Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Wypadanie płatka zastawki dwudzielnej


Gość gocha

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, ja również mam stwierdzone wypadnie zastawki ciągłe.. w sumie się tym nie przejęłam bo lekarka mi powiedziała że to nic takiego (wyszło to na badaniach przed operacją), tylko że ja mam 24 lata i straszne problemy (chyba związane z tą zastawką) najmniejszy wysiłek mnie wykańcza do tego stopnia, że wejście na 1,2 piętro jest dla mnie sporym problemem, muszę stanąć bo nie mogę wziąć oddechu w ogóle mam wrażenie że padnę tak strasznie mi serce wali, do tego często mam potworne kołatania serca (bez wykonywania wysiłku) robi mi się duszno i mam uczucie że zemdleje.. takie problemy występują codziennie.. czy wy też macie takie problemy? bierzecie jakieś leki które Wam pomagają czy nie ma nadziei? dodam, że miałam bardzo dobrą kondycję chodziłam do sportowej szkoły..
Odnośnik do komentarza
Gość Wojtek83
abc. Takie problemy o których piszesz to norma przynajmniej u mnie. Leków żadnych nie biorę bo one nic nie dają. Również cieszyłem się dobra kondycją, a teraz te kołatania serca, brak oddechu lub te potworne uczucie gorąca. Towarzyszy temu ból w klatce piersiowej i ten dyskomfort w plecach(ucisk). Choroba w świecie medycyny jest olewana lub sami nie wiedzą jak może być uciążliwa w niektórych przypadkach.
Odnośnik do komentarza
Witam wszystkich po lekturze wpisów czuję się weteranem zmagań z lekarzami a właściwie ich olewaniem nas. Wszystko zaczęło się po ospie wietrznej na którą zachorowałam w wieku ok. 30 lat. Potem zapalenie mięśnia sercowego. Długo diagnozowane i do końca nie leczone. Przez cały czas wszystkie opisywane przez Was dolegliwości. Utraty przytomności , arytmia-tachykardia a również obniżenie tętna, ból w klatce jak wieńcowy i inne ciągle się utrzymujące. Mam 46 lat. Olewali problem po stwierdzeniu wypadania płatka jeszcze mocniej. Nie wróże nic dobrego tym , którzy chcą uzyskać pomoc od lekarzy. Może jak trafią na dobrego.? Muszę napisać to chociaż proszę byście nie brali mnie za przykład. Biegałam, tanczyłam i miałam w nosie chorobę, którą lekarze mieli w NOSIE. Potem mdlałam ale żyję. Ktoś z Was napisał że nerwica włącza się w to wszystko po pewnym czasie olewania dolegliwości przez specjalistów. U mnie też tak jest. Reaguję strachem gdy czuję *podwójne bicie serca* tak nazywam strasznie szybkie bicie z*pogłosem* To jeszcze potęguję dolegliwość. Zalecam jeśli mogę się wypowiedzeć- Magne B6 , potas i cardiol- ten ostatni naprawdę jest ok. Pozdrawiam Was wszystkich i kurcze niech coś się zmieni bo męczymy siebie samych i innych gdy tak jak ja robimy co lubimy a potem bliscy w nerwach biegają w koło nas nie wiedząc co się z nami dzieje. Jesli ktoś z Was odkryje NIEOLEWCZEGO dajcie znać. Ja też tak zrobię
Odnośnik do komentarza
Witam, Mam równiez problem z granicznym wypadaniem zastawki dwudzielnej z falą zwrotną [+{++} do lewego przedsionka od 8 lat.Pewnego dnia tak mi kołatało serce 140/min. w spoczynku ,ze wylądowalam w szpitalu gdzie lezałam tydzien .Zrobiono mi kilka badan,usg serca holtera 24 godz.co potwierdziło tę wadę.Juz wówczas miałam zalecony lek na serce o nazwie METOCARD O,5 tabletki dziennie rano i magnez.Ja brałam ten lek czasami ,kiedy mi kołatało serce.Obecnie od roku muszę zazywac codziennie tabl.METOCARD- 1 tabletkę na dobę 50 mg.Ja z tą wadą bardzo zle się czuję