Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Koronarografia u starszej osoby


Gość anka

Rekomendowane odpowiedzi

Bardzo prosze o podpowiedz . szy koronografia w wieku 68 lat( moja mama) moze miec skutki uboczne? czy sa osoby w podobnym wieku ,ktore sa zadowolone z tego zabiegu? nasluchalam sie zlych opini odnosnie koronografi,i boje sie o mame ,moze ktos wie czy mozna zastapic ja czyms innym?czy jest w ogole taka mozliwosc? jestem laikiem w tej kwestii,wiec za kazda odpowiedz bede wdzieczna.
Odnośnik do komentarza
Wiesz, kazdy zabieg operacyjny jest obarczony jakims ryzykiem. Nawet podczas jakis blahych mozna sie zarazic sepsa i umrzec. Zabieg angioplastyki tetnic wiencowych jest operacja o podobnym poziomie ryzyka do baypassow. Jednak jest coraz bardziej udoskanalany. Zawsze istnieje ryzyko. A zycie trzeba szanowac. W tym wypadku trzeba rozwazyc, czy warto podjac ryzyko. Ja bym podjal. Lepiej przedluzyc sobie zycie, dac sobie te pare lat bez cierpienia. Ale to jest tylko moja opinia. Ostateczna decyzje powinien podjac pacjent. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
wlasnie to nie do konca z ta decyzja,mama liczy ze to my najblizsi pomozemy jej w jej podjeciu,i tu wlasnie caly problem bo ani ja ani moja siostra znajac podzielone zdania odnosnie koronografi nie chcialybysmy obciazac swoich sumieni w razie jakichkolwiek powiklan. pewnie ze gdyby sie okazalo ze wszystko jest ok.to wtedy fajnie powiedziec,,a widzisz dobrze ze nas posluchalas**. mama liczy na nasza pomoc w podjeciu decyzji,a to szalenie terudne. a tak mowiac na marginesie to wszyskie wyniki kardio ekg,ukg,holter,tarczyca sa ok,wiec nie rozumiem po co ta cala koronografia co prawda kardiolog powiedzial ze jest lekkie niedokrwienie serca i drobne zmiany miazdzycowe,ale czy nie ma w tym wypadku zastosowania farmakologia? co on sie tak uczepil tej koronografi? mniemam ze wiek pacjenta tez powinno sie brac pod uwage ,bo z tego co czytalam to wlasnie starszym ludziom przyplatuja sie rozne powiklania. nikomu nie zycze zeby musial kiedykolwiek stanac przed takim wyborem. pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Hmm leczenie farmakologiczne w wypadku niedokrwienia serca to tylko leczenie, hmm dorazne. Angioplastyka pozwala na jakis czas zwalczyc przyczyne :). A inna sprawa jest to, ze moze miec niewielkie zmiany naczyniowe, wtedy ryzyko zabiegu racjonalnie spada. Nie moge doradzac, decyzja nalezy do Was. Mysle, ze to kardiolog wlasnie powinien przedstawic Wam wszystkie za i przeciw - jak sprawa wyglada z jego punktu widzenia, bo de facto, to wlasnie on jest ekspertem :). Pozdrawiam! I zycze zdrowia dla mamy :).
