Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Wzdychanie, ziewanie i westchnienia


Gość sew333

Rekomendowane odpowiedzi

Witam . MAm problem . Otóż: Od tygodnia jakoś co chwile wzdycham , czyli nabieram głęboko do końca powietrze .Mam to bardzo często . Dosłownie albo ziewam ciągle, albo musze wzdychać. Wszędzie to mam czy na dworze, czy w autobusie , czy w tramwaju. Bardzo mnie to męczy. Co to moze byc? Nerwica........... ? Non stop wzdycham , częste mam westchnienia.A jak próbuje to powstrzymać to westchnienie czy wzdychanie to nie moge , bo mnie normalnie dusi . Musze kurde westchnąć do końca. Pomocy , jak temu zapobiec? Bo możliwe ze mi to w nawyk weszło juz:///////Jesli tak to jak np temu zapobiec? CO CHWILE biore głeboki oddech , wzdycham jakby ciagle , pomocy Wygląda to tak ,że nie moge nawet myśli oderwać od tego oddychania, bo zaraz musze sobie głęboko westchnąć , mam tak co chwile . Po prostu nabieram powietrze do końca do śródpiersia. MAm wrażenie jakby mnie coś ściskało w śródpiersiu chyba jak tego oddechu nie wezme. I Musze sobie powietrze nabrać. A nie moge tego powstrzymać jakby to silniejsze bylo ode mnie. JAk pomóc mi mozna?? caly dzien chodze zamyślony i tylko o tym mysle czy mi to przejdzie. Mam tak kurde co chwile z tym oddechem od tygodnia. A te objawy co opisalem mialem jakby w sytuacjach stresowych ( Lałapałem dziwnie oddech ) a teraz to mam non stop ,z tym ,że wlasnie już potrafie jakby ten oddech złapać,ale to jest co 30 sekund . PO prostu wzdychanie , westchnienia , nabieranie do śródpiersia powietrza. A jak tego nie zrobie to jakby mi oddech jest szybszy. aha robilem badania , to spirotmetria wyszla bardzo dobra, a co do EKG serca to lekarz powiedzial ze mam nerwice wegetatywną. Ale czy to napewno przez to ? Aha i od pół roku biore Coaxil i ANticol ( jak nie pije to anticol biore,że nie spożywac alkoholu , a w listopadzie go przepilem ) Obecnie nie pije od 13 listopada. tak to wygląda jeszcze dopisze : przy tym wzdychaniu co chwile - po prostu nabieram wiekszą ilość powietrza, podnosi mi się przez to klatka, ramiona jakby
Odnośnik do komentarza
Gość wkurzony
No szkoda, że nikt ci nie odpowiada. Ja mam to samo, a w internecie same hokus pokus, plus Tybet i czakra. Lekarzy zero, dziwne przecież to jakiś objaw... (na marginesie, ten anty spam to kretyński pomysł bo wyklucza ludzi horych neurologiczne)
Odnośnik do komentarza
Witam...ja rownież mam taki problem:(niestety walcze już z tym kilka dobrych lat:(czasami mam wrażenie,ze sie udusze i wtedy wpadam w straszną panike.W zeszłym tygodniu zgłosiłam sie do lekarza,zrobiłam podstawowe badania włącznie z Ekg i wszystko jest ok.Lekarz stwierdził,ze mam straszna nerwicę i nie pomylił sie bo to prawda ale staram sie z nią walczyć chociaz czasami brakuje mi już sił.Obecnie jestem na lekach przeciwlękowych i musze stwierdzić ,ze czuje sie zdecydowanie lepiej chociaz codziennie kontroluje swoj oddech.To już jest chyba nawyk i musimy jakoś sobie z tym radzić bo inaczej zwariujemy:(Czasami tak potrafie sie nakręcić przez to głebokie łapanie powietrza,ze czuje sie jak w obłędzie przed tym co za chwile może sie stać,ale tak jak wczesniej napisałam staram sie z wszystkich sił z tym walczyć ,czasami sie udaje ale czasami jest to katastrofa:(nawet teraz pisząc głeboko oddycham bo zaczynam o tym myśleć...
Odnośnik do komentarza
wg mnie jest to nerwica, mam to samo, robilem badania, normalna rzecz, ze sie wzdycha. zauwaz ze inni tez to robia, moze czasami mniej bo moze nie chierpia na jakies objawy nerwicowe, ale to normalna rzecz, mialem tez robione badania jak ty i wszystko ok. wiec to tylko nasz widzimisie:] trza sie 3mac i nie dac tej gownianej chorobie:] w sensie nerwicy bo potrafin czlowieka umeczyc
Odnośnik do komentarza
Gość Martita2

Rozumiem Cie, dokuczliwe to jest, czasem miałam tak że już mnie zebra bolały od ciągłego nabierania powietrza. I bardzo niezręcznie się czułam w towarzystwie kiedy wzdychałam i .... ziewałam....;) Trzymam kciuki, że przejdzie. Trzeba jakoś uspokoić nerwy :) serdecznie

