Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Dodatkowe skurcze


Gość elżbieta

Rekomendowane odpowiedzi

Z radością witam wszystkich. Dawno mnie nie było, ale ochoczo wracam, po zamknięciu większości pracy przed urlopem. Jeszcze tylko troszkę pond tydzień i wolność rządzi!!! Ja mam skurcze cały czas, ale - nie do wiary - nie myślę o nich i jakoś mi lepiej. Chociaż wyniki tarczycy mi się pogorszyły - ale co tam, *trzeba być twardym, a nie miętkim*, jak mowili w jakimś filmie. Jakubiepiotrze, Ty się oczywiscie ciesz, że się żenisz, bo to super stan. Stres tylko przy ślubie, a potem można mieć miodowy miesiąc dłuuugo i na zawsze. Jak tak mam i to mi pewnie też pomaga znieść te wstrętne skurcze, co to je właśnie czuję mocniej. Ania, już wiesz, że te skurcze nie zabijają, tylko dręczą, więc nie ma się czego bać, trzeba się tylko przyzwyczaić. Da się, uwierz mi! Mikelek, uważam, że czasem trzeba sobie pomóc jakimś uspakajaczem, sama to przechodziłam, więc wiem, że pomaga, byle był dobrze dobrany. No i droga Ewko! jak miło, że o mnie nie zapominasz!! Ja też o Nadmorskim nie wspomnę, może wyemigrował nad inne morze? Ja cały czas biorę sotahexal, sporadycznie polfenon i może być. Szefową to się staraj nie przejmować, pewnie sama to wiesz, tylko w pratyce trudno to zrealizować. Ale przecież nie może nam ktoś niemiły psuć radości z życia i rodziny. Cieszmy się urlopikami, żyjmy w zgodzie ze swoimi układami krążenia i ruszajmy się, bo to zdrowo. Szkoda, że jestem leniuchem, w innym wcieleniu się zmienię. Pozdrawiam Cię Ewka bardzo ciepło, wszystkich innych też pozdrawiam i dobranoc!
Odnośnik do komentarza
Gość mama wojtusia
ehh przeczytalam caly watek i musze pwiedziec ze troche mi sie samopoczucie poprawilo :) to fajnie trafic gdzies gdzie sa ludzie ktorzy maja tak samo :) ktorzy wiedza znaja i rozumieja co to znaczy jak pompka sie zbiesi :) i fajnie poczytac ze mozna z tym zyc i to dluuuuuuugie lata :) chcociaz czasami jest bardzo zle ja juz zrezygnowalam z papieroskow kawy herbaty alkoholu i wogole a skurzce sa dalej ale zyje i jakos daje rade,musze bo synek (7miesiecy) potrzebuje mamy wiec mama nie moze sie poddawac rozpaczy prawda?? :) pozdrawiam serdecznie
Odnośnik do komentarza
Witam ! Pogoda wcale nie jest letnia , ale ja wolę jak jest chłodniej bo lepiej się czuję !Jutro 5 urodziny mojej młodszej córci :)i to dla mnie największe szczęście ! Mamo Wojtusia ! - TY pewnie jesteś młoda kobitka :)- ja to już w słusznym wieku !Od bardzo dawna męczę się z tymi przypadłościami , ale dopiero w tym roku ( i to całkiem niedawno)natknęłam się na to forum ! I dzięki temu łatwiej mi znosić moje dolegliwości ! Sylwka ! dzięki za dobre słowo , narazie jestem zestresowana - rozlużnię sie po egzamine!(mam nadzieję !!!) Cieszmy się życiem...bo warto :) pozdrawiam !lecę robić jakiś obiad!
