Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Dodatkowe skurcze


Gość elżbieta

Rekomendowane odpowiedzi

Gość elżbieta
Mam 37 lat i od bardzo dawna dokuczają mi tz.potkniecia sie serca.Jest to bardzo uciażliwe,bo do tego dochodzi lęk, strach .Często miewam puls 140|min, ogromnie mnie trzęsie,a przy tym sie cholernie pocę.Robiłam różne badania-w ekg nigdy nic nie wychodzi,a usg serca wykazało ślad w fali zwrotnej zastawki mitralnej i trójdzielnej(płatki wiotkie)może ktoś z was meczy się tak jak ja i ma dobry lek?-ja w chwili obecnej biorę sectral-200 nie jest żle ,ale mogłoby być lepiej.Proszę o poradę ,tak bym chciała normalnie żyć
Odnośnik do komentarza
Gość nerw lisciowy
Zastanawiajaca jest Twoja potliwość. Sprawdź sobie poziom hormonów tarczycy, moze tu tkwi przyczyna przyspieszonego tetna? A skurczami dodatkowymi się nie przejmuj. Ja je miewam sporadycznie od 10 lat i zyję. Wszyscy lekarze których o to pytałem bagatelizowali problem, może im w końcu uwierzyłem bo się już tak nie przejmuję jak kiedyś.
Odnośnik do komentarza
sod tez ma wplyw? ja mam za malo i potasu i sodu i nie umiem go uzupelnic nawet duzymi dawkami lekow, z tego powodu ide w marcu do szpitala oczywiscie dodatkowe skurcze i tachycardie mam caly czas, wczoraj odebralam wyniki nie sa takie zle sod 136, a potas 4 wiec skad u mnie te dodatkowe?
Odnośnik do komentarza
Gość elżbieta
nie pamiętam czy miałam robiony poziom elektrolitów, kiedys trenowałam lekkąatletyke wyczynowo-nie miałam nigdy problemów z sercem-kiedy tylko przestałam wszystko sie zaczeło-może to zbieg okoliczności?.Tkwie w tym kupe lat,to jest takie uciążliwe-czasami nie jestem w stanie wstać z łóżka i pójść do toalety bo serce wali mi jak młot i jeszcze te skurcze.Ale są tez takie dni,że mogłabym przenosić góry- i to mnie zastanawia ?.Od roku nie pale -to było ogromne poświecenie,unikam też alkoholu -moje zycie towarzyskie legło w gruzach.Wiele osób mnie nie rozumie i myslą ,że jestem wariatka która wszystko sobie wymyśliła-to jest najgorsze ,że musze walczyć z tym sama.Mam dodatkowe skurcze, przyjezdza pogotowie robia mi ekg- skurcze znikają i jest wszystko OK-jestem mało wiarygodna.Jak myslicie jak długo bieze się beta-bloker? czy to prawda,że do końcażycia? pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Czesc Elzbieto, Ja tez mam jak to nazwalas potykania sie serca prawie codziennie,to sa tzw tachykardie czyli skurcze dodatkowe,sa wg lekarzy calkowicie niegrozne dla zycia lecz dla nas bardzo uciazliwe i nie pozwalaja normalnie funkcjonowac.Przyczyny tachykardii sa rozne (ta mowi moja pani kardiolog),np nerwica,np wypadanie platka,to wlasnie one powoduja dodatkowe impulsy w sercu,ktore z kolei sa odpowiedzialne za te skurcze dodatkowe,ktore odczuwamy jako potykanie sie serca.Ja mam zdiagnozowane wypadanie platka (inaczej zespol Barlowa,lub niedomykalnosc zastawki ) lecz jest to drobna wada kosmetyczna serca,niegrozna