Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Dodatkowe skurcze


Gość elżbieta

Rekomendowane odpowiedzi

*wieksze spustoszenie robia weglowodany niz tluszcze* właśnie tak!!! rzecz w tym aby nie jesc wszystkiego na raz. np chińczycy jedzą duzo ryżu-węgle, ale do tego chude ryby. więc nalezy sie zdecydowac, albo jemy węgle, albo tłuszcze, ale tłuszcze zdrowe. natomiast węgle plus tłuszcze i duzo jednego i dugiego to choroby, udowodnione. oCZYWISCIE JAKAS ILOŚC WĘGLI JEST Potrzebna by nie powstała kwasica, ale przy 80 gr to nie grozi raczej:) mnie osobiscie pomogły omega-3 i dieta z ryb, drobiu, warzyw, oliwy, niewielkich ilości węglowodanów złozonych. wyniki cholesterolu po roku takiej diety mnie zaskoczyły, pozytywnie! po prostu czasem rozwiązania są w zasięgu ręki, a nawet jeśli nie wyleczą ze skurczy to na pewno pomoga ogólnie organizmowi. a napiszesz Piorenka jaka jest dokładnie Twoja dieta oraz co stanowi składnik tych pigułek, ???
Odnośnik do komentarza
Gość bezinteresowny
hmm wszystko to ciekawe ale nie dosc ze pachnie mi to dieta kwasniewskiego,to pozostaje jeszcze fakt ze cholernie duzo jest wszystko żracych i pijacych na nic nie cierpiacych ludzi, jak dla mnie nie tedy droga, owszem-wiadomo omega 3 są ok,q10 tez dobry,warzywa nie zaszkodza, ale gro grubasow i tlusciochow setnie sie bawi w swe 70 urodziny i skurcze czy inne badziewia to dla nich abstrakcja, wiec nie zdodze sie....
Odnośnik do komentarza
*pozostaje jeszcze fakt ze cholernie duzo jest wszystko żracych i pijacych na nic nie cierpiacych ludzi:* do czasu Stasiu.... oraz... znam z róznych względów multum grubasów, kazdy cierpi na przynajmniej jedną z chorób wywołanych otyością...tych szczęsliwców jest duzo dużo mniej.... ale wybór co jemy należy do nas. ja jestem pewna, że jak zrobimy z siebie smietnik-to sobie nie pomozemy, chyba, że mamy genialne geny których nic nie ruszy:)
Odnośnik do komentarza
gabi moje dzisiejsze menu to:rano kromeczka chleba z maslem i pomidorem,pozniej szklanka soku pomidorowego i jedna czerwona papryka,na obiad 130 gram karczku z salata ktora polalam smietana 30%,1 banan,i na kolacje jeden sledzic i dwa jajka na boczku,kawe tez pije ze smietana,skurcze jakos ucichly,nie wiem co dziala dieta czy te tabletki,wazne ze jest lepiej,a diety kwasniewskiego to nie przypomina bo za duzo weglowodanow,mi w ksiazeczce chinczyk zapisal tak:50%tluszczu,15%bialka i 80 gram weglowodanow,zero cukru i zero mleka,na fotce wkleilam zdjecie tych tabletek z ulotka po chinsku:)moze ktos odczyta,w poniedzialek zadzonie i zapytam o sklad tabletek,choc nawet mnie to nie interesuje,on chyba wie co robi,tez jestem niedowiarkiem,na razie testuje i dziele sie z wami tym wszystkim,z kimkolwiek rozmawiam to kazdy w szoku,ze tluste jest beee,gabi masz racje tluszcze szkodza jesli jemy je z nadmiarem weglowodanow,bede szczesliwa jesli okaze sie ze wyjde z tych okropnych komorowych skurczy....
Odnośnik do komentarza
i jeszcze cos do stasia,myslisz ze przy tak silnej arytmi komorowej jak moja pomogla wizyta u chinczyka?stal sie cud?nie wiem jak bedzie dalej,na razie przestrzegam zalecen lekarza(bo jest to lekarz ze specjalizacjaa)a ze leczy po chinsku,ze samolotem sprowadza leki na ktore ma atest?wszystki mi jedno,byle zadzialalo,zaluje ze nie pojechalam do niego juz w styczniu,a o szkodliwosci cukru i mleka czytalam w wielu publikacjach,mozesz sie smiac ze mnie ile wlezie,chinczycy zyja dlugo,malo u nich chorob serca,cukrzyc i innych,powiesz ze ich lekarze to konowaly,szarlatani itd?juz w Biblii pisze ze ziola dal nam Bog do leczenia,a oni na tym bardzo dobrze sie znaja,nie lecza objawow,skupiaja sie na przyczynach,choruje serce winna jest watroba,nerki...
