Częste zasłąbnięcia, skurcze serca i nadciśnienie tętnicze

[Gość Marcin 28]

Witam wszystkich, Chciałbym napisać klika zdań na temat swoich dolegliwości licząc na wskazówki co najlepiej zrobić w takiej sytuacji, do jakiego specjalisty się udać. Mam też serdeczną prośbę o analizę moich objawów i próbę określenia tego co może mi dolegać. Zdaję sobie sprawę, że nie można postawić diagnozy na podstawie opisu samych objawów, ale być może wskazują one na jakieś konkretne schorzenie, lub grupę schorzeń. Na początek napiszę, że mam 28 lat. Miałem robione badania EKG (3 razy), morfologię krwi, poziom elektrolitów, TSH, kreatynina, cholesterol, cukier oraz badania osłuchowe. Wszystkie wyniki są w normie, nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości. Stwierdzono u mnie natomiast nadciśnienie tętnicze - podczas badania miałem 170/80. Zawsze podczas wizyty u lekarza mam tętno większe niż zwykle i może trochę się zestresowałem, ale to i tak za wysoko. Od pół roku biorę tabletki na nadciśnienie i jest ono teraz niższe - około 140/80. Czasami zdarza się, że spada do 120/70. Często boli mnie głowa, na ten ból pomaga mi naproxen. Czasami pojawia się u mnie arytmia - odczuwam dodatkowe skurcze serca, czasami pojedyncze, zdarza się, że jest ich więcej. Skurcze te były bardzo intensywne i częste. Odkąd biorę magnez (profilaktycznie około 50mg jonów dziennie) zdarzają się znacznie rzadziej. Podczas badania EKG nie odczuwałem tych skurczów, więc nie zostały zarejestrowane. Zanim jeszcze zdiagnozowano u mnie nadciśnienie pojawiły się u mnie niepokojące objawy. Podczas dłuższych zebrań w pracy, dłuższych rozmów, sytuacji wymagających siedzenia w spoczynku i koncentracji zaczynam odczuwać osłabienie, stopniowo narastające poczucie oderwania od rzeczywistości, wreszcie uczucie, że za chwilę zemdleję, zaczynam się pocić, robię się blady. Wtedy czasami przechodzi, często włączają się reakcje obronne - przyspieszenie akcji serca, co z reguły pomaga. Zdarza mi się to coraz częściej. Podczas takich incydentów często wystarczy że wstanę, przejdę się kawałek i robi mi się lepiej. Pracuję w biurze przy komputerze. Ostatnio nie mogę przy nim wysiedzieć dłużej niż godzinę, osłabienie zdarza mi się też kiedy nagle wstanę. Nawet po kilkunastu minutach stania. Kiedyś podczas rozmowy na stojąco nagle poczułem silne osłabienie. Czułem że muszę opuścić głowę, bo zemdleję. Szepty ludzi na około zrobiły się nagle głośne, nie do zniesienia. Noga zaczęła mi nagle drżeć, ręka drętwieć, musiałem natychmiast wyjść, usiąść. Po kilku minutach zrobiło się lepiej. Podczas tych zdarzeń mam wrażenie, że za mało krwi napływa do głowy, ręce mi się pocą, palce drętwieją, odczuwam zawroty głowy. Zdarza mi się to też regularnie u fryzjera gdzie jak wiadomo trzeba odsiedzieć jakiś czas w bezruchu. Kiedy wstaję z fotela i idę do domu w drodze zapominam że było mi słabo, wszystko mija. Nie odczuwam zmęczenia, czy duszności podczas wysiłku. Co dzień chodzę do pracy pieszo 25minut w jedną stronę dość energicznym krokiem, a na końcu po schodach - nie mam z tym problemu. Zauważyłem jednak że pocę się znacznie więcej niż kiedyś. Nawet kiedy nie jest gorąco zachodzę do pracy znacznie spocony. Wszystkie te dolegliwości bardzo przeszkadzają mi w codziennym życiu, i co najgorsze nasilają się. Lekarz za moją namową dał mi skierowanie do kardiologa na którego mam czekać pół roku. Wybieram się więc do niego prywatnie, ale jednocześnie proszę tutaj o poradę, co może być przyczyną takich objawów, gdzie najlepiej się udać, jakie badania jeszcze zrobić? Pozdrawiam serdecznie

[Gość abisynka]

na początek kardiolog i badania w kierunku zespołu wazawagalnego (to dostyczy osłabienia omdleń podczas dłuższego stania, rzadko chodznia ale też bywa, widoku krwi i dusznych pomieszczeń), hipotoni ortostarycznej (slabo jak gwałtownie wstajesz, rzadziej jak siadasz), może kolejny holter (jakieś zaburzenia rytmu), próba wysiłkowa, ponownie eletrolity i holter ciśnieniowy neurolog - inne zaburzenia prowadzace do omdleń od chorób naczyniowych po neurologiczne. może masz nawet gdzieś ucisk cukier ew hormony głównie badania przyzsadki mózgowej trudno gdybać tym bardziej ze masz nadcisnienie ono też potrafi namiszać a leki na nadciśnienie też mogą powodwać omdlenia (nie muszą ale mogą zwłąszcza hipotonie ortostatyczną) daj znać jak coś się wyjaśni pozdrawiam abi

[Gość Marcin 28]

Dziękuję za odpowiedź. Napisałaś, że *może masz nawet gdzieś ucisk* - w jakim sensie ucisk? Możesz to rozwinąć? Pozdrawiam

[Gość abisynka]

miałam na myśli np ucisk kręgosłupa na nerw a może coś ci uciska na naczynia? czasami tak może być, można mieć też zwężone tętnice szyjne albo inne naczynia piszesz że często ci słabo w pozycji siedzącej a jak zaczynasz chodzić to jest nieco lepiej. może to jakieś naczynie? może nawet w jamie brzusznej? wiesz trudno mi gdybać bo tego sporo a ja nie jestem lekarzem mi np natychmiast drętwieje noga i robi się lodowata - jak leże na plecach i wyprostuje nogi i ja mam to od kręgosłupa - jest ucisk i krew nie dochodzi. . ja tobie radze iść do lekarza i szukać przyczyny im szybciej tym lepiej dla ciebie. nie zwlekaj bo szkoda trwać w niepewności. moze to przejdzie ale lepiej dmuchać na zimne. w końcu lekarze sam ciągle gderają o profilaktyce ;) pozdrawiam abi

[Gość Marcin 28]

Zrobilem sobie echo serca - wyniki są prawidlowe, nie wiem dlaczego badanie ktore z tego co czytalem powinno trwać minimum 30 min trwało góra 5 min, ale pociesza mnie to że nie wykryto nic złego. Pomimo że na wynikach napisane jest *Normokineza* niepokoją mnie troche parametry FS = 27% i FW = 53% - to chyba na granicy normy?