Odnośnik do komentarza
Gość mama wojtusia
24 lata mam zaledwie a z serduchem klopociki zaczely sie dwa lata temu :( najgorsze jest to ze tak naprawde to nie wiem co mi dolega niby nic powaznego a jednak cos co meczy okropnie i zyc spokojnie nie daje :( i jak se pomysle ze tak ma byc juz zawsze to mi sie slabo robi :( ale coz jakos trzeba zyc jest po co i dla kogo :) tylko tak sobie poczytalam i zastanawiam sie czy ciaza nie przyczynila sie do tych moich obecnych sensacji bo juz gdzies o tym kobitki pisaly.ale czemu odezwalo sie tom po 5 miesiacach dopiero a nie w ciazy albo po porodzie?? pozdrawiam ps.gdzie podziewa sie Nadmorski??jak czytalam jego posty to nowe zycie we mnie wstepowalo :) :) :)
Odnośnik do komentarza
Gość Mikelek
Tu się nie ma czym przejmować. Założe się, że każdy z nas ma lub miał kiedyś takie odczucia, że jego problemy sercowe są bagatelizowane. *Przecież lekarze muszą się mylić, skoro ja się źle czuję !*. A też tak mam, chociaż po ostatniej wizycie w szpitalu, kiedy czwarty już lekarz (w tym 3 kardiologów i 1 internista) powiedział, żebym się nie przejmował, zdrowo żył i wszysto będzie ok, zaczynam wierzyć, że tak na prawdę będzie :) :) :) A pogoda mnie dobija. Nie sercowo. Po prostu pojechałem wczoraj z dzieckiem nad jezioro, gdzie byliśmy przez 6 (słownie: sześć) godzin, po czym desz wypłoszył nas z powrotem do domu... A z samodyscypliną też jest całkiem nieźle. I po Kalms sięgam raz na tydzień, a nie codziennie, jak kiedyś. Mam wielką nadzieję, że idzie ku lepszemu (psychicznie), czego wszystkim życzę :) Ściskam.
Odnośnik do komentarza
Witam, 3 dni temu bardzo źle sie cyłam. Był środek nocy, gdy przebudziłam się z uciskiem w piersiach . Pomyślalm, że to zawał. Od razu nerwy i juz spanie z glowy. W poniedz.poszłam do lekarza rodzinnego, który zrobił mi ekg. Moje serce nie spodobało mu się. Miałam dodatkowe skurcze, a na dodatek po ekg lekarz stwierdził, ze to prawdopodobnie wypadanie płatka zastawki militarnej(12 lat temu na echu coś takiego mi wyszło, ale nie leczylam tego, bo nigdy do tej pory nie byłam w takim stanie.A tamten lekarz nie określił, ze to trzeba leczyć. tylko powiedział, że być może, ze kiedyś bedzie trzeba wymienić zastawkę, ale niekoniecznie).Każdy kto przeżył to na sobie wie, co oznacza taka pierwsza diagnoza (tym bardziej, ze jestem pesymistką).Myślę, że główną przyczyną takiego stan mojego serducha miały nerwy, jakie przeżyłam w ostatnim tygodniu przed zajciem całej tej sytuacji.Lekarz nic mi nie przepisał tylko Akard 3x1. badania z krwi mi wyszły Ok. Na dodatek czas urlopów.Kazdy kardiolog, do którego dzwonię jest na urlopie cały lipiec. Boję się, że to coś poważnego. gdy tylko zaczynam myśleć o moim sercu, zaraz go czuję, niby nie boli, a jest takie dziwne.Czasem nawet ciężko mi oddychać. Proszę, napiszcie co to może być. Czy ktoś kiedyś podobnie się czuł?to nerwica, czy schorzenie serca? Z góry dziękuję za odpowiedzi.podrawiam serdecznie i życze wszystkim zdrowia i optymizmu!!
Odnośnik do komentarza
Witam ! masz rację mamo wojtusia - Nadmorski ten to optymista *całą gębą * bardzo brakuje tu jego postów - ale ON teraz pewnie zapracowany , bo musi dbać o turystów , dlatego o NAS i forum zapomniał!Ale myślę ,że się pojawi :) Ciąża napewno nie przyczyniła się do Twoich problemów - ja miałam je już zanim zaszłam w ciążę !Gdybym na to zwracała uwagę i rozczulała się nad sobą nie miałam bym swoich pociech !Wypadanie płatka nie jest przeciwskazaniem do urodzenia dziecka ! Edyta! myślę ,że u Ciebie i nerwica i wszystkiego po trochu! Ja też mam wypadanie płatka zastawki mitralnej ,! nie myśl od razu o operacji , !Leki trzeba przyjmować , już na stałe ! Forumowicze z tego wątku to wiedzą ! pozdrawiam ciepło - bo dziś wyjątkowo zimny dzień !
