Ucisk na klatkę piersiową i duszności

[Gość brakpomyslu]

Witam, od jakiegoś pół roku mam dziwne duszności, skoki ciśnienia, ucisk na klatkę piersiową, czasem dusznosci, ale nie jakies bardzo silne Zwykle przechodzi samo a w ostateczności łykam captorpil, hydroxycyne Ale dziś od rana ucisk mam cały czas Raz slabszy, raz mocniejszy Nie mam jako tako problemów z oddychaniem, w sensie takich typowych duszności Raz na kilkanaście oddechów muszę zaczerpnąc powietrza do końca Łykałam dziś nerwosol,2x captorpil który mnie tylko lekko zmulił i hydroxycynę 25mg po której również zrobiłam się senna i usnelam nawet na pol godzinki I jak sie obudzila to na chwilę pomogła hydr. ale po obudzenia z10 minut pozniej wrocily dolegliwosci Mam wrazenie, ze czasem uciska na mostku, czasem nad mostkiem a innym razem na zoladku ;| I nie wiem co sie dzieje, zawsze leki pomagaly a dzis nie Dodam ze nie czuje sie zle, czuje sie naprawde dobrzw, cisnienie w normie, nie stresowalam sie ostatnio, nic mi innego nie dolega poza tym uciskiem... masakra, nie wiem co myslec Boje sie ze to cos powaznego Wkrecam sobie zator plucny Nie pojde na razie do lekarza, bo wezmie mnie za wariatkę, bo mimo wszystko nie wygladam na osobe ktorej cos jest Poza tym, dzis sobota... Dajcie jakies pomysly,co to moze byc Dzieki Ps. jak jutro nie bedzie poprawy to pojde do lekarza pierwszego kontaktu dyzurujacego w weekend

[Gość brakpomyslu]

bylam u lekarza Zrobili ekg i zmierzyli cisnienie Badania w normie Lekarz powiedzial ze to od kregoslupa mzoe byc