Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich. 22 czerwca 2010 przeszedłem operację wymiany zastawki, mam 33 lata. Czy może ktoś mi powiedzieć czy mogę się starac o jakąś grupę inwalidzką. Podobno jakaś pacjętka ze sztuczną zastawką dostała II grupę inwalidzką i dzięki temu jej pracodawca nie musi płacić za nią zus i jakiś tam innych opłat. Czy ktoś coś wiem więcej na ten temat? Przy takim układzie łatwiej by mi było znaleźć pracę, którą straciłem zaraz po tym jak pracodawca dowiedział się, że muszę przejść operację serca.
Odnośnik do komentarza
Gość marcin szczecin

Witam Cię, mam 34 lata i od ponad roku śmigam ze sztuczną zastawką aortalną, spokojnie możesz się ubiegać o orzeczenie o niepełnosprawności, najprawdopodobniej dostaniesz stopień umiarkowany - odpowiednik II gr inwalidzkiej, o rencie raczej zapomnij, boś za młody :). Jak będziesz miał jakieś pytania np gdzie i jak to załatwić to pisz Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Gość Ewa 29 z Zespołem Fa

Hej! Ja jestem po 3 operacjach serca, wszystkie przeszłam przed ukończeniem 18. roku życia. Teraz mam 29 lat, zatrudniona jestem od 3 lat na niepełny etat (ale pracuję normalnie, ok. 8 godzin dziennie). Dopiero w tym roku starałam się o rentę socjalną w ZUS-ie. Dostałam ją dożywotnio, ale...od razu mi ją zawieszono, bo za dużo zarabiam (w tym kwartale można dorabiać tylko 960 zł brutto, w poprzednim 995 zł brutto!) Od wczesnego dzieciństwa miałam grupę inwalidzką, a po zmianie -stopień niepełnosprawności, zmieniany co 3 lata. Obecnie mam umiarkowany. W ZUS-ie niestety trudno stanąć przed kardiologiem. Mnie się to jakims cudem udało, bo badająca mnie pierwszy raz neurolog nie bardzo wiedziała, o co chodzi...Dlatego wysłała mnie na konsultację kardiologiczną. Ale uwaga! Nie każdy kardiolog ma pojęcie o wadach serca, wrodzonych i nabytych!

Odnośnik do komentarza
Gość billymarks

Mam nadzieję, że jak już przejdę operację to nie będę musiał starać się o jakąś grupę inwalidzką. Dla mnie żadne pieniądze nie są w stanie zrekompensować tego, że będę kwalifikował się do inwalidów. Mam nadzieję, że nigdy nie będę musiał starać się o rentę itp. To jest dla ludzi poważnie chorych, mających trudności np. w poruszaniu się, trudności w życiu codziennym. Oczywiście operacje na sercu to poważne zabiegi, ale ja myślę, ze wkońcu stanę się się silniejszy gdy krążenie w moim ciele osiągnie poziom sprzed lat. Mam nadzieję wrócić do sportu i że nigdy nie zostanę inwalidą..... Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Gość Ewa z Tetralogią Fal

billymarks: Operacje robi się po to, by człowiek czuł się lepiej i mógł żyć normalnie. Ale zwykle nie może pracować w każdym zawodzie, głównie w takich, gdzie trzeba mieć dobrą kondycję fizyczną. Nie musisz brać renty, ale jeśli jest szansa, to warto się o nią postarać, by mieć kilka złotych więcej, np. na leki.

Odnośnik do komentarza

Billymarks obyś mial rację i spełnily sie Twoje marzenia o normalnym życiu po operacji. Mi niestety to sie nieudaje.Jestem 4 miesiące po operacji i nadal jest źle i co gorsze niebezpiecznie , i wedrówka dom- szpital, szpital-dom.BUUUU.

Odnośnik do komentarza
Gość Ewa29 z Tetralogią F

akucyk,a co się dzieje? Niestety, taka operacja to szok dla organizmu i potrzeba wiele czasu, by się dostosował do nowych warunków. Cztery miesiące to krótki okres. Mam nadzieję, że powoli wrócisz do pełni sił.

Odnośnik do komentarza
Gość Billymarks

Ja wiem, że pieniądze są potrzebne. Zwłaszcza na leki, ale marzę o życiu jak dawniej. Niektórzy naprawdę mają spore problemy. Mam nadzieję, ze mnie one miną, bo miałem ich już wiele. Akucyk, życzę zdrowia z całego serca niech i Tobie się uda mam nadzieje ze tak będzie. I tak będzie!!!!!

