Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Wypadanie płatka zastawki dwudzielnej


Gość gocha

Rekomendowane odpowiedzi

Nie przejmujcie się tak bardzo skoro mnie 58 letniej osobie pomogło, to i Wam tym bardziej pomoże, jesteście młodzi. Ja brałam codziennie po 1 tabletce Filomag B 6 rano w trakcie posiłku i po 3 miesiącach zapomniałam o zastawce i sercu, chociaż w/g ulotki powinno się brać 3 x dziennie po 1 tabletce. Witamina B 6 zwiększa wchłanianie i magazynowanie magnezu, a on jest jednym z podstawowych makroelementów niezbędnych do życia. Istotą jest nie przemęczanie serca,chociaż i tego tak bardzo nie przestrzegałam.
Odnośnik do komentarza
Witam! Tak się cieszę, że znalazłam to forum! Mam 24 lata. Od miesięcy mam podobne objawy, które bardzo utrudniają mi życie. Zdarzało się nawet, że z osłabienia nie mogłam iść do pracy. Kołatanie, przyspieszone tętno, drżenie rąk, zawroty głowy, straszne osłabienie, uczucie, jakby serce biło podwójnie, kłucie w klatce piersiowej, problemy z oddychaniem, to wszystko to dla mnie norma. Wcześniej też zdarzały się te objawy, ale rzadziej i nie były tak nasilone. Tylko raz trzy lata temu Przez to musiałam zrezygnować z tańca. Dzisiaj wreszcie zdiagnozowano mi wypadanie płatka zastawki mitralnej z falą zwrotną 1-stopnia. Cieszę się, że to niegroźne! I cieszę się, że wreszcie wiem, co mi jest! Czasem sama diagnoza może sprawić, że poczujemy sie lepiej! Czy ktoś z was wie, czy nasilenie się objawów może być związane z przyjmowaniem tabletek antykoncepcyjnych? Wiem, że przeciwwskazania do pigułek są przy nadciśnieniu, lecz ja mam bardzo niskie ciśnienie, czasem nawet 80/70. Magnez z b6 zażywam cały czas.
Odnośnik do komentarza
Witam wszystkich serdecznie, jestem tutaj po raz pierwszy i stwierdzam, że bardzo dobrze poczytać o swoim problemie przeżywanym przez inne osoby, chociażby po to, żeby nie czuć się w nim takim osamotnionym. Mam 24 lata i kilka dni temu wyszłam ze szpitala, do którego trafiłam po utracie przytomności w pracy. Dla mnie nie było to ani nic nowego, ani dziwnego, ponieważ przytomność traciłam średnio raz w roku już od dziecięcych lat. Niemniej zawsze tłumaczono to, że albo było mi za ciepło, albo może nie zjadłam śniadania, a że jestem szczupłem budowy ciała - to że na pewno się odchudzam i to z *wycięczenia* po prostu mdleję... porażka!! Żeby było śmieszniej - zawsze chciałam troszkę chociaż przytyć, ale mimo wcinania więcej od swoich rówieśników, nie tyłam. W szpitalu po gruntownych przeglądzie :-) początkowo stwierdzono u mnie szmery na sercu, a na badaniu UKG wykryto Zespół Barlowa. Dzisiaj dostałam od swojego lekarza rodzinnego skierowanie do kardiologa, więc jestem na etapie rozglądania się za dobrym, sprawdzonym specjalistą z okolic Sosnowca, Katowic. Co ciekawe, jak czytam te objawy, o których piszecie, to jestem w ciężkim szoku - że w zasadzie to wszystko co mi doskwiera można powiązać z tą wadą... Kłucie serca (bez magnezu to już chyba żyć nie potrafię ), kołatanie, drżenie rąk, marznięcie dłoni i stóp, noi duszności, lęki... To jest aż niemożliwe!! Będę bardzo wdzięczna za informacje... Aaa i jeszcze jedno, nie wiecie może czy długo czeka się na wizytę - tak przeciętnie, bo nie wiem, czy iść prywatnie, czy skorzystać z tego skierowania. Pozdrawiam wszystkich
Odnośnik do komentarza
Witam, moja wada objawila sie 3 tyg temu i przez ten czas dzien w dzien mialem arytmie (skurcze komorowe i nadkomorowe), bole i dusznosci w klatce piersiowej, w badaniach nie wychodzilo nic kompletnie, to byl koszmar, odechciewalo mi sie zyc, az w koncu pewnego dnia wypilem 1l wody wysokomineralizowanej, i uwierzcie badz nie, WSZYSTKIE objawy przeszly ! :) moj organizm byl chyba odwodniony... ale na stronie o MVP pisza ze trzeba duzo wody spozywac wiec sprobujcie i wy i zobaczcie czy wam pomoze...
