Niedomykalność zastawki mitralnej i zastawki trójdzielnej

[halina50]

Witam wszystkich,mam pytanie czy:Niedomykalność zastawki mitralnej IIIstopnia,a Niedomykalnosć zastawki trójdzielnej III stopnia to jest ta sama choroba?Bardzo proszę o odpowiedź.Pozdrawaim

[Gość Ewa 29 z Zespołem Fa]

NIe, bo to są dwie różne zastawki. Zastawka dwudzielna/mitralna oddziela lewy przedsionek od lewej komory serca, a trójdzielna oddziela prawy przedsionek od prawej komory serca. III stopień to duży stopień. Niedomykalność moze być wrodzona lub nabyta. Zapraszam na forum Fundacji Serce Dziecka, gdzie są też dorośli z wadami serca: ww.forum.sercedziecka.org.pl Wymieniamy sie informacjami o ośrodkach kardiologicznych i kardiochirurgicznych, lekarzach, wspieramy się przed operacjami i po nich. Wiekszość z nas jest po przynajmniej jednej operacji serca. Zapraszamy!

[Gość halina50]

Ewa29wielkie dzięki za szybką odpowiedź.Tak podejrzewałam że lekarka w szpitalu się pomyliła przy wypisywaniu karty informacyjnej,tylko co teraz zrobić?Mąż od dzisiaj jest znowu w tym samym szpitalu na tym samym oddziale czyli kardiologii,tylko pod opieką innej pani doktor.I nie wiem czy mówić Jej o tym,dałam Jej obydwie karty szpitalne,ale czy zauważy że są dwa różne rozpoznania?Mąż na serce leczy się od kilku lat,o niedomykalności zastawki mitralnej wiedzieliśmy od dawna najpierw była I stopnia,a w zeszłym roku przy okazji pobytu na kardiologii okazało się że jest już III stopnia, to było w sierpniu2009roku,a w październiku 2009r.ale już w innym szpitalu napisali na karcie informacyjnej o niedomykalności trójdzielnej III stopnia.W ogóle to mąż ma jeszcze choroby:napadowe migotanie przedsinków,niewydolność krążenia IV/ III klasa wg.NYHA. Choroba niedokrwienna serca, już miał wstawione stenty w 2002roku. I co mam zrobić,pokazać ten błąd? pozdrawiam i proszę o radę

[Gość stracatella]

no, jasne... przy wypisach jest taki chaos i tempo że mogli się pomylić, ale dla chorego różnica istotna... zdarza się że przy operacji np jamy brzusznej wytną nie to co trzeba.... co było źle napisane... brrr pozdrawiam