mam zawroty głowy ,kołatanie serca do 140/min. na okrągło i w dzien i w nocy i w spoczynku a najgorzej jest rano,ze boję się wstac z łózka do toalety tak mi kołocze serce i jest mi okropnie goraco i odczuwam niepokój wówczas.Najpierw biorę szybko lek siedzac w łózku i czekam pół godziny dopiero mogę wstac.Dodam,ze poprzez te kołatanie serca ograniczyłam wychodzenie z domu ,boję się aby mi się cos nie stało ,tym bardziej ,ze miałam 2 ataki na spacerze i mnie wystraszyły,musiałam usiasc wziasc lek posiedziec i dopiero pójsc do domu.Muszę zawsze miec leki przy sobie i wodę do picia. Teraz zimą jest najgorzej bo jak mozna usiasc na lodowatej ławce ,a przy takim zaburzeniu rytmu muszę usiąsc i szybko połknąc tabletkę odczekac chwilę i dopiero pójsc dalej.Do tego ma dyskopatię kręgosłupa szyjno-piersiowo-lędzwiowego i nerwobóle między zebrowe ,które uciskaja i zaburzają rytm serca.Poza tym mam problemy z tarczycą zapalenia i czasami nad lub niedoczynnosc oraz przepuchlinę przeponową ,gdzie po posiłku większym zdarzają się uciski na koniuszek serca i walenie wtedy występuje.Jednak najbardziej mi dokuczają kołatania serca oraz zawroty głowy ,ze popadłam w tak silna nerwicę .Boję się tez i wychodzic z domu i rano jak wstaje tez ,ze cos mi się stanie i niezdaze połknąc tabletki albo nie zadziała jak nie dawno 2 godziny czekałam aby mi serce przestało walic jak oszalałe.Nawet podczas kąpieli ,gdzie wodę nie robię za gorącą to tez serce wali ,i ogarnia mnie niepokój.Naprawdę ta wada jest okropna wpędza człowieka w niepokój i nerwicę muszę ciągle uwazac,zeby brac leki ,nie przemęczac się a i tak nie mam siły po tych lekach . a ja naprawdę się boję o siebie bo rok temu nagle mi mama zmarła a 3 lata temu brat.Kiedys cwiczyłam gimnastykę ,tanczyłam a teraz od 8 lat tylko siedzenie w domu bo jestem na rencie na kręgosłup. ALE CÓZ TAKIE ZYCIE A CHOROBA TEZ NIE WYBIERA! TRZEBA Z NIĄ ZYC I BRAC POPROSTU LEKI I DBAC O SIEBIE.Bo przy wadzie serca nie da się zyc bez leków a zwłaszcza kiedy jest się juz po 40-tce jak ja.Pozdrawiam i zyczę zdrówka wszystkim!
Odnośnik do komentarza
witam 10 lat temu stwierdzono u mnie wypadanie płatka zastawki dwudzielnej - zemdlałam przed egzaminem , karetka zabrała mnie do szpitala, dwa dni nie mogłam wstać z łóżka - duszności, gorąco, zawroty głowy , podwyższone ciśnienie , tętno 160 na leżąco - kto to ma wie o co chodzi. W konsekwencji lekarz zapisał mi środki uspokajające mówiąc, że mam nerwicę ( nigdy wcześniej nie miałam problemów z nerwami, za to często odczuwałam przyspieszone bicie serca). Dziś po raz pierwszy dowiedziałam się, że moje dolegliwości mogą ( i prawdopodobnie są) być spowodowane wadą serca, a nie nerwicą. Jak najszybciej zamierzam wybrać się do kardiologa. Przerażające jest jak lekarze bagatelizują tę wadę,na informacje , że mam wypadanie płatka reagują stwierdzeniem *to żadna choroba*. Nawet ginekolog nie uznał tego za wskazanie do cc ( należy unikać wysiłku - ja po wejściu na II piętro ledwie zipię) i dwójkę dzieci rodziłam siłami natury. Może po tym czego dziś się dowiedziałam będzie lepiej serdecznie pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Gość mloxey@o2.pl
