Odnowienie się niedomykalności zastawki płucnej u dziecka

[Gość y00ko]

Witam jestem mama 12-letniego IWO,bedac w ciazy w pierwszym miesiacu powaznie zachorowalam na grype co mialo przebieg trydny i wiazalo sie z bardzo wysoka temperatura,w krotce jak moj syn przyszedl na swiat zaledwie po 4-rech miesiacach dowiedzialam sie ze ma wade serca w postaci niedomykalnosci zastawki plucnej ,byl bardzo chorowitym dzieckiem a wada z miesiaca na miesiac sie poglebiala lekarze zdecydowali ze konieczna bedzie operacja ,niestety wczesniej nie mozna bylo tej operacji przeprowadzic jak po 2 roku zycia poniewaz dziecko z jednej choroby popadalo w druga, az wreszcie w sierpniu byl taki krotki czas kilku zdrowych i bezpiecznych dni natychmiast przewiezlismy synka do krakowa w do wspanialego doktora i wykonana zostala plastyka zastawki pomyslnie i szczesliwie.na ten moment moj syn czuje sie dobrze choc wiem ze nie ma takiej sprawnosci fizycznej jak inne dzieci czasem narzeka na ból w klatce i czuje sie zmeczony w kazdym roku lekarz przeprowadza USG wiec jest regolarnie badany. Moje pytanie i prosba o odpowiedz brzmi poniewaz mieszkamy w irlandi i nie mam kontaktu z dobrym lekarzem czy powinnam sie juz martwic tym ze po ostatnim badanu wyszlo 18 mmHg a po operacji mial sladowe ilosci 10mmHg, jest w okresie dojrzewania czy ta wada moze sie poglebic ponownie i grozic kolejnym zabiegiem a w gorszym polozeniu operacja i czy mozna sie przedtym jakos ustrzec przyczym dodam ze Iwo nigdy nie dostawal na ta wade zadnych lekow,serdecznie pozdrawiam kasia. mama