Odnośnik do komentarza
a czy te zmiany naczyniowe o ktorych piszesz to widoczne sa dopiero podczas zabiegu? a angioplastyka ? dlaczego tylko na jakis czas? czy to zabieg odnawialny ? jezeli posiadasz wiedze w tym temacie to prosze o poszerzenie mojej,a za zainteresowanie moim problemem dziekuje i prosze o wiecej. ja takze pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Gość jaaaaaaaaaa
Mój tata miała dwie koronografie. Jedną zaraz po zawale a drugą po to aby uniknąć kolejnego. Z tego co mówił, to dostaje się miejscowe znieczulenie (w jego przypadku to było chyba lewe udo po wewnętrznej stronie), lekarz dostaje się do żyłki i wpycham tam taki cieniutki drucik po to aby przetkać te żyłki. Jakieś ryzyko jest,ale trzeba nadmienić że koronografia przeczyszcza żyły, co zapobiega zwapnieniu. Jeśli mogę coś doradzić to leki nie pomogą, a koronografia może uchronić przed zawałem i bay-passami. Dodam jeszcze, że kardiolog prowadzący ojca nazywa koronografie zabiegiem a nie operacją. Jeśli chcesz coś wiedzieć jeszcze to pisz, lub podaj nr gg to się odezwę i odpowiem na pytania. Dodam jeszcze tylko, że mój ojciec ma podobny wiek. PS. MrX wiesz o czym piszesz? porównujesz bay-passy z koronografią? Bay-passy to jest operacja kardiochirurgiczna, po której można się nie obudzić, a koronografia to zabieg kardiologiczny przy którym Cie nawet nie usypiają!
Odnośnik do komentarza
niestety nie posiadam gg,ale bardzo chetnie skorzystam z twojej wiedzy. powyzej zadalam pytania ,jezeli mozesz to bardzo prosze poszerz moje horyzonty w tym temacie,bo moja jest zadna,az wstyd sie przyznawac ze 40-sto letnia baba,ma tak niski poziom wiedzy w tak powaznym temacie. na swoja obrone mam to ze nigdy nie mialam stycznosci z choroba serca,az do teraz i to chyba powoduje przerazenie i bezsilnosc. bede wdzieczna za kazda odpowiedz.
Odnośnik do komentarza
Gość jaaaaaaaaaa
Miażdżyca to choroba polegająca na zatykaniu żył, na skutek czego mogą ulec zwapnieniu. Jeśli lekarze zalecają koronografię tzn. że chcą uniknąć właśnie ich zwapnieniu, bo taka żyła nadaje się już tylko na wymianę tzw. bay-passy. Jeśli Twoja mama po koronografii będzie się odpowiednio odżywiać tzn. nie będzie spożywać mięs i tłustych rzeczy to może jej ten jeden zabieg wystarczyć. Mój tata miał po 1 koronografii ( miał ją po tydzień po pierwszym zawale i prawdopodobnie w karetce jadącej do specjalistycznego szpitala miał drugi zawał) zaniedbał się tzn. jadł tłusto, chodził do kardiologa w przychodni i po 6 latach miał ponowną koronografię, która niestety nie dała rade przetkać żył i po pół roku miał bay- passy. Jeśli Twoja mama idzie tam o własnych siłach (tak jak mój tata drugim razem) to nie rozumiem czego się boicie, ja wiem że jakieś ryzyko jest,ale przecież serca nie można zaniedbywać i trzeba zaufać lekarzom, bo oni wiedzą co jest najlepsze! Widziałam starsze kobiety na oddziale, byli ludzie w wieku 80 lat. Dodam jeszcze że koronografię robią również ludziom którzy mają masę innych schorzeń np. takich jak cukrzyca. Więc jeśli mama nie ma innych chorób i mam silny organizm to polecam, aby wybrać się do lekarza, zapytać jak to będzie w jej przypadku robione, czy będzie usypiana czy tylko znieczulenie miejscowe dostanie. Lekarz, który prowadził ojca znieczulał go miejscowo. tata leżał na łóżku i widział na monitorze jak są wprowadzane rureczki ( to się fachowo jakoś nazywa tylko nie pamiętam jak), nawet dostaliśmy płytę z nagraniem zabiegu. A czy mogę wiedzieć gdzie Pani mama będzie mieć ten zabieg?
