Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Ból w klatce piersiowej po wysiłku fizycznym


Gość zestresowany

Rekomendowane odpowiedzi

Gość zestresowany
Witajcie, od pewnego czasu mam dziwne bóle w klatce piersiowej pojawiające się po wysiłku. Coś jakby pieczenie,kłucie - okolice lewej piersi. Około końca stycznia miałem bardzo stresujący okres w zyciu, duzo siedzącej pracy (wtedy to wlasnie sie zaczelo). Mam 34 lata, 10kg nadwagi i lekkie nadciśnienie - wczesniej nie leczone 140/90-150/100 (teraz pod kontrolą leków). Wybrałem sie do kardiologa ale po badaniu EKG, EKG wysiłkowego i USG serca lekarz stwierdzil iz to moze byc wynik nadcisnienia. (LA 3.8 - na granicy normy, śladowa niedomykalność zastawki mitralnej i trójdzielnej - nieistotna, calkowity cholesterol w normie, za duzo zlego (lekko przekroczony), podniesiony kwas moczowy (tez pod kontrola lekow teraz) test wysilkowy nic nie wykazal) Proba wysilkowa byla przerwana na poziomie 10MET (limit tentna) i ciśnienie mi skoczylo do 190/90 (brałem leki na cisnienie wczesniej). To mnie wlasnie martwi - bo każdy wysilek fizyczny (nawet umiarkowany 30-45 minut ćwiczeń na bieżni np. szybszego marszu przy kontroli tentna maks do 140bpm - (5MET) konczy sie tym iz nastepnego dnia mam te bole - ktore sie kumuluja, jesli pocwicze kolejnego dnia czuje je mocniej i dluzej trwa az wroci do normy - nawet dzien,dwa. O biegu nie ma mowy bo skacze mi tetno strasznie. Cale zycie uprawialem jakies sporty tenis, jazde konna, nurkowanie, windsurfing, snowboarding - moze niezbyt regularnie, sezonowo ale problemow z kondycja nigdy nie mialem wiekszych, teraz czuje sie jakbym sie 10-15 lat zestarzal z ta kondycja. Raz mialem mocniejsze bole po jednym z kumulujacych się wysilkow (przed wykonaniem EKG wysilkowego i USG) - bolaly mnie plecy, kulo w piersi i dziwnie bolaly przedramiona - jakby ostry zakwas - bol sie nasilal przy rozginaniu ramion (ustąpiło to następnego dnia) Kolejną wizyte mam za miesiac i badania krwi, ale sam nei wiem co o tym mam myśleć. Zaczynam też ciągle o tym mysleć i dostawać od tego stresu. Myślicie że to był jakiś lekki zawał? Czy późniejsze badanie USG by go nie wykazało? EKG wysiłkowe potem wyszło prawidłowe - ale przerwane było dośc szybko 10MET. (III etap) Moze ktos z problemami nadcisnienia by sie wypowiedzial czy takie objawy naglej i bardzo zlej tolerancji wysilku odczuwa u siebie.
Odnośnik do komentarza
Gość k klimczyk
Badanie USG nie wykaże zawału serca. Piszesz, że bierzesz leki na nadcisnienie: jakie i w jakich dawkach oraz jakie masz ciśnienie będąc na tych lekach? W granicach 140 skurczowe podczas lub tuż po wysiłku czy wyższe - może wymagasz korekcji leków obniżających ciśnienie.
Odnośnik do komentarza
Gość zestresowany
biorę polpril 5mg/dzien mam tez CAPTOPRIL brać przy jakiś skokach ciśnienia (zdarza mi się czasem wziać 2-3 razy w tygodniu) (12,5-25mg) teraz mam ciśnienie (sred. 135/81) zazwyczaj nizej niz 140/90 - w spoczynku. Tuz po wysilku nie badalem, dzis sprawdze na spacerze szybszym ale raczej mam podobne do tego z proby wysilkowej. Generalnie 1h-2h ciwiczen z przerwami na odpoczynek (oczywiscie nie forsownych/szybkie marsze) kosztują mnie dzień regeneracji - bóle w klatce, uczucie zmęczenia, złe samopoczucie. Dwa dni pod rząd ćwiczeń to już konieczność 3 dni odpoczynku. Swoją wydolność fizyczną określiłbym na 10-15% tego co miałem dwa, trzy miesiące temu. Jakie badanie może wykazać przebyty zawał, tudzież czego szukać jeszcze jako przyczyny tego stanu?
Odnośnik do komentarza

