Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Rekomendowane odpowiedzi

Mnie Profesor Różański operował w 2006. Siedmiogodzinna operacja, wysokie ryzyko. Długo leżałem w szpitalu. Widziałem radość Profesora i jego zaspołu po udanych operacjach. Kiedy ktoś mówi o znieczulicy, zobojętnieniu wśród lekarzy zawsze myślę o tych scenach i wiem, że w Aninie takiego zjawiska nie było. I jeszcze na wesoło. Profesor Rożański powiedzial mi 2 tygodnie po operacji ,, Ja Panu obiecywalem, że w piątek do domu.... Potem pomyślałem, że głupoty Panu gadam bo przecież ja Panu wielki kawał mięcha z serca wyrżnąłem. Musi Pan jeszcze trochę zostać*. Więc zostałem -))))

Odnośnik do komentarza

Jak wielu pacjentów tak wiele opinii.Ja wiem jedno . Profesor Różański to najlepszy lekarz jakiego poznałam. Mój syn który jest po trzech operacjach na otwartym sercu, gdyby nie profesor , który operował go w 2006 r ( jeszcze wtedy doc.)być może byłby niepełnosprawny.A dzisiaj cieszy się z życia dzięki Profesorowi. Dwa lata temu kardiolog który badał mojego syna powiedział mu, że gdyby nie widział dokumentacji to nie uwierzyłby , że był tak chory.Dzięki Panie Profesorze. Życzę dużo zdrowia.

Odnośnik do komentarza

Ja nie polecam ani kliniki ani profesora Różańskiego. Pojechałam z córką na operacje zmiany zastawki aortalnej na biologiczną a niestety wróciłyśmy do domu z mechaniczną zastawką serca. Cała wizyta była straszna. Kto wszczepia 18 letniej dziewczynie mechaniczną zastawkę serca!!!!! Było to 4 lata temu i od tego czasu córka jest dopiero,, chora". Młoda lekarka,Agata Milewska pobawiła się i uczyła na sercu mojej córki. Mogłabym duuuużżo pisać. Pozdrawiam odwiedzających stronę. 

Odnośnik do komentarza

Mama, rozumiem Twoje rozczarowanie i wzburzenie. Po 4 latach nadal silne. Jak to się stało, że z biologicznej wyszła sztuczna. Na ogół ustala się z lekarzem przed operacją jaka ma być. Czy było mówione jedno, a w trakcie wstawiono drugą. Czy zmiana była zaplanowana i wyjaśniona? A dr Milewska? O jakiej ,,zabawie" mówisz? Jak się czuje teraz córka?

Odnośnik do komentarza

Ja nie polecam ani kliniki ani profesora Różańskiego. Pojechałam z córką na operacje zmiany zastawki aortalnej na biologiczną a niestety wróciłyśmy do domu z mechaniczną zastawką serca. Cała wizyta była straszna. Kto wszczepia 18 letniej dziewczynie mechaniczną zastawkę serca!!!!! Było to 4 lata temu i od tego czasu córka jest dopiero,, chora". Młoda lekarka,Agata Milewska pobawiła się i uczyła na sercu mojej córki. Mogłabym duuuużżo pisać. Pozdrawiam odwiedzających stronę. 

Odnośnik do komentarza

Miesiąc przed operacją byłyśmy w szpitalu na planowanej operacji czyli wymianie zastawki na biologiczną. Od urodzenia mojej córki znałam od lekarzy tylko zastawkę biologiczną. Córka dostała miesiączkę i wróciłyśmy do domu. Po miesiącu otrzymałam telefon z Anina, że możemy przyjechać na operacje. I niestety trafiłyśmy na uroczyste obchody pierwszego przeszczepu przeprowadzonego przez prof. Relige. Zapomnieli przygotować zastawkę dle córki. O zastawce mechanicznej dowiedziałam się dopiero  dzień przed operacją. Nie miałam pojęcia jak to działa, co to jest, jak z tym się żyje. Z profesorem rozmawiałam długo o możliwościach wymiany po latach zastawki biologicznej, na kolejną że nie będzie trzeba znowu rozcinać mostka bo będą inne metody.

I niestety nie wiem skąd pojawiła się Milewska(młoda lekarka, chyba podopieczna profesora) i on przekazał córkę pod jej opiekę i pozwolił na to, żeby ona była przy operacji i podjęła decyzję o mechanicznej zastawce. 