dla zycia i nie powodujeca jego skrocenia,platki w sercu (widoczne na usg)poprostu nierownomiernie sie zamykaja,jeden sie wygina,zle pompuja krew i moga rowniez dawac niemile odczucia.Moja doktor twierdzi,ze to moze dawac takie objawy jak zawal lecz przyczyna moze byc rowniez na tle nerwowym,i to bardziej prawdopodobne.Twoja potliwosc,przy zalozeniu ze z tarczyca wszystko ok jest spowodowana strachem o serce,tak reaguje Twoj organizm.Przy zaburzeniach rytmu serca strach jest najbardziej charakterystycznym objawem,zebys wiedziala jak ja sie nakrecam podczas tych dodatkowych skurczy,prawie zawsze laduje przestraszona u lekarza.Ale znalazlam swietna pania kardiolog,ktora logicznie mi to wszystko wytlumaczyla,ze strach powoduje wzomozone objawy arytmii.Co do lekow to ja zazywam Betaloc ZOK 50,jest to bardzo dobry szwedzki lek ,wyrownujacy prace serca.Niestety w moim przypadku nie obylo sie bez niego,poniewaz mialam dodatkowe skurcze juz przez caly czas,biore najmniejsza dawke,pol tabletki dziennie i serduszko pracuje rownomiernie,co bardzo mnie cieszy i pozwala normalnie zyc.Bede go brala przez okres przedwiosnia,ktore bardzo zle wplywa na uklad wegetatywny,potem powoli odstawie.Lek naprawde jest swietny na tego typu dolegliwosci.Jeszcze moja rada,ktora zalecila mi pani kardiolog-wlozyc twarz na 15 sekund do zimnej wody lub nie oddychac przez kilka sekund i przede wszystkim nie doprowadzac do szybkiego oddychania,ktore powoduje hiperwentylacje pluc a przez to i nierownomierna prace serca,organizm to samonakrecajaca sie machina.Pozdrawiam wszystkich cierpiacych i glowy do gory !!! p.s.Jeszcze co do braku potasu i magnezu,mam ten sam problem,dlatego przy dolegliwosciach serca trzeba zazywac go regularnie,przez caly czas brac preparaty uzupelniajace.Przez zla prace ukladu wegetatywnego poprostu szybciej sie wyplukuje.
Odnośnik do komentarza
Gość elżbieta
Droga koleżanko! serdecznie dziękuję zasłowa otuchy- wiem że tylko ktoś kto boryka sie z tymi skurczami jest w stanie nas zrozumieć .Fajne jest też to,że trafiłaś na lekarza który wyjasnił ci na czym to wszystko polega.Ja też mam wypadanie płatka zastawki mitralnej i nedomykalność I stopnia,mój kardiolog nie wyjaśnił mi tego aż tak obrazowo,przypisał mi Bisocard-na mnie nie działał .Od trzech miesiecy biorę Sectral-nie jest żle, ale mogłoby być lepiej.Bede starała sie o tym nie myśleć i jakos radzić,najwiekszym pocieszeniem jest świadomość ,iż nie jestem z tym osamotniona-pozdrawiam goraco z Łodzi-Elżbieta
Odnośnik do komentarza
Gość elżbieta
przez kilka dni czułam sie całkiem nieżle, znów te pieprzone przewroty- dzisiaj czułam te potkniecia w gardle, raz za razem .Jak zwykle ogarnął mnie strach,wszystkie mięśnie zrobiły sie wiotkie- i ten głupi lęk przed śmiercia.Nawet nie moge powiedziec tego mojemu ukochanemu bo i tak ma dośc tych moich ciągłych narzekań.Czy to sie kiedyś skończy?, nie ma jakiegos super lekarstwa?