Itam. 32 lata 191cm wzrostu 96kg (a bylo kiedys 103kg) pisalem juz n tym forum kiedys. Historia ogolnie ciagnie sie dlugo, kroplowki, schizy ze umieram, niski potas, i mam w dorobku arytmie (ktora wyszla kiedys na Holterze) moze z 5 do 10 skurczakow na dobe czasami wiecej czasami mniej. Pisze bo ogolnie cos sie zle porobilo ze mna ostatnio, od 3 lat chodze na silownie odzywki tez bralem bialkowe ale juz powoli odpuszczam je. Ostatnie 2 lata pracuje rowniez ciezej fizycznie (w USa) tzn podnoszenie pudelek ktore waza mniej wiecej z 10-15kg ale przenosze ich z 500 na dzien a czasami wiecej. Zauwazylem ze przez ostatni okres spadlem na wytrzymalosci tzn nie moge juz wbiec na 3 pietro jak robilem to kiedys a teraz mam zadyszke juz na 2gim pietrze. Nie moge biec szybko bo d razu arytmia i strach ze pikawka stanie, malo tego przy wysilku w pracy juz czuje ze po kazdym wysilku musze tak jakby nabrac powietrza glebiej a dusi mnie cos w mostku. Bylem w polsce miesiac temu robilem echo serca i probe wysilkowa. Echo wyszlo dobrze ale kardiolog powiedzial ze jest lekka niedomykalnosc zastawki trojdzielnej (sladowa o to takie slowo) i ze mam powiekszony lewy przedsionek rowniez, reszta ok. Wysikowa wyszla w miare ok, tzn po 5 minutach przerwalismy probe bo niby tam juz norme zrobilem a proba byla nastawiona dla alpinistow. Na papierze z proby mam ze dobra tolerancja wysilku ale mi cos tu nie pasuje, a pod koniec proby wysilkowej ledwo nabieralem powietrza (bieglem na probie na biezni pod gorke) bo jakies straszne duszno mi sie na klacie zrobilo i ledwo moglem nabrac powietrza. Mam pytanie do ekspertow czy ja sobie czasem nie szkodze moja praca ze dzwigam tam az tyle moze niespecjalnie ciezkich paczek ale jest ich setki dziennie, czy przez to moj przedsionek bedzie sie nadal powiekszal? Ja wiem ze ruch to zdrowie ale od czasu jak zaczalem tam pracowac to moje samopoczucie jakby sie pogorszylo, a moze to wina rowniez silowni (trenning silowy) i odzywek ktore zazywalem? Bede wdzieczny za jakies podpowiedzi jak moglbym sobie pomoc? Dodam ze w 2001 roku mialem bol w mostku dosc ostry ktory trwal caly wieczor i troche nocy ale rano ustapil, wkrecam sobie ze to moglbyc jakis zawal bo wlasnie po tym jakis czas zaczely sie skurcze dodatkowe ale nie bylo to jeszcze powazne, nie mialem takiego zmeczenia jak mam teraz a minelo juz 10 lat. Jak to przebadac na 100% czy mialem tam cos czy nie?

Odnośnik do komentarza

Gość 22 masz takie objawy jak ja powiększony przedsionek i niedomykalność ma dużo ludzi. Powoli dopadają Cię objawy nerwicy życie na dużym biegu. Zacznij brać coś na uspokojenie a wydajność wróci . Ja wbiegałem na 140 metrów czyli około 42 piętro i z dnia na dzień nawet na czwarte nie dałem rady a z chwilę nawet na pierwsze . Za czołem brać coś na uspokojenie i wszystko wróciło do normy.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×