Odnośnik do komentarza
prosze nie zwracaj sie do mnie na pani. mieszkamy w sosnowcu ,mamy tutaj wojewodzki szpital specjalistyczny zwany ,,gorniczy**. znam dobrze ten szpital bo moj tata leczyl sie tam 16 lat,znam rowniez lekarzy a wlasciwie pseudo-lekarzy,mame skierowal inny szpital bez zadnej naszej ingerencji,mamy niedaleko przeciez ochojec tam sa specjalisci w tej dziedzinie,ale oni wepchali nas do sosnowca,gdzie ten szpital nie cieszy sie dobra opinia( ludzie nazywaja go prywatnym folwarkiem),i to tez wlasnie wplywa na moje obawy,ale takie pozytywne posty jak twoj i rozjasnienie tematu dodaja mi optymistycznego nastawienia. szkoda tylko ze to wlasnie ten szpital ,ale mam nadzieje ze bedzie ok.( bez lapowki tam sie nie obejdzie ,wiec mysle ze sie postaraja). dziekuje za wyjasnienia,troche mi juz lzej na sercu,jak to mowia strach ma wielkie oczy,ale niewiedza tez. aha zapomnialam dodac ze mama nie jest otyla osoba,a leczy sie tylko na nadcisnienie(albo az)z tego wlasnie powodu znalazla sie w szpitalu i tam robiono jej wszystkie badania kardio i skierowali na koronografie. pozdrawiam i dzeki
Odnośnik do komentarza
Gość jaaaaaaaaaa
Ja też jestem ze śląska, ale ojciec miała koronografię w Częstochowie i w Zabrzu. Tyle że tu jest ciężko się dostać.. Trzeba by leczyć się u kardiologów z tych klinik. Ale proszę się nie martwić, znam ludzi którzy mieli koronografie w Górniczym i wszystko było ok. Życzę mamie dużo zdrowie i oby jej życie po zabiegach poprawiło się tak jak życie mojego ojca:)
Odnośnik do komentarza
witam mój tato(64 lata)jest po zabiegu koronografii w wrześniu czeka go zabieg PTA w trzech etapach -prawa,lewa,biodrowa. Czy ten zabieg jest bezpieczny ?podaję wynik koronografii LM dyst. zawężenie do 20% LAD zmiany nieistotne, liczne uwapnienia i medi. krótka zmiana 95%.Cx dominująca zmiany przyścienne.OM amput. wypełnia się wstecznie RCA liczne zmiany krytyczne.Wieńcowa angioplastyka. Bezpośrednia implantacja stentu 2,75x18mm do medi.LAD do 16 atm.Owersize do 10% Bez dyssekcji.Timi 3 Ponadto rozpoznano niestabilną dławicę piersiową,nadciśnienie tętnicze i stan po pourazowym krwawieniu wewnątrzmózgowym(2008).Proszę o odpowiedź czy ten zabieg PTa nie jest zagrożeniem życia w ojca przypadku.On nie chce się zgodzić na zabieg.Dziękuję i pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Gość malgorzata
chyba tata zdaje sobie sprawe co moze mu grozic,jaksie nie zgodzi na operacje. te wybiki jednoznacznie pokazuja ze zabieg jest niezbedny. a dlaczego twoj tata nie chce sie zgodzic? ludzie w duzo starszym wieku decyduja sie na zabiegi,ktore poprawiaja jakosc zycia a co najwazniejsze przedluzaja je. kazdy zabieg niesie za soba ryzyko,ale gdyby ludzie go nie podejmowali ,to wiekszosc chorych nie dozylaby sedziwych lat. jesli moge zapytac,gdzie ma byc wykonywany zabieg?
Odnośnik do komentarza
Dzień dobry! Ja napiszę krótko. Mam 66 lat i już miałem 4 (cztery) koronarografie. To jest jedynie zabieg i, tak właściwie, to praktycznie bez ryzyka. To jest coś jakby zastrzyk dożylny, tylko trochę grubawą igłą. Lekarz prowadzący zabieg wkłuwa się do tętnicy w pachwinie lub do żyły poniżej nadgarstka i przez tą igłę wprowadza cieniusieńki drucik (cewnik) i nim manipuluje. Przy okazji badania może przeprowadzić szereg zabiegów radykalnie poprawiających zdrowie, a często i życie. Wierz mi, przed zabiegiem byłem zdechlakiem, po zabiegu żyć się chciało! Wszystko widać na kilku monitorach i można się przy okazji czegoś ciekawego dowiedzieć. W moich przypadkach, lekarze mówili mi wszystko co i jak widać na monitorze (który wisi nad Tobą). To praktycznie nie boli. Jedyną niedogodnością jest konieczne nieruchome leżenie przez co najmniej noc - jeśli wkłucie było do pachwiny. Jeśli w rękę, to i tego problemu nie ma. Pozdrawiam, michal66 PS: A w ogóle to nie marudź tylko bierz zabieg jak Ci dają.
Odnośnik do komentarza
Gość Krzysztof
Krzysztof 58 lat . Jestem po koronografi 19 lstopada 2009r.Wszystkim polecam ten zabieg,jeśli sytuacja tylko tego wymaga! Tak jak to opisał Michał 66 wszystko prawie wygląda ,z tym że ja już po 6 godz musiałem zejść z łużka i kontynuować spacer! Jest to parominutowy zabieg ,całkowicie bezbolesny, ryzyko zagrożenia poniżej 1% .Po tym zabiegu czuję się zdecydowanie nowo narodzony!!
Odnośnik do komentarza
Gość skomplikowany
a ja nie polecam koronarografii . To agresywne badanie rzadko , ale zdarza się ,że kończy się udarem , albo zgoła zgonem pacjenta . Wiem ,że niemała część pacjentów , tak do końca nie jest świadoma ryzyka . Szpitale często zarabiają na tym badaniu . Obecnie przepływy wieńcowe można zmieżyć nowoczesnym tomografem komputerowym , np. w Aninie . Kosztuje coś 1000 pln , ale nie ma ryzyka . Powiem tak gdyby chodziło o moją mamę , ja bym opłacił tomograf . PROPONUJĄ KORONAROGRAFIĘ -- OSTROŻNIE -- BĄDŹCIE CZUJNI ! WCZYTAJCIE SIĘ W ZGODĘ NA OPERACJĘ , DOBRZE RADZĘ !
Odnośnik do komentarza
Zdecydowanie zgadzam się ze *skomplikowanym*.należy bardzo dobrze przemyśleć co chce się osiągnąć koronografią.Jesli chodzi o *sprawdzenie* czy wzystko jest Ok -zdecydowanie polecam metode bezinwazyjna! Jestem 3 tyg.po koronografii-dalam sie *zastraszyc* i uwierzylam kardiologom w szpitalu , ze nIE MA INNEJ METODY by sprawdzic jaki jest stan mych naczyn krwionosnych.W szpitalu znalazlam sie z arytmia i aby wykluczyc czy przyczyna nie sa czasem zwezone naczynia krwionosn jako PIERWSZY ZABIEG zaraz zaproponowano koronografie! Niestety 3 tyg.temu bylam laikiem jesli chodzi o te sprawy..jaka szkoda!Ale na *chlopski rozum*lekarz majacy w rece moje wyniki badan-rewelacyjny poziom cholestrolu,bardzo duzo dobrego !(LDL tyle samo co zlego(HDL)a stosunek 1:3 juz bylby dobry a ja mam 1:1! poziom trojglicerydow ponizej normy,nigdy nie palilam , biegam ,chodze na silownie i odzywiam sie bardzo zdrowo ...wiec nalezy przypuszczac, ze z zylami wszystko ok-i nA POCZATEK nalezaloby zaproponowac bezinwazyjne sprawdzenie! Uwazam , ze KAZDY lekarz ma obowiazek poinformowania pacjenta o takiej mozliwosci.NATURALNIE tego nie zrobiono!malo tego utrzymano mnie w przekonaniu , ze istnieje tylko TA inwazyjna metoda sprawdzenie przeplywu krwi w naczyniach krwionosnych.Z bijacym sercem podpisalam sie pod lista co sie moze zdarzyc i prawie z sali zabiegowej chcialam uciekac!I szkoda, ze tego nie zrobilam! zabieg przebiegl bez komplikacji i okazalo sie, ze wszystko wzorcowe i juz na sali zaproponowano mi kolejny zabieg CEWNKOWANIA SERCA by sprawdzic GDZIE wytwarza sie ta moja arytmia!! Na drugi dzien po zabiegu wrocilam do domu BEZ instrukcji-mimo mych pytan!,ze np poinnam b.ostroznie chodzic po schodach itd..Wszystki OK -moge zyc normalnie. wrocilam do domu by po 6 .ciu godzinach karetka wrocic do szpitala-ostry bol w pachwinie i krwawienie wewnetrzne!W szpitalu USG i miala byc zaraz operacja!Sala zajeta i cala noc dociskalam woreczek z piaskiem by uchronic sie przed operacja!zaznaczam , ze o worek sama sie upomnialam bo nie dano mi go gdy zawieziono mnie na sale.na *chlopski razum2pomyslalm , ze moze sie *uda*zamknac tetnice. Udalo sie! Juz wiozac mnie na operacje sprawdzono USG tetnice i ku zdumieniu lekarza odwolano operacje! na drugi dzien wyszlam ze szpitala z krwiakiem do kolana i zgrubieniem w pachwinie.mam tempe bole i wczoraj(sobota) ponownie wyladowalam w pogotowiu bo nagle poczulam bardzo ostry bol 2cm powyzej pachwiny.USG szpitalne nic nie wykazalo ALE otrzymalam skierowanie na specjalistyczne uSG tzw.DUPLEX i ku memu zdumieniu chcac sprawdzic co to za *cudo*czytam , ze tym badaniem bezinwazyjnie!!mozna sprawdzic przeplyw krwi w zylach! Mozecie sobie wyobrazic jak sie czulam!! W tym samym szpitalu gdzie *nie bylo*innej metody niz koronografia mam miec teraz robione badanie DUPLEX by sprawdzic czy wszystko jest jednak w porzydku bo 3 tygodnie po koronografii mam bole! Aby bylo 2weselej*to rzecz dzieje sie w Berlinie i jak widac *forsa rzadzi wszedzie swiatem*. Z pewnoscia koronografia *daje*lepszy zysk niz metody bezinwazyjne. A wiec -PRZEMYSLENIE,informacja to rzeczy bezcenne! Wszystkim zycze lekarzy z prawdziwego zdarzenia ktorzy patrza na pacjenta calosciowo a nie tylko jak na nastepny obiekt do badan.Kazda inwazja to ryzyko!! Pozdrawiam serdecznie.
Odnośnik do komentarza
Witaj. Koronografia jest coraz lepiej wykonywana. Ale kiedyś, wiele lat temu, ktoś twierdził, że po niej mogą gnić palce. Moja mama cierpi na chorobę niedokrwienną serca i niedawno, w wieku 63lat miała zawał. Wykonano jej właśnie koronografie, później rehabilitacja i odpowiednia dieta przez cały czas. Tylko gotowane produkty, unikać tłuszczów i słodyczy i kawy. Mama czuje się coraz lepiej. Acha, tylko po tym zawale miała kilka częstoskurczy, jeszcze w szpitalu. Po koronografii musiała kilka godzin leżeć na wznak bez zginania nóg. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
ja tez odradzam moj dziadek dostal udaru ma okolo 70 lat czul sie super przed samym zabiegiem a po teraz ciezko mu cokolwiek powiedziec jezeli jest mozliwosc innego badanie ktore nie ma takiego ryzyka nie zastanawiajcie sie gdybym o tym wiedziala pewnie bylo by inaczej a teraz juz za pozno
Odnośnik do komentarza
skomplikowany .. totalnie sie z Toba zgadzam .. nie widze sensu robienia koronografi jesli sa juz dostepne lepsze metody jak np koronografia komputerowa. Po ktorej to mozna zadecydowac co dalej. Ryzyko nawet 1% to dosc spore ryzyko .. ba nawet 0,1 % to spore ryzyko ..