Witam. Przeczytałem tylko pierwsza strone o wypadaniu i muszę dodać coś od siebie. Mam 30 lat jestem mężczyną o wzroście 182cm i wadze ok 82kg. Wypadanie płatka rozpoznano u mnie kilkanaście lat temu przez doborem do wojska. W przeciwieństwie do opowiadań z pierwszej strony tematu nie mam żadnych objawów tego wypadania. Jedynie raz na kilka miesięcy czuję, że serce na mniej niz minutę zaczyna bić bardzo szybko, w okolicy 160 uderzeń na minute lub więcej i po chwili przechodzi. Żadnych omdleń, drętwienia czy drżenia rąk, że o nerwach nie wspomnę. Jeżdże na rowerze kilka tysięcy km rocznie w lesie. Startuje w maratonach MTB i nie odczuwam żadnych dolegliwości sercowych w związku ze sportem. Śmiem powiedzieć, że im więcej sportu tym lepiej z sercem w przeciwieństwie do kawy. Tyle w temacie, nie wiem czy objawy o których piszecie są spowodowane tym, że macie to wypadanie inne ode mnie czy może dolega Wam coś więcej poza wypadaniem płatka. Pozdrawiam, ML
Odnośnik do komentarza
Gość ASiuNia
To znowu ja dawno mnie tu nie było miałam wizytę w grudniu mam zlecone badania: -morfologia -CRP -aspat,alat i -nc ic ng (chyba) Totalnie nie wiem co to znaczy ;) Moje samopoczucie wogóle się nie poprawiło. Następna wizyta w czerwcu jeszcze muszę troche poczekać. Coraz częściej boję się że będe miała ten zabieg :/
Odnośnik do komentarza
Hej ja na tą tzw chorobę cierpie już 16 lat . mam na imię Klaudia i mam 16 lat jest to dość uciążliwe, ponieważ jestem ruchliwa i ciągle mam zawroty głowy mdleje, jest coraz gorzej i w lipcu będę miała prawdopodobnie operacje i będą mi zszywać płatek bo odpada przy lewej komorze. Powinnyście zażywać magne B6 i zażywać dużo ruchu, ale nie ponad siły. Wiem bo już jestem w tej chorobie oblatana. Z tym się da żyć czasami można mieć problemy. zaleca się zrobić badania z aparatem Holtera. Ostatnio mam zaburzenia oddechu, ale to jest jeden z objawów. Pozdrawiam Klaudia
Odnośnik do komentarza
Gość karola-Barlow
Witajcie.. Mam 16 lat tak jak poprzedniczna.. U mnie wadę serca zdiagnozowano gdy miałam osiem lat.. na początku było ciężko.. w echo serca wychodziło że mam Niedomykalność zastawki mitralnej ciężką. Byłam nawet u kardiochirurga gdyż kardiolog u którego najpierw się leczyłam myślał że potrzebne jest już wstawienie nowej zastawki.. Aż ty nagle 2 ;ata temu jadę do lekarza(do prokocimia)i w echo wychodzi mi że wada się zmniejszyła i niedomykalność jest już tylko śladowa a pojawiły się problemy z wypadaniem płatka.Lekarz dał mi Metoprolol rano 0.5 mg wieczorem 0.25 oraz magnez z wit B6 2 razy dziennie.. teraz czuję się bardzo dobrze.. nie mam praktycznie zadnych objawów choroby.. Jak ok tyg0odnia temu byłam w Prokocimiu na wizycie kopntrolnej lekarz stwierdził ze moje serducho bije bardzo dobrze. następną wizytę mam za rok.lekarz mówi że możliwe będzie odstawienie leków.Teraz już tylko o tym marzę. Może uda mi się zyc zupełnie normalnie??:)) Życzę wszystkim zdrowia i powodzenia takie jak ja mam otatno. przepraszam że moja wypowiedź nie jest zbyt składna ale niegdy nie umiałam ładnie pisać.:D
Odnośnik do komentarza
Witam Wszystkiech!! Ja równiez podziele się swoją historią... Mam 27 lat wszystko zaczęło się 4 lata temu jak straciłam przytomność i z urazem czaszki trafiłam do szpitala na obserwacje porobiono mi wiele badań w tym również echo serca gdzie wyszło, że mam łagodne wypadanie płatka zastawki. Wówczas dowiedziałam się, że najprawdopodobniej jest to wada wrodzona i że mam się nie przejmować. Jednak objawy tej wady nasiliły się 3 lata po omdleniu mam teraz mocne kłucia w okolicach serca, duszności, mocne bicie serca oraz kołatania. Od pewnego czasu również mam podwyższone tętno jest w granicach 80-95 ud/min bardzo mnie to martwi mój lekarz kardiolog mówi, że najprawdopodobniej jest to od tej wady ale chciałam się dowiedzieć jak jest u Was z tętnem?? Ostatnio miałam robione TSH wyszło mi 3,95 przy normie*0,4-4* a lekarz internista poradził bym za kilka miesięcy powtórzyła wynik a ja się zastanawiam czy to tętno nie jest od tarczycy :(
