Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Odstawienie Neurolu


Gość Natalia

Rekomendowane odpowiedzi

Od 3 lat biore lek psychotropoey Neurol i nie moge go odzucic Organizm jest juz tak uzalezniony ,ze jak go nie wezme to nie moge normalnie funkcjonować.Ani wyjsc z domu ani cokolwiek robic Mam burze w głowie i niewiem co mam robiic Jak ktoś przechodził kiedys to samo to niech napisze mi jak z tego wyszedł moze cos pomorze Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Tezbyłam uzależniona od leku z tej samej grupy co neurol .Przeszłam koszmar nie do opisania gdy go próbowałam odstawić .Burza w głowie to mało ja jak szłam to jakby nad ziemią sie unosiłam zawroty że szłam jak pijana i jeszcze pracowałam cały dzień na nogach i wychowywałam dzieci prałam sprzątalam i nikt w domu nie wiedziałco ja przeżywam nawet mąż .Brałam ,ten lek do ręki i patrzyłam i płakałam nad nim bo tak fajnie sie po nim czułam i brałam smutki na bok szły .Ale sie zawziełam i odstawiłam chyba od razu co przeszłam to piekło to mało słowo Ja na twoim miejscu to poszła bym do psychiatry i powiedzaiała o tym problemie Amoże spróbuj odstawić i nie brać po obiedzie tylko rano i wieczorem potem nie brać rano tylko wieczorem i tak stopniowo tydzieńpo tygodniu i przejdz na raz dziennie i po czasie podziel go na 4 częsci i tą 1cząstke bierz raz dziennie może dasz rade.Ja ci bardzo współczuje jaki to koszmar pamiętam siebie jak trzymałamtabletke w ręku tak nad nią płakałam i chowałam płakałam i chowałam a dzisiaj biore ją sporadycznie mam op[akowanie w domu zawsze i nie ciągnie mnie bo przypomne sobie co przeszłam horror powodzenia napisz jak ci idzie odwyk tabletkowy pa
Odnośnik do komentarza

Witaj. przy odstawieniu tego leku najwazniejsze jest samozaparcie. mnie mój lekarz od poczatku nastawił na to , ze po odstawieniu moze byc ciezko, i trzeba duzo sily zeby te objawy zwyciezyc. z czasem same mijają. wiem to po sobie, bo odstawiłem to s...stwo tak z dnia na dzien. masakra byla ale sie udalo.powodzenia

Odnośnik do komentarza

DZIĘKUJĘ WAM! Dobrze jest poczytać w środku nocy, kiedy się jest na samym dnie swego piekła. Że jeszcze ktoś też to przeżywał i co najważniejsze, że TO przeżył! Zaczyna się moja trzecia doba bez Neurolu. Przerażający strach, lęk, poczucie nicości wygoniły mnie właśnie z łóżka. Co za horror. Co za syfiasty *lek*. Brałam go tyle lat... Teraz wpędził mnie w taką depresję, że szok. Mam wszystkie objawy poza myślami samobójczymi. Muszę zwyciężyć w walce z białą tableteczką. Wrrr. NIECH NIKT NIGDY TEGO NIE BIERZE!

Odnośnik do komentarza

Po 7 latach używania odstawiłem neurole. Brałem początkowo połowę tabletki dziennie od dwóch lat jedna tabletkę dziennie. Pierwszy dzień - miałem zawroty głowy i mocne objawy na całym ciele. Później ustąpiły Po 6 dniu pojawiła się biegunka i bóle brzucha. Pojawiły się też wzdęcia brzucha. Tak trwa. Obecnie jest 10 dzień jak odstawiłem i chyba muszę do nich wrócić. Obecnie nie ma już biegunki, ale czuje się jak balon. Nic na wzdęcia nie pomaga. Maskra!!!

