Zawroty głowy, duszności i zmęczenie po wysiłku fizycznym

[Gość Sasquie]

Witajcie! Mam 16 lat i od kilku lat mam taką przypadłość, że np: wniosę rower (aluminiowy w dodatku) na 2 piętro, wejdę do domu i się zaczyna: mam zadyszkę, zawroty głowy, płytki, szybki oddech, ogólnie czuję się tak, jakbym miał za chwilę zemdleć (co się jeszcze nie zdarzyło). Przed tym *stanem* było wszystko ok, grałem w piłkę, jeździłem na rowerze, rolkach itp. Później zacząłem głównie siedzący tryb życia (komputer, telewizor, podręczniki i tak w kółko), sporadycznie jeżdżę na rowerze. Dodam, że marsz mnie nie męczy (mogę iść dłuuuuuugie kilometry, ale jak usiądę to nie wstanę :D). Mam 180cm wzrostu, 60kg. Czy to może być tylko brak kondycji? Czy powinienem się już martwić o jakiś narząd (typu serce)? Pytam, bo wszyscy znają polskich lekarzy, pewnie jakbym poszedł do rodzinnego to bym dostał witaminki do łykania i pokazane palcem drzwi. Liczę na pomoc z Waszej strony :) . PS: nie wiem, czy to ważne, ale w mojej rodzinie występują częste choroby serca i zawały. Wada serca raczej odpada, bo przy urodzeniu lekarz powiedział, że wszystko jest ok (tak mi powiedziała mama).

[Gość Natalia]

Idz lepiej do kardiologa z mama,poniewaz ja rowniez mialam 16 gdy mialam takie dolegliwosci jak ty i wykryli u mnie kardionopatie przyrostowa;pozdrawiam i powodzenia

[Gość Sasquie]

Uhh, może jeszcze ktoś z bardziej *konstruktywną* diagnozą? Bo przyznam, że trochę się wystraszyłem...

[Gość Sasquie]

Ale kardiomiopatia przerostowa jest chorobą warunkowaną genetycznie a w mojej rodzinie nikt jej nie miał.