Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Dodatkowe skurcze


Gość elżbieta

Rekomendowane odpowiedzi

Aska nikt ci nie zabrania pisać na tym forum ale jest terz forum (szybkie tętno) tam napewno są osoby którez mają to samo co ty nie miałam nic złego na myśli tu jest forum o dodatkowych skurczach ale zastanawiam sie jak ty jeszcze funkcjonujesz.
Odnośnik do komentarza
Aska,cisnienie troche za wysokie,tetno moze byc pochodną zdenerwowania,taka tam tachykardia mlodziencza. Proponuje lekarza pierwszego kontaktu,pomonitoruj jeszcze cisnienie,dostaniesz ewent.skierowanie. Jesli bedzie potrzeba dadzą Ci leki obnizajace je,i ewentualnie inne porady. Naprawde to jest zbyt ogolne,potrzebne sa badania i lekarz. Obserwuj swoje zdrowie i udaj sie do przychodni. Powodzenia!
Odnośnik do komentarza
Gość Diagnosta
Jeżeli mierzyłaś ciśnienie ciśnieniomierzem elektronicznym( a jestem o tym przekonany), do tego dwadzieścia razy w przeciągu pół godziny, co daje pomiar co 1,5 min., czyli *na okrągło*- to te wyniki tak samo odzwierciedlają rzeczywiste Twoje ciśnienie, jak zapach samochodowy prawdziwą woń lasu.( ale wymyśliłem:) ) Chodzi mi o to, że pomiędzy pomiarami trzeba zachować rozsądny odstęp czasowy( podobno ok 10-15min) Ale i tak w tym przypadku też stawiam na prowokację panny A...
Odnośnik do komentarza
Mierzylas cisnienie Aska otrzywiscie w spoczynku czy jak bylas w ruchu.Ja mam zawsze 90 na minute a jak chodze albo cos robie to 120 albo 130 chodzi teraz o puls.Nie wierze ze kazdy ma puls 80 albo 90 bo przy kazdym ruchu nie wysportowanego czlowieka sie to zmienia ja przejde po schodach i juz mi rombie serducho ze 120.Tak mi powiedzial bardzo dobry kardiolog bo tez bylem w panice.Przebiegni 100 metrów i zmierz puls i cisnienie to zobaczyrz jakie bedziesz miec. Ale otrzywiscie nic nie zastapi porady lekarskiej.Pozdrwaim Tomek lat 26.Aha prawie zawsze na kazdej rece bedziesz miec inne cisnienie mierz zawsze na kturej jest wiecej.Pewnie ci lekarz powie ze to od nerwów jak ci badania wyjdom dobrze tak jak bylo w moim przypadku a serducho i tak mi wali niezle.Ale idz zbadaj.Pozdro.
Odnośnik do komentarza
Gość jakubpiotr
witam, jak tam po swietach.serca daly sie we znaki. moje niestety nie zna czegos takiego jak radosna swiateczna atmosfera, ktora pozwala sie wyciszyc, radowac i cieszyc zyciem. niestety arytmia przypominala o sobie nawet w nocy. teraz bez tabletek nasennych nie moge zasnac. czuje ze jest coraz gorzej. niecale dwa tygodnie temu z niedzieli na poniedzialek noc spedzilem w szpitalu, i nastepny dzien tez. wychwycono na ekg zaledwie jeden komorowy-wiem jednak ze bylo ich znacznie wiecej. w poniedzialek sie uspokoilo(popoludniu). a gadac sie nie chce.czuje sie coraz gorzej.mam nadzieje ze stymulator pomoze,jesli doczekam.pozdrawiam i przepraszam za depresyjny nastroj, ale co zrobic....
