Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Migotanie przedsionków po przecięciu mostka mięśniowego


Gość Kris

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem cztery miesiące po przecięciu mostka mięśniowego nad LAD. Operację przeszedłem w Zabrzu. Dziesiątego dnia po zabiegu, będąc już w domu dostałam migotania przedsionków. Kardiochirurg, który mnie operował stwierdził, że to typowe powikłanie po operacji. Umiarowiono mnie dopiero 6-tego lipca kardiowersją. Przez okres, kiedy migotałem czułem się fatalnie, lecz prawie nie odczuwałem bólu w mostku, natomiast szybko się męczyłem, miałem kołatania, brakowało mi powietrza, puls 90 -110. Teraz bóle powróciły. Ponadto boli mnie lewe ramię i przedramię, czego wcześniej nie odczuwałem. Kardiochirurg, z którym kilkakrotnie rozmawiałem stwierdził, że poprawa po takich operacjach następuje bo rzadko w 30%, ponadto zagrożenia zawałem nie było. Szkoda, że powiedział mi to dopiero po operacji. Bogatszy o doświadczenia i zdobytą w międzyczasie wiedzę stwierdzam, że zgoda na zabieg była błędem z mojej strony. Może ktoś miał podobne doświadczenia?
Odnośnik do komentarza
po koronarografii wykryto u mnie mostek mięsniowy w medialnym odcinku LAD zwężający naczynie krytycznie podczas skurczu.Od lat mam objawy bólu w okolicy serca ,pod lewą łopatką promieniujacy do barku i kończyny górnej.Kardiolog prowadzący skierował mnie do kardiochirurga w celu podjęcia decyzji o operacji.Bardzo boję się tej operacji ,ponieważ nie mam pewności czy to coś mi pomoże. Nie wiem ile lat można żyć z taką anomalią. Może ktoś ma taką wiedzę i mi podpowie.
Odnośnik do komentarza
Co dokładnie znaczy naczynie zwężone krytycznie? Ja miałem zwężenie w 90%. Przed dwoma tygodniami kardiochirurg, który mnie operował oświadczył mi, że byłem ostatnim pacjentem,któremu zoperował mostek mięśniowy w tak młodym wieku. Obecnie mam 53 lata. Zleca mi leczenie wielopunktowe trzema różnymi lekami. Jeżeli interesują Cię szczegóły napisz to może się zdzwonimy.
Odnośnik do komentarza
Kris jestem bardzo ciekawa jakie miałeś dolegliwości przed operacją , a jakie teraz. Mnie chcą założyć pomost a nie przeciąć mostek ponieważ kardiochirurg twierdzi, że mostek jest umiejscowiony w trudno dostępnym miejscu. Ciekawa też jestem czy pracujesz zawodowo. Opisz mi wogóle bardziej szczegółowo swój przypadek.Będę wdzięczna.Dzięki.
Odnośnik do komentarza
Wszystko zaczęło się pod koniec listopada ub. roku. Jadąc spokojnie samochodem poczułem silny ból w mostku,promieniujący do przełyku, który po kilku, lub kilkunastu sekundach minął, po czym powrócił. Przy tym spociłem się jak szczur. Byłem przekonany, że to zawał. Pojechałem prosto do szpitala. Zawał wykluczono, a po koronarografii poinformowano mnie, że mam zmianę w sercu, która nie będzie mi w niczym przeszkadzała pod warunkiem zażywania leków. Żadnych dolegliwości przedtem nie odczuwałem poza słabymi bólami w mostku, które wiązałem z chorobą kręgosłupa, która dokucza mi od lat. Poszedłem prywatnie do kardiologa i dwóch kardiochirurgów. Pierwszych dwoje nie chciało wypowiadać się jednoznacznie,czy operacja będzie potrzebna. Trzeci natomiast powiedział mi, że jeśli nie poddam się operacji czeka mnie zawał - czytaj koniec. Kontaktował się przy mnie z kardiochirurgiem z Zabrza - ja jestem z Wrocławia. Mówił o operacji małoinwazyjnej, bez konieczności rozcinania klatki piersiowej. Powiedział, że mój wyjazd na konsultacje do Zabrza jest zbędny. Po operacji okazało się, że kardiochirurg musiał przeciąć mostek, a mostek mięśniowy został również przecięty na długości 5 cm, gdyż był wrośnięty na tak dużej długości i nie można było założć by-pasu. Od dwóch tygodni wróciłem do pracy, pomimo, że czuję się gorzej niż przed operacją. Golu, jeżeli wolisz porozmawiać to dzwoń.603077598
Odnośnik do komentarza
Byłem wczoraj u kardiologa w Zabrzu. Umożliwił mi to kardiochirurg, który mnie operował. Zrobiono mi UKG i test wysiłkowy.Wszystko OK. Brak oznak choroby niedokrwiennej serca.Na pytanie dlaczego miewam bóle i ucisk w mostku, kłucia po lewej stronie, pocenie się, szybkie męczenie, kołatanie serca i szybki puls lekarz mi nie odpowiedział. Polecił mi odstawić Prestarium, zwiększyć dawkę Oxycardilu z 60 do 120 mg, oraz wprowadził nowy lek Preductal. Polecił również utrzymać do 6-ciu miesięcy od umiarowienia mnie z migotania przedsionków Acenocumarol, po czym zacząć brać Acard. Ogólnie odniosłem wrażenie, że wiedza lekarzy w Polsce na temat leczenia mostków mięśniowych jest znikoma. Golu nie chcę Ci niczego sugerować, ale powtórzę raz jeszcze, że gdybym wiedział przed operacją to, co wiem w tej chwili, na pewno bym się na nią nie zgodził. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×