Lekartka, mama dwujki dzieci podniesionym tonem wymusiła podpisanie zgodę na operacje. Mówiła do córki. Cytuje,, po co Ci dzieci?? Co Ty w tym wieku rodzinę planujesz,?!! Ta zastawka jest bardzo dobra, to najlepsze rozwiązanie! Kto cię potem zoperuje??!! "

Zostałam pozbawiona podstawowego prawa pacjenta... Informacji. 

Napisałam bawiła się, bo tak to widzę. Dla niej to była kolejna sztuka, ciekawy przypadek,dla mnie i mojej córki pomyłka,

Po urodzeniu córka miała operacje w CZD w W-wie. Lekarka była ciekawa jak docent (nie wpisze nazwiska) przeprowadził kiedyś operacje. 

 

Odnośnik do komentarza
Gość Ewa40zToF

Jeśli córka jest pełnoletnia, to ona jest pacjenta, nie Pani. To ona ma prawo do uzyskania wszelkich niezbędnych informacji, dotyczących sposobu operacji. Jeśli zgodziła się na zastawkę mechaniczną, to na swoją odpowiedzialność. W innych krajach kobiety z mechanicznymi zastawkami serca zachodzą w ciążę i rodzą dzieci, zmieniając oczywiście na ten czas leki przeciwzakrzepowe, ale nasi położnicy i kardiolodzy boją się prowadzić takie pacjentki. Córka powinna mieć pretensje do nich, a nie do kardiochirurgów.

Zastawka mechaniczna też nie jest wieczna. Jeśli pojawią się jakiejś problemy w jej funkcjonowaniu, też się ją wymienia.

 

W 1998 r. byłam dwukrotnie operowana przez prof. Różańskiego i jestem mu bardzo wdzięczna za to, się tego podjął, bo inni lekarze nie chcieli. Nie miałam wtedy skończonych 18 lat, brakowało mi kilku miesięcy, ale to ze mną rozmawiała przed operacjami, to ja otrzymywałam niezbędne informacje. Teraz czekam na kolejną, czwartą w sumie operację i prawdopodobnie też prof.Różański będzie mnie operował. Jestem bardzo zadowolona z ośrodka w Aninie. Ma największe doświadczenie w operowaniu i reoperowaniu dorosłych  z wrodzonymi wadami serca.

Odnośnik do komentarza

Ja mam trochę mieszane uczucia co do zastawki oraz ablacji. Usłyszałem że może być lepiej ale nie musi, ryzyko jest wielkie, co niektórzy mi odradzali bo można żyć długo. Arytmię zwalczam sam, bezstresowo. Pana profesora też osobiście poznałem w Aninie.

Odnośnik do komentarza

Do Gość Ewa 40

Napisałam o złym  potraktowaniu pacjenta i podejściu do człowieka, i nie rozumiem dlaczego pisze Pani, że córka była dorosła i sama powinna podejmować decyzje. Uważa Pani, że 18 lat robi z nas dorosłych, dojrzałych ludzi, którzy potrafią podjąć słuszną decyzję? 

Co do trwałości zastawki mechanicznej to na pytanie na ile lat się ją wszczepia, usłyszałam odpowiedź..,, do końca życia"

 

Odnośnik do komentarza
Gość Ewa40zToF

     Tak, uważam, że osiągnięcie pełnoletniości powoduje, że bierzemy odpowiedzialność za własne życie. Córka powinna już wcześniej mieć wiedzę o tym, na czym polega jej wada serca, na czym polegały operacje i co ją czeka. Ale wiem, że większość matek jest nadopiekuńcza wobec nas i chce wiedzieć więcej niż my, czyli pacjenci, i chce też decydować o dalszym leczeniu już dorosłego dziecka. Słyszałam to na konferencjach kardiologicznych o GUCH-ach.

     Zastawki mechaniczne w założeniu mają wystarczać do końca życia, ale czytałam o przypadkach ich wymiany.  Zastawki biologiczne mają służyć kilka, kilkanaście lat, ale i tu są wyjątki, tak jak u mnie 🙂

Odnośnik do komentarza

Szkoda ze sytuacja nie zostala wyjaśniona u samego profesora. Ciekawe co by powiedział. Nie rozumie dlczego dzien przed operacja postanowili ze bedzie sztuczna . Moze to jakis błąd , nie bylo innej na ,,magazynie"" ? Dla mnie rzecz straszna . 

Ogolnie jak sie czuje Pani corka?

 

  

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×