Odnośnik do komentarza
Wspolczuje bardzo jakubpiotr ,sam czesto miewam podobne nastroje,musi byc Ci ciezko,ale na pewno dasz rade do wizyty i bedzie lepiej, z pewnoscia nalezysz do grona tych co bardziej odczuwają to badziewie,ja tez... Ale wiesz to ma swoje dobre strony,wiesz kiedy reagowac. Tragedie czesciej sie zdarzaja u tych,co ich nie czuja. To jakis plus,he he. Mam np tachykardie od godzinki,czuje ją,i wiem ze jest,gdybym tego nie czul i zaczal sie wyglupiac mogloby sie zle potoczyc,a tak siedze spokojnie,wyluzowuje,a jak nie odpusci lykne mietka(metocard). Tez musze wreszcie do kardiologa,ale niewiem z ktorej strony teraz podejsc. Zwykle mam tak jak Ty,jak przychodzi co do czego,to gó...o tam wykrywa. Musze sie przemoc,i zrobic holtera na max.obrotach. Ale to dopiero przede mną,najpierw nowy rok. Z tej okazji wszystkiego najlepszego,i powodzenia,trzymaj sie.
Odnośnik do komentarza
Gość jakubpiotr
coś temat ostatnio zamiera,ale dzis to pewnie forumowicze na zabawy sylwestrowe sie szykuja.i dobrze.cos od zycia sie na lezy, skoro od serca po dupie dostajemy.ja mam nadzieje ze sylwek minie spokojnie,bez problemow sercowych i tego wszystkim zycze w nowym roku
Odnośnik do komentarza
Witam wszystkich nie bylo mnie dwa tygodnie prawie,dzisiaj przejzalam forum i ta pani asiulek to mysle ze przesadza chyba chce zwrocic na siebie uwage choc moze sie myle ale takie wartosci cisnienia to chyba niemozliwe w tak mlodym wieku, kiedys chorowalam na nerki to mialam wysokie cisnienie majac 25lat, ale 190/160 to ona opisuje bzdury i nie obnizyli jej w szpitalu tylko puscili do domu haha. Zycze Wszystkim forumowiczom Szczesliwego Nowego Roku spelnienia wszystkich marzen i jak najmniej dodatkowych
Odnośnik do komentarza
Witam was serdecznie!!! Ja męcze sie już od roku, zaczeło sie prawdopodobnie od ataku paniki bo przed okiem przeleciała mi jakaś iskra, serce zaczeło walić, nogi jak z waty i uczucie jakby miała paść na ziemie, kardiolog zrobił ekg, echo i wszystko było ok, miałam tylko mały poziom magnezu i potasu,i to wszystko, miałam robione przerózne badania bo jestem panikara,nawet TK głowy i wszystko ok, potem raczej chyba z nerwów miałam takie potkniecia serca i rózne jego szaleństwa, sama poprosiłam o załozenie holtera, lekarz domowy powiedział ze nie jest dobrze tak nie wytraszył ze od razu miałam potkniecie serca jak mi to powiedział. Holter pokazał ze min. rytm był w nocy 41 na minute max rano jak sie szykowałam do roboty 148,wyszła mi arytmia nadkomorowa 79 pojedyńczych pobudzeń nadkomorowych, 221 tachykardii, jedna bradykardia w nocy podczas snu, i jakieś 8 pauz lub wypadnietych pobudzeń, ten holter miałam robiony podczas brania złych tabletek na tarczyce jak sie potem okazało, pojechałamz tymi wynikami do kardiologa a on mi na to ze jak bym była osoba starsza to już musiałabym sie wpisać na liste oczekujacy na rozrusznik, ale wpadłam w panike, inny kardilog powiedział ze nie jest tak zle i nie widzi wskazań do rozrusznika więc co ja mam na to powiedzieć, czsami mi to serce przeskakuje albo kołacze ale jestem bardzo nerwowa wystarczy ze telefon zadzwoni i juz mi wali serce i nogi sie trzesa jesli ktoś wie coś na ten temat prosze o informacje. Pozdrawiam goraco. Odpowiedz