Odnośnik do komentarza
witam ja ma 26 lat o wypadaniu płtków dowiedziałem sie jakieś siedem lat temu,ale lekaz powiedział że na to nie trzeba sie leczyć.od jakiegoś czasu mam bóle lewej ręki i ramienia orzaz dziwny ból nie kłucie a ajkby ucisk w lewym boku miedzy rzebrami a żoładkiem a nawet tak juz przy samym końcu rzeber około 5 cm poniżej końca mostka.ale na chwile obecna nie jest to jakiś mocny ból lecz jednak trwa cały czas nie odczuwam go tylko w nocy no chyba ze wtedy mnie to nie boli takze nie wiem co jest grane moze mi ktoś pomoże
Odnośnik do komentarza
Gość Danusia1911
cześć. U mnie rownież stwierdzono wypadanie płatka zastawki:( 1.5 roku temu, lekarze maczyli sie przez 3 lata żeby się dowiedzieć co mi jest, no i po 3 latach wpadli na genielny pomysł że mam tę chorobę, smieszne to było że nie mogli tago zdiagnozować ponieważ nie wychodziło mi nic w ekg, mój kardiolog uważa że nic poważnego mi nie jest, najleprze w tym wszystkim jest to że miałam robionego holtera i nic na nim nie wyszło a moj kardiolog zasugerowł mi że skoro nic mi nie wyszło to kłamie, tylko ciekawe skąd te obiawy?ostatnio nawet magnez mi nie pomaga:(
Odnośnik do komentarza
Witajcie! Wcześniej pisałam o sobie,od maja mam spokój .biorę leki dwa razy dziennie rytmonorm 150 i ćwiartkę tabletki na rozrzedzenie krwi.Nie piję wcale alkoholu ani grama w moim wypadku niewielka ilość prowokowała arytmię.Z kawą też uważam jedną fliżankę dziennie.Staram się też nie denerwować,nie przejmować jakimś drobnymi sprawami,pracuje zawodowo.Mam jeden dyżur nocny w tygodniu,jestem wychowawcą w internacie.Starajcie sie prowadzić w miarę higieniczny tryb życia a wszystko będzie dobrze i jak jest taka potrzeba prać leki i magnez.Pozdrawiam was wszystkich gorąco Anna.
Odnośnik do komentarza
droga aniu jak wykryto że masz za gęstą krew, bardzo proszę o odpowiedź. dawno nic nie pisałam czuje sieróżnie raz jest ok a nieraz ta że nie chce się żyć, a tym bardziej że jestem w strasznym dołku p[sychicznym i to mnie dobija a serce zaraz daje o sobie znac. w lipcu lekarz zrobił mi echo i powiedział ze t o jest niewielkie wypadanie i wszystko jest ok to czemu tak boli moim zdaniem nasze samopoczucie zależy od naszego sposobu życia jak ktoś ma spokuj i radzi sobie ze stresem i nerwami to objawy ma minimalne albo zerowe a u osób takich jak ja objawy te nasilają się może sie myle. pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Witam wszystkich *płatkowców*. Mam 40lat, z tą wadą żyję już około 20-tu jeżeli to Was pocieszy lub coś pomorze to przeczytajcie. Na początku było bardzo ciężko to samo co u Was, jak już wiedziałam co mi jest (że nie umieram!) to stwierdziłam że płateczek nie będzie mi rujnował życia .Jak wiele zależy od psychiki przekonałam się sama jak miałam atak nie leżałam nie słuchałam jak bije serce tylko coś robiłam, nie raz wystarcz ruszyć się gwałtownie np. jak stoję w kolejce.Trzeba odwrócić uwagę od *czarnych myśli*.Jak boli to biorę paracetamol lub polopirynę, zwróćcie uwagę że ból często pojawia się przy zmianie pogody.Też bałam się być sama w domu jechać autobusem ale to są fobie z którymi trzeba walczyć, ktoś powie łatwo powiedzieć, nie jest łatwo! powolutku krok po kroczku i się uda, trzeba tylko uwierzyć,ja pokochałam mój płateczek i prawie wszystkie niedogodności z tym związane i życzę Wszystkim to samo. Pozdrawiam Iza
Odnośnik do komentarza
Witaj Iza (Izabela 16) - wiesz, masz rację chyba - dużo zależy od naszego podejścia do sprawy, noi od odporności na stres. Ja już zauważyłam u siebie, że w chwili gdy się wystraszę czegoś, albo zdenerwuję - moje serducho reaguje w pięć sekund. Pewnie trzeba mu dawkować jak najmniej takich wrażeń... Tylko jak żyć, studiować, pracować - i całkowicie wykluczyć stres?? Pozdrawiam cieplutko, Agnieszka.
