Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Dodatkowe skurcze


Gość elżbieta

Rekomendowane odpowiedzi

Słuchajcie, co się ze mną może dziać? Od kliku dni mierzę ciśnienie i puls. Ciśnienie bardzo wysokie, tak mniej więcej 190/140. A puls to już w ogóle, codziennie powyżej 200. Tydzień temu miałam dzień kryzysowy - ciśnienie 230/170, a puls 250. Było mi bardzo słabo i czułam jakby mi serce miało zaraz eksplodować z klatki piersiowej - biło szybko, nierówno. Poprosiłam znajomą lekarkę, żeby mnie osłuchała. Ona powiedziała, że kołocze mi serce i bije dość nierówno i żebym jak najszybciej zgłosiła się na echo serca, najlepiej następnego dnia. Ale następnego dnia było jeszcze gorzej! Ciśnienie 240/170, a puls 265. Serce nadal mi kołotało. Więc poprosiłam znajomą, żeby mnie jeszcze raz osłuchała. Powiedziała, żebym szybko zgłosiła się na echo serca, bo może coś się dziać z tym moim sercem. Zawiozła mnie do szpitala. Tam zrobiono mnie dokładnie przebadano. Jakiś doktor osłuchiwał mnie chyba z pół godziny, wyczuł szmery, no i oczywiście szybkie, nierówne i bardzo głośne bicie serca. Skierował mnie na echo serca. Robili mi je chyba przez ponad godzinę, lekarz sfotografował każdy fragment mojego serca. Oto wyniki: Lewa komora: 5 cm. grubość tylnej ściany 0,8 cm. frakcja wyżutowa 87% , frakcja skracania 25 %,kurczliwość nieprawidłowa,objętość wyrzutowa 32ml. objętość minutowa-,objętość póżnorozkurczowa 98ml. przegroda międzykomorowa. grubość 2cm.kurczliwość dobra ,ruchomość nieprawidłowa. wymiar lewego przedsionka3,9cm. wymiarprawej komory w rozkurczu3,1cm.Nieprawidłowy przepływ przez zastawkę mitralną i trójdzielną Spora niedomykalność zastawki mitralnej i trójdzielnej Lekarz stwierdził, że musi mi natychmiast zrobić EKG. Co miałam zrobić. Na początku miałam robione EKG w spoczynku, później w ruchu. Wyniki: amplituda zespołu QRS mocno obniżona patologiczny załamek Q w aVR nieprawidłowy załamek R w V2. V3. V4. V6. odcinek ST mocno uniesiony w V3 oraz: RR: 855ms P: 90ms QRS: 150ms PQ: 232ms QT:350ms QTc: 467ms Oś QRS: 103 Lekarz stwierdził, że musi mi zrobić Holtera. Oczywiście zrobił. Po dobie z Holterem zgłosiłam się do szpitala. Wyniki Holtera: Bardzo wysokie tętno tętno: minimalne: 105 bpm o 04:53, maksymalne: 154 o 16:35 Rezultaty pobudzeń komorowych: 4 pobudzenia komorowych, wystąpiło 15 pobudzeń nadkomorowych, z 7 pojedynczych pobudzeń, 2 pary, 1 salwa, 8 częstoskurczów napadowych. epizodt ST: Maks. obniżenie ST wynosiło -4,50mm o 06:27 na 2 kanale. Maks. uniesienie ST wyniosło 3,90 mm o 05:59 na kanale 1 Analiza rytmu: Wystąpiło 5 interwałów pauzy powyżej niż 2.4 sek. Rezultaty QT: Maks. interwał Qt wynosi 530 ms o 03:02, maksymalny interwał QTc wynosił 595 ms o 05:59. Minimalny interwał QT wynosił 490 ms o 10:55, minimalny interwał QTc wynosił 504 ms przy 03:40. Po oddaniu Holtera ponownie wykonano mi EKG i echo serca. Wyniki zbliżone do poprzednich. Później lekarz znowu mnie osłuchał - nadal zaburzenia rytmu serca, szmery głośniejsze. Później zmierzono mi ciśnienie i puls. Obie bardzo wysokie. Później skierowano mnie na USG jamy brzusznej. Kobieta badała mnie tam chyba przez półtorej godziny. Jeździła mi po brzuchu tym czymś w prawo i w lewo, wcześniej mi starannie brzuch osłuchała, podusiła go, robiła tam jakieś czary mary. Stwierdziła, że mam mocno utwardzoną jamę brzuszną i że USG jest nieprawidłowe. Wypuszczono mnie do domu. Kazano się zgłosić po 2 dniach. No więc się zgłosiłam. Na początku przyszła ta kobieta od brzucha. Zaczęła mnie osłuchiwać, opukiwać, przykładać mi ucho do brzucha. Później zaczęła się seria uciskania, kazała mi mówić, gdzie mnie najbardziej boli jak ona uciska. Wyszło że generalnie to mnie boli podbrzusze. Kobieta