Odnośnik do komentarza
witajcie,mam zdiagnozowana arytmie komorowa,holter wykazal ponad 8700 pojedynczych skurczy komorowych w 19 godzinnym zapisie,ukg w normie,biore biosotal 80 dwa razy dziennie, troche sie uspokoilo ale skurcze nadal sa,najgorzej jak sie poloze,w nocy nie moge spac,ciagle badam sobie puls,budze sie ze strachem,chyba sie wykoncze,zylam ostatnio w ciaglym stresie,mam zaburzenia zoladkowe,jezyk oblozony na zolto,wzdecia...jak mam takie niestrawnosci tych skurczy jest wiecej,wszystke wyniki w normie,czytajac wasze posty jest mi troche lzej:(
Odnośnik do komentarza
Aniu z tego co piszesz wnioskuje ze masz silna nerwice,mam cos podobnego,ktos zadzwoni,zapuka a mi serce szaleje,czasami jakis silny dlugotrwaly stres powoduje nasze problemy,Twoj wynik z holtera nie jest taki zly,to nerwy robia swoje,radzilabym Ci jakies leki na uspokojenie serducha,ja sama tez sie tak nakrecam,w moim holterze ponad 8700 komorowych skurczy...i chyba znalazlam przyczyne,za rada lekarza chinskiego odstawilam mleko i cukier,ponoc najgorsze trucizny wywolujace wiekszosc chorob,niby drugi dzien bez tego a skurczy mniej,wzdecia ustapily,zauwazylam jedna zaleznosc,zjem cos wzdymajacego,ciezkiego i poloze sie do lozka to mam tak silna arytmie ze szok,czytam na ten temat duzo w necie i czasami wlasnie rozdete jelita naciskajac na przepone powoduja dodatkowe ewoluje sercowe,biore nadal leki ktore przepisal mi kardiolog,18 mam wizyte w klinice chinskiej medycyny i chyba przejde na ziolowe leki,czytalam dzisiaj artykul o szkodliwosci mleka http://www.noni.com.pl/pacjent_nalogi3.html i jestem w szoku,chinscy lekarze kazdemu zalecaja zrezygnowac z cukru i mleka,wiele dolegliwosci ponoc mija...mysle ze warto wyprobowac..
Odnośnik do komentarza
Do pioreny - ja biorę w tej chwili na dodatkowe skurcze komorowe Mexicord 200 dwa razy dziennie oraz psychotrop o nazwie Signopam i muszę napisać że odczuwam tylko dwa, trzy dziennie a kiedy nie zażywałem tego leku to myślałem że skończę w psychiatryku co chwila miałem skurcz też najgorzej kiedy szedłem spać, czasami całą noc nie spałem tylko chodziłem mierzyłem puls mam też skurcze w spoczynku kiedy siedzę spokojnie. Moja rodzina wysyłała mnie do psychiatry bo jak ktoś tego nie odczuwa to nie wie jak to jest. Myślę pojechać do Warszawy na konsultację,mam termin na marzec ze względu na swoją pracę muszę mieć urlop długi i wtedy coś załatwić. Pozdrawiam dodatkowców .