Odnośnik do komentarza
Witajcie! Gaga nie wykryto ,ze mam za gęstą krew tylko biorę rozrzedzenie ponieważ ma ono zapobiec skutkom ubocznym arytmii.Czeste niemiarowe bicie serca może doprowadzić do zakrzepow lub udarów.Po to biorę leki na rozrzedzenie.Czy ktos z was biorze jakies leki na to wypadanie.
Odnośnik do komentarza
Gość stracatella
Dlaczego wam przepisują te leki? Z tego co słyszałam betablokery bierze się w celu zmniejszenia pulsu z np 90 lub powyżej 100 na 50-70 a nie na arytmie. (a moze jednak nie tylko???) Chyba że jest nadciśnienie... bo to szkodzi na zastawki. pozdrawiam s
Odnośnik do komentarza
stracella, kiedy w marcu przepisala mi kardiolog -profesor, betabloker to powiedziala po to ,zeby serduszko uspokoic, zeby sie tak nie meczylo.Ja jestem niskocisnieniowcem, ale jak jestem u lekarza( pewnie syndrom bialego fartucha) skacze mi np do 135.Teraz mierzac nadgratkowym ( wiadomo , falszuje wyniki- lekarze im nie wierza)mam 81/51 , puls 60.Kiedy w szpitalu mi zmierzono cisnienie , a potem dla porownania zmierzylam sobie tym nadgrastkowym ( firmy Braun) to trzeba bylo dodac 10 pkt). Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Wypadanie płatka zastawki mitralnej – wada czy uroda? Co to jest? Jest to anomalia polegająca na ugięciu nadmiernie wiotkiego płatka zastawki mitralnej (dwudzielnej) w czasie skurczu komory serca. Zjawisko to powoduje jej nieszczelność i wsteczny przepływ krwi z lewej komory do lewego przedsionka serca. Anomalia ta występuje u kilku procent ludzi (ostatnie szacunki wykazały 2,4%), dwukrotnie częściej u kobiet. Zaobserwowano skłonność genetyczną. Z reguły występuje samoistnie, może jednak współistnieć z innymi zaburzeniami, zwłaszcza dotyczącymi tkanki łącznej. Anomalia ta jest często „nadrozpoznawana” przez mniej doświadczonych echokardiografistów. Inne nazwy: zespół Barlowa, wiotkość zastawki mitralnej, zwyrodnienie śluzowate zastawki mitralnej Cały artykuł, więcej informacji: http://www.kardioserwis.pl/page.php/1/0/show/50/
Odnośnik do komentarza
Prolaps mitralny prawdopodobnie występuje rzadziej niż uważano i wiąże się z korzystnym rokowaniem kardiologicznym Amerykańskie badanie pod nazwą Strong Heart Study wykazało, że prolaps mitralny występuje u mniej niż 2% osób w populacji, że osoby z tą wadą serca mają częściej stwierdzaną niedomykalność zastawki mitralnej oraz że wśród takich osób rzadziej stwierdza się niekorzystne czynniki ryzyka chorób układu krążenia. Więcej informacji, cały artykuł: http://www.grupy.senior.pl/Re-zespol-wypadajacego-platka,p,40624,3.html
Odnośnik do komentarza
Gość GulMen Inowrocław
Witam mam 18 lat i dzisiejszej nocy po raz drugi mie takie cos dopoadło obudziłem sie w nocy co prawda nie miałem kłuc w sercu ale miałem nie równe bicie serca cczasem mój oddech stawał sie taki pusty jakby nie przechodzi przez płuca było to dziwne uczucie jeden raz mocniejsze picie serce a drugi zas prawie wogule i napedziło mi duzo starchuu wszstko trwało około 3 godzi miałem czasem wrazenie jakby miało cos nastapic i to oczekiwanie mniee dobijało miałem tez dreszcze w okolicy serce i całej klatki persiowej. Z tego co tu wyczytałem to nie jest grozne lecz to daje straszny dyskonfor pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Gość Danusia1911
Witam... Ja tak jak Wy mam wypadanie płatka zastawki... mam te same obiawy ale zastanawia mnie jedno, ostatnio wykryto u mnie problemy z tarczycą:( bardzo sie boje o swoje zdrowie,. Czy jest tutaj ktoś kto może mi pomóc w tej sprawie? ktoś kto też miał problemy z tarczyca i przeszedl to? była bym bardzo wdzięczna.:(?
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×