Odnośnik do komentarza

Witam Jezeli to komus pomoze to napisze jak mi udało sie wyjsc z xanaxu inaczej neurol....... a wiec nerice lekowa mam od ponqad trzech lat ........cały czes byłam na xanaxie bo myslałam ze to najbardziej mi pomaga ,a to niestety bład............w koncu postanowiłam cos z tym zrobic i zastosowano w moim przypadku lek o nazwie lexapro........myslałam ze nie ma szansy zeby wyjsc z xanaxu........ale po poinformowaniu przez psychiatre ze xanax nie leczy tylko maskuje chorobe postanowiłam łykac lexapro który po słowach lekzrza ma mnie wyleczyc z nerwicy ..zapewne nie na 10% ale ma za zadanie leczyc a nie maskowac.........tak wiec w pazdzierniku pierwsze podejscie do nowego leku oczywiscie były skutki uboczne ale to osobny temat......brałam rano lexapro a w dzien xanax.........i wiecie co po pewnym czasie widziałam ze xanax jest mi juz mało potrzebny i w okolicach grudnia odstawiłam go całkowicie...........i co nic zero efektu odstawienia nic ,anim jednego dnia nie musiałam go łykac i tak jest do dnia dzisiejszego...........tylko zaznaczam trzeba chciec i troche pracowac na ten efekt bo nic samo nie przychodzi...............dzis zyje spokojnie nerwica sobie spi........a ja zyje szczesliwie i bez tej małpy.......... łał to tak na szybko bo troche teraz brakuje mi czasu ale wpadne za chwilke to moge słuzyc pomoca tylko zaznaczam trzeba włozyc troche wysiłku w przemeblowanie w główce pozdrawiam.........

Odnośnik do komentarza
Gość Marcel  B

Cześć Może jak tutaj napiszę to mi będzie lepiej ;-) Ja to mam wszystko co najgorsze jeżeli chodzi o uzależnienia. Moje życie słabo sie potoczyło. Chyba sięgam dna najpierw 3 piwka po pracy potem 5 itd Od jakiegoś czasu piłem wylko w weekendy zalewając smutki W tygodniu pomagał neurol ( brałem 1 tabletkę wieczorem by zasnąć . Czasami nie potrafiłem zasnąć wcale przez 2-3 dni Jakiś czas temu zauważyłem że mam napady lękowe( tak chyba to moge nazwać) Ale były zawsze na * kacu* Ostatnio jest źle bo łapie mnie to na trzeźwo Nie potrafię zatankować na stacji ani zrobić zakupów. W takich pomieszczeniach coś mnie łapie za gardło. Jakby diabeł wskoczył na plecy potrafię zostawić zakupy już na taśmie podczas kasowania i uciec Wiem , źe nie jest najweselej ale mimo wszystko chcę sobie sam z tym poradzić, Nie chcę iśc do lekarza. Napiszcie tylko mi jak to mam zrobić Zaczołęm od odstawienia alkoholu ( nie jestem az takim alkoholikiem że musze cały czas być nawalony. Ale po prostu lubiłem zapomniec o tym całym bagnie.Robiłem to w wekendy. Odstawiłem teraz zupełnie nie piję 5 tydzień Neurol jeszcze biore raz wieczorem Boję się tych lęków kurde. Jak mam iśc do fryzjera to już jestem w strachu bo boję się że coś nmnie tam złapie Napiszcie jak sprawić by diabeł zniknoł ;-);-) Tak czy siak walczę i nie poddam się Trzymajcie kciuki i dajcie instrukcje co dalej robić Po 5 tygodniach *niepicia* to już chyba czas aby było lepiej co? pozdrawiam *OLO* ;-)

