Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Zapalenie mięśnia sercowego a alkohol i marihuana


Gość Ziombel

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, 2 miesiace temu przeszedlem pogrypowe zapalenie miesnia sercowego i osierdzia i teraz przez pol roku serce ma sie zregenerowac i chcialbym sie zapytac czy moge pic alkohol i palic marihuane, czy nie uszkodzi to serca na stałe, tzn ze sie nie zagoi?
Odnośnik do komentarza
Witaj Ziombel! Każdy kto ma ochotę na alkohol i trawkę ma tak naprawdę straszne problemy emocjonalne. Po wzięciu poczujesz sie lepiej przez chwile, a marnujesz całe swoje życie. CALE! przekreślasz małżeństwo, życie swoich dzieci rodziców wszystko! Jak nauczysz sie w ten sposób zmieniać emocje , przepadłeś z kretesem. To nie głupie paplanie - znajdź sobie zainteresowanie, które jeśli jest prawdziwe pozwoli Ci oderwać sie od kłopotów. Zerwij kontakty z chorym towarzystwem, to nie kumple jeśli, żeby pogadać ze sobą i poczuć sie dobrze ze sobą musicie zapalić i wypić! Olej ich. Kase wydaj zamiast na te trucizny na fajne hobby albo terapie. Życzę powodzenia!
Odnośnik do komentarza
Gość Grzegorz
hanka1970.1970: http://wiadomosci.wp.pl/kat,118036,title,Czesi-nam-narkotyzuja-mlodziez,wid,12013078,felieton.html?ticaid=19b3b Masz w pewnym stopniu racje, ale mozna sobie zapalic, wypic i miec hobby, jest roznica miedzy zapaleniem/wypiciem a nalogiem ;) oczywiscie to niebiezpiecznie granica i duzo zalezy od umyslu osobnika ale nie ma co skreslac od razu osoby co sobie zapali czasem... trzeba zachowac rozsadek ale nie kazdy chce zyc tak jak kazdy, tylko praca/dom/praca/dom, czasem dobrze sobie usiasc z takim *chorym kumplem* i pogadac jak z czlowiekiem, znam osoby co pala kilka razy w tygodniu i sa w pelni normalni i nie maja zadnych problemow w pracy/szkole ;)
Odnośnik do komentarza
Gość skomplikowany , sk .
posty traktujące o narkotykach i narkomanach , wraz z ich dylematami proponuję administracji tego forum hurtowo usunąć , Prosiłbym w imieniu podobnie jak ja myślących ludzi o czysto medyczny charakter forum . Niepoważnie to wygląda . Nie widzę celu tolerowania takich tematów na forum . Jestem wrogiem narkotyków .
Odnośnik do komentarza

Ja miałem zapalenie mięśnia sercowego to w szpitalu w kiblu palilem trawke. i lekarze mi powiedzieli ze wyzdrowialem i nie zostawilo to po sobie zadnego sladu, czyli tak jak bym tego nie mial. po wyjsciu pilem alkochol i palilem dalej. wiec chyba nic ci sie nie stanie pozdrawiam. ale wiez ze mamy szczescie ze wyzdrowielismy bo jak sie ma zapalenie miesinia sercowego grozi nagly zgon. w 20% przypadkuw mlodych ludzi nie maja szczescia i umieraja a ja mam 18 lat

Odnośnik do komentarza

Rozwala mnie takie myslenie. Wielu ludzi tu na forum, szuka dobrych lekarzy, poleca sobie witaminy, metody terapii, książki itp. Dążą do poprawy zdrowia a przyjdzie sobie taki, który ma powaznie chore serce i jego jedynym problemem jest czy może się zjarać. Brak mi słów i ręcę opadają. czy Tysobie człowieku zdajesz sprawe z tego jak wielkie masz szczęście że przezyłes? czy zdajesz sobie sprawe z tego że to nie jest kwestia *pół roku*? po takiej chorobie będziesz musiał uwazac na swoje serce już zawsze? musisz unikac gryp i angin. Nie wykonywac ekstramalnych wysiłków. To że za pół roku będziesz się dobrze czuł i pozornie twój stan nie będzie odbiegał od stanu z przed choroby to nie znaczy że jestes wyleczony na zawsze. W twoim sercu już zawsze będzie ślad po zapaleniu. Ale po co ja się produkuje skoro Twoim życiowym problemem jest palenie trawki i picie alkoholu....

Odnośnik do komentarza

Witam Serdecznie, długi czas przymierzałem się do napisanie jakiegoś postu na tym forum. I oto jestem. Zaglądam tutaj od czasu do czasu, od razu zaznaczę,że nie szukam tutaj żadnych informacji. Martwi mnie jedna rzecz,że ludzie szukają pomocy w internecie,w miejscu w którym każdy jest anonimowy i prawda jest taka,że wystarczy przeczytać kilka postów żeby uświadomić sobie,że odpowiadający na zadane problemy nie mają najmniejszego pojęcia o medycynie. Ogromna ilość przypadków to ludzie u których tacy oto odpowiadający budzą niepotrzebny strach i niepewność. Większość tematów na pierwszy rzut oko to totalne bzdury, ludzie po serii badań typu UKG, Holter, EKG itd. w dalszym ciągu wmawiają sobie chorobę z kolei dziewczyna kilka postów wyżej wmawia komuś,że jego życie po zapaleniu mięśnia sercowego będzie do bani co oczywiście jest totalną bzdurą. W innym poście jakiś filozof grecki pewnie bez wykształcenia w kierunku medycznym/farmaceutycznym piszę o ogromnych zagrożeniach ze strony stosowania leków z grupy statyn co według mnie bez konkretnych dowodów (takowych nie ma, chyba że jest się zwolennikiem teorii spiskowych) jest również totalną bzdurą. Niejednokrotnie spotykałem się z ludźmi którzy odmawiali farmakoterapii, w przypadkach o których wspomniałem były to poważne leki które bezwzględnie muszę być przyjmowane przez ludzi u których po zawale mięśnia sercowego była wykonana implantacja stentów. Taki pacjent odmawiając przyjmowania leków najzwyczajniej wracał po kilka dniach z wykrzepieniem w obrębie stentu. Tym oto małym wywodem chciałbym jedynie pokazać,że nie należy sugerować się tym co ludzie wypisują na tego typu forach tylko trzeba udać się do odpowiedniego specjalisty który przeprowadzi rozpoznanie.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×