Odnośnik do komentarza
sam lekarz na forum napisal ze zoladek i przelyk moga miec duzo wspolnego ze skurczami,ze leczenie tych dolegliwoswci moze zlikwidowac skurcze,u mnie jak zmienilkam diete nie slychac burczen,przelewan no i nie mam wzdec,moze istotnie za sucho jadlam,bo jakos w cuda nie wierze,po tych tabletkach ktore mi przepisal serce bije mocno i rownomiernie,moge wyczuc puls na nadgarstku,wczesniej byly z tym problemy,,,
Odnośnik do komentarza
czytałam sporo opracowan na temat np omega 3, udowodniono, że moga one zapobiegac arytmiom, u mnie nie zapobiegły, wiec nie wpadam w jakas niezdrową euforie, ze jedzenie mnie uleczy...ale dieta pomogła mi na cholesterol i stawy:) jestem pewna, ze to co jemy, jak odzywione są nasze komorki wpływa na wszystko..... masz racje Piorenko u kwasniewskiego nie przekracza sei 50 gram.węgli. natomiast fajnie, ze odstawiłas cukier(mnie nie wychodzi grrr), bo cukry proste to po prostu cała fermentacja i wzdęcia... tak, tak, stasiu, innym sie fermentuje wszystko włącznie z mozgiem i zyją:) ale śa osoby jak my, ktore jesli zadbaja o pewne sprawy to mogą sobie pomoc po prostu. ja nie mam dobrych genow,,,zawały, białaczka z pierwszej linii.... w kazdym raziw warto mądrze jesc po prostu:)
Odnośnik do komentarza
Jak ta dieta zadziała na piorene to sam poprosze ja o jadlospis, mam nadzieje ze zapisujesz gdzies w komputerku aby jednym kliknieciem podeslac :) zobaczymy jak czlowiek chory to chwyta sie wszystkiego i tlumaczy sobie, nie dopuszczajac zluch mysli, sam tak robie zeby sie lepiej poczuc, i mowie o dzisiaj ajdlem same ryby i bylo mniej to zapewne dlatego ze wczesniej nie jadlem ryb, ale jak wiadomo sledzic lubi plywac :)))))))
Odnośnik do komentarza
witajcie,kolejna noc bez skurczy,bylam rano na dlugim spacerze,nie czulam zmeczenia ani oslabienia,oby tak dalej,brakuje mi slodkiego,oj jak brakuje,ale nie skusze sie za nic,jestem jakas rozdrazniona,wszystko mnie wnerwia,to pewnie przez glod cukrowy:)sama w to wszystko niedowierzam,biore czesto stetoskop i nasluchuje,a tu miarowe bicie serca,chinczyk gwarantowal mi wylkeczenie...wiec zobacze,na sniadanie zjadlam wedzona rybe,tlusta jak diabli,do tego ogorek konserwowy i pol grahamki,na obiad ziemniaczki,150 gram lopatki wieprzoiwej i surowka z kapusty pekinskiej z majonezem,jestem tak najedzona ze szok,nie bardzo podchodzi mi ta tlusta dieta...ale zaufalam chinczykowi
Odnośnik do komentarza
Bry wieczor :) Uff, kilka dni zajęło przeczytanie całego wątku, acz warto! Mam na imię Agnieszka, moje problemy z sercem zaczęły się około rok temu. Choć wówczas dostałam skierowanie do przychodni kardiologicznej to odpuściłam sobie, ponieważ proponowane terminy równały się paromiesięcznemu oczekiwaniu, a i moje dolegliwości osłabły... Temat powrócił kilka tygodni temu, gdy poczułam dziwne skurcze. Diagnozowałam się właściwie samodzielnie. Ponieważ uznałam że chodzi o arytmię, wykonywałam badania w kierunku udowodnienia tego. Zaburzenia złapał trzeci holter (kilkadziesiąt komorowych), czwarty potwierdził (już kilkaset komorowych). Potrafią kompletnie mnie rozwalić. Miesiąc temu wylądowałam u dość przypadkowego kardiologa, który najpierw zapisał Betaloc Zok, a po trzech tygodniach (i nasileniu się arytmii) dodał Polfenon (ku mojemu dużemu zasmuceniu, ponieważ zdążyłam poznać zarówno renomę jak i możliwe proarytmiczne działanie leków antyarytmicznych). Jakieś dwa tygodni temu trafiłam na to forum (wielki ukłon dla twórców Internetu!) i po paru dniach czytania, postanowiłam przenieść się do Allenortu w Aninie. Obecnie jestem niespełna tydzień po wizycie. Zażywam Concor Cor + Metaprolol doraźnie. Od blisko tygodnia nie palę (prawie, bo zdarza mi się wypalić jednego dziennie). Ciepły uśmiech dla *dodatkowych* z tego Forum. Agnieszka
Odnośnik do komentarza