Odnośnik do komentarza
Nerwica nerwicą ale trzeba dopiąć swego i sprawdzić u kilku conajmniej lekarzy. Wyobraźcie sobie że przez trzy lata leczono mnie u psychiatry proponując leki uspokajające oraz przeciwdepresyjne. Powodem lęków oraz złej pracy serca okazały się ropne migdały które trzeba było szybko usunąć. Niestety przez tyle lat nikt na to nie wpadł a i mnie gardło nie dawało znać. Serce zostało uszkodzone przez nacieki z migdałów teraz jest lepiej choć nie brakuje słabszych dni.
Odnośnik do komentarza
Witam wszystkich. Dokladnie dwa tygodnie do tylu wyladowalam na pogotowiu... powod? w jednej chwili poczulam bardzo nieprzyjemne klucie w okolicy serca trwalo to 20 minut przez ten czas nie moglam wziac glebokiego oddechu. Na pogotowu zapisano mi ziolowy lek uspakajajacy kazano pojsc do domu i gleboko oddychac... zdenerwowana cala sytuacja nie moglam spac a napady powtorzyly sie jeszcze trzy razy... nastepnego dnia bol byl dla mnie nie do wytrzymania i znow wyladowalam tym razem w szpitalu...mialam podwyzszone cisnienie i jak sie okazalo po badaniach nic poza tym... po dwoch godzinach puszczono mnie do domu... *z kwitkiem* mowiac ze nalezy wykluczyc serce bo serce nie kluje... przeciez nie wymyslilam sobie tego bolu... przezylam jakos dwa ciezkie dni w pracy z kluciem w klatce i udalam sie do lekarza rodzinnego ktory zapisal silne leki uspakajajace wypisal zwolnienie z pracy i poradzil bym udala sie prywatnie(bo ze skierowaniem czekalabym pol roku) na badanie echo serca gdyz moge miec wlasnie wade wypadania platka zastawki... Czytam teraz wszystkie posty i jestem pewna ze mam wlasnie ta wade choc badanie dopiero za 4 dni... Nie chce tak zyc! Pracuje fizycznie mam energiczne dziecko... z ta dolegliwoscia NIE DA SIE NORMALNIE FUNKCJONOWAC... Dziekuje wszystkim za ciekawe wypowiedzi fajnie wiedziec ze nie jestem sama :)
Odnośnik do komentarza
Gość Lillka1988
hejka !! jest możę ktoś komu mogłabym wysłać swoje wyniki echa serca do zdiagnozowania...gdyż kardiolog na którego trafiłam nie okazał się raczej profesjonalistą,można też stwierdzić po tym że cały czas podczas rozmowy trzymał portfel...w sumie powiedział tylko że mam niewielkie niedomykanie zastawki dwudzielnej i nic poza tym się nie dzieje i możemy się spotkać za 5lat... a moje obajwy jakm dla mnie nie są błache miewam kłucia w klatce piersiowej niekiedy tak mocne że jak nie położe się lub chociaż nie usiądem i nie poodycham spokojnie to wcale nie chce minąc poza tym od pewnego czasu mam symetrycznie opuchniete obydwie kostki tak że czasami już nawet kostek nie widać...od dzieciństwa także mam szmer serca...z tego c0o wyczytałam to opuchlizna może być od nerek lub od serca...jak znajdzie się ktoś kto mi p[omoże PROSZĘ BARDZO O KONTAKT MOJE GG11536493...za miesiąc wyjeżdzam do anglii i bardzo zalezy mi na tym aby dowiedziec sie czego kolwiek... badania są w języku angielskim więc sama nie potrafie odczytać co oznacza co...więc najlepiej by było dla mnie jakbym je zeskanowała i wysłał komuś...
Odnośnik do komentarza

