Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Wypadanie płatka zastawki dwudzielnej


Gość gocha

Rekomendowane odpowiedzi

Witam u mnie to jest tak że boli mnie w okolicy serca czuje zawroty głowy duszno tylko czasem nie wiem czy to ja sama się tak nie nakręcam czy to nie moja psychika poprostu co tu dużo mówić boję się żę albo zasłabne (co jeszcze mi się nie zdarzyło)albo poprostu umrę bo ja co tu dużo kryć po pierwszym ataku bardzo się przestraszyłam że umrę. Wszyscy piszecie że jesteście pod stałą opieką kardiologa mi lekarz powiedział że nie ma takiej potrzeby miałam echo1.5 roku temu i lekarz powiedział że z tym się żyje on też to ma i nie ma co się przejmować tylko mi jakoś trudno z tym żyć. A na prywatne wizyty i badania mnie po prosu nie stać.
Odnośnik do komentarza
Wiesz co gaga,ja też nie jestem u prywatnego kardiologa, bo mnie też na to nie stać. Poprosiłam mojego lekarza rodzinnego o skierowanie do kardiologa i tyle. No ale czekałam chyba z dwa miesiące na wizytę, bo wiadomo jak to jest w tych przychodniach. Ale poproś swojego lekarza rodzinnego o skierowanie do kardiologa. Musi Ci dać. Lekarz rodzinny nie ma wielu uprawnień odnośnie badań kardiologicznych. A Ty masz jak najbardziej prawo do takich wizyt. Uprzyj się i już!. Akurat w moim przypadku mam fajnego rodzinnego, ale niekiedy trzeba nakłamać, żeby coś zdziałać! To jest trochę chore, ale prawdziwe!
Odnośnik do komentarza
Ania U mnie wykryto tą wade jak miałam 33 lata.Trafilam do szpitala,przeprowadzono pełną diagnozę.Obecnie mam 41 biorę leki od 4 lat najpierw bosocard,pożniej wprowadzono rytmonorm i lek na rozrzedzenie krwi acenocumarol.Prawda jest ,że leki antykoncepcyjne nie są wskazane chyba ,ponieważ ja pierwsze dolegliwości zaczęłam odczuwać jak byłam na lekach antykoncepcyjnych.Objawy tej dolegliwości są podobne jak u osób tu piszących.Mam często zaburzenia rytmu ,czasem napadowe migotanie przedsionków.jest to strasznie nieprzyjemne,budzi lęki,osłabia,wprawia w straszny dyskomfort.Ale są tez miesiące ,że czyje sie bardzo dobrze.Musimy sie nauczyć z tym życ,co sobie i innym z calego serca życzę.
Odnośnik do komentarza
Jeszcze jedna sprawa o której zapomniałam,to podziękować,że jest taka strona ,jak już nie wytrzymuje psychicznie,bo są takie dni to tu wchodzę i wiem ,że nie jestem sama,że wiele osób jest w podobnej sytuacji.Czy ktoś może bierze podobne leki jak ja.
Odnośnik do komentarza
Tak ale z tego co czytalam wczesniej jestes ode mnie sporo mlodsza ja w twoim wieku nic nie odczuwalam ,nawet nie wiedzialm ,ze ma ta wade.Na pewno trzeba bardzo uwazac na siebie brac magnez ,najlepiej diete bogata w ten skladnik,jak i potas.Mieć pozytywne nastawienie,czasami mi go brak.Zycze duzo zdrowia.
