Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Koszmarne dodatkowe skurcze a u lekarza wszystko OK, to nerwica?


Gość Elżbieta

Rekomendowane odpowiedzi

Leczę się długo na to świństwo-raz jest lepiej ,raz gorzej.Ostatnio było tragicznie ! od tygodnia miałam potykania non stop, w dzień i w nocy-nawet sectral mi nie pomagał.Poszłam do lekarza - nie wiem co jest grane ,przy badaniu ekg nie miałam ani jednego skurczu.Lekarz powiedział że wszystko jest ok, a ja przecież ledwie doszłam do poradni.W domu oczywiście miałam powtórkę wariacji mojego serca.W mękach przespałam noc i rano znów poszłam do lekarza- a jakże nic nie wykazało!.Jest mi juz głupio,gdyż robie z siebie wariatkę,pewnie załoze sobie holtera tyle że to wydatek 150-ciu złotych.Tak długo mnie jeszcze to cholerstwo nie trzymało, nie mam pojęcia co to jest-nie chce mi się wierzyć że nerwica może powodować takie zaburzenia rytmu-pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Diagnoza lekarza brzmi:nerwica serca!, oprócz holtera miałam robione wszystkie badania, echo wykazało prolaptyczny ruch płatka zastawki mitralnej i niedomykalnosc i stopnia.Lekarz powiedział że ta przypadłosć nie ma zadnego związku. a ja się czuję jakbym miala powaz na wade serca!
Odnośnik do komentarza
mnie sie wydaje ze nalezy zmienic lekarza .jezeli masz dolegliwosci ktore az tak odczuwasz to jest cos nie tak.ja tez mam nerwice,serce potrafi walic ok.170 puls,ale wezme propranolol dodatkowo i sie uspokaja.to jes tachykardia nadkomorowa.leki biore caly czas -propranolol.
Odnośnik do komentarza
oczywiscie,ze moga i sa.ale trzeba to w jakis sposob leczyc.kezeli nie wystarczaja te leki ktore bierzesz to moze inne.no i do tego leczyc nerwice-to jest podstawa!u mnie sporadycznie teraz wystepuja.ale ja leczylam nerwice.przeciez takie dodatkowe skurcze to moga *wykonczyc*czlowieka.
Odnośnik do komentarza
Elzbieta Mam to samo-czyli dodatkowe skurcze serca. Cierpie od maja-tj.wczesniej tez je miałam ale nie czułam/dopiero odczytałam na zapisie z wysiłkowego badania serca robionego 2 lata temu/Od maja mam je czesto. Oczywiście zrobiłam Holtera i tam sie zapisały plus para komorowa.Na poczatku leczyli mnie Propranololem, ale ten lek tylko spotęgował ilośc skurczy inny lekarz dał mi Biosotal 40-po nim jest lepiej, ale tez nie do konca, Od miesiąca postanowiłam zacząc leczyc swoją nerwicę-wreszcie poszłam do psychiatry i dowiedziałam się, że te skurcze są na tle nerwowym-teraz biore na to lek antydepresyjny. Serce sie wycisza i mam wiekszy komfort, ale jednak nie do końca. Moim zdaniem powodem tych skurczy w moim przypadku jest podbijanie przepony przez nagromadzone gazy w jelitach.Zawsze po wiekszym posiłku po godzince zaczynam mieć podskoki serducha.Piszę o tym, poniewaz jest to jedna z mozliwości, którą trzeba zbadać, a nie każdy lekarz o tym powie.Ja właśnie teraz chce się zbadać pod tym kątem. Pozdrawiam Cię.
Odnośnik do komentarza
Cześć Zulu! miałaś robione jakieś konkretne badania na tą przeponę-ja wogóle nie mogę jeśc obfitych posiłków,gdyż serducho mi szybko bije i mam cofanie sie tresci żołądkowej do przełyku tz:refluks ,kiedyś to leczyłam ale bez wielkiego skutku
Odnośnik do komentarza
Elzbieta No więc własnie-po jedzeniu sporych posiłków zaczyna sie z arytmią. Mam tak własnie i jutro chce sobie powtórzyć USG brzucha. Potem zbadam kał pod katem bakterii, itp i pójdę z tym do gastrologa.Mam często wzdęcia, choć od lat już nie jadam potraw wzdymających,Teraz biorę Duspathalin-to lek na jelito wrażliwe.Pomaga bo skurczy mam mniej.Ale chce miec pewnośc skąd pochodzą i dojde prawdy/mam nadzieje!/Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Więc coś ci powiem:10 lat temu leżałam w szpitalu na oddziale gastrologi,miałam nadżerki na jelitach i wrzód na dwunastnicy.Ja mam bakterię tz:helikobakteri phyroli-coś w tym rodzaju .Miałam różne dolegliwości a mianowicie: wzdęcia, zaparcia na przemian z biegunkami,bóle żołądka, brzucha-a pózniej refluks.Nigdy nie kojarzyłam dolegliwości gastrycznych z sercowymi-czy to ma jakiś związek? rozmawiałas z lekarzem?
Odnośnik do komentarza