Odnośnik do komentarza
Gość sylwia1008

Witam,też tak miałam bardzo często.Po wykluczeniu chorób, doszło do mnie że to silna nerwica.Na początku przeszłam kurację lekami, zaleconą przez lekarza trzytygodniową, potem brałam docelowo ziołowe może być Persen Forte. Ale najważniejsze że gdy się to zaczyna od nowa trzeba od razu się położyć, wyciszyć i mówić do siebie *uspokój się wyluzuj nic Ci nie jest, jesteś zdrowa to tylko nerwy nie napędzaj tego cholernego oddychania, łyknąć łychę neospasminy lub coś podobnego*poprostu się motywować .Walczyłam z tym 10 lat a teraz od 4 lat już umiem właśnie w wyżej wymieniony sposób to uspokoić zaraz jak tylko się zaczyna.Niestety widzę że moja 5 letnia córka też ma podobną przypadłość.Przedszkole spowodowało identyczne objawy jak u mnie.Głowa do góry.I nie ignorujcie tego nie leczona nerwica może prowadzić do wielu chorób.Pamiętajcie to choroba duszy, trzymajcie się wrażliwcy.

Odnośnik do komentarza
Gość sylwia1008

Sylwia czy moglybysmy nawiazac kontakt...moj 3letni synek cierpi na ta przypadlosc....przeszlismy juz przez wszystkich mozliwych lekarzy:( problem pojawil sie w maju tamtego roku i ustapil po 2 miesiacach...w tym roku pojawilo sie znowu to wzdychanie,,,wiec lekarze skierowali nas do alergologa ,(bo powrocilo w maju) jednak alergolog to wykluczyl...jakoby przyczyna byla alergia,rece opadaja bo nikt nie potrafi nam pomoc...bylismy u kardiologa,laryngologa,psychologa,neurologa,polozylismy sie nawet do szpitala na dobe(mial tam badania ogolne zrobione i przeswietlenie lkatki piersiowej.....ale diagnozy nikt nie postawil zadnej. Ja jako matka przechodze gechenne jak widze gdy moje dziecko tak*wzdycha* lapie powitrze...bo nie wiem czy nauczyc sie z tym zyc,czy zachwile cos mu sie stanie. W tym roku przezywam to gorzej bo synek juz uczeszcza do przedszkola i nie widze go...nie wiem co sie dzieje,a pani nie jest w stanie skupic calej uwagi tylko na nim....synejk jest faktycznie wraliwym dzieckiem,i wszystko silnie przezywa....ja mam nerwice ale wyzej opisanych objawow nigdy nie mialam,wiec nie skojazylabym nigdy ze to moze byc na tle nerwowym:( Jesli ktos mial podobny problem blagam o info

Odnośnik do komentarza

Mój 2,5 letni synek od tygodnia również ma takie objawy, tyle że nie znajduję podłoża emocjonalnego, a lekarze stwierdzają ze to nic nie pokojącego...a dziecko wzdycha, nabiera półoddechy...i wygląda to dziwnie. jeśli ktoś do tej pory rozwiązał ten problem proszę o informacje.

Odnośnik do komentarza
Gość lukasz2190

Miałem to samo nie mogłem pełnego oddechu złapać chyba ponad 2 miesiące się męczyłem przypomniało mi się że w 2010 miałem to samo i lekarz mi nie pomógł tylko kuzynka powiedziała żebym brał magnez i pomogło kupiłem sobie 2 tygodnie temu magnez i żelazo w tabletkach musujących i dolegliwość mi przeszła tylko nie wiem na jak długo jak na razie wszystko jest ok. a już się martwiłem że mam astmę itp. nawet odzwyczaiłem się palić dzięki temu:) spróbujcie może wam również pomoże

Odnośnik do komentarza

Hej, tak jak wszyscy tu mam dokladnie to samo. teraz wlasnie nie moge przez to zasnac. mam to dopiero od kilku dni ale juz panikuje, bo boje sie , ze uuysze sie we snie. balam sie strasznie, ze to jakas choroba spowidowana paleniem. ale czytajac mam wrazenie, ze to jednak nerwica. zoladek rowniez mam * zniszczony* stresem a teraz przenioslo sie na uklad oddechowy. jutro ide do lekarza. powiedzcie jak jeszcze sobie z tym radzicie? pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Gość diabetyk

Ostrożnie z tym piciem wody. To moze być też objaw przewodnienia, jeden zły krok i obrzęk płuc. Szkoda że lekarze nie pdejmują tematu, bo w internecie pełno zapytań o opisany objaw. A samo przewodnienie też może mieć kilka przyczyn np. szwankujące nerki

Odnośnik do komentarza
Gość RafalXX

Czesc. mam juz tak dwa lata, czy komuś coś pomogło. U mnie 24h/7dni. Ciagłe wzdychanie, ziewanie, brak tchu. Lekarze zwalaja na psychike, ale pomimo psychoterapi i leków nic się nie zmieniło. Z chorób mam: refluks (potwierdzony gastroskopia) lekka przepukline rozworu przelykowego przepony (lekarz mówił, że musiałbym mieć duża żeby mieć problem z oddechem). Czy ktoś się jakoś wyleczył?

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×