Odnośnik do komentarza
droga anno ja o swojej wadzie dowiedziałam sie gdy miałam 24 lata a są ludzie u których wcześniej wykryto wade to jakie bierze leki to jest indywidualna sprawa bo kazdy moze miec jeszcze inne schorzenia. mi lekarz kazał uzupełniać wrazie konieczności magnez i potas a pozatym żyć spokojnie bo napewno każdy z nas kiedy się dowiedział że ma wadę i na dodatek lekarz mówi nam że to nic to lęk i strach pozostaje i to nas męczy a przeciez jeżeli zapomnie się o tym zajmiemy czymś nasze myśli to jest ok. trzeba miec duzo pozytywnego nastawienia tak jak pisze anna bo jeżeli ma nam się coś stać czy mamy umrzeć to my nie mamy na to wpływu wiadomo że trzeba o siebie dbać ale trzeba też żyć dla naszych bliskich bo czasami myślę że już ich męcze tym moim ciagłym narzekaniem czasami mam sama siebie doś . spoko sa te fora można wygadać
Odnośnik do komentarza
cześć! zupełnie, ale to zupełnie się z robą zgadzam, gaga. Sama mogę wam podać przykład; teraz byłam chora. Okazało sie, że miałam grypę żołądkową z anginą razem wzięte. Nic nie jadła, wiec byłam taka słaba, że musiałam non stop leżeć. I leżałam. Samam w domu, bo mąż był na czterodniowej wycieczce z klasą. Synek był u mamy, wiec w domu został tylko pies. I co? I nic mi się na stało. Nawet sie serducho nie zająknęło. Czyli, że można normalnie żyć. Tylko zastanawiam się, jak to długo będzie trwać. Pewnie do następnego potknięcia. I znowu będzie strach.
Odnośnik do komentarza
Cześć więc jak przychodzi strach to siadamy i piszemy co się dzieje mi to bardzo pomaga jak żyła moja mama to ona mnie wysłuchiwała i nikt jak ona mnie nie rozumiał a teraz mam to forum może nikogo to nie interesuje ale jak wyrzuce to z siebie to jest lepiej a problemy mnie nie opuszczają muszę jakoś si e trzymać bo mam dziecko które mnie bardzo potrzebuje.pozdrawiam serdecznie!!!
Odnośnik do komentarza
Odrazu mi lepiej jak moge poczytać Wasze wypowiedzi....co do upałów mi tak strasznie nie doskwierają jak narazie...najgorzej się czuje przy zmianie pogdy..jak np.idzie ochłodzenie..:/ Czy Wy równiez macie takie zaciskanie w okolicach obojczyka, przełyku i mostka czasami??!!! Bo ja wtedy musze się położyć zeby mi troszkę przeszło...
Odnośnik do komentarza
Moja mała we wrześniu będzie miała 2 latka. Co chodzi o twoje pytanie anana to tak czasem mam takie zaciskanie ja tez sie wtedy kładę mam takie coś w sobie że jak coś się dzieje to się wywalam (jeżeli jestem w domu)i czekam az przejdzie. Dzisiaj mam taki dzien że poprostu nie mam chwili posiedzieć i wiecie czuje się ok czasem mnie coś zakuje ale co tam do przodu. Pozdrowienia pa pa
Odnośnik do komentarza
Cześć mam 21 lat od 2 lat cierpie na niedomykalnośc zastawki dwudzielnej,lekarze mówili mi że to nic powaznego i jest to normalne.Nie moge sie przemeczać,i uprawiac sportu.Po wysiłu nnawet najmniejszym mam problemy z oddychaniem i mdleje.Latem gdy jest gorąco siedze cały czas w domu bo wyjście na dwór konczy sie wizytą w szpitalu.Moze umiecie mi pomóc? Prosze o kontak: dora-1986@o2.pl lub gadu gadu:630389
Odnośnik do komentarza
Cześć Doroto! Na pewno masz tylko niedomykalnosć? Może masz jescze coś, skoro po najmniejszym wysiłku mdlejesz? Albo to Twoja psychika. A masz jeszcze inne objawy? Np. *potykanie* się serca, albo wrażenie, jakby przestawało na chwilkę bić? Bierzesz jakieś leki?
Odnośnik do komentarza
Cześć. To znowu ja. Chcę powiedzieć, że metoda, o którą kiedyś pytała, a mianowicie zatkanie nosa i buzi i pompowanie powietrza *oczami* w czasie ataku, działa! Przynajmniej na mnie podziałało od razu! Dzisiaj! Jak się czujecie *sercowcy*?
Odnośnik do komentarza
Cześć napisz coś jeszcze o tej metodzie jak to oczami? U mnie serducho narazie ok *odpukkać* tylko ogólnie mam jakiegoś doła zawsze tak łapie przed miesiączką wszystko mnie boli tracę chęć do życi najchętniej zamkneła bym się w czterech ścianach i przespała ten czas. Pozdrawiam!!!
Odnośnik do komentarza
Cześć gaga. No więc tak: ja mam ataki też przed miesiączką, tak z tydzień przed. Ale nie każdego miesiąca. A o tej metodzie: musisz zatkać nos, zamknąć usta i tak jakbyś chciała dmuchnąć przez usta, ale nie możesz, no bo masz je zamknięte. A moja kardiolog powiedziała, że może to być od nadmiaru jakies hormonu w tym okresie przedmiesiączkowym. Z kolei moja ginekolog to potwierdziła, ale się niczym tego nie leczy. Gdzieś czytała, że trzeba brać leki uspokajające w tym okresie.
Odnośnik do komentarza
Ja mam też wypadanie... nawet nie pamiętam tej diagnozy - wykryto ją u mnie jak byłam w ciąży. Właściwie oprócz duszności wieczorem przy zasypianiu - i to nie zawsze, tylko jak jestem przemęczona pracą, albo wykończona stresami. Normalnie żyję, bardzo dużo pracuję i kompletnie nic nie zażywam. Oczywiście przy tych objawach - uczuciu duszności, czasem arytmii (np. kiedyś pojawiło mi się jakieś skurczowe bicie serca - tętno było chyba ze 200, które po paru sekundach minęło -pojawiaja się lęki, które osłabiaja psychikę. Ale nie polecam stsowania mocnych środków, lepiej jest przestać o tym myśleć - jeżeli nie ma drastycznych objawów uniemożliwiających normalne życie, to można z tą wada przeżyć dużo lat. Ja już mam 46, uprawiam rozne sporty - i własciwie gdyby nie to , że bardzo dużo pracuję, to chyba żyłoby mi sie całkiem normalnie i prawie bezobjawowo. Swoją drogą chyba muszę pójść sprawdzić jak tam moje zastawki, bo miałam tylko jedno echo z 10 lat temu. Pozdrawiam wszystkich!
Odnośnik do komentarza
I to jest super właśnie tak bym chciała podchodzić do tego jak ty Elu. Tylko ja mam słabą psychikę i jak tylko coś mnie za boli to zarazpanikuje i tak jak piszesz jak pracuje to jest ok jak jestem zmęczona czy ze stresowana to jest najgorzej, ale wielkie dzieki bede czytać twój list w chwili załamania żeby się podbudować że nie jest tak źle i można normalnie żyć pozdrawiam :):)
Odnośnik do komentarza
Witam:) mam 18 lat. mecze sie z ta samą chorabą co wy:( wykryta ją u mnie 3 miesiace temu :( Jechałam do domu nagle zrobiło mi sie duszno zaczeło mi walić serce jak oszalałe w głowie mi sie kołowało no i przy tym zaczełam panikować zabrała mnie erka no i zaczeła sie seria badan wymyslali naprawde rożne choroby u mnie ale wybrałam sie na echo serca no i wykryli u mnie wypadanie płata serca :(!!!!!!! Co prawda wiem że mam ta chorobe i na to sie nie umiera:) przynajmniej tyle mnie sieszy ale pojawiaja mi sie lęki jak mam gdzies sama isc albo zostac w domu to sie straszni boje ponieważ mam wrażenie że zaraz znowu bede miała taki atak i nikt mi nie pomoze i umre :( wim moze wydawac sie to śmieszne ale mi to bardzo dokucza w zyciu bo samam nic nie moge zrobic tylko z kims a gdy jestem sama zaczynam panikować ze mnie łapie że sie dusze i takie tam głupoty mimo tego ze tak naprawde nic mi nie było to przez moje lęki zaczynam odczuwac te objawy i naprawde zaczynam sie zle czuc:(!!!! Moje objawy śa tak jak wasze mam nieprzyjemne kłucia w sercu pieczenie w klatce piersiowej zawroty głowy duszności omdlenia. prosze napiszcie mi jak wy sobie ztym poradziliscie i czy tak samo mieliscie takie leki ???????
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×