Odnośnik do komentarza
Gość mama wojtusia
Droga Ewo tylko ze ja nie mam wypadania platka zdiagnozowanego tylko sama juz nie wiem co.lekarz powiedzial ze to przyspieszone przewodnictwo ale potem po badaniu holterem napisano ze brak oznak przyspieszonego przewodnictwa,wykryto tylko przedwczesne pobudzenia nadkomorowe w ilosci 509 i rytmy niemiarowe 71 a tego dnia ja mialam holtera czulam sie bardzo dobrze i wogole nie odczuwalam zadnych sensacji z serduchem wiec i tez nie czulam tego co holter zarejestrowal.potem dostalam tabsy biosotal uspokoily sie kolatania i teraz znow wrocilo al juz zupelnie inne odczucia ze strony serducha mama teraz.uczucia zamierania podwojnego bicia bardzo mocnych uderzen itp.wszystkiemu towarzyszy niepokoj w okolicy serca lek i sami wiecie najlepiej co jeszcze :) a jak jak nie wiedzialam co to jest tak dalej nie wiem a wizyte u specjalisty mam dopiero w pazdzierniku :(
Odnośnik do komentarza
Hej !mamo wojtusia , Twoje dolegliwości o których piszesz są bardzo podobne do moich - zamieranie serca, podwójne bicie itd. Ja nie jestem lekarzem ,zresztą tak jak większość !Jest tu wątek *Kołatanie i...* tam na pytania odpowiada lekarz !Może zajrzyj - zadaj pytanie - ale diagnoza wirtualna ...sama wiesz! Mi dopiero po kilkudziesięciu latach zmagania się z dolegliwościamina holterze w tym roku pierwszy raz wyszły jakieś zmiany !Też się przestraszyłam i poszłam na prywatną wizytę - bo w przychodni mam dopiero teraz 12 lipca. Lekarka zmieniła leki , uspokoiła i jakoś ciągnę ! Różnie to bywa , ale ...Zobaczę co teraz powie lekarz w przychodni , ! Pozdr :)
Odnośnik do komentarza
Gość mama wojtusia
juz zdalam pytana na tamtym watku ale na razie pan doktor chyba zajety i nie pisuje wiec czekam :) no walsnie mnie kardiolog powiedzial ze to nic takiego i takie tam inne bajki :) wiec staram sie nie przejmowac choc to bardzo trudne bo kazda sensacja pozbawia mnie na troche kompletnie checi do zycia,teraz czekam do pazdiernika na echo zobaczymy co tam wykryja mam nadzieje ze wszystko bedzie w miare dobrze, pozdrowka trzymaj sie ewa nie dajmy sie zwariowac :)
Odnośnik do komentarza
Hej! Jaka u Was pogoda? We Wrocławiu wprawdzie nie padało dzisiaj ale jest chłodno, dużo wiatru mało słońca :(.Jeśli zaś chodzi o moje serducho, to dzisiaj było lepiej.Nie miałam tyle dodatkowych skurczy, tak jak to bywało w ostatnich dniach, czego i Wam życzę moi drodzy. Dobrej nocki!
Odnośnik do komentarza
Gość mama wojtusia
u mnie tak sobie troche slonca troche deszczu ale najbardziej dokuczliwy jest wiatr glowe chce urwac wrrr. dwa dni bylo lepiej z serduchem a dzis zafundowano mi potezna dawke nerwow i juz czuje jak mi sie przewraca,ehhh i zyj tu spokojnie unikaj stresow to bedzie lepiej...ALE TAK SIE NIE DA!!!!! pozdrawiam tych co umia zachowac spokoj :)
Odnośnik do komentarza
Witam wszystkich. Wygląda na to ze dołaczyłam do waszego grona. @ lipca to dla mnie dzien którego nigdy nie zapomnę, dostałam pierwszych dodatkowych skurczy. Jestem juz po wizycie u kardiologa. I tez zostałam zapewniona ze to nic groznego .Poziom elektrolitów mam dobry n a tarczyce nie choruje wiec myśle ze to na tle nerwowym. Dwa lata temu chorowałam na nerwice lękową. Wyleczylam sie z niej całkowicie i dzieki temu terz te moje potykania serca nie budza we mnie lęków o życie, jedynie co to przeszkadzają mi i wpływają na jakoś życia. Mysle ze gdyby stało mi sie to wtedy kiedy chorowałam na ta nerwice to zwariowałabym.Teraz nakręcam się tylko tym ze pomimo tych dolegliwości palę i nie umiem przestać. Do 2 tygodni jak mi sie nie poprawi mam miec holter. Ciesze sie ze was znalazłam, dzieki wam uspokoiłam sie ze tak wielu ludzi to ma i nie oznacza to od razu chorego serca pozdrawiam was ciepło.