Odnośnik do komentarza
Gość krystyna
dodatkowe skurcze komorowe mam od 20 lat pierwsz 10 lat to ciągły lęk ,panika,holter wykazywał około 11 tys na dobę-bardzo pomógł mi lek cordarone ,obecnie biore tylko atenelol skurcze same się wyciszyły mam ich około 2 do 4 tys na dobę najważniejsze to opanować lęk ,nie myślec o nich,
Odnośnik do komentarza
Elżbieto i Krystyno! Chciałabym z wami poprozmawić nt. waszych dolegliwości – mam to samo i juz nie daje z tym rady!!! Czy możemy jakoś szybciej pogadać (na forum to sie trochę ciagnie)? Podam wam mój nr GG 5322164. jak macie ochotę, to zagadajcie, proszę
Odnośnik do komentarza
Gość Arrrtur
Nie chce rozbudzac w was nadziei, ale chyba mam sposob na dodatkowe skurcze. Choc mam je (mialem) z innych przyczyn niz wy (po ablacji), to u mnie To zadzialalo. Od tygodnia nie mam ani jednego a mialem 4000 na dobe... Jeszcze troche sie poobserwuje (jestem niedowiarkiem w szoku, ze To pomoglo) i zdradze wam szczegoly.
Odnośnik do komentarza
Gość krystyna
Basiu -byłam przebadana w Klinice Kardiologii w Zabrzu i nie stwierdzono u mnie zadnej wady ani uszkodzenia serca jedynie niznaczne ugięcie zastawki mitralne ale to nie ma wpływu na praę serca Kardiolog orzekł że to na tle nerwowym dodatkowe skurcze przyplątały się po porodzie ,który był dla mnie ogromnym stresem a później lęk przed skurczami wywołał silną nerwicę lękową ,agarofobię itda.to z kolei nkręcało skurcze i tachykardię. dopiero gdzieś od 5 lat kiedy przekonałam się że od tego się nie umiera mam ich mniej.odczuwam je w gardle a też kiedy są mocniejsz, w klatce piersiowej,czasami mam uczucie że mam za mało miejsca a serce jest za duże i obija sie o sąsiednie mięśnia,/takie bardzo nieprzyjemne uczucie/ one czasmi łączą się w kilka skurczy czasami podwójne zdarzyło się parę potrójnych ale,teraz juz sie ich nie boję bardzej przeraża mnie napad tychykardi kiedy tętno sięga 200 udzrzen na minutę.serdecznie pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Gość BARBARA
Witaj to podobnie jak u mnie u mnie dodatkowe skurcze zaczely sie jak bylam w 5 miesiacu ciazy, ciaza byla zagrozona, maz wlasnie stracil prace a usg wykazalo jakis nieprawdlowosci w rozwoju dziecka-ciaza byla dla mnie horrorem, maz znalazl prace, ja urodzilam zdrowego synka ktory ma juz 1,5 roku a ja ciagle mam tachycardie i dodatkowe skurcze. Oczywiscie mam nerwice i boje sie juz teraz niemal wszystkiego a szczegolnie mam jazde na punckie mojego zdrowia i zycia mam wrazenie ciaglego zagrozenia zycia. Wiesz mnie tez wyszlo na badaniu usg serca jakies zwezenie na zastawce mitralnej ale podobnie jak Tobie lekarze mowia mi ze to nic takiego, mnie tez sie czasem lacza te skurcze-okropne!!!leki pdstawilam bo nic mi nie dawaly a czulam sie przez nie ograniczona denerwowal mnie fakt ze mam 26 lat i biore leki na serce, a ja oprocz tachycardii na przemian z nia mam bradycardie wiec u mnie beta blokery nie bardzo. Dzis caly czas czuje te puukniecoa w szyje. Napisz mi co dokladnie Ci wyszlo na tym badaniu z zastawka a moze to jednak ma jakis wplyw?pozdrowionka
Odnośnik do komentarza
Gość BARBARA
mam jeszcze jedno pytanko, jak jestes chora w sensie przeziebiona, grypa itd to czy wali Ci szybko serce? bo mnie przez caly czas choroby bije okolo 120na minute strasznie to uciazliwe, ja mam i komorowe i nadkomorowe skurcze do tego niemiarowsc zatokowa. aaa mierzycie sobie cisnienie takim nadgarstkowym cisnieniomierzem??? Mnie on bardzo czesto nie pokazuje pulsu tylko samo cisnienie -to mnie tez doprowadza do furii-TAK bardzo chce byc zdrowa taka jak kiedys!!!!
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×