Odnośnik do komentarza

Witam! Ewa 29 ja też jestem po 3 operacjach na serce i po zabiegu wszczepienia kardiowertera i 1 wymianie już jego. Grupę inwalidzką mam od 19 roku życia przy czym inwalidztwo mam uznane od urodzenia. Renty nie mam stwierdzono że mi nie przysługuje nawet sąd tak stwierdził. Ostatnio operację miałem 3 miesiące temu renty nie dostane nawet się nie staram bo wiem że niema sensu. O orzeczenie o stopniu niepełnosprawności ubiega się w Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie PCPR pobiera się wniosek idzie się do lekarza pierwszego kontaktu by go wypełnił, kseruje się wszystkie dokumenty związane z choroba i zanosi znowu do PCPRu. Później pozostaje czekanie na wyznaczenie terminu komisji.

Odnośnik do komentarza
Gość Ewa29 z Tetralogią F

Ja mam dwa orzeczenia: o niepełnosprawności (wydane przez Miejski Zespół Orzekania o Niepełnosprawności przy Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej) i o całkowitej i trwałej niezdolności do pracy, wydanej przez ZUS. Z MOPS-u dostaję zasiłek pielęgnacyjny (153 zł miesięcznie). Przysługuje on bez względu na dochody.

Odnośnik do komentarza
Gość Ewa29 z Tetralogią F

Jarek1983: Pracuję od 4,5 roku, a orzeczenie o niezdolności do pracy mam od kilku miesięcy. Trafiłam do ordynator odziału kardiologii, którą znam głównie służbowo. Kiedy szukałam pracy, nie mówiłam o tym, że mam wadę serca, bo lekarze mówili, że będe mogła normalnie pracować (skończyłam przecież normalne, pięcioletnie, dzienne studia, tez wymagające wysiłku, i stresujące). Ale namawiali mnie też, by starać się o rentę, bo mi się ona nalezy. Nie wiem, jak długo będe w stanie pracowac, a poza tym czeka mnie kolejna operacja kiedyś tam i po niej pewnie tak szybko nie wrócę do zawodu. Lepiej mieć pracow do tych 500 zł, niż nie mieć. ZUS-owi chodzi o zatrudnienie na umowę o pracę. Jeśli renicsta czy emeryt ma umowe o dzieło, to może na niej zarabiac i 10 tys. zł i będzie dostawał świadczenie z ZUS.

Odnośnik do komentarza
Gość Ewa29 z Tetralogią F

Jarku: No własnie nie musisz rezygnować z pracy, chodzi o to, by Twój dochód nie przekroczył dopuszczalnego lilmitu. Przy zwykłej rencie jest on dużo wyższy, niż przy rencie socjalnej. Wiem, że te przepisy o rentach sa absurdalne, bo przecież człowiek całkowicie niezdolny do pracy powinien dostawać rentę bez łaski, ale w takiej wysokości, by był w stanie za nią przeżyć. Niestety, za 500 zł to niemożliwe, więc ludzie chorzy muszą dorabiać. Czekam na wejście w życie nowelizacji ustawy o emeryturach i rentach, w której jest zapis o zniesieniu limitów przychodów. Państwo chce, by osoby niepełnosprawnej pracowały legalnie, a nie na czarno, jak to się teraz często zdarza.

Odnośnik do komentarza
Gość Ewa29 z Tetralogią F

Masz rację z tym ZUS-em:-) Dlatego dopiero w tym roku złożyłam wniosek o tę rente socjalną, bo wczesniej nie chciałam się denerwowac. A zanim wreszcie przyjęli mi wszystkie dokumenty, to musiałam chodzić tam kilka razy., A to zaświadczenie od lekarza straciło ważnośc o dwa dni, a to stwierdzili, że trzeba dać kopie dokumentacji medycznej, bo przecież jej nie oddadzą. jednego dnia usłyszałam od pracowniczki ZUS-u, ze po przyznaniu mi renty będe mogła normalnie pracowac. Dzień później od jej koleżanki- że nie bede mogła. Paranoja! Najlepiej załatwić sobie rentę, dostawac ją, a potem zatrudnić się, oficjalnie na pół etatu, pracując na cały etet, a resztę pensji dostawać na rękę.

Odnośnik do komentarza

Podolka, walcz o swoje:-) Ja mam orzeczenie (na 3 lata )z MOPS-u (stopień drugi, umiarkowany, więc przysługuje mi zasiłek pielęgnacyjny- całe 153 zł), a z ZUS-u mam orzeczenie o całkowitej i trwałej niezdolności do pracy, przyznaną rente socjalną (ok. 500 zł na rękę), ale jej nie otrzymuję, bo przekraczam śmiesznie niski limit dozwolonych przychodów. O rente starałam sie pół roku temu, choć operacje ostatnią miałam wtedy 12 lat wcześniej. Orzeczenie o niepełnosprawnosci mam od dziecka..

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×