Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Dodatkowe skurcze


Gość elżbieta

Rekomendowane odpowiedzi

Niektorym ablacja pomaga chocby na te pare lat to zawsze cos. ja to od kazdego kardiologa slysze o drugiej ablacji ale sie boje, boje sie stymulatora gdy cos nie tak, uwazam skolei ze to nie czas na stymulator. puki co za tydzien mam rezonans i z wynikiem chce sie dostac do mojego ablatora.

Odnośnik do komentarza
Gość 19700928

Tylko jeden kardiolog wspomniał o ablacji, a byłem już u wielu, nikt o tym nie wspomniał, powiem od siebie że nie chcę na razie poddawać sie zabiegowi mam ponad 40 lat, nie wiadomo jak będzie za klika lat, może wtedy będzie mi takie coś potrzebne, na razie jakos daje rady z tym żyć. Też szukam sposobów by było łatwiej, napiszę jeszcze że im bardziej jestem starszy to bardziej to odczuwam, częsciej.

Odnośnik do komentarza

Witam:) Miron - bedąc w szpitalu pobrali mi krew,nie chciała leciec,wzieli do badania i stwierdzili po wyniku że jest za gesta ,najpierw dawali mi zastrzyki w brzuch na rozrzadzenie a teraz codziennie biore po 1 tab polocardu lub acardu ,ale nie wiem jaki jest symbol w wyniku morfologicznym.Moja hemoglobina to 13,7 ale pamietaj o tym że mężczyźni i kobiety mają inne normy ,ogolnie wyniki mam super.Ale co z tego jak cały czas towarzyszą mi te skurczybyki:)rezonans jest badaniem bardzo dokladnym i szczegolowym,pokaże ci dokładnie budowę serca,naczyń ,żył,funkcje pracy komór i zastawek itd.Miłej soboty ..pozdrawiam cieplo:)

Odnośnik do komentarza

19700928 slyszalam od kardiologa ze wlasnie wszelkie zaburzenia rytmu z wiekiem sa bardziej odczuwalne zwlaszcza wszelkie przyspieszenia bo z wiekiem rytm zwalnia. miron i pokaze czy sa jakies wady serca nawet te wezlowe....cos dzisiaj dziwnie sie czuje mam zwolniony rytm nawet jak cos robie

Odnośnik do komentarza

Witam, zagladam na to forum od kilku lat,czyli od momentu gdy zaczely sie u mnie problemy z sercem(wszystko zaczelo sie po maturze). teraz juz wiem ze dokuczaja mi dodatkowe skurcze.w zwiazku z tym ze mialem wolne tetno zaproponowano mi wszczepienie stymulatora(mam go juz 3 lata). jedno jest pewne,po wszczepieniu jest lepiej niz przed,niemniej normalnie zyc sie nie da.badany bylem przez wielu lekarzy,sam ich wyszukiwalem.od internisty do konsultacji u prof.Walczaka w Aninie. mimo uplywu 8 lat nie umiem z tym zyc.mam depresje, biore antydepresanty ale to walenie glowa w mur. niestety aby normalnie funkcjonowac biore leki nasenne,czaami codziennie innymi razy sporadycznie.czasami biore je nawet w dzien.to mi pomaga,wycisza,uspokaja.wiem ze to nie najlepsza metoda ale mam juz po dziurki wnosie tlumaczenia lekarzy ze ta arymia jest niegrozna i trzeba nauczyc sie z tym zyc.maja racje ale do cholery zaden nie powiedzial jak to zrobic... pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkich ,troche sie ruszyło na forum,pisałem juz kiedys o swoich skurczach wczesniej,ale tak po krotce ,mialem ich ok 9000 tys na dobe ,aktualnie biore lek rytmonorm i metocard .-jest znacznie lepiej ale zauwazyłem ze jezeli pogoda jest zmienna( deszczowo,zimno,ponuro) skurcze nasilaja mi sie...tez tak macie zauwazyliscie to?orkus1@op.pl pozdro

Odnośnik do komentarza

Zmienna pogoda ma napewno duzo do powiedzenia. zle znosze zmiany pogody kiedy to z ciepla robi sie chlodno, teraz ta zmiana trwala dwa dni. jak juz bylo zimno i rozpadalo sie czulam sie wysmienicie. wczoraj dziwnie, nigdy tak sie nie czula, robilo mi sie tak jakos miekko jakbym odlatywala, zawroty glowy a wieczorem serce w mosku sciskalo i bolalo. dzisiaj do teraz bylo okej i znow to samo.