Odnośnik do komentarza
witaj wojtku,masz racje ze Ci co tego nie odczuwaja nie wiedza jakie to uciazliwe,ile masz tych skurczy dodatkowych?jesli sa pojedyncze to ponoc nie mamy sie czym przejmowac,pol nocy nie spalam,bylam dzisiaj u lekarza,poogladala wypis ze szpitala,zrobila ekg,zapytalam o przyczyne tych skurczy dodatkowych,u mnie wyglada to na nerwice serca,mam tak nakrecone serce ze szok,dostalam skierowanie do kardiologa i psychiatry,przepisala mi dodatkowo krople milocordin,mialam cisnienie 160/105 zawsze mam wysokie u lekarza,chyba choroba bialego fartucha:)nerwica serca ponoc dopada osoby zbyt wrazliwe,za bardzo przejmujace sie wszystkim dookola,zyje w strasznym stresie ostatnio...widac serce zastrajkowalo,mam 42 lata wszystkie wyniki doskonale,tylko te skurcze:( jak pomysle ze do konca zycia mam brac leki to mnie az trzesie,dzwonilam do lekarza chinskiej medycyny i gwarantuje mi wyleczenie ziolami,zobaczymy...do 18 wytrzymam:)
Odnośnik do komentarza
Do Pioreny - ja miałem na holterze akurat wtedy mało skurczy dodatkowych, ale codziennie jest inaczej bo to czuje najgorzej się nakręcam jak mam skurcz a póżniej drugi i coraz większy strach o życie najgorsza jest noc. Zapomniałem napisać że na ciśnienie też biorę leki bo mi trochę mocno skacze, mam też wypadanie płatka mitralnego tego akurat tak nie czuję, z ostatniego echa serca dowiedziałem się że moja zastawka mitralna ma cechy niestabilności skurczowej a zastawka trójdzielna ma wiotkie płatki reszta w porządku a ja sie chwilami kończę więc nie wiem co mam o tym myśleć chyba tylko to że mam ciężką nerwicę serca bo tylko to mi przychodzi na myśl wyniki w normie. Jak wrócisz od lekarza medycyny chińskiej to napisz co powiedział i czy z tym można żyć bo ja to u siebie widzę w ciemnych barwach dalej. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Do PIORENY: wiesz ciekawe to co napisałaś o tych skurczach kiedy jelita są coś tam, ja sobie dużo lubie pojeść i mam taka prace ze jem rzadko a potem jak wracam do domu koło 17 to jem jak szalona, i wtedy jak sie najem bardzo to wieczorem mi si epotyka serce wiesz takie przerwy w biciu i uczucie wtedy jakby pękła bańka z woda, taki przykład bo nie wiem jak to opisać!! dziś miałam takie zdarzenie rano jak wstałam miałam wzdecie ale niesttey nie umiałam pójsc do toalety tzn mogłam iść ale jakoś nie udało sie nic zrobic sorry ze tak pisze o ty, i potem nagle tak mnie zaczeło kłuć pod lewa piersia i w dołku co sie schylałam to bolało jeszcze bardziej albo jak chciałam sie przeciagnać hmmmm dziwne to było tak sie wystarszyłam ze mam zawał albo coś ze szok!!! potem mi przeszło. Wiesz kiedy mam jeszcze takie potknięcie kiedy sie bardzo zestresuje i czuje sters w kalcie i wtedy serce mi sie potyka. Mam nadwage i mało ruchu i lubie leniuchować i jak tam leniuchuje czyli leze w łózku cały dzień i potem wstane nagle to serce przez chwile mi tak wolno puka nie wiem czemu i takie dziwne uczucie przy tym i wtedy sie boej ze mi zaraz stanie ale po chwili zaczyna bić normalnie moze to byc od tego ze mam mało ruchu??? Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Witam ! jestem jakub piotr TU codziennie czytam ale nie wpisuję się - nie chce mi się... kiepsko się czuje od świąt choruję . Dodatkowe są a jakże - teraz kończę chorobę więc serducho zmęczone a dodatkowe - szkoda gadać muszę sobie kupić coś na wzmocnienie serca - po tylu antybiotykach muszę organizm doprowadzić do jakiejś równowagi . A co WY polecacie macie jakiś medykament wzmacniający ?Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Gość stracatella
