Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Operacja zastawki aorty


Gość Monika

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Zastawke aortalna miałem wymienioną 12 lat temu. Coz mogę poradzić. Operacja nie jest aż taka straszna. Do zdrowia wraca się szybko. Przez ok 3 mc trzeba na siebie uwazać. A pozniej zyje sie normalnie i dość aktywnie. www.drivehq.com/file/df.aspx/publish/stentor/PublicFolder To jest adres gdzie mozna sciagnać poradnik jak życ ze sztucza zastawką poczytaj warto napewno się przyda Moj mail to kdz408@o2.pl. Jak masz jakieś szcegółowe pytania to smiało pisz. Pozdrawiam i życzę zdrowia
Odnośnik do komentarza
Dziękuję za poradnik. Przyda się na pewno. Jeżeli chodzi o objawy to jak stwierdził lekarz są raczej nietypowe dla tego typu choroby: szybko się męczę i mam czasami bóle, nie mam omdleń,zasłabnięć itp. Chorobę zdiagnozowano u mnie jak miałam 3 miesiące. na początku miałam dziury między komorami, które się zarosły, ale zaczęły się zwężać zastawki... Mam nadizeję, że udzieliłam dość wyczerpującej odpowiedzi. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Gość Aleksandra
Moniko bardzo dziękuję za wyjaśnienia. Czyli chodzi o stenozę aortalną. Troche mnie tym zmarwiłaś, ze pojawiła sie z czasem . Męczliwośc i odczucia bólowe raczej typowe dla tej wady. Zastanawia mnie ile lat mija teraz od pierwotnej diagnozy. Pozdrawiam i zyczę zdrowia. Ola
Odnośnik do komentarza
Tak, chodzi o stenozę aortalną. Jak zdiagnozowano u mnie dziury międzykomorowe w 3 mies. życia czekano aż się zarosną. W wieku ok. 4 lat stwierdzono, że dziury się zarosły, ale zwęziły się zastawki, a na operację byłam już za stara. To z tego co mi mama opowiadała, bo ja raczej nie pamiętam... Co roku miałam kontrolę CZD, teraz mam 28 lat i czekam na pierwszą operację.
Odnośnik do komentarza
Gość Aleksandra
Moniko słuchaj sie Izabeli bo ma olbrzymią wiedzę ;-) Na jej forum, do którego podała link zagląda Agnieszka driadea, ktora jest po kilku zabiegach. Pytaj także kdz, który odezwała sie jako pierwszy. On najlepiej wie z autopasji jak to jest funkcjonowac po korekcie. Jestem przekonana, że odpowie na twoje wątpliwości. Ja nie mam takich problemów, ale moje dziecko tak. Stąd też i zainteresowanie. Nie wiem czy zalozyłaś juz rodzinę, czy jesteś mamą, czy moze dopiero palnujesz, czy zabieg ma polegać na usunięciu stenozy czy równiez na wymianie zastawki. M.in. od odpowiedzi na te pytania zależy tez rodzaj stosowanej zastawki przy korekcie. Na ten temat są informacje w poradniku. Pozdrawiam. Ola : Cześć Olu. Dziękuję. A czy Ty miałaś podobne problemy? Może możesz mi coś doradzić?
Odnośnik do komentarza
Witam, dziękuję wszystkim za rady i wsparcie. Ja jeszcze nie jestem mamą i dlatego lekarz powiedział, że u mnie wskazana będzie zastawka biologiczna. Ze wstępnej rozmowy wynika, że będę miała wymienianą zastawkę i likwidowane zwężenie, ale jak to będzie to na pewno okaże się już przed zabiegiem. Z tego co czytam w innych wątkach, to branie leków przy zastawce sztucznej też nie jest ciekawe... bo ja się martwiłam, że będę musiała za kilka lat znowu przez to przechodzić. Jak widać w każdej metodzie są jakieś minusy. Pozdrawiam Monika
Odnośnik do komentarza
Dzięki Dana. Na razie to mi się wydaje trudne. Pamiętanie o badaniach, przyjmowanie leków itd. ... A gdzie miałaś robioną operację i jak to wszystko wspominasz? I jeśli mogę zapytać, czy masz już dzidziusia? Ponieważ interesuje mnie też kwestia ciąży przy tej wadzie. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