Odnośnik do komentarza

Ja neurol po 2 latach brania 5 tabletek 1 mg czyli 5 mg dziennie odstawiam od roku. najłatwiej się schodzi z dużych dawek, przy 0.75 mg na którym jestem teraz to masakra. Leku ABSOLUTNIE NIE WOLNO ODSTAWIAĆ NAGLE może to się skończyć ŚMIERCIĄ gdyż lek opanował metabolizm i neuroprzekaźniki w mózgu. Informacja od psychiatry, lorafen to gorsze gó...o niż neurol(czy też xanax,afobam i inne nazwy handlowe tej samej substancji - alprazolamu) relanium też jest benzodiazepiną (ta sama grupa leków) ale ma dłuższy okres półtrwania co powoduje, że można zmniejszać dawki nie czując efektów odstawienia. na ulotce jest napisane, że lek można brać 1 miesiąc i lekarz też ma o tym obowiązek poinformować. W USA są specjalne ośrodki *odwykowe* od tych leków, podobno łatwiej rzucić HEROINE Ja radzę skontaktować się z PSYCHIATRĄ, wszystko opowiedzieć a on rozpisze schodzenie z leku. Tak jest najbezbieczniej i tak ja schodzę bez aż takiej masakry

Odnośnik do komentarza

Jak dla mnie zastępowanie jednego leku drugim to nie jest odstawienie leku, to tak samo jak narkomani by nie ćpać na ulicy dostają metadon, który jest też narkotykiem tyle że wydawanym pod kontrolą, a nie cudownym lekarstwem na narkomanię. Najlepiej nie brać żadnych leków. Nastrój można poprawić odpowiednią dietą np bananami, płatkami orzechami czy olejami zawierającymi nienasycone kwasy tłuszczowe, ruchem fizycznym i przede wszystkim zmieniając swoje dotychczasowe życie, pozbywając się przyczyny smutków, nerwic itd. Wiem że nie zawsze jest to całkowicie możliwe ale trzeba próbować i nie załamywać się. Warto zadbać o duszę bo tutaj często tkwi źródło problemu. Z pomocą Jezusa można przezwyciężyć największe trudności.

Odnośnik do komentarza

Witam ja biorę neurol od ponad 5 lat w zależności od dnia od 2 -6 tabletek dziennie.Zaczęło się tak że w pracy nagle miałem zawrót głowy przyspieszony rytm serca i płytki oddech myślałem że mam zawał.Zajechałem ledwie do domu autem jakiś kilometr i w domu jeszcze gorzej żona wezwała karetkę i dostałem zastrzyk relanium po którym poczułem się dobrze na drugi dzień znów to samo i znów karetka i znów to samo lekarz stwierdził u mnie nerwicę lękowo depresyjną ale jakoś to tego ataku wogóle się nie denerwowałem brałem po 3-4 tabletki relanium dziennie piątki może i pomagało ale zawroty nadal były jak na statku podczas sztormu.Lekarz wysłał mnie do psychiatry która to Pani przepisała mi neurol i to było to najpierw brałem 1 tabletkę na dzień a pózniej już coraz więcej do dziś go biorę od 2 do sześciu na dzień.Próbowałem jeden dzień nie brać to przewracałem się o ściany takie miałem zawroty oddech tak płytki że myślałem że się uduszę nie mogłem chodzić o własnych siłach.Zacząłem do neurola brać zinat który przepisała mi lekarka ma mi niby pomóc w odstawieniu neurola ale jakoś nie pomaga współczuję wam wszystkim bo wiem przez jakie piekło przechodzicie bo sam przez te piekło przechodzę i nie ma końca tej drogi...

Odnośnik do komentarza

Ponad rok temu wyjechałam do pracy do Anglii. Praca okazała się zbyt ciężka dla mnie. Zaczęły się Stany lękowe. Bałam się pójść do pracy. Bałam się zostać sama w domu. Zaczęłam brać NEURON SR 0,5 na noc, a po tygodniu 1 MG na noc. Czasami musiałam wziąć ten lek w ciągu dnia. Po dwóch miesiącach wróciłam do Polski. Zmniejszyłam dawkę do 0,5 i brałam jeszcze przez tydzień. Potem odstawiłam i nic się nie działo. Przestałam się bać. Myślę, że dużo zależy od organizmu. Każdy inaczej reaguje na leki. 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×