Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Dodatkowe skurcze


Gość elżbieta

Rekomendowane odpowiedzi

Jacuś, kochane dziecko;), tak się martwi o mnie:D Witajcie. ale upał:/ tydzień temu się w Sosnowcu utopiłam dziś się usmażyłam:/ więc odwiedziłam sobie Ochojec, że tak powiem państwowo, trafiłam na kobitę. no cóż, jest arytmie, heh. to już wiem. wzięła się z yyyyy...powietrza, z emocji, hormonów, przeżyć. Nie jest pochodzenia organicznego tylko czynnościowego. Jak mam bigeminię to mam sobie iśc pobiegać:/czyli codziennie mam latać???hehehe, w te upały?:P dała lek o którym już wspominali w szpitalu BIOSOTAL, to jest bloker i antyarytmik, ale ja oczyiście boję się go brać bo ma działanie proarytmiczne:/ czytałam tu na róznych wątkach, że ludzie brali i było ok. no nie wiem. może jak mnie znów przycusnie to połknę, ale wtedy będę sie bac, że zaraz dostanę częstoskurczu jako skutku ubocznego, hehe, jestem wariatką, wiem. a ponieważ jestem wariatką to dostałam także afobam przeciwlękowy:P Zapytałam o badanie elektrofizjologiczne(choć nie wiem czy bym się mu poddała, no chyba, że już musiałabym ), to powiedziała, że ja się na żadną ablację nie kwalifikuję. taaa....ale Alicji z forum w Aninie zrobili przy 4000 komorowych. Najłatwiej jest nafaszerować lekami i co tak całe zycie na tych lekach, które i tak nie działają?? następnie zrobiła mi 30 minutowy wykład o mojej tuszy, oka, miała prawo. Ale o swojej córeczce już nie musiała opowiadać, heheh. Otóż córeczka jest w moim wieku i jest idealnie szczupła-cytuję i nie zje nawet poł pączka. Więc ja się pytam(niedorzecznie:D), dlaczego, że jak jest szczupła to jak zje pół pączka na miesiąc to jej nic nie będzie, że wszystko jest dla ludzi itd, hehehe. Nie, córeczka nie weżmie, bo chce zachować absolutnie(żeby nie było wątpliwosci)-szczupła sylwetkę. Na koniec pani doktor rzekła( nie pytając czy kogos mam czy nie, ale załozyła, że nie:P), że jak nie schudnę to będe mieć problemy z facetami:D, to tak w ramach zmotywowania mnie. no i tyle relacji z mojej wizyty:) dalej nie wiem co robic, faszerowac się lekami?? Elwirka fajnie, że masz drugą randkę:) Jacuś trzymam kciuki za Twoją Mamunię, na pewno wszystko þojdzie pomyślnie:*
Odnośnik do komentarza
gabi biosotal nie jest tak straszny jak sobie wyobrazasz ja co prawda biore leki inne ale mam sasiadke 67 letnia i ona bierze ten lek okolo 2lat i nic sie jej nie dzieje jest to lek na nadcisnienie i reguluje prace serca jak wiekszosc betablokerow i jezeli tak dokuczaja Ci te skurcze to dlaczego sie boisz to po co zawracac lekarzowi D{
Odnośnik do komentarza
masz rację Minia, nie będe nikomu zawracać dupy, będe żreć pigułki osiem razy na dzień i w wieku lat 33 padnie mi wątroba. najłatwiej jest pacjenta nafaszerować lekami...a ile ja mam brać takie silne leki????wiem, wygląda jakbym już nie wiem czego chciała, ja po prostu nie chce miec tej cholernej arytmii:D. A co do Biosotalu, to sa lekarze, którzy to odradzali, więc ja nie wiem czego się trzymać. teoretycznie, skoro skurczactwo jest dla mnie aż tak dokuczliwe, to powinnam brać.....teoretycznie... Elwi, nie wiem, prawdę mówiąc chciałam więcej pogadac o mojej arytmii, a nie słuchać o córeczce oraz o tym, że pani doktor nie moze dziś patrzec na oczy, bo sobie je zatarła nowym, potwornie drogim kremem przecwizmarszczkowym:D, ale lekarze też widać potrzebują się zwierzyć:D
Odnośnik do komentarza
powertowałam wątek i apeluje do naszej PIORENY. Pioren odezwij się do Gabrysieńki;), doczytałam, że też miałaś przepisany Biosotal 80mg razy 2. łykasz go jeszcze?pomagał kiedyś?miałaś jakies skutki uboczne? i jeszcze raz, może wpadnie tu jeszcze KRYCHA, 3 miesiące temu pisałaś na forum, jesteś z mojego miasta, leczysz się u tego samego lekarza co ja( z ochojca, prywatnie) i masz ten sam rodzaj arytmii co ja:) miłego wieczoru Wszystkim:*
Odnośnik do komentarza
Gość bezinteresowny
Gabi, od dawna biore 4 tabletki metokardu 50 mg co 6 godzin,i 50 mg betaloku raz dziennie, mg 2-3 tabl i kalipoz 2 tabl, i moja watroba trzyma sie swietnie, mysle ze przesadzasz, tak sie lekow przesadnie nie mozesz wystrzegac, niezabawne to sa amiodoran,polfenon czy werampil, one moga powodowac wiecej szkod niz pozytku(ale czasem sa konieczne), dlatego jedz co lekarz kazal i nie wybrzydzaj, zjadlem w swoim zyciu pol apteki i nic mi nie jest- wszystkiego sie nie boj slonko;) najwyzej Cie kiedys po tlustym objedzie na prawo rozboli,i co,koniec swiata? ludzie marchew samą zra a tez umieraja..wiec daj Panienko na luz i łykaj:)