Na serce znakomity jest miód, ale nie taki na chlebie tylko rozpuszczony wieczorem w ciepłej wodzie z wyciśnietą cytryną i wypity drugiego dnia naczczo. wzmacnia serce i uodparnia, ale trzeba pić regularnie przez dłuzszy czas. pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Witam Długo nie pisałam...Ja no cóż pomimo tego, że biorę tabletki nie czuję się za dobrze (zresztą jak większość forumowiczów). Biorę betalok 50 w dawce 1,5 i żadnej poprawy - no może oprócz tego, iż puls w ciągu dnia mam w granicy 70/85 a nie jak wcześniej cały czas 90 pare lub koło 120. Natomiast rano i wieczór puls ponad 100 :(. Wczoraj odwiedziłam drugiego kardiologa i usłyszałam - TO TYLKO TACHYKARDIA ZATOKOWA, Z TAKIMI DODATKOWYMI SKURCZAMI MOŻNA ŻYĆ, TUTAJ NIE MA MOWY O ŻADNEJ ABLACJI. MUSI PANI ZWIĘKSZYĆ DAWKĘ TABLETEK I TYLE. PROSZĘ NAUCZYĆ SIĘ Z TYM ŻYĆ! hmm łatwo powiedzieć, komuś kto nie ma tych dolegliwości! Ja rozumiem lekarzy i to że dzielą zaburzenia rytmu serca na te groźne dla życia i mniej groźne ale ja (my) cierpię (cierpimy) a im jest łatwo powiedzieć - trzeba z tym żyć. Ok będę żyła ale jak? Z ciągłym bólem serca, ze strachem i myślami kiedy znowu będzie atak bądź omdlenie :( Pod koniec tyg wracam do pracy i aż się boję jak to będzie. Pozdrawiam wszystkich
Odnośnik do komentarza
witajcie,wczoraj czulam sie lepiej,nie jadlam za duzo,bralam leki i kropelki na nerwice serca,dzisiaj wstalam rano i mysle sobie skoro tych skurczy mniej wezme cwiartke tabletki,pojechalam popoludniu na zakupy zjadlam pizze popilam cola i jak sie nie zaczelo,czulam ze mnie wzdyma,serce co chwile sie potyka,chyba jestem pewna ze wzdecia i przejedzenie wzmagaja te objawy:(aniu to o czym piszesz wskazuja na arytmie,czytalam ostatnio ze nie tyle z nadmiaru pozywienie co z polykania powietrza tak sie robi, ze jesli jest nerwica serca objawy nasilaja sie w pozycji lezacej,wtedy kiedy odpoczywamy,Wojtku...ja mialam to szczescie ze przyjeli mnie do szpitala akurat wtedy kiedy mialam mase tych skurczy dodatkowych i holter je wychwycil,nawet w czasie przyjecia ekg bylo w normie i echo serca tez nic nie wykazalo,ja to czuje jak mam ta arytmie,koziolkowanie w klatce i mam stetoskop i jak slucham sobie to wyraznie te dodatkowe slychac,staram sie nie napedzac sama bo zwariuje,najchetniej nie bralabym tych lekow,maja tyle ubocznych dzialan,jedno wylecza a zniszcza przy okazji zdrowe organy:(moja nadzieja jest wizyta w klinice, znajoma miala do usuniecia miesniaki,trzech lekarzy u ktorych byla kazali jej operacyjnie je usunac,pojechala do chinczyka brala leki trzy miesiace,zrobila usg i po miesniakach ani sladu,do niego ludzie z calej polski jezdza i europy,jesli chcecie zadzwoncie i popytajcie,u niego za wizyte sie nie placi tylko za leki no i trzeba miec badania, Klinika Tradycyjnej Medycyny Chińskiej. Zhu Hua Bao, lek. med. tel. 0 33 817 22 41 adres 43-384 , Jaworze, Zaciszna 113 woj slaskie dzwonic trzeba po 14 kiedy jest lekarz,piszac to tak mi przeskakuje serce ze szok,mysle ze masa ludzi ma podobne problemy ,koziolkowanie,szybkie bicie itd bagatelizuja to i zyja:)ja arytmie mialam z 5 lat temu ale lagodna,bralam doraznie propranolum i jakos przeszlo,a teraz wrocilo...dziesiec razy mocniej,moj maz mowil mi ze wymyslam itd,a kiedy zobaczyl wynik holtera byl i jest nadal w szoku,czasami nasluchuje jak mi bije serce...mowi ze bonanza,trzymajcie sie i pomyslcie jak wam bedzie zle o mnie i moich 8700 skurczach komorowych,istna dyskoteka:)
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×