WItam. Też mam wpuklanie się płaka zastawki mitralnej lewego przedsionka. Lekarze mówią, że to nic groźnego ale strasznie dokuczają mi objawy tej wady. Od 10 roku zycia gram w piłkę nożną teraz mam 18 i spotkało mnie takie coś...strasznie sie zmartwiłem :( Czy bedę mogł jeszcze kiedyś zagrać ?? piszcie swoje rady i zadania... co sądzicie o zyciu z tą wadą ?? ;/

Odnośnik do komentarza

Wiktam wszystkich wypadanie platka zastawki mitralnej nie jest takim duzym schorzeniem ,gdy bylem we wojsku stwierdzono u mnie wypadanie platka zastawki mitralnej 2 stopnia.Mialem wtedy 20 lat ,obecnie mam 26 lat i nigdy nie bralem zadnych tabletek na to,pale papierosy i pije kawe czego ponoc mi nie wolno.Dostaje czasami arytmi serca ale mi to przechodzi.Czasami byzla okropna ta arytmia ale przezylem,Czego sie dowiedzialem to na ta chorobe mozna nagle umrzec kiedy zastawka sie zamknie i krew poplynie w przeciwnym kierunku. Pozdrawiam Przemek

Odnośnik do komentarza

Witam. Ja też cierpię na tą chorobę. mam 25 lat i chciałem zrobić kurs na wózki widłowe, byłem u lekarza medycyny pracy i nie dostałem zezwolenie na pracę w tym zawodzie. Dowiedziałem się ze nie mogę pracować na wysokościach, prowadzić zawodowo auta itd? Wiecie czego jeszcze nie można robić przy tej chorobie? BArdzo proszę o odpowiedz.

Odnośnik do komentarza

Witam mam 34 lata i wypadanie płatka zastawiki dwudzielnej, lekarze do bagatelizują a miałem kilka omdleń a raz nawet z pracy poszedłem i zatrzymali mnie na izbie przyjęć i podejrzewali zawał takie miałem kosmiczne tętno i cisnienie miałem wtedy 20 lat, leżałem wszpitalu kolejowym w Międzylesiu tydzień i tam tylko w opisie podali podejrze niewypadania!!! Przepisali mi tranxene i jakies swiństwa. Chdziłem jak otumaniony... Poszedłem prywatnie do lekarza i kazał prowadzić spokojny tryb życia i brać magnez z wt b6 a co do leków to powiedział ze idioci z Międzylesia i Otwocka przepisali mi psychotropy! i apsolutnietego nie brac bo jeden z tych leków musiał bym brać do końca życia! Minęło 11 lat, czasami mam zadyszki ale żadko pracuje normalnie fizycznie ale staram sie wszystko robic na luzie, nie wolno sie stresować! To ważny warunek aby zmienic podejscie do życia! Nie mysleć o bijacym sercu nie zamartwiać sie itp... Mój tryb to obecnie magnez, czasami melisa i inne naturalne napary naogół z herbapolu lublin i czasami olejek pichtowy z firmy laloratoria natury... aha i najważniejsze...w najgorszym okresie brałem zioła z zakonu bonifratrów w Warszawie na ul Bonifraterskiej lekarz mnie tam skierował i mają dodatkowo swojego zielarza i najlepiej z wynikami badań się tam udać... po tych ziołach parzenie+ do picia płyn nie miałem dolegliwości żadnych przez 5 lat po 3 mies kuracji. Obecie planuje kolejną wizyte tak okazjonalnie... pozdrawiam wszystkich i życze zdrowia, jak najmniej stresu idobrego podejścia do życia pomimo naszej sytuacji zarówno w rodzinnych domach jak i kraju....

Odnośnik do komentarza

Ja o tym, że mam wypadanie płatka dowiedziałam sie w 1992 r., po przechodzonej grypie! Uczucie dyskomfortu w klatce piersiowej jakie towarzyszyło mi później, było dla mnie nie do zniesienia! Dyskomfortem nazwała to lekarka z komisji, dla mnie był to ...horror! Miałam wtedy tylko 31 lat, a uczucie osłabienia, arytmii, które mi towarzyszyło w codziennym życiu, nie pozwalało na życie takie jak przed pojawieniem się tych wszystkich objawów! Echo serca wykazało właśnie wypadanie płatka, miałam niskie ciśnienie (i tak jest dalej) , więc lekarz miał problem z doborem jakiegoś leku, który nie obniżałby mi ciśnienia jeszcze bardziej. Zażywałam 1/2 sectrala przez dosyć długi czas, ale po jakimś roku lek został powoli odstawiony i wszystko się uspokoiło! Czasem tylko przy zmianach pogody felerny *płatek*dawał o sobie znać. Niestety ostatnio żyję w dość dużym stresie związanym z pracą i całkiem niedawno poczułam się nie źle a po prostu fatalnie! Ciśnienie skoczyło mi dosyć wysoko jak na moje możliwości, a tętno które zazwyczaj ma koło 70 skoczyło do 145! Myślałam, że ...umieram! Zażyłam magnez i w miarę się uspokoiło, ale od tego czasu częściej odczuwam kołatanie serca i złe samopoczucie! Czy lekarz mi pomoże, