Rehabilitacja po operacji zastawki aortalnej i założeniu bypassów w Reptach

[Gość diament]

Witam mam pytanie do osób które były na poszpitalnej rehabilitacji na oddziale kariologicznym w Reptach. Mój tata jedzie tam po jutrze, jest 1 m-c po operacji zastawki aortalnej i bajpasów, ma 78 lat i jest jeszcze słaby, mamy problemy z nieuregulowanym INR. Poza tym wczoraj zauważyłam zaczerwienienie wokół rany. I mam wątpliwości czy będzie miał tam w tym zakresie wystarczającą opiekę. Poza tym gdyby ktos mi napisał jak wygląda tam *dzień* i czy był zadowolony BYŁABYM WDZIĘCZNA.

[Gość Katarinka]

Moim zdaniem to najlepsze rozwiązanie. Przecież tam są lekarze kardiolodzy, ojciec będzie pod stałą opieką medyczną i w ogóle.Personel jest bardzo miły! A dzień wygląda normalnie :śniadanie, jakieś ćwiczenia, masaże, muzykoterapia itd, obiad, jakieś spacerki, kolacja i sen..

[Gość diament]

Bardzo dziękuję za odpowiedz, trochę się uspokoiłam. Moje wątpliwości powstały po przeczytaniu na innych forach opini osób po rehabilitacji w Reptach. Ponieważ tata ze względu na wiek a i bardzo rozległą operację nie jest tak sprawny jak inni (moje porównanie ze szpitala) stąd moje obawy. Czy na przykład będzie miał pobieraną krew i kontrolę INR.(bo sam jeszcze tego nie czuje). A właściwie to chodzi mi o to czy to poszpitalne leczenie polega tylko na rehabilitacji czy też leczeniu w przypadku gdyby coś było nie tak np okazało sie że rana jest zakażona, gronkowiec itp.

[Gość Katrinka]

I na rehabilitacji i na leczeniu. Proszę się nie martwić, przecież jeśli ojciec nie czuje się najlepiej to wskazane jest, aby był pod stałą opieką medyczną. Cienienie bada się chyba 2 razy dziennie i robi to pielęgniarki .. Będzie dobrze :)

[Gość Diament]

Katrinko Tata wrócił z Rept miesiąc temu. Piszę teraz jak ochłonęłąm po tym wszystkim. Chcę podziękować za duchowe wsparcie. Faktycznie w Reptach Tata doszedł do siebie. Miał bardzo fachową opiekę - a ja byłam spokojna. Może trochę warunki nie takie, te zatłoczone sale. Ale cóż *chętnych* jest dużo, każdy chce się ratować. A jak któś napisał na tym forum trzeba zrozumieć, to nie sanatorum, to szpital. Serdecznie pozdrawiam.

[Gość anonim1]

To jest uzdrowisko? to jest umieralnia nie ma opieki cwiczenia sa byle jakie mojego tate doprowadzili do ropnia pluc a zgłaszaliśmy wszystkie dolegliwości ma anemie i wobecnej chwili jest w śpiączce gdzie lekarze juz z innego szpitala nie daja szans na przeżycie ja im tego nie podaruje.Zastanówcie się ze trzy zanim tam kogoś oddacie ** na leczenie**

[Janko]

Nie polecam. Wczoraj odbierałem tate ze szpitala w Reptach. Skrocil pobyt o jeden tydzien, bo nie mogl wytrzymac psychicznie. Ogolnie opieka medyczna ok - uprzejmi ludzie, lecz warunki pobytowe srednie, brudno, zatloczone sale. Jak tato wczoraj wychodzil, na jego miejscu juz od rana byl nastepny pacjent. Rehabilitacja srednia - jeden typ cwiczen + *muzykoterapia*. Brak opieki psychologicznej. Nie wiem, czy tak jest w kazdym szpitalu rehabilitacyjnym, ale tutaj bardzo sie rozczarowalismy. Pomimo dobrych opini, nie polecam. Duzy plus za otoczenie - piekny park. Ale przy kiepskiej pogodzie pobyt bardzo dolujacy dla pacjenta. Pozdrawiam i zycze zdrowia!!

[Gość ANIA 64]

byłam na rehabilitacji w ustroniu filia repty niebo a ziemia ustroń tam można odżyć wspaniałe warunki personel super pełna wygoda byłam w pokoju dwuosobowym z widokiem na czantorię jezeli chcecie wracac do zdrowia po operacjach zastawek i bajpasów to tylko w ustroniu szpital rehabilitacyjny z sercem bo i tak się nazywa dziekuję całemu personelowi lekarzom i rehabilitantom to szpital godny polecenia

[Gość kruk75]

Był ktoś ostatnio w sanatorium w Reptach? Jak tam jest, czego można się spodziewać?

[esoka]

Witam, Podbijam pytanie: jak tam jest w tych Reptach bo opinie są bardzo zróżnicowane. KRUK75 - jak Twoje odczucia po pobycie?