Odnośnik do komentarza
witam,mam do was pytanie,skurcze dodatkowe tez mam od ponad 4 lat ale ostatnio zaczalem biegac i grac w pilke nozna z kumplami,podczas intensywnego biegania juz po ok 5 minutach dopadl mnie czestoskurcz tzn serce bilo mi bardzo szybko od biegania i w pewnym momencie poczulem jakby jeszcze szybciej zaczelo bic tak mi sie wydaje przynajmniej ale trwalo to z 10 secund i szczerze mowiac troche sie przestraszylem pomimo ze niezrobilo mi sie ani slabo ani nic innego poza strachem i tak samo jest jak biegam juz po 5 minutach mam skurcze dodatkowe,zastanawiam sie czy moze powienienem przerwac to bo cos sie moze przydarzyc zlego,czy jednak kontynuawac moze w koncu serce dojdzie kiedys do rytmu ktory mu narzucilem co myslicie o tym?:(
Odnośnik do komentarza
Witam ! dzień cieplejszy i bez deszczu ! Seba !nie jesteś tu nowy- poczytaj posty Nadmorskiego , wiele Ci to wyjaśni ! Nowe osoby mile widziane , bo razem łatwiej znosić przeciwności losu i wspierać się ! Mamo wojtusia ! czasem trzeba czekać długo na odpowiedż prześledż , może znajdziesz odpowiedż której szukasz !Pan doktor jest zapracowany...już mnie ktoś kiedyś tam *rugnął*,że zawracam głowę doktorowi głupotami !Ale doczekałam się na odpowiedż , może też tak być ,że ma urlop ?! Karla ! zrezygnowałabym jednak z papierosów na Twoim miejscu! A tak w ogóle jest lato i powinno się odpoczywać - tego więc Wam życzę !pozdr.:)
Odnośnik do komentarza
Witam. Dzis całkowice przestałam sie przejmowac tymi skurczami i o dziwo jest ich jakby mniej. No moze oprócz jazdy na rowerze stacjonarnym ...tu troche serducho poszalało ale nie umiem zrezygnowac z codziennej małej przejazdzki. A teraz opijam whisky , isze i czuje sie bardzo dobrze. Naprawde nie miałam pojecia ze tak straszne objawy ze strony serca mogą byc tylko na tle nerwowym...to jest niesamowite. Pozdrawiam was ciepło. Aha ja zażywam pół tabletki concor cor
Odnośnik do komentarza
Hej, jak się dzis czujecie? Ja paskudnie od wczoraj, musiałam sie wspomóc polfenonem, obok sotahexalu. Trochę mi lepiej, ale chęci do żcyei nie za wiele i świat nie wyglda zbyt różowo. jednym słowem mam chandrę, dość tego choróbska. Pewnie znów się podniosę, jak za każdym razem, ale poki co jestem w dołku, czego Wam absolutnie nie życzę.Pozdrawiam!
Odnośnik do komentarza
Witam ! Sylwka ! - no co TY kobieto opowiadasz ?!Brak chęci do życia !Kochana wiesz ile ja teraz mam dodatkowych podczas oczekiwania na wiadomość o terminie egminu !!!Przestałam liczyć - a co to będzie kiedy już się dowiem ?! Cały czas w stresie - chociaż dobrze ,że mam swoje małe szczęście :) Ona mnie odciąga od *czarnych myśli *!Bo tak z drugiej strony , po co mi te nauki jak zdrowia brak ?- nie ! No dobra miałam Cie pocieszyć !ale jak widzisz za bardzo mi to nie wychodzi:( Sama najlepiej wiesz jak jest ?! Nadmorski robił to nieżle - ale po nim ani widu ani słychu !Ale zawsze można sobie wcześniejsze jego posty poczytać !Pogoda coraz lepsza to może i te chandry i *doły* nam miną ! :) Karla ! ja też biorę concor cor , ale dodatkowo i nie stale - a jakie są Twoje decyzje odnośnie papierosów !Wiem ,że to nie łatwe - mój mąż też pali !Ojciec palił - opamietał się jak już było za póżno :(! Seba ! - znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania ?!
Odnośnik do komentarza
Ewka ja pale ok 5 4 papierosów dziennie. Niby tak mało ale jednak nie potrafie, za każdym razem jak kończy mi sie paczka obiecuje ze nowej nie kupie i ...nie udaje mi sie . Czasem wydaje mi sie ze jestem tak blisko rzucenie tego nałogu a czasem trace siły do walki. A teraz dobra wiadomość......Nie miałam od wczoraj od 19.00 ani jednego *skurczybyka* :)))
Odnośnik do komentarza
HEJ ! Ja tak własnie odczytałam , ale dobrze , że to błąd ! Wiesz wydaje mi się ,że przy takiej ilości chyba łatwiej pozbyć się nałogu !O skurczach nie mów głośno , bo usłyszą i wrócą :) Żartuję oczywiście ;)!
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×