Ból głowy po niewielkiej ilości alkoholu

[Gość Tom]

Pijcie w ciągu dnia więcej płynów tzn wody. U mnie pomogło 🙂

[Gość Gościu]

Mam to samo od kilku lat. Testowałem rozne alkochole. Dobrze toleruje czyste wódki, niektore gatunki whisky i win. Niestety piwo to w loteria. Ten sam gatunek raz powoduje ból głowy już po jednej butelce a innym razem mogę wypic kilka. Mam kilka rzemieślników które mogę pić zawsze. Ulubionego przenicznego nie mogę pić w ogóle. Wydaje mi się że to alergia. Sposób produkcji danej partii zależy od partii Raz robią wolniej..raz szybko dodaja jakieś nie za zdrowe składniki i łeb boli. 

[Gość Daro]

Od jakiegoś czasu mam podobne doświadczenia z alkoholem i uważm, że jest to spowodowane chemią zawartą w tych alkoholach. Proponuję spróbować dobrego bimberku z pewnego źródła i zapewniam, że w trakcie spożywania jest wszystko OK, a na drugi dzień nie ma bólu głowy, wymiotów, stanów lękowych, ani nawet przysłowiowej kac-kupy. 

Pozdrawiam i życzę powodzena w eksperymentach.

[Gość abc]

Powiem Wam o co chodzi.
Im więcej tzw. związków purynowych w alkoholu tym gorzej czujecie się na drugi dzień... ból głowy - własnie ten z tyłu w częsci tzw potylicznej - tam jest bardzo dużo mięsni podtrzymujących na karku głowę - wiotczeją one po wypiciu alkoholu, reszte sobie dośpiewajcie - jesli ktoś z Was ma jeszcze do tego lekkie skrzywienie kręgosłupa w odcinku szyjnym to ma jeszcze większe bóle), 
Piwo jest niestety najbardziej "purynowym" alkoholem (czyli "najgorszym"... jakby to powiedzieć... najniżej położonych w hierarchii alkoholi) a te, które są tzw smakowe i tzw. mózgotrzepy - czyli te mocne to już w ogóle.
Piwo wypłukuje bardzo dużo mikroelementów i elektrolitów itp z organizmu. Do tego jak kazdy alkohol ma bardzo duży wpływ na tzw neuroprzekazniki i ich funkcjonowanie (osłabienie ich funkcji a nawet zanik). 
Wiele na ten temat można pisać. 
Piszę na szybko ale poczytajcie sobie w necie na te tematy a ułoży Wam się wszystko w głowie co i jak z alkoholem i bólami głowy.

[Gość Vee]

Ból pojawia się już ok pół godziny po wypiciu np. szklanki piwa, to samo po winie, to samo po wódce, wystarczy kieliszek czy dwa, whiskey? patrz wyżej. Piję bardzo rzadko, a i tak wyrobił mi się wstręt alkoholowy (bóle głowy są nie do zniesienia). Próbowałam "nawadniania", elektrolitów przed, w trakcie i po. Nawadniana w dłuższym okresie tzn. dbałam o to żeby w danym tygodniu dziennie wypijać pow. 2 litrów wody i ta metoda chyba była najbardziej skuteczna - ból się pojawił, ale nie miał maksymalnego natężenia. 

 

[Gość Taka ja]

Dobry wieczór. Mam aż tylko 41 .Piszecie, że po szklance piwa...mi wystarcza 2,3 lyki wina,piwa czy szampana . DOSLOWNIE Po 5 minutach głowa pęka z bólu. Mam zawroty głowy i ledwo stoje na nogach.Od razu muszę sięgać po coś przeciwbolowego gdyż jest to bol nie do zniesienia.Czasami jeszcze na drugi dzień Jestem chora  .Nie wiem dlaczego tak się dzieje.

[Gość Makumba]

W dniu 20.03.2010 o 12:21, Gość ania12 napisał:

Pomaga też słownik ortograficzny. Mieć 30 lat i pisać bUl?

Niektorzy ludzie, Troche zapominaja slownik Polski gdy siedza wiekszosc zycia za granica

[Gość Stasiu13]

W dniu 20.03.2010 o 13:21, Gość ania12 napisał:

Pomaga też słownik ortograficzny. Mieć 30 lat i pisać bUl?

Jak to być upierdliwym

[Gość darkdaro]

W dniu 20.03.2010 o 13:21, Gość ania12 napisał:

Pomaga też słownik ortograficzny. Mieć 30 lat i pisać bUl?

Prezydent ma problem z tym słowem a co dopiero szary zajadasz wina 🙂

[Gość Monter]

Mam to samo od zawsze czyli od 50 lat. Po kilku łykach piwa ból głowy nawer kilka dni aż  dojdzie do opróżnienia żołądka. Próbowałem chyba wszystkiego i najbardziej pomaga nie picie piwa

[Gość Ann]

Widzę, ze problem nadal nie rozwiązany, ale w końcu znalazłam wątek, który opisuje dokładnie moja sytuacje. Wystarczy odrobina alkoholu nawet pół szklanki i włącza się ogromny ból głowy, mdłości i zawroty głowy. Testowałam każdy rodzaj alkoholu. Po każdym jest tak samo. Pilnowałem nawadniania dobrej diety i to samo. Zastanawia mnie co jest przyczyna z racji ze pare lat temu nie miałam najmniejszych problemów. Tak nagle to się stało. Obecnie mam już tak wielki wstręt, ze nie pije. Lekarz zapytany standardowo skoro się złe czuje to lepiej nie pic. 

[Gość Lili]

Bol po alkoholu moze byc wynikiem.nadmiernej produkcji histaminy...żal jeslin sa jescze inne objawy alergii np kichanie wysypka..

[Gość alliedn69]

Sexy teen photo galleries
http://coolgiantpornmovies.gigixo.com/?alyssa
lingeria porn sinderella porn tube absolutly free naughty porn videos sex porn duck stepdad porn clips

[Gość Kolejny]

Ja całkowicie nie mogę pić czegokolwiek co ma alkohol. Mogę wywołać ból głowy w ciągu paru minut wystarczy parę łyków piwa albo somersby. Ale to co ostatnio miałem to przebiło wszystko. Wziąłem tylko łyka piwa... I następnego dnia kac... :-). Tragedia 

[Gość Uratowany]

U mnie problem rozwiązany,a także po wypiciu już jednego piwa głowa bolała mnie przez cały dzień.Po dwóch tygodniach suplementacji magnezu i potasu problem znikł

[Gość Eva]

W dniu 11.07.2009 o 21:18, Gość EWA napisał:

Moga to być pierwsze oznaki migreny.

Ani juz podziekujemy 

[Crisitian]

Tez mam ból głowy po łyku samersby jednego dnia dobrze a drugiego boli.

O co chodzi ?

Edytowane 3 Maja 2023 przez Crisitian