Odnośnik do komentarza

Kubajk a jakie leki na sen bierzesz? tez takie mam ale jakos nie mam odwagi. do lekarza tez juz nie chodze, narzarlam sie tylko tych psychotropow i nic, tez mam stany takie a czasem mam tak ze mam wszystko gdzies nawet te skurcze, chodze wtedy zla na wszystko albo plakac mi sie chce. strasznie zmienne nastroje przez to mam

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny i chłopaki;-) też biore leki nasenne i inne przeciw lękowe i na uspokojenie,,,,, moi kumple jak maja stresa to ida na piwo i po kłopocie hehe a tu tylko leki i leki a skurcze jak były tak są.powinni nas wszystkich z tymi skurczo -arytmio-dolegliwośćiami wsadzic w jedna duża rakiete i wystrzelic w kosmos, bo tu żyć sie już nie daje !!!! ktos chetny na wylot????? ;-) pozdrawiam wszystkich a szczególnie justynazi ;-)

Odnośnik do komentarza

Kochani- Wam zwyczajnie brakuje bardzo ważnych składników odżywczych, a jak to jest z tymi lekami przeczytajcie: John Virapen ,,Skutek uboczny :śmierć*. Ja zmądrzałam już osiem lat temu, wzięłam zdrowie we własne ręce i nie biorę żadnych leków, które doprowadziły mój organizm do skrajnej rozpaczy. Kto sobie życzy- mogę powiedzieć więcej - tel. 501 232 804

Odnośnik do komentarza

Dokladnie miron, nie ma tez co sie im dziwic, bo jak maja zrozumiec. ja to nawet tego lata mam pietra nad wode pojechac, boje sie slonca i wody. ale wiem ze bedzie trzeba z tym sie zmierzyc bo nie mozna pozwolic skurczakom zamknac sie w domu.

Odnośnik do komentarza

Kasia5555 - Też szperałem na temat przyczyn śmierci Dydek, jednak nic nie znalazłem, kilka lakonicznych wypowiedzi niektórych lekarzy. Sportowcy nie rzadko mają rozstrzeń i jest to ponoć jak jeden z lekarzy stwierdził nie łatwe do zdiagnozowania. Teraz można spekulować, bo nie znamy jej przypadku arytmii, ale skoro była dopuszczona do tak obciążającego sportu to za pewne była jak najbardziej łagodna. I być może nie miało to żadnego związku z arytmią, jest wiele innych przyczyn takiego stanu chociażby zatorowość. A dziennikarze podłapali temat i trzeba w takich sytuacjach racjonalnie przefiltrować ich wypociny.

Odnośnik do komentarza

Pojecie arytmii serca jest bardzo szerokie ,nikt dokladnie nie mowił na co chorowała Dydek (moze miala wade serca?????).....nam wszystkim dokuczaja głownie dodatkowe skurcze mysle ze nie mamy sie czym martwic chociaz ja miałem napadowe migotanie przedsonkow .Kiedys brałem tez leki na uspokojenie ,na sen .odstawiłem je daje rade bez nich a to potkniec serca juz sie przyzwyczaiłem...pozdro orkus1@op.pl

Odnośnik do komentarza

Juz nie mogę.8 lat mecze sie ze skurczami.3 lata temu wszczepili mi stymulator-mialo pomoc.niestety jak widac dalej jestem na forum czyli nie pomoglo.mam dosc.czy naprawde medycyna nie moze pomoc.do ablacji sie ie kwalifikuje bo nikt nie abluje pacejnta z max 200-300 dodatkowymi komrowymi skurczami.to juz nie ma dla mnie zadnej rady czasem jestem tak wkur...ony ze chce mi sie wyć.nie wiem co mam robic,mam rozne mysli.... a moze zrobie jak Włodarczyk(bokser) i ktos mi pomoże...

Odnośnik do komentarza

Też miewam takie mysli .i dziwie sie ze stymulator ci nie pomógł zawsze myślałem że to załatwia problem skurczy raz na zawsze a co mówi twój lekarz może ten stymulator jest wadliwy ??? a ile miałes skurczy na dobe przed wszczepieniem ???

Odnośnik do komentarza

Kolejny przesrany dzien. i tak juz od kliku dni.co robic. kolejna tablekta na spanie zaraz zacznie działać i przeniesie mnie w blogi stan nieswiadomosci az w koncu zasne.czas od wziecia p]tabletki do momentu zasniecia to najprzyjemniejszy okres z calego dnia i tak dzien za dniem.....

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×