skierowała mnie na USG, jeździła mi tym czymś po brzuchu pół godziny, a po podbrzuszu chyba z godzinę. W końcu stwierdziła, że chyba nic z moim brzuchem takiego nie jest, ale powinnam się zgłosić na dokładniejsze badania, bo ją bardzo niepokoi, że mam tak bardzo twardy brzuch i to bolące podbrzusze też jest niepokojące. Później przyszedł kardiolog. Osłuchał mnie dokładnie, usłyszał jakieś szmery w sercu no i to zaburzenie rytmu. Jeszcze raz zrobiono mi echo serca - wyniki minimalnie lepsze od poprzednich. Później EKG - tu już gorsze wyniki. Później lekarze gdzieś tam poszli, a mi pielęgniarka zmierzyła ciśnienie - bardzo wysokie i puls - bardzo wysoki. Później znowu przyszła ta kobieta od brzucha, zrobiła mi taki jakby masaż brzucha, a później przyszli lekarze. Zapytali się jak ciśnienie i puls. I podali mi wyniki stwierdzając, że są one złe i że mam arytmię, szmery w sercu, i przerośnięte coś tam. Przypisali mi jakieś tabletki i kazali iść do domu. W kolejne dni dbała o mnie znajoma lekarka. Puls i ciśnienie nadal wysokie, podbrzusze dotkliwie bolące, brzuch utwardzony, akcja serca przyspieszona, szmery w sercu bardzo głośne. Czuję się źle, jest mi słabo, nadal mam uczucie kołotania serca, zaczęło mnie boleć podbrzusze, mam podwyższoną temperaturę. Wiecie może co mi jest, bo ci lekarze nie potrafili mi dokładnie powiedzieć. No i baaardzo proszę o analizę i opis moich wyników EKG, Holtera i echa. Bo o tym mi nic nie mówili. Czy coś jest nie w normie? Z czego może brać się moje utwardzone podbrzusze? Z góry dziękuję i pozdrawiam, Asia
Odnośnik do komentarza
Gość mama wojtusia
asiolek ty nie gadaj na forum tylko innego lekarza szukaj!myslisz ze jak dlugo pociagniesz z takim cisnie niem i pulsem?i dlaczego nie lezysz w szpitalu?przeciez ty dziecko jeszcze cos musi byc bardzo nie tak skoro jestes taka mloda atakie chece sie z toba dzieja!idz do lekarza pierwszego kontaktu niech cie skieruje znowu na badania i do kardiologa albo wogole dzwon po karetke ze tak ci zle mow i niech cie zabiora na oddzial.przeciez tak nie mozna!
Odnośnik do komentarza
Gość mama wojtusia
asiolek spora niedomykalnosc zastawek tam masz napisana to juz jest zle ale majac takie cisnienie i puls nie mozna tego zostawic bez leczenia.trzeba je obnizac bo wylewu mozna dostac i calej masy innych paskudnych rzeczy.naprawde ty juz nie pisz na forum tylko jesli nadal masz tak jak pisalas to dzwon po karetke i do szpitala.zdrowie masz tylko jedno pamietaj a mloda jestes bardzo!
Odnośnik do komentarza
Mieszkam sama w Warszawie. Wyjechałam do liceum, rodzice mieszkają w Gdańsku. A ja... boję się zadzwonić po karetkę! Bo co oni zrobią... znowu echo serca, EKG, USG. Jest przy mnie sąsiadka, opiekuje się mną. Dzisiaj ciśnienie juz lepsze, nawet niezle, bo 190/160. A puls też już calkiem w porządku, tylko 200. Już się trochę lepiej czuję, ale podobno nadal mam szmery w sercu i zaburzoną akcję serca. A zresztą dzisiaj zemdlałam tylko 2 razy. Także nie jest źle chyba, aż tak bardzo. Co o tym sądzicie?
Odnośnik do komentarza
Asiolek,wiesz co,chyba sobie zatrujesz,....*tylko 2 razy zemdlalam*,*190/160,puls 200*........taaaa,extra wyniki...powtorze sie jesli dobrze mierzysz i nic nie bralas,co lubi mlodziez i co moze podnosic te wartosci,a wierze ze nie,to zadzwon po karetke,ja przeciez tego za Ciebie nie zrobie.Jesli Cie nie wezma do szpitala,to ja wezme sie za nich:) jesli masz takie wyniki jak mowisz to nie ma mozliwosci,wezma Cie na obserwacje. a w ogole,zeby to szybciej zdiagnozowac w tym powalonym kraju,jak przyjada to powiedz ze boli Cie klatka piersiowa,b,slabo sie czujesz,itp,podkoloryzuj... jesli Ci zalezy bo juz nie moge tego rozgrysc wyniki masz ZLE!! dzwon teraz po karetke,dobrze?