Elzbieta No własnie zdania są różne. Paru lekarzy kardiologów i internistów przychyla sie do tej tezy, że problemy z jelitami mogą wywoływac arytmię. Ponoc przepona pod wpływem gazów-nacisków może podbijać serce i powodować zmiany rytmu. Wczoraj w nocy własnie tez mnie obudziły te chol...skurcze. tak jakbym miała czkawkę serca 5 normalnych uderzeń, przerwa i 2 po sobie,Obudziło mnie to i dopiero jak usiadłam, pokręciłam sie to przeszło-a w tym czasie i jelita sie poruszały, bo czułam jak mi bulgocą.Dziś robie sobie USG-popytam jeszcze tej lekarki to napiszę. Sa oczywiście tez lekarze, którzy tego nie biora pod uwagę. Zalezy jak sie trafi.Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Elzbieto Odpisuje po wizycie na USG-pani robiąca ten zabieg twierdzi, że może dojśc do podbijania jelita grubego na przepone-jesli jest w nim sporo gazów. Proponowała mi diete taką zupełnie jałową przez kilka dni-jarzyny duszone, ryz, itp.Nic fermentujacego. trzeba samemu sprawdzić przez kilka dni.Poza tym może mieć znaczenie chory woreczek żółciowy-też powoduje takie uczucie-ale mój jest zdrowy mimo iz jest esowaty.Także już sama nie wiem jak to jest w moim przypadku. Leczę sie teraz kompleksowo-na nerwicę, na serce i na skurcze jelit-jest coraz lepiej ale nie idealnie-może to kwestia czasu brania leków? Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Ja ze swoich obserwacji zauważyłam ze żle sie czuje jak jestem bardzo głodna,albo zbyt syta.Nie wiem czy to tylko moja wyobraznia? być moze jest tutaj jakas zaleznośc.Chciałabym trafić w końcu na jakiegos normalnego lekarza ,który wziałby sie za mnie ostro i coś poradził na te skurcze.Jestem kompletnie wyłaczona z normalnego zycia, nigdy nie mogę sie czuc na luzie,bo to cholerstwo mnie dopada.Biore cały czas sectral- ale co? mam go brać do końca życia?.Są momenty że jestem załamana.Pozdrawiam goraco!
Odnośnik do komentarza
No właśnie o to samo mi chodzi. Zeby wreszcie ktoś mądry się znalazł i mnie wyleczył!jednak z tego co czytam w internecie, na rozmaitych forach-ludzie masowo sie borykają z tym problemem.Myśle, że gdyby było na to jakies jedno lekarstwo skuteczne to ktoś by napisał. Myśle, że -załamywać rąk nie ma sensu, ale też może nie ma sensu wariować w poszukiwaniu kolejnych lekarzy itd.Może trzeba sobie powiedzieć-no trudno- jest jak jest, czasem coś szarpnie, cos zakołacze dłużej czy krócej, ale jednak znowu nadchodzi nowy dzień i nadal żyjemy.Oczywiście wolałabym dostać jakies leki które to wszystko załatwią, ale juz czasem się obawiam, czy takie wogóle są? Może jeszcze tego nikt nie wynalazł? Na razie leczę się tym co mi dali-nie jest idealnie, choc ciut lepiej. To okropne, jeszcze 6 msc temu byłam zdrowa na serce! Nie myslałam na ten temat.Ot zycie...Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Pewnie masz rację ,przeciez sa chorzy dla których nie ma juz żadnych nadzieji-ja sobie zawsze tak tłumacze.A u nas jest raz lepiej ,raz gorzej....ale żyjemy.Mam takie dni ,że mogłabym góry przenosić-energia mnie rozpiera,lecz przyjdzie dzień kiedy nie mam siły wstac z łózka i iść do łazienki.To jest dziwne....takiwe wzloty i upadki.Pozdrawiam-Elżbieta
Odnośnik do komentarza
Czasami bywa tak że wiek nie ma nic do tego jak się czujesz.Ja mam 38 lat i nie dorównam mojej mamie , która ma juz 70- tkę.Nie jest też powiedziane ze na stare lata bede czuła sie lepiej,moze ta przypadłośc minie?. z całego serca sobie i wszystkim tego zycze.Nie jestem z natury osoba która bez powodu narzeka.pozdrawiam -Elzbieta
Odnośnik do komentarza
hej coś jest w na rzeczy w tej waszej rozmowie o dodatkowych skurczach. Mam podobne dolegliwości. Byłem ostatnio i gastrologa i zapytałem czy np. seria krótkich nagłych skurczów (mam takie czasami) może pochodzić z przełyku. I wiecie co mi powiedział? Jak najbardziej!! Przełyk to mięsień, który sie kurczy, rozpręza, może drzeć, może złapać skurcz itd itp. Tak że od tamtego czasu zaczałem sie zastanawiać ile tych skurczy, jest naprawde pochodzenia sercowego - a ile pochodzi z przełyku?
Odnośnik do komentarza
Co do skurczy z przełyku-też sie zastanawiam, ale w takich momentach, gdy je czuje łapie się za ręke i sprtawdzam puls-zawsze jednak czuje sekundowa przerwę w rytmie serca-tj-w pulsie.Ale, może jest też tak, że te sprawy z najogólniej mówiąc-jelit-podbijaja przeponę a ta serce wprawia w dygot?Teraz mnie własnie cos znowu ,,skurczacholercia.Ależ to diabelstwo nieustepliwe. No nic, musimy dalej zyć-ja zbadam jeszcze sobie krew i kał na obecnośc grzybów itd.Dziwne, ale czasem pomagał mi espumisan.
Odnośnik do komentarza

