Ostre okresowe kłucie w klatce piersiowej a palenie papierosów i stres

[andriejek]

Witam. Mam problem otóż już od kilku lat mam problem z klatką piersiową. Tzn. miewam okresowe bóle w klatce, ogólnie jakby na całej powierzchni tułowia. Najostrzejszy ból jest w okolicach klatki zupełnie jakby od środka chciał mi ktoś nóż wypchnąć. Kiedy się położę to ból powoli przechodzi choć nie zawsze, ale kiedy wstanę od razu zaczyna się przeszywający ból na tyle silny że nie mogę kroku zrobić. Dodam, że nie trenuje, a tryb życia mam bardziej wymagający zaangażowania umysłowego niż fizycznego, palę nałogowo, dość dużo się stresuje. Ponadto wykryto u mnie już dawno temu szmery na sercu co chyba oznacza niewydolność przedsionków. Jeśli ktoś też miał podobny problem proszę o pomoc.

[Gość Wojtek83]

Moim zdaniem to wymaga wnikliwej diagnozy lekarskiej. Mówisz, że palisz, nie uprawisz sportu bo tak zrozumiałem. Mogą to być bóle wieńcowe więc kardiolog po zapoznaniu się ze stanem chorego i jego dolegliwościami, może zleci próbę wysiłkową. Szmery w sercu mogą oznaczać problem z zastawkami tzn. ich niedomykalności, które również potrafią dawać takie objawy o których piszesz. Mała niedomykalność nie musi powodować żadnych objawów natomiast jak jest większa potrafi sprawiać nie mały problem np. ból w klatce piersiowej. Istotne też ile masz lat?? bo jak mniej niż 20 to chyba trochę za wcześnie na problemy z naczyniami.

[Gość angelinda]

ja mam 24 lata i mam podobny problem,acz kolwiek moje problemy zaczely sie juz dawno temu,jakos w wieku 15 lat mialam juz takie uklucia w klatce piersiowej,udalam sie do pediatry,ale ona stwierdzila tylko malutki szmerek na sercu.po kilku latach bylam ponownie i ta sama diagnoza,a ja czasem mam tak,ze jak mnie scisnie to musze usiasc bo nie moge wyrobic.dziwne sa te diagnozy lekarzy.nie sa to tez zadne nerwobole,gdyz nie jestem narazona na zadne stresy.ogolnie mam spokojne ustabilizowane zycie,wiec nie moge zrozumiem tej moje przypadlosci.chyba musze udac sie na jakies konkretniejsze badania...a zapomnialam wspomniec,ze czesto z tymi uklociami pojawiaja sie dusznosci.musze gleboko oddychac,dopiero wtedy jest nieco lepiej.moze ktos ma pojecie,co to moze byc??