Odnośnik do komentarza
Asiolek .......... nie wiem gdzie Ty trafiasz ???! mnie przy cisnieniu *tylko* 175/130 i tętnie 100 nie wypuścili ze szpitala ! dopóki nie obniżyli tych wartości i nie dali leków na potem! I też jestem z Warszawy. ba! ostatnio trafiłam z ciśnieniem 154/75 i tętnem 110 i tez musiałam zostac na obserwacji ! fakt, że miałam salwy dodatkowych skurczy, ale Twoje wartości ciśnienia i puls są ogromne. dzwoń po karetke ! opieka sąsiadki raczej nie pomoże w tym przypadku :)
Odnośnik do komentarza
Gość Diagnosta
Asiolek. Zazdroszczę Ci, że masz już takie dobre wyniki. Tętno tylko 200- super, ciśnienie 190/160-jeszcze lepiej. Na pewno czujesz się znakomicie. Ja jeszcze nie doszedłem do tak wspaniałych wyników:( A mam już 16 lat.Na razie tętno 350-400/min., ciśnienie 340/220, do tego troszkę skoczył mi ostatnio cholesterol- 1325. Wczoraj byłem w szpitalu, bo tętno skoczyło mi do 420/min, dali krople walerianowe i puścili do domu. Podobno to wszystko od zmiany pogody i stresu( miesiąc temu zdechł mi mój ukochany chomik, też miał wysokie tętno i czesto tracił przytomność). A tak w ogóle to szoruj dowcipnisiu z tego forum, bo tutaj ludzie piszą o swoich problemach, radzą sobie nawzajem i wątpię, żeby mieli ochotę czytać durnia z IQ trawy...
Odnośnik do komentarza
Hej Hej hej... ludzie jak tam po świętach dawno tu nie zaglądałem ::-))) widze że ciągle problemy... ahm tak już się to ciągnie, milego odpoczynku i zaje*stego sylwestra :P ja jade dziś do zakopanego także może z niektórymi się będe widział a PS... Nie przesadzajcie z alko ja ostatnio (w święta) dałem w palnik i już myślałem że to ostatnie święta - heh jak ja nie lubie tego uczucia Także trzymajcie się !
Odnośnik do komentarza
Witajcie. Widzę, że tu was dużo zagląda, a ja naprawdę potrzebuję rady. Mierzyłam sobie dzisiaj ciśnienie przez pół godziny - kilka pomiarów z lewej ręki i kilka z prawej. Oto wyniki: Lewa ręka: 1.Ciśnienie: 164/126 Tętno: 123 2.Ciśnienie: 158/166 Tętno: 123 3.C: 177/147 T: 116 4.C:170/109 T:96 5.C:154/94 T:80 6.C:162/122 T:128 7.C:154/114 T:96 8.C:134/89 T:98 9.C:119/69 T:101 10.C:149/110 T:116 Prawa ręka: 1.C:168/101 T:112 2.C:157/98 T:109 3.C:137/82 T:98 4.167/112 T:101 5.C:155/99 T:93 6.C:168/116 T:109 7.C:139/79 T:93 8.C:142/88 T:93 9.C:142/92 T:93 10.C:146/93 T:91 Co o tym sądzicie? Proszę napiszicie! Co powinnam dalej robić? Mam 15 lat.
Odnośnik do komentarza
a miałaś już wczesniej takie objawy? może to być jednostkowy przypadek, profilaktycznie przejdz się do lekarza i powiedz że masz podwyzszone cisnienie znając życie powie że to od pogody ;-) albo dostaniesz jakieś aplo amo chociaż nie wiem jak to się tyczy młodocianych, warto iśc wkońcu nic nie stracisz a może jednak Ci pomoże..
Odnośnik do komentarza
Łukasz tacy ludzie badają innych bo myślą że na forum jakieś ciemnaki są a nie ludzie doświadczeni swoją chorobą wiele lat i nie jedno mogą powiedzieć i doradzić nie wierze w to że każdy normalnie myślący człowiek z takimi dolegliwościami nie udaje się do lekarza tylko wypisuje jakieś farmazony. Myślę że takim ludziom przydałby sie dobry psychiatra . my tu wymieniamy się doświadczeniami na temat swojej choroby a nie leczymy. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×