Witam jestem tu nowy. Dodatkowe skurcze, dodatkowe uderzenia , wypadanie serca z rytmu, Tachykardie, wszystko to mialem. Leczono mnie na RentryTachykardie, mieszkam w niemczech mozna by pomyslec ze super Lekarze i obsluga medyczna, troche w tym prawdy sprzet maja dobry na terminy nie trzeba czekac, ale lekarze tez sie myla, przez dlugie lata mialem silne nerwice, stany lekowe, balem sie caly czas ze umieram, mierzylem sobie co piec minut puls, taki stan bardzo oslabia serce, zaden z Kardiologow nie zapytal mnie o stan mojej psychiki, szukali przyczyny w sercu.Zaczelo sie to gdy mialem 17 lat dzisiaj mam 34, w 2009 miale zrobiona ablacje w Klinice w Münster, rok po zabiegu mialem nadal Tachykardie ablacja sie nie powiodla, planowano juz nastepna, nie zgodzilem sie. Kiedys jakies 5 lat temu zabralo mnie pogotowie z boiska, gralem w kosza, podskakuja w gore dostalem atak, to byla najczestrza przyczyna moich atakow- sklon w dol, podskok, gwaltowne wstanie,pani doktor ktora mnie badala poradzila mi abym zaczol cwiczyc Yoge,abym sie nauczyl technik odprezajacy przepone, klatke piersiowa, szyje, abym nauczyl sie oddychania przepona, slowa jej przypomnialy mi sie w rok po tej ablacji, juz zawsze podejrzewalem moja przepone i uklad pokarmowy o powodowanie tych dolegliwosci.Odmowilem kolejnej ablacji zaczolem chodzic dwa razy w tychodniu na basen aby wzmosnic serce.

Odnośnik do komentarza

i to dziala, bardzo mi to pomoglo dobry rok nie mialem zadnych zaklocen pracy serca, musze jeszcze napisac ze nie obylo by sie bez glogu, magnezu, i duzej dawki witaminy C, robie sobie taka kuracje 2 razy w roku przez miesiac, nie przeciazam przepony jakimis wzdymajacymi pokarmami. Wielu lekarzy nie bierze pod uwage stanu psychicznego pacjeta, nie biora pod uwage jego ukladu pokarmogego. A potwierdzeniem dla mnie ze to nacisk przepony na serce jet to ze dzisiaj wlasnie mialem taki atak serca ,wyskoczylo mi z taktu ,bilo tak nierowno ze myslalem ze mi stanie, jak nigdy zjadlem krokiety na obiad dwie godziny pozniej tak mnie wzdymalo jak bym balona polkna, az oddychac nie mogle, odpuscilem sobie troche tez cwiczenia yogi i basen, i to wystarczylo.Wyjscie z tego problemu lezy w dyscyplinie, codziennych cwiczeniach yogi,w moim przypadku basen( na poczatku jak zaczolem plywac mialem czesto po basenie tachykardie) spokuj wewnetrzny. Stres i lek powoduja w nas blokady ktore prowadza do zaklocen pracy serca. Przyczyna tkwi w nas samych tzreba ja tylko znalesc.Pozdrawiam i duzo zdrowia zycze

Odnośnik do komentarza

Drodzy Państwo a czy macie wystarczająco dotleniony mięsień sercowy ? Bo ja mam  to samo skurcze dodatkowe ,zaczęło się od przeciążenia serca na siłowni ,zawsze mi wymagała dodatkowe skurcze ,jeżdżę około 3 h dziennie na rowerze i skurcze się minimalizują  

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×