Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Skoki ciśnienia, kołatanie serca i duszności


ita29

Rekomendowane odpowiedzi

Witaj, mam takie stany jakie Ty opisalas.Mam diagnoze Palpitacja serca. Wyskoczy kiedy chce w momencie naszych nasilonych emocji : jak strach, lek, a nawet radosc, czy wzruszenie. Mialam tak wczoraj . Poniewaz EKG wykazalo serce w normiebez zmian chorobowych, nauczylam sie przywracac do stanu uzywalnosci czyli sprzed palpitacji. Szybko broda do mostka wstrzymac oddech jak dlugo sie da. Powtarzac az tluczenie ustapi i zapanuje blogostan. wylaczy sie szarpanie serca, nieraz tlucze silnie jakby mialo rozruszac traktor!Boli w klatce w czsie napadu i cisnienie podskakuje na maxa u mnie do 200/140. Stale jezdzilam na pogotowie gdzie dostawalam zastrzyk dozylny . Teraz sama daje rade , ustepuje po 20-30 min, ale jestem wymeczona .Musisz zatrzymac oddech i przec jak przy porodzie i broda na mostku. To taka sasiedzka pomoc mnie zalecil dr. odpowiedz dla ITA 29 OD VEGA. pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

miałam bisocard do tej pory ale ostatnio byłam u dobrego internisty w moim mieście (oczywiście wizyta prywatna gdyż na kase chorych już brak terminów w tym roku) zmienił mi dawki lekow bisokard odstawił zupełnie. i dziś właśnie pierwszy dzień jestem na nowej kuracji lekowej. Pewnie za jakiś czas okaże się jakie są jej skutki ale mam nadzieje,że bedzie lepiej;-. Szczerze to na pogotowiu już mnie traktują jak histeryczke jakaś maskara raz nawet doktor mi powiedział, że uroiłam sobie to ciśnienie i sama sie nakrecam;-(( No dzięki bardzo za takie traktowanie pacjenta bo napewno ja chcem być chora. Mam małe dzieci bardzo chcem zyć właśnie dla nich i zrobie wszystko żeby tak było. Vega mi mój lekarz rodzinny zalecił przy takich atakach ucisk tętnic szyjnych na kilka sekund lub gałek ocznych próbowałam, ale jak zaczyna mi walić serce i brakuje mi oddexhu sory ale mam takiego stracha,że jadę na zastrzyk;-(( sp[robuje twojej metody chociaż mam nadzieję, że nie bedzie mi potrzeba bo chcem żyć normalnie jak do tej pory;-( pozdrawiam. Piszczcie trzeba jakoś z tym żyć jak najdłużej ;-)

Odnośnik do komentarza

Witaj ITA, tu Vega, dzisiaj rano mialam atak palpitacji serca ze stresu.20 min rzucalo mna silnie i bolalo pod mostkiem silnie piekaco nie do zniesienia, ale pomoglam sobie metoda : wstrzymalam powietrze jak dlugo sie dalo i wydech, znowu nabralam powietrza i zatrzymalam przy czym parlam brode do mostka i ustapilo trzesienie i rytm wrocil do normy. Chwile grozy i strachu , a teraz jestem oslabiona mimo ze minely 3 godz. ledwo ciagne nogi za soba.Nie potrafie opanowac emocji i to mnie gubi, zaraz serce wpada w panike i wariuje ze szkoda dla mnie.Jak Ty sie czujesz napisz chociaz jakas dobra wiadomosc, to pociesza. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

Witam, ja mam takie napady od 2 tygodni, wylądowałam w szpitalu, kroplowka, zastrzyk i do domu. Potwierdzam Tarczyca!! Mam niedoczynność i Hashimoto wynik pow. 8 mimo iż biorę leki. Męczę się juz 2 tyg. Nowe leki, pomaga mi trochę captopril nie polykac tylko ssac. Trzymajcie sie

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×