Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Rekomendowane odpowiedzi

Witam umnie problem sie zaczoł 3 miesiące temu zaczolem sie caly trząsc przyjechalo pogotowie i dalo mi zastrzyk relanium .Potym incydencie zaczelo nicsie powtarzac mialem skoki cisnienia i drgawki miesni,mialem zrobione badania okazalo sie ze to helicobakter bralem antybiotyki dumox i cos jeszcze nic nie pomagalo poczym dochodzily dusznosci i budzilo mnie uczucie goraca w nocy poszlem do inego lekarza okazalo sie ze to prze grzyby dostalem znowu atybiotyki bez oslaony .do tej pory nic nie pomagalo doszly bolesci brzucha i biegunka dokladnie luzny stolec gastrolog powiedzial ze tu nic niewidzi i dal mi tribux i loperamid nic nie poamagalo po czym zaluwazylem ze mam slaby lek wychodzenia z domu samemeu gdzies dalej ,więc udalem sie do psychologa dał proszki afobam i serxat cos takiego i powiedzial ze mam nerwicwe lekowa mam pytanie do was czy to jest napewno to bule brzucha ustały ale mam biegunki prosze pilnie o odpowiedz

Odnośnik do komentarza

jak to? na grzyby antybiotyki? niemożliwe.Przede wszystkim nie jedz nic,co zawiera cukier.Przy grzybach to ważne.Myślę,że być może przy leczeniu helicobacter gdy używałeś jednocześnie dwa antybiotyki - to spowodowało grzyby.Antybiotyki osłabiły odporność i wybiły wszystkie bakteriw w przew,pokarmowym.A to,że trzy miesiące temu cię trzęsło,to nie ma z helikobakterem nic wspólnego.Myślą,że już wtedy miałes ,,ekscesy** nerwicowe.Pij len mielony 2x dziennie.Rano na czczo,a wieczorem tuż przed snem.Na dolegliwości nerwicowe w przewodzie pokarmowym spróbuj pić melise z dziurawcem.Na biegunke kup sobie w zielarskim suszone jagody czarne.łyzkę suszonych jagód gotować 2-3 minuty w szklance wody.Pić taki ,,kompot** 2 x dziennie.Szybko ci się poprawi.

Odnośnik do komentarza

No widzisz , mam identycznie to samo co ty. Już prawie trzy lata się z tym mecze i jeszcze jakoś żyje . Walenie serca, zimne poty, brak oddechu , luźny stolec z niestrawionymi resztkami i strach ze zaraz zemdleje a potem pewnie umrę to jest norma. Pamiętaj ze od nerwicy jeszcze nikt nie umarł . Pewnie pogarsza ci się jak masz zimne stopy , prawda ? Jak oglądasz film - to tylko romans. Żadnego mordobicia , krwi ani horrorów. Każdy musi sam znaleźć sposób na to żeby wyluzować.

Odnośnik do komentarza

Skąd ja to znam:/ a co do romansów, to i też czasem nie za dobre bo się bardzo wzruszam ;/ ... ciężko się z tym żyje ale jakoś trzeba;) paniczne lęki mnie ogarniają jak jestem sama w domu... mam wrażenie,że zemdleje i będę umierać i nikt mi nie pomoże,albo w tłumie,że będę mdlała i narobie sobie wstydu:( serce bije jak by chciało wyskoczyc, robi mi się duszno, drętwieją mi nogi i ręce mam sztywne,że wszystko z nich leci:( w nocy jeśli jest przy mnie ktoś bliski chłopak albo rodzic jest ok, jak śpię sama każdy szmer, stuknięcie,puknięcie stawia mnie na równe nogi:(u mnie nerwica trwa już 2 lata,czasem są dni że udaje mi się ją pokonać i przez 2 miesiące bardzo mało miałam wyżej opisanych objawów, teraz mój chłopak wyjechał na 4 miesiące i wszystko wróciło...aż wstyd że 22 letnia dziewczyna prosi mamę,żeby z nią spała,byłam ostatnio u lekarza i mam w obiad i rano pić melisę a na noc pani doktor przepisała mi Hydroxyzinum VP, jest mała poprawa:) ważne też żby się czymś zająć i nie myśleć o tym:) pomaga... pozdrawiam wszystkich znerwicowanych:):*

Odnośnik do komentarza
Gość karaluszek

Proponuje relanium tylko to słabsze, ono lekko uspokoi te psychiczne lęki, oraz kołatania serca i inne nastepstwa. A na noc hydroksyzynke najlepiej 2 tabletki ona spowoduje szybki , długi i spokojny sen :) mozna tez na dzien sprobowac symfaxin er gwarantuje szybkie i dobre dzialanie zwlaszcza na nerwice, gdyz potrafi dobrze wyluzowac dzialanie.

Odnośnik do komentarza
Gość Barbara Weil

(50 l)Mam podobne objawy jakie sa tu opisane.bardzo nagle i wysokie skoki cisnienia. ucisk w klatce piersiowaj i czasami dretwieje mi reka i oczywiscie biegubka z niestrawionymi resztkami . Mam tabletki na szybkie zbicie cisnienia(Captopril) i Bayotensin.,- ktore mi pomagaja. Czesto sie budze w nocy juz z wysokim cisnieniemTo sa sekudy,- boje sie o swoje zycie.-to naturalna reakcja. Bardzo czesto ladowalam w szpitalu,- ale nic nie znalezli.Oprocz tego biore regularnie tabletki na cisnienie:bisoprolol Jestem juz dluzszy czas po operacji tarczycy,ktora byla duzo za pozno zoperowana.Jeszcze przed trzema laty moje napady wysokiego cisnienia nie pozwalaly mi na normalne funkcionowanie,- to po prostu koszmar.Teraz jest juz lepiej,ale nie na tyle zebym mogla byc zadowolona z zycia.

Odnośnik do komentarza

Mam podobne objawy mecze się już 4 lata na początku bralam xanax , bisocard ,potem pramolan , biosotal i milokardin przy ataku teraz biorę biosotal i milokardin próbuje z tym żyć i walczyć chociaż nie zawsze wychodzi przy ataku próbuje się czymś zająć i spokojnie oddychać wiem że dużo osób się z tym męczy mam też nadzieję że to kiedyś się skończy że opuszczą mnie myśli że mogę prz tym umrzeć trzymajcie się.....

Odnośnik do komentarza
Gość Barbara Weil

Minal rok od mjego ostatniego wpisu. Do tej pory nic sie nie zmienilo jesli chodzi o moj stan zdrowia. Skoki cisnienia mam w dalszym ciagu ,ktore bardzo utrudniaja mi funkcionowanie.Podczas skoku cisnienie gretwieje mi reka lub tez mam ucisk w klatce piersiowej. Ostatnio zaczelo mi sciagac gorna warge przy skoku cisnienia.To bardzo niebezpieczne.Ostatnio wpadl mi w rece artykul o nietolerancji pokarmowej o celiakia i nietolerancji laktozy w produktach mlecznych.Symptomy tej choroby pasuja w 100 procentach do mojej sytuacji,prubuje juz teraz ograniczyc produkty z glutanem i laktoza ,-oczywiscie zamierzam rowniez to skonsultowac z niejednym lekarzem. Ale uwazam ze tutaj moze tkwic moj problem,-poniewaz skoki cisnienia zawsze ida w parze z biegunka (cuchnace i niestrawionymi resztkami).Ostatnie badanie kalu wykazalo ze nie mam odpowiedniej flory bakteryjnej. Mam ogramna nadzieje ze moj koszmar sie wreszcie skonczy jak znajde przyczyne.

Odnośnik do komentarza
Gość Wiolka232323

Pani Barbaro, przeczytałam ten artykuł i widzę w tym wszystkim siebie. Mam 23 lata i czasem popadam w głęboki dół kiedy uświadomię sobie ile mam lat i że zamiast się śmiac żyć pełnią życia ,ja cały czas się zamartwiam ,źle czuję,bo tez mam nerwicę...wszystkie symptomy wskazują że to nerwica lękowa. Coś starsznego..pełen dyskomfort...jestem w pracy i mam okropną biegunke ,ogromne gazy...bardzo nieprzyjemne.Bardzo częste bóle w kaltce piersiowej po lewej i prawej stronie...bóle skurcze w brzuchu,raz nawet nie mogłam wejść do domu. Teraz do tego dziwne dusznosci ,nagle zaczyna mne zatykać tak jakbym miała pyłek w gardle...fobia kontrolowania oddechu i ciągłe mysli ze muszę isc do lekarza zrobić badania bo jest xźle i na pewno jestem poważnie chora. W nocy często sie budze,ostanio nawet miałam bardzo mocne nocne poty,budziłam sie cała mokra. Raz obudziłam się dziwnie zaniepokojona i miałam drgawki...kupiłam poradnik jak walczyć z fobiami i lękami...próbuje się wyluzować dużo śmiać...ale bywają dni gdzie całkowicie czuje się zrezygnowanba męczy mnie ta ciągła kontrola nad swoim ciałem,,,ciągły lęk o zdrowie i życie. Myślę że jednak najlepsza bedzie wizyta u psychologa i naprawdę ważne by się nie zamykać i nie zostawać z tym wszystkim samej. Trzeba rozmawiać o swoich problemach chodźby internetowo.Walczmy z lękiem i wszystkim co nasz przeraża ...pamiętajmy że to wszystko siedzi w naszej głowie i to ona steruje naszym ciałem stąd te wszystkie okropne meczące objawy.

Odnośnik do komentarza

Hej Ja też choruje na nerwice lękową od 6 lat przez pół roku nie wychodziłam z domu bo się bałam ze zemdleje albo ze nie zdążę do toalety... z domu wyciągnął mnie roczny syn którego akurat tego dnia nie miał kto zabrać na spacer wyszliśmy tylko przed klatkę ale pierwsze lody były przełamane potem wychodziłam coraz dalej aż doszłam do psychologa któremu opowiedziałam o moich mokrych dłoniach płytkim oddechu szybkim biciu serca i nieszczęsnym rozwolnieniu psycholog stwierdził nerwice lękową ponieważ karmiłam piersią dostałam w zaleceniu zimny napój zawsze przy sobie a na biegunkę węgiel i tak zaczęłam funkcjonować normalnie a przy pierwszej fazie ataku (pot i gęsia skorka)powtarzałam sobie słowa psychologa ze strach leci po kanałach mojego organizmu i obezwładnia mnie i ze muszę być pierwsza i obezwładnić strach gdy się nie udawało dochodziła druga faza (płytki oddech szybkie bicie serca nogi jak z waty) wtedy brałam neopersen forte i stoperan przy trzeciej fazie jestem przegrana strach mnie obezwładnia mam wszystko naraz do czego dochodzi panika i biegunka i dodatkowy strach ze nie zdążę do toalety... na co dzień jestem silna osoba i konkretna po ostatnich przeżyciach boje się ze wrócę do najgorszej formy przez ostatni miesiąc miałam dwie przegrane walki jestem załamana ....

Odnośnik do komentarza

Ja też walczę z nerwicą i zdiagnozowaną tężyczką - niewiem co gorsze . Właśne mnie ostatnio dopadło , bóle głowy w skroniach , z tyłu , nogi jak z waty i to uczucie że zemdleję lub umrę ... W zeszłym roku byłam tydzień w szpitalu na badaniach i wszystko wyszło ok .Teraz wróciły wszystkie objawy i obawy o życie , nie mogę sobie poradzić sama ze sobą .....a może faktycznie coś mi jest ?! Muszę dodać że życie mnie nie oszczędza , ciągły stres w pracy i w domu .Czy ktoś też tak ma ??? :(

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×