Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa na skutek zagrożenia życia


Gość szefowa

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszyskich nerwusów, dzisiaj i ja postanowiłam dołaczyć do tego grona i opisać swoja sytuację. Dwa lata temu przeszłam operację, która w zasadzie nie była niebezpieczna ale okazało sie inaczej ponieważ w środku mnie pękło naczynko krwoinośne i wykrwawiałam sie całaą noc i dzień dopiero jak juz zaczełam odlatywać lekarz stwierdził że coś jest nie tak i w pore zrobił drugą operację ratującą mi życie!!!! Od damtej pory wszystko się zmieniło, moje zdrowie zaczęło szwankować dostałam bóli głowy i zawrotów głowy, niewiedziałam co mi jest wmawiałam sobie smmiertelną chorobę własciwie to byłam pewna, płakałam na każdym kroku.Poszłam do psychiatry o pomoc owszem ona mi pomogła przepisała *multum* tabletek psychotropowych, po których czułam się jeszcze gorzej. Myśli jakie mi przychodziły do głowy były okropne bałamm sie że zaraz umrę, że zemdleje i nikt mnie nie uratuje, że tak samo jest jak przy operacji - coś mi jest i jeżeli w pore nikt mi nie pomoże to KONIEC. cały czas brałam tabletki od pani psychiatry z myśla że kiedyś mi pomogą owszem przyszedł okres dobrodziejstwa była POPRAWA ale tylko na tyle że nie miałam objawów bólowych i natretnych mysli. Jednakże jeżeli pojawiał szie ból jaki kolwiek w okolicach mojej głowy - mysli powracały. Moja koleżanka skończyła psychologię i zaczełam jej opowiadać o moich problemach zdrowotnych a w szczegolności o moich cholernych zawrotach głowy ona powiedziała tylko to że jeżeli nie zrobie spechjalistycznych badań tzn TK nigdy nie dowiem się co mi jest naprawdę. Strach przed tym badaniem a właściwie przed wynikiem był ogromny, i wcale nie miałam zamiaru sie jemu poddawać. Miesiąc temu znowu to wszystko powróciło zawroty głowy, bóle głowy i były mocniejsze niz dwa lata temy , zaczeły mi drętwieć nigi, połowa ciała, głowy , reka, bolał mnie kark przy zginaniu głową nie wytrzymałam poszłam do neurologa, który po wywiadzie stwierdził że mam wylew podpajęczynkowy bo pekł mi krwiak więc z duszą na ramieniu zglosiłam sie do szpitala gzie tam zrobiono mo TK z kontrastem teętnic oraz morfologię z biochenią i co? wszystko wyszło OK jak najbardziej OK żadnych zmian nic, krew tez w porządku i w tym samum dniu wyszłam do domu,a w obecnej chwili musze zapisac się na masaże i fizykoterapię aby rozluźnić mięśnie które tak mnie napinaj w okolocach kregosłupa szyjnego ( zrobiła również prześwietlenie kregosłupa szyjnego - OK) wiecie jak jestem zadowolona z tego badania o 80% zmniejszył moja nerwica lękową bo taką diagnoze postawiła pani psychatra. Wiem że muszę walczyć , bo te 20% może u mnie narobić dużo szkody.
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×