nadal stosuje zalecenia lekarza chinskiej medycyny,trzymam sie diety,biore tabletki i skurcze praktycznie zniknely,a jeszcze niedawno spac nie moglam,meczyl mnie skurcz za skurczem,jesli utrzyma sie to do miesiaca bede stalym pacjentem tej kliniki,tym ktorzy maja skurcze komorowe niewiadomego pochodzenia(serce zdrowe)tez polecam,po co sie meczyc?a moze wystarczy tylko sama dieta?po miesiecznej kuracji zrobie holtera,pozdrawiam wszystkich cieplutko
Odnośnik do komentarza
hej Stasiu co tam u Ciebie jak wyszedl holterek? co u pozostalych? ja wrocilam z wojazy choc tam mialam przelom tak ze po czterech dniach myslalam wracac do domu, ale serce sie uspokoilo, moze tez nerwy zadzialaly tez nad tym rozwazalam,Gabi co u Ciebie slychowac wyjasnilas swoje watpliwosci?pozdrawiam wszystkich
Odnośnik do komentarza
witajcie,lepiej sie czuje to i mniej tutaj teraz zagladam:)do braku cukru zaczynam przywykac,nadal jem tlusciej,jeden dzien troche mi serce przeskakiwalo w ciagu dnia ale sama bylam winna,zjadlam chyba kilogram winogron,a w 100 gramach jest 20 gram weglowodanow:)jesli scisle przestrzegam zaleconej diety jest naprawde dobrze,agula tutaj masz adres i telefon do chinczyka: Klinika Tradycyjnej Medycyny Chińskiej. Zhu Hua Bao, lek. med. 0 33 817 22 41 adres: 43-384, Jaworze, Zaciszna 113 woj. śląskie godziny otwarcia: poniedziałek - piątek: 14-19
Odnośnik do komentarza
cześć wszystim!!! Słuchajcie dziwne to wszystko.Zawsze narzekałam na szybkie tętno i dodatkowe skurcze a od dwoch dni moje serducho bije tak ciężko i powoli . ok 60/min ..powiem szczerze, że aż dziwnie sie z tym czuję, nie łykam żadnych leków. mam niedobór potasu dlatego go biorę ale z tego wszystkiego już odstawilam Czy ktoś z Was ma podobnie? Franka
Odnośnik do komentarza
frania 21 :) ja mam cały czas tachykardie i jakoś mi nie przeszkadza że szybko bije (120-160/min pikuś ale czasem do 200/min - to gorzej). ale zdarza mi się że czasami bije 80/min i dopiero wtedy źle się czuję bo moje srece przyzwyczaiło się do szybkiego rytmu i jak tylko zowolni to ja wtedy źle się czuję :( idź do lekarza chociaż ekg zrobić by zobaczyć czy wszystko ok - jak tak to nie ma się czym martwić ale lepiej zobaczyć pozdrawiam a minie widziałam na naszym noeym forum www.arytmiaserca.pl :) innych chętnych też zapraszamy - mamy tam edwarda koźluka - spec od ablacji. stara sie w olnym czasie nam odpisywać
Odnośnik do komentarza
Witajcie Kochani! Dawno się nie odzywałam, bo były wakacje , wyjazdy, a w wolnych chwilach biegałam po lekarzach. W ciągu 3 miesięcy miałam 4 holtery. We wszystkich są nadkomorowe zaburzenia rytmu w ilościach 400-800 na dobę, pojedyncze i w parach. Niemiarowość zatokowa, w jednym trzepotanie przedsionków. Serce dokucza mi bardzo. Są dni że czuję te przeskakiwania i trzepotania kilkanaście, a czasem i kilkadziesiąt razy na dobę. Są też lepsze dni, ale te należą do rzadkości. Czasami mam wrażenie że zwariuję. Serce przeskakuje mi też przy szybkich , gwałtownych ruchach, a czasami nawet przy głębszym wdechu. Koszmar!!! Najgorsze że każda wizyta u kardiologa kończy się zawsze tym samym stwierdzeniem ,że to niegroźne zaburzenia i że można z tym żyć. Tylko ja się pytam jak do cholery? Biorę beta-blokery, nic nie pomagają, sprawiają tylko że czasami bardzo spada mi ciśnienie i jest mi słabo. Nie wiem już co robić i do jakiego lekarza się udać. Czytałam ostatnio o tym, że dieta z wyłączeniem cukrów powstrzymuje arytmię, może warto by spróbować. Jakie są Wsze metody na zaburzenia rytmu, i jak sobie z tym radzicie. U mnie doszło do tego ,że sama nigdzie nie wychodzę , boję się nawet zostać sama w domu. Kardiolog twierdzi że mam też nerwicę , ale jak można jej nie mieć skoro serce cały czas fika koziołki. Zapomniałam już jak to jest normalnie żyć bez kołatań. Wstać rano z łóżka i nie czuć dławienia i przeskakiwania w klatce. Nie chce mi się wierzyć ,że medycyna na poziomie XXI-go wieku i nie ma lekarstwa na jak to lekarze określają niegroźną przypadłość. Pozdrawiam Wszystkich cieplutko.
