Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Wypadanie płatka zastawki dwudzielnej


Gość gocha

Rekomendowane odpowiedzi

Ja mam to schorzenie od urodzenia - cecha dziedziczna - ma to także moja matka i siostra. Mam teraz 27 lat i jakoś żyję - nie mam potrzeby wizytować kardiologa. Raz ma jakiś czas boli mnie pod mostkiem - ale jeśli już zaczyna boleć, to ból powtarza się przez kilka dni - najczęściej o tej samej porze - nie zawsze wieczorem, gdy jestem zmęczony, czasami w ciągu dnia. Oczywiście mam także nierównomierność oddechową tętna. Dobry efekt na komisję poborową do wojska ;) Fakt, że szybciej się męczę, miewam zawroty głowy. Ale ogólnie - żyję najnormalniej na świecie.
Odnośnik do komentarza
witam.właŚnie wypisali mi synka ze szpitala.zabrała go erka bo stracił przytomnoŚć.najpierw powiedzieli ze to padaczka,a na wypisie że to jednak wypadanie płatka.próbuję sie czegoŚ o tej chorobie dowiedzieć ale nikt nic nie wie.proszę jak cos będziesz wiedziała może czy to jest uleczalne to napisz mi.pozdrawiam i z góry dziękuję
Odnośnik do komentarza
Witaj, u mnie zdiagnozowano tą przypadłość w 2000 roku. Objawy są dość gwałtowne tj.zawroty głowy, zasłabnięcia. Najgorszy jest jednak ten lęk przed omdleniem na ulicy,w tramwaju lub w czasie upału. Przyjmowałam doraźnie propranolol. 29 marca urodziłam zdrowego synka - ciąża przebiegała bez powikłań ale leku nie mogłam stosować. Ostatni trymestr ciąży byłam na zwolnieniu ponieważ do pracy musiałam dojeżdżać zatłoczonym tramwajem a w Polsce coraz mniej jest dżentelmenów, którzy ustępują miejsca ciężarnej. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Witam, Dorotka dzięki za odpowiedź. Byłam dziś u kardiolog, która stwierdziła, że ta wada w porodzie nie przeszkadza i że w ogóle z większymi wadami kobiety rodzą. Co do omdleń ja mam ten sam problem. Serce wali mimo iż nic nie robię i co tu duzo mówić jest to wkurzające. Pani doktor rozkłada ręce i mówi, że w tej chwili nie może nic na to poradzić. Bo co tu przypisać ciężarnej skoro na wszystkich tabletkach jest przeciwskazanie.
Odnośnik do komentarza
Dzień Dobry Wypadanie płatka zastawki mitralnej(dwudzielnej) jest jedną z najczęściej spotykanych zmian w budowie serca, to nie jest wada, tylko taka cecha jej budowy, która powoduje zwykle niewielkie cofanie się krwi do lewego przedsionka (płatki zastawki są wydłużone przez co minimalnie się niedomyka) ma ją około 40% Polaków i w 90% wada przebiega bezobjawowo, zwykle problem dotyczy szczupłych i wysokich kobiet ale jak widac nie tylko. Mozna z tym normalnie żyć nie ograniczając szczególnie ani wysiłku fizycznego ani planu dnia. jeśli wypadaniu płatka towarzyszą objawy fizyczne lub gdy niedomykalność jest większa i występują np.zaburzenia rytmu serca, omdlenia mówimy wtedy o zespole wypadania płatka zastawki mitralnej i wówczas wskazanym jest unikanie nadmiernego wysiłku fizycznego a czasem małe dawki beta blokeru, zazwyczaj stosowane przez krótki czas, w przypadku małego dziecka mozna spróbowac zastawkę wzmocnic diętą bogatą w wit.:A,E,B1,B6,B2 i wapń, wskazane jest zażywanie magnezu (zwykle 500 mg dwa razy dziennie) w przypadku mniejszych dzieci wystarczy raz, pozdrawiam i życzę zdrowia.