Odnośnik do komentarza

Polska jest z tyłu za kardiologią światową.Nie miałem zawału tylko podczas meczu zaciskało mi klatkę piersiowa przy startach na max.wysiłku.Poszedłam się zbadać,EKG spoczynkowe w porządku,na wysiłkowym w 8 min kardiolog kazał mi zejść z bieżni.UKG wykazało hypokinezę (niedokrwienie lewej ściany bocznej serca).Natychmiast na koronarografię która wykazała zamknięte LAD w 70 % ,IM 95%,PDA do 30%.bez możliwości stendowania (PTCA).W wieku 51 lat sportowiec ,szczupły,niepalący bez nadciśnienia i cukrzycy bez dolegliwości w normalnym funkcjonowaniu z boiska pod nóż.Zgodziłem się na bajpassy,ale dzisiaj mam wątpliwosci,gdyż w USA od tamtego roku wdrożono do refundacji i leczenia miażdżycy metodę dr,Deana Ornisha.Ja po bajpasach czuje sie ciutkę lepiej fizycznie ale nie do końca,za to psychika siadła mi kompletnie.Kazdy powinien przemyslec dobrze decyzję gdyż kliniki zabiegaja o pacjentów i ich pieniadze z NFZ.Dr.Ornish to nie jakis uzdrowiciel tylko kardiolog który swoje badania kliniczne prowadził od 1970 roku.Jak do tej pory tylko raz ukazała się jego ksiązka (do tego w j,angielskim)w Polsce w latach 90-tych.Teraz Clinton przeszedł na jego dietę gdyż już dwa razy mu się bajpasy zatkały.Proszę przeczytać artykuł na stronie *abczawał *Odwrócic chorobe serca*.

Odnośnik do komentarza

Nie czytałam innych odp. na Twoje pytanie,ale wiem o jedynej alternatywie inwazyjnej koronarog.-bezinwazyjną koronarog. TOMOGRAFICZNĄ,po której jest moja mama 69 lat.Robiłysmy ją w Aninie w Centr. Kard. na skierowanie do szpitala - na to badanie.Czuje się dobrze,są od lipca nowe tomografy i podają minimalną dawkę kontrastu,a przed podaniem badania na nerki itd. bardzo miła obsługa,wszystko trwa ok.6-7 gozin,jest to pobyt tzw.jednodniowy. Dora

Odnośnik do komentarza

Ja powiem tak Ani za ani przeciw Są Pacjeci z tak koszmarnym zjajęciem żył że pewnie muszą ją zrobić!!! ale czesto lekarze kierują na nią osoby u których farmakologicznie lub ziołowo można rozpędzić złogi w zyłach i zdrowym trybem zycia/dieta/ Nikt z was nie zapytał czy ta starsza osobo po koronografii żyła ile lat? z moich obserwacji koronografia u osób starszych dawąła przynajmniej dwa lata bezproblemowe.Nie stety potem osoby te dostawały wylewu(beda pod opieką kardiologa i diecie) Zachodzi wiec pytanie czy koronografia dała te dwa lata wiecej. Czy tez kuracja lekami i ziołami dała by wiecej lat zycia. Na to pytanie nie ma odpowiedzi. Znam trzech lekarzy którzy odradzaja koronografie kierujac na diete leki czy zioła. Podejrzewam że w cięzkim stanie nalezy ja zrobiić .Ale to nie oznacza że nie nalezy isć do 3-4 lekarzy pokazujac wyniki badań i nie mowiac że byliśmy u innego i posłuchać jego opnii wyciągając średnią z ich zdania. Kązdy musi wybrać sam

Odnośnik do komentarza

Mialam robioną koronografię w wieku 68 lat,bylam miesiac po zawale,stwierdzono duzą niedroznosc zyl i zalozono mi stenty ,aby udroznic zyly ,po tym zabiegu funkcjonuje juz 7 lat i swietnie sie czulam ,ale obecnie mecze sie i czuje ze znow zyly sa niedrozne,lekarz proponuje mi ponownie koronogeafie i teraz juz sie boje ,poniewaz 7 lat przybylo i roznie to moze byc,,ale jeszcze sie zastanawiam....pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×