Odnośnik do komentarza
poza tym jeden kazał, a drugi nie...oraz właśnie jak już wleziesz w farmaceutyki tak z nich nie wyjdziesz, będziesz tylko zwiększał dawki. dobra, wiem, że marudzę, ale mam prawo, hehe. poza tym wiem-nie mamy innego wyjscia jak leki...nic lepszego nikt nie wymyslił.
Odnośnik do komentarza
gabi to znajdz lekarza przyjaznego pacjentowi ja wlasnie mam taka pania kardiolog nie chodze prywatnie no raz u niej bylam ale naprawde nauczyla mnie z tym zyc i funkcjonowac betaloc to biore systematycznie ale rytmonorm doraznie kiedy wiecej mi dokuczaja czestoskurcze do tego biore tak jak bezinteresowny kalipoz acenokumarol na rozrzedzenie krwi lacipil i lozap na nadcisnienie i watrba w porzadku niedawno robilam alat i aspat i wszystko w normie a jak chcesz sobie pomoc dziecino jezeli nie bedziesz brala lekow a na ablacje sie nie kwalifikujesz ja po ablacji i co dalej piguly
Odnośnik do komentarza
ewas a jaka dawke bralas?bo ja tez bralam 100 to puls zwalnial mi do 42 no cisnienie to ja mam wysokie to moze na mnie to tak niedziala jak bylam na wizycie to powiedzialam pani dr to kazala mi brac 2xpo50 i lepiej sie czuje,Ewa i na poczatku brania tez tak sie czulam slabo mi bylo byc moze tez i cisnienie spadalo ale po zmniejszeniu dawki jest ok
Odnośnik do komentarza
ja, ja , ja , ja brałam betalok całą tabletke czyli 50 i usypiałam na stojąco po jednej juz....ale jak biore pół to ok cisnienie w normie i tetno srednio 64 wiec mozna zyc;) a wczesniej na nic nie miałam siły , o 20 szłam spac wstawałam do pracy o 7 i byłam zmęczona i spiąca cały dzien. Jaką dawke bierzesz??? moze to za duzo??? tak zaobserwowałam, ze jak biore pół tabletki mniej czuje te skurcze dodatkowe mimo ze są i jest ich mniej niz jak nie brałam, to na bank ale boje sie odstawic na pare dni przed Holterem :( co to sie bedzie działo..... i nie chce brac tych leków non stop!!!!!!!!! Irlandia czeka, dzdzie trza miec a nie jakies cholerstwo łykac !!! ;)
Odnośnik do komentarza
Dostałam Betalok 50, ale mam taką brzydką przypadłość, że staram się być mądrzejsza od lekarzy i zapodałam sobie połówkę czyli 25. Mimo tak małej dawki odpływałam. Kiedyś brałam bisocard i było podobnie dlatego z taką rezerwą podeszłam do betalocu. Ogólnie też jestem sfrustrowana tym wszystkim. Na ten moment nie biorę rzednych leków i powiem Wam,szczerze,że czuje się tak samo jak z nimi. A do tej pory prócz bisocardu i betalocu brałam rytmonorm, a nawet nawet tambocor - lek sprowadzony z zagranicy. I wszystko d..a. Teraz czekam na konsultacje z prof, Walczakiem. Jak On mi nie pomorze to dopiero się załamię. A tak dla przypomnienia mam skurcze komorowe 10-15,5 tyś - zależy od holtera. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Gabi, skurczy mam dużo, ale nie odczuwam ich cały czas. Czasami (np.teraz) po męczącym dniu,czuje skaczące serce, czasem jest mi przy tym niedobrze. Ale inne objawy są dla mnie uciążliwsze. Mam podobnie, jak pisząca tu często Alicja. Co kilka,kilkanaście dni robi mi się słabo, czuje tzw. nogi z waty, kołuje mi sie w głowie, odpływam, mam wrażenie, że zaraz zemdleję (na szczęście jeszcze do tego nie doszło i mam nadzieję, że tak zostanie). Trzyma mnie to nieraz chwilę, a nieraz godziny, a nawet 2 dni. Rytmonorm brałam jakieś 2-3 miesiące. 2 x dziennie. Miałam wrażenie, że czuje się lepiej, ale Holter wskazał większą liczbę skuryczy niż przed braniem leku. Obecnie nie biorę nic. Betalok odstawiłam. Biosotalu nie brałam. :)
Odnośnik do komentarza
aha, czyli jeszcze inaczej odczuwasz,ja odczuwam szarpania serca cały prawie czas, no czasem odpuszcza na kilka godzin. a przy takiej ilości skurczy nikt nie proponoał ablacji??czy one są pojedyncze?założe się, że prof Walczak Ci zaproponuje:)
Odnośnik do komentarza
słuchajcie czym te skurcze są powodowane?? mi ten prywatny lekarz powiedział, ze to od tej niedomykalnosci zastawek.... tez odczuwałam prawie cały czas to potykanie i szarpanie, czasami pare godzin dało spokój czasami tylko rano a teraz jak biore ten betaloc to mniej je odczuwam ale są nadal....boje sie, nie chce zadnej operacji:(
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×