Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Uczucie zmęczenia po wysiłku fizycznym przy nerwicy


Gość xxxmarvel

Rekomendowane odpowiedzi

nie jestem,nie walczę,ale wiem na czym to polega,bo pomagałam kiedys dziewczynie,która bała się jechać samochodem,iść do sklepu,do firmy,nie mogła odwieżć dziecka do przedszkola,ani wyjść z domu. Na szczęście szybko poszła do psychiatry i dość krótko trwało wracanie do normalnego życia.Po urlopie wychowawczym postanowiła zostac biznes wooman i załozyła dwie firmy,a do tego jeszcze prowadziła księgowość firmy męża.Za dużo wzięła na siebie,jeszcze kredyt na mieszkanie i to ją przerosło.Na szczęście od razu mąż ją zawiózł do odpowiedniego lekarza.Ale przez pewien czas było strasznie.Teraz jest znów fajną babką,daje radę z firmą,zatrudniła księgową do czarnej roboty i interes sie dobrzze kręci.Jak widzisz ze wszystkim można sobie poradzić.

Odnośnik do komentarza

wiem,kurde za dużo myślę.. myślałem,że już nie mam z tym problemu a to wraca tak podstępnie.. też bym chciał z tego wyjść tak szybko..jestem cierpliwy i będę czekał na ten dzień..;] trwa już pół roku to,ale wyjdę z tego.. zofia5014*dzięki za słowa otuchy;] życzę zdrówka;];]

Odnośnik do komentarza

xxx itd.Przeczytałam tamten twój post i wiesz co ci radzę Jak się nie chcesz za dużo denerwować to dam ci radę. Naucz się parę piosenek i nuć je pod noskiem Jak przychodzi jakaś nerwa to po cichu sobie śpiewaj Ja dzisiaj też mam nerwe to nucę sobie Piosenkę IRY Zatrzymaj mnie nie pozwól mi odejść , I tylko te 5 słów bo tylko tyle znam. Co przychodzi nerwa to ja nucę Nawet w autobusie sobie też nucę Spróbuj ,to pierdoły nie będą ci do głowy przychodzić bo będziesz zajęty śpiewaniem tylko cichym żeby ludzi nie wystraszyć pozdrawiam i napisz czy wypalił ten plan

Odnośnik do komentarza

ja też czuję sie zsapany gdy coś robię jak myślę o moich oibjawach. Ale nie potrafię nie myśleć kiedy czuje jak serce i wali,albo jak duszno mi jest i czuje jakby ucisk na klatę. Biorę leki doxepin i spamilan ,ktore przepisal mi psychiatra. Brałem leki ziolowe jakis czas,ale nie pomagaly mi za bardzo. Pomagaly mi w słabszych *napadach* , ale jak juz doszlo szybkie bicie serca,strach,poty to juz mi nie pomoglo i trzeba bylo wezwac pogotowie.

Odnośnik do komentarza

xxx itd A skąd ty się nabawiłeś takiej nerwicy / a może ty się za bardzo na sobie skupiasz. Kup sobie rower i ruszaj przed siebie i nie będziesz myślał o nerwicy tylko będziesz uważał żeby komuś na głowę nie najechać Tylko nie pisz jak masz jechać kiedy ci serce wali i cię dusi . Bo mnie też wczoraj dusiło i serce waliło jak oszalałe i pedałowałam i przejechałam z 6 km jak już pisałam pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Gość Jakub27

Cześć! Widzę ze w forum wypowiadają się głównie kobiety, ale facetów tez to chyba dopada. Mam 27 lat do tej pory byłem aktywny fizycznie, mam na myśli, siłownia, ciężka praca. Zacząłem mieć ostatnio problemy finansowe, znajduje to jako jedyną przyczynę pojawienia się u mnie stanów lękowych i nerwicy. Nie zostało to zdjagnozowane przez lekarza, ale objawy mówią same za siebie. Dopadają mnie duszności, osłabienie, chęć ucieczki, do tego miewam palpitacje serca. Na początku przy tych atakach wzywalem pogotowie, bojąc się o serce ale lekarze stwierdzili ze serce mam w porządku, wiec musi to być stres. Zapytali nawet od razu czy mam jakieś problemy finansowe, jakby wiedzieli. Mam tak prawie codziennie. Boje się ze to wpłynie na moje życie rodzinne. Mam 18miesieczna córeczkę i wspaniała żonę, boje się ze będę dla nich ciężarem. Miewam te ataki od kilku dni, czy da się to zatrzymać w tak wczesnym stanie? Czy jestem skazany na wieloletnią walkę i psychotropy?

Odnośnik do komentarza

Czytam tak te wpisy i powiem Wam jedno. Teraz wiem jak ciężka to choroba - nerwica. U mnie zaczęło się nagle rok temu. Leki, strach, niepokój, strach przed wyjście do lekarza, sklepu, fryzjera, pracy. Trafiłem do psychiatry, postawił diagnozę po 5 min rozmowy ze mną a ja od roku nie zgadzam się z diagnoza - uważam, ze mam nerwice. Dostałem Zoloft, nie pomógł, odstawiłem po 8 miesiącu trucia się. Teraz pewne objawy są ze mną nadal, walczę sam, aktywność fizyczna, potas, magnez i olej konopny. Czasem w sklepie mam nawet atak nerwicy, uczucie jakby miał zemdleć. Wszystko zaczęło sie po szczepieniu na covid, boje ske zastrzyków, lek po szczepieniu mnie paraliżował. Teraz nawet jak kogoś podwózkę do domu samochodem, mam uczucie i chęć ucieczki żeby ta osoba wyszła jak najszybciej.  Rozumiem Was wszystkich teraz i współczuje ale nie możemy sie użalać nad sobą. To mija ale praca nad sobą cały czas. Nie wchodźcie w farmakologię. 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×