2 miesiące temu trafilam do szpitala z zawałem serca, okazalo sie po dokładnych badaniach mam wrodzoną wadę serca: zastawka aortalna dwupłatkowa z niedomykalnością I stopnia i poszerzenie aorty wstępującej do 44mm. Lekarz stwierdzil że na razie nie ma potrzeby operacji, należy jedynie kontrolować poszerzanie się aorty. Jestem bardzo zaniepokojona zwlaszcza że prowadziłam aktywny tryp życia i przy tym boję się by tętniak nie pekł. Proszę powiedzcie mi kiedy mozna operowac tętniaka, czy to niebezpieczna operacja i czy powinnam szukac innego specjalisty i dać się zoperowac jak najszybciej??
Odnośnik do komentarza
Gość Mateusz
Witajcie! Mam 21 lat. Niecały rok temu miałem wymienioną zastawkę aortalną i aortę wstępującą. Czuję się bardzo dobrze. Nie mam z niczym problemów. Ale mam takie pytanie: Jak duże ciężary mogę nosić? (miałem rozcinaną klatkę piersiową) i jak duży wysiłek mogę wykonywać. Przed operacją potrafiłem na pływalni przepłynąć 2km. Dużo jeździłem na rowerze (zdarzały się nawet trasy 50-cio kilometrowe). Wiem, że teraz muszę oszczędzać swoje serce. Ale jak bardzo? Na co mogę sobie pozwolić?
Odnośnik do komentarza
Mateuszu, mam syna nastolatka z wada aortalną. Bez interwencji kardiochirurgicznej. Ale nie wiem co bedzie dalej. Jestes młodym mężczyzną dlatego czy możesz mi powiedziec jaka była przyczyna wymiany zastawki ? Od iedy wiedziałes o wadzie i jak ile lat minęło od rozpoznania do operacji ?
Odnośnik do komentarza
Gość Mateusz
O mojej wadzie moi rodzice dowiedzieli się kilka miesięcy po urodzeniu. Na początku jeździłem na kontrole co miesiąc, potem co pół roku aż w końcu co rok. Lekarz poinformował mnie, że konieczna będzie wymiana zastawki jak już przestanę rosnąć. Kiedy skończyłem 18 lat musiałem zmienić lekarza, bo dotychczasowy pracował na oddziale dziecięcym. Ale dostałem skierowanie do Zabrza. Nowy lekarz chciał mnie dokładnie zbadać i kilka miesięcy po pierwszej wizycie przyjechałem do szpitala na szczegółowe badania. Po 3 dniach postawiono diagnozę. Wymiana zastawki aortalnej i aorty wstępującej (podczas badań wykryto tętniaka). Termin wyznaczono na 10 lipca 2007. Jeśli dobrze pamiętam to tydzień po operacji wróciłem do domu, a we wrześniu już normalnie studiowałem. Czuję się znakomicie. Proszę się nie martwić. Z Pani synem wszystko będzie dobrze :)
Odnośnik do komentarza
Mateuszu, pieknie dziękuję za te informacje. Czy miałeś niedomykalnośc czy stenozę zastawki aortalnej ? Czy przez te lata przed operacją odczuwałes jakies dolegliwości ? Mój syn dośc szybko się męczy, choc jak czytam co piszesz to się uśmiecham. jJst młodszy bo ma 12 lat , ale kocha jazdę na rowerze, rolkach, deskorolce, nartach. Własnie zdobył karte pływacką. Tyle, że organizm jego reraguje na każdy taki wysiłek zmęczeniem i sennością. kiedys było inaczej, był *nie do zdarcia*. Powodzenia na sesji.
Odnośnik do komentarza

Czesc nie wiem czy moge sie wypowiadac w tych sprawach bo nie jestem lekarzem. Przeszedłem ta operacje dwa lata temu. Czy może serce boleć po operacji? Myslę że tak może nawet nie tyle serce co okolice serca, jak i nawet cała klatka piersiowa, ja jeszcze do teraz czuje czasami ból klatki piersiowej może dlatego że moja klatka jest zdrutowana od środka i czasami mam wrażenie jak się zle ułoże że mnie wsrodku dziubia te druty. A serduszko też samo w sobie pobolewa. słuchaj powiem Ci to jak to mi lekarz powiedział przed operacją jak zapytałem co dokładnie będą mi robić: *otworzą klatke, POBUSZUJĄ w sercu i zaszyją z powrotem* więc teraz jak mnie czasami pobolewa serce to przypominam sobie te słowa.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×