Odnośnik do komentarza
witam wszystkie serducha! jestem tu po raz pierwszy i miło Was *widziec*. U mnie arytmia pojawiła się jakieś dwa lata temu, nagle po silnym stresie. Po wizycie u kardiologa (ekg wykazało skurcze nadkomorowe) w ciagu dwóch dni objawy ustapiły po zastosowaniu leku BIOSTOL 40 w dawce 3x1. Po pewnym czasie dawka została zmniejszona do 3x1/2 tabl. I tak do dzis dnia. Ale niestety jakieś dwa miesiące temu objawy powróciły, szczęśliwie nie z taka mocą, ale nieco inne. Pojedyncze skurcze i tzw.potknięcia serca, jakoś mi oblatują. Niepokoi mnie natomiast inny objaw. jeśli ktoś z Was odczuwa coś takiego proszę niech odpisze. Średnio raz na tydzień z moim serduchem dzieje się *coś* jakieś chwilowe zawirowanie, które powoduje uczucie osłabienia, nie totalnego ale osłabienia odczuwalnego w okolicy serca. Tego nie potrafię sobie wytłumaczyć, mimo iż od wialu lat borykam się z nerwicą, ten objaw jest dla mnie nowy i cóz tu mówić niepokojacy, jak wszystko co nowe i nieznane. pozdrawiam:)
Odnośnik do komentarza
witam, dawno tutaj nie zagladalm ;( sorki ale nie mialam czasu. dziecko poszlo do 1 klasy w angielskiej szkole i duzo czasu spedzemy przy lekchach. u mnie w porzadku. skurcze ustaly jak na razie. schudlam 10kg, co pomoglo i odrzucialm calkowicei slodycze, dzieki temu skurcze ustapily. ale dzisiaj wydarzylo sie cos dizwnego. podczas kichania malam wrazenie ze serce oprzestalo mi bic. czulam sie dziwnie i nie moglam wyczuc pulsu. przestraszylam sie nie na zarty. nie wiem co to bylo i nie wiem co mam o tym myslec. pozdrawiam pozdrowienie dla gabi :)
Odnośnik do komentarza
witajcie,u mnie sporo zmian,nadal stosuje diete zalecona przez chinczyka,zaczelam robic badania w kierunku pasozytow,dzisiaj odebralam wyniki,mam helicobacter pyroli,wynik 3,1 a norma do 0,9 bede musiala sie z tym uporac bo moze to wlasnie powoduje u mnie arytmie komorowa,te czeste burczenia i wzdecia,od 3 tygodni jem duzo tlustego i dzisiejsze wyniki mnie zaskoczyly,cholesterol 190,trojglicerydy 70,normalnie jestem w szoku bo zawsze myslalam ze to z tluszczu podwyzszaja sie te frakcje,wzielam sie solidnie za siebie,zrobilam sobie tez holtera cisnieniowego,leczyli mnie na nadcisnienie bo zawsze u lekarza mam 170 na 105,a z tego holtera wyszlo mi ze jest przewaga niedocisnienia,nawet 80/65 wiec juz mi teraz zaden lekarz nie bedzie wmawial nadcisnienia,teraz czekam na wyniki z kalu czy jakiegos paskudztwa nie mam,bede pisac co i jak:)
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×