Odnośnik do komentarza
Witam, ja dowiedzialem sie o swojej wadzie niedawno. Mam 23 lata. Na badaniach okresowych wykryto klik zastawki. Usg Doplerem wykazalo wypadanie platka zastawki, jego zgrubienie. Kardiolog powiedzial ze to nie od papierosow i ze prawdopodobnie mam to od zawsze. Moze nikt dokladnie mnie nie sluchal ze nie slyszal tego kliku wczesniej. Co do wysilku nie mam ograniczen. Moge sobie cwiczyc i robic co chce. Mam czasem bole w klatce (lewa strona), zawrtoy glowy i ogolne oslabienie. To mnie dyskwalifikuje z odbcyia wojska, tylko ze w dniu kiedy dowiedzialem sie o swojej wadzie zostalem przeniesiony do rezerwy bez bycia w wojsku i mam kategorie zdrowia A :-) Kardiolog powiedzial ze: w moim przypadku nie ma to zadnego wplywu na zycie, zycia mi nie skroci, jest szansa ze wada po kilku latach zniknie, na dzien dzisiejszy moge zapomniec o jakiejkolwiek pracy w sluzbach mundurowych :(
Odnośnik do komentarza
Gość Karolina
Witam Wszystkich! Ciesze sie, ze znalazlam to forum bo do dnia dzisiejszego myslalam, ze tylko ja mam taki problem. Jako dziecko wykryto u mnie szmery w sercu pozniej zastawke... Oczywiscie tak jak u Was stwierdzono, ze nic mi nie jest mozna z tym zyc. Jeszcze kilka lat temu bol serca mialam maxymalnie raz w miesiacu, trwal on kilka sekund. Dzisiaj po jakis 5 latach tak sie to rozwinelo, ze wlasciwie nie mam wolnych 5 min od bolu. Zaczelam sie do tego przyzwyczajac bo po serii badac jakie mialam stwierdzono ze to nic takiego wiec co moglam zrobic? Przyzwyczaic sie ze bol bedzie ze mna coraz czesciej. Chce opisac ten bol i spytac zy macie podobny, u mnie to nie klucie, to jest jak obsiniaczone serce ktore ktos sciska, potraficie sobie wyobrazic bol jaki odczowacie gdy ktos wam sciska np sina obita reke? To dokladnie taki bol mam w klatce. Co jest charakterystyczne- zadko boli gdy siedze albo spaceruje, najczesciej gdy leze a juz szczegolnie gdy leze na boku, tak mnie sciska ten bol ze brak mi oddechu kreci mi sie w glowie, ponoc tez jak spie to czesto mam bezdechy. Dzis w nocy sie przerazilam, okoo 20 razy mialam uczucie ze sie dusze. Tak jakby ktos mnie dusil a pozniej dal mi odetchnac- dokladnie takie uczucie. Ale najdziwniejsze jest to ze oddychalam caly czas normalnie i w jednej sekundzie cos takiego mnie lapalo. Nie wiem jak to lezyc, dostalam tabletki na wyrownanie pulsu, szczeze mowiac nie biore ich bo bol i tak nie znikal. Kiedys dawno temu bylam u lekaza Chinczyka, w tedy zadko mialam dolegliwosci ale wiecie co mi powiedzial? Ze bede miala bardzo duze problemy z sercem i powinnam zrobic wszystkie badania. Powiedzial tez ze powinnam miec wspomagajaca plytke na sercu. W tedy wydawalo mi sie to dziwne ale dzisiaj... chce go odnalezc bo tylko on chcial mi pomoc.
Odnośnik do komentarza
Ja mam wypadanie płatka zastawki trójdzielnej chociaz chyba jest tylko 1-szego stopnia zyje normalnie czasami odczuwam niewielkie kucie w klatce piersiowej i musze sie ustrzegac jakich kolwiek infekcji a i zpomniałam dowiediziałam sie o tym jak miała 15 lata a teraz mam 23 lata
Odnośnik do komentarza
mam 22 lata, 2 lata temu mialam kilka razy takie zdarzenie ze w wyniku stresu serce zaczelo mi bardzo szybko bic, robilo mi sie ciemno przed oczami.zbagatelizowalam to.po jakims czasie bylam na pogotowiu, gdzie odkryto --ugiecie skurczowe płatka lewej zastawki, mialam niski magnez. lekarz przepisal mi magnez i propranolol w razie ataku. Teraz odczuwam zmęczenie po wbiegnieciu na schody, niedawno bylam w gorach i strasznie sie męcze.Poza tym na pogotowiu wykryto mi cos jeszcze z pniem płucnym ale lekaz powiedzial ze tak jest u wysokich i chudych kobiet.
Odnośnik do komentarza
Mam na imie Marcin, i w maju skonczylem 18lat. Mam bardzo duzy problem ze soba :(. A mianowice mam ta sama wade co wiekszosc z Was (niedomyklanosc z wypadaniam platka zastawki mitralen 1 stopnia) najprawdopodobniej od urodzenia...ostatni raz mailem badanie USG rok temu.. Bardzo zle sie wtedy czulem, maielm wrazenie jak by cos mi przeszkadzalo, uciskalo w klatce piersiowej> po badaniu lekarz powiedzial ze nie powinienem sie martwic, wada nie powieksza sie i powinieniem wykonywac jakis sport.. przepisal mi magnez ktory biore....Niestety do dzisiaj te objawy sie nie zlagodzily czuj sie czesto bardzo zle, nie ma humoru, bardzo trudno jest mi sie skupic na lekcji :( czesto serce bije bardzo szybko a raz bardzo wolno...Lekarz poza tym powiedzil ze jestem w wieku w ktorym jeszcze serce sie rozwija..pocieszyl mnie ale niestety na krotko :(, mailem nadzieje ze po jakims czasie te objawy mina..Poza tym staralem byc aktywny fizycznie, cwiczylem w domu, jezdzielm na rowerze itd.. z msyla ze ebdzie lepiej niestety gday zle sie czulem nie maiel mjuz checi. Bylem po prostu zrezygnowany..po jakism czasie znowu zaczelem cwiczyc.Nigdy wczesniej tak zle sie nie czulem, czasem tylko po w-f przewaznie bylm oslabiony itd...tereaz zyje z dnia na dzien z mysla ze kiedys to minie! Prosze napiszcie cos. Pozdrawiam wszyskich bardzo serdecznie i zycze duzo zdrowia.
Odnośnik do komentarza
Cześć! U mnie zaczęło sie od bólu lewej nogi i całej lewej połowy ciała a pózniej dostałam ataku częstoskutczu.Lekarz kardiolog stwierdził wypadanie płatka z lekka fala zwrotną.To było trzy miesiace temu, od tamtej pory co jakis czas nawiedzaja mnie te ataki, do tego bola mnie jakby żyły w nogach od wewnetrznej strony ud i w rękach tez od wewnętrznej strony. Czy to jakieś zaburzenia krążenia?? Mógłby mi ktoś powiedzieć coś na ten temat? Od ok 10 lat oczywiście z przerwami brałam tabletki antykoncepcyjne. Czy to może mieć jakiś wpływ? przepisano mi atenolol magnez i potas do tego jeszcze zomiren na uspokojenie.Ciagle odczuwam jakieś dziwne bóle w okolicy serca, kłucie , bolące skurcze. Ogólnie zle się czuję jestem ciągle zmęczona , nie mam siły. jestem niskociśnieniowcem , jestem osobą drobną i szczupłą nigdy nie chorowałam a to spadło na mnie jak grom...
Odnośnik do komentarza
Gość Malgosia
Wypadanie płatka zastawki dwudzielnej leczy się lub nie ,w zaleznosci od odczuwanych w zwiazku z tym dolegliwości.Nalezy liczyc sie z tym ,ze mozemy zaslabnąc,ponadto wada ta /zresztą wrodzona /wplywa na uksztaltowanie takiej a nie innej osobowości,a mianowicie powoduje lęki.Związane jest to z momentami niedotlenienia.Szkoda ,ze lekarze pierwszego kontaktu nie informują o tym wyczerpująco ,wiedzę czesto zdobywa się przypadkiem przy okazji leczenia na rozne inne choroby u lekarzy innych specjalizacji.W kazdym razie nie nalezy się tą wadą zbytnio przejmowac i cieszyc sie dalej radoscią życia.Pozdrawiam!
Odnośnik do komentarza
Ja tam wole swoj wypadajacy platek zastawki niz alergie.. do wszystkiego sie mozna przyzwyczaic. Bol w klatce nei jest najprzyjemniejszy ale da sie go ignorowac,kwestia przyzwyczajenia i podejscia... poki moge oddychac,bol nie jest w stanie mnie powstrzymac przed silownia, jazda konna, sauna i czym tam jeszcze. A z tego co wiem,to wypadanie platka zastawki nie jest patologia tylko anomalia, poki nie przerodzi sie w patologie to kontrolowac,nie przejmowac sie, cieszyc sie zyciem i na pewno nie denerwowac sie z powodu dyskomfortu. Ja mam 20 lat i mimo problemow z wszystkimi wiekszymi stawami w organizmie, wypadaniu platka i dolegliwosciami z tym zwiazanymi robie wszystko,na co mam ochote. A bol-no coz,no risk, no fun.. Zycze zmiany podejscia do zycia,bo w lwiej czesci wypadkow naprawde nie ma sie czym przejmowac.. pozdrawiam :) Magda
Odnośnik do komentarza
niestety mam wypadanie płatka do tego astmę oskrzelową i alergię. wszystko to sprawia że jestem jak kaleka, pomimo że na nią nie wyglądam, bez urazy dla nikogo. wystarczy trochę więcej ruchu (maraton do uciekającego autobusu, tramwaju) albo nie daj boże dodatkowo jeszcze okres wiosenno-letni (straszne uczulenie mam na pyłki) powoduje że nie potrafię normalnie żyć...
Odnośnik do komentarza
Czesc. mam 18 lat i jakies 2 tygodnie temu wyszlam ze szpitala... zaczelo sie od tego ze zemdlalam... i kiedy poszlam sie zbadac to wykryli ta wlasnie wade... mam czesto zawroty glowy,wysokie cisnienie ablo zas bardzo niskie... zyje z tym normalnie ale jest ciezko... zobaczymy jak sie to wszystko potoczy dalej... pozdrowienia i zdrowia.
Odnośnik do komentarza
Witam mam 19 lat i o tej chorobie dowiedziałem sie całkiem przypadkiem a mianowicie na komisji wojskowej, i prawdę mówiąc jak by nie te badania to bym sie pewnie nigdy o jej istnieniu nie dowiedział. Jak do tej pory nie czułem żadnych dolegliwości(żadnych zawrotów głowy zasłabnięć, duszności) dopiero po dowiedzeniu się że jestem jej nosicielem to czuje czsami lekkie kucie w klatce piersiowj:/ Bardzo lubie uprawiać sporty i nie mam zamiaru z nich rezygnować a wrecz przeciwnie po odbyciu zasadniczej słuzby wojskowej zamieżam studiować AWF:) Pozdr...
Odnośnik do komentarza
Gość kasia.n.
witam!mam 24 lata i o mojej wadzie dowiedziałam się jak miałam 9 lat,ale wtedy wcale nie wiedziałam co to jest.Od 3 lat regularnie chodzę na badania.Ostatnio lekarz stwierdził,że moja wada się powiększyła i mówił nawet o plastyce zastawki albo o nowej.Jestem tym przerażona, bo nie jestem gotowa na żadne operacje na moim serduszku.
Odnośnik do komentarza
Witam!mam 53 lata.30 lat wmawiano mi nerwice.Diagnoza prawidłowa w 2001 roku.Zyłam zawsze bardzo intensywnie i poza ogólnym byle samopoczuciem to wszystko było OK.Uważac proszę na przeziębienia, grypy, odżywianie się.Chorobę trzeba znać i przyzwyczaic się.Polubić, w zamian unikać tych innych, które powodują bardzo poważne choroby serca jak i mózgu.Przeszłam ciężką operację,udary mózgu i nadal jest żle.Sama jestem winna ignorując grypy,anginy.Kawa, papierosy,obciążenie pracą.Goniąc za coraz to większymi pieniędzmi leczyłam się sama.Jeżdziłam AUDI /nowym/już w 1994r.Teraz chodzę o kuli z niedowładem, żyję z renty, zostawił mnie mąż /wciąż chora/.Podniosłam się i ciągnę dalej.Piszę o tym tylko dlatego, abyście kontrolowali się okresowo.Sami nie kupowali żadnych sprzedawanych leków i czasami podeszli nie do jednego, ale dwóch, trzech lekarzy celem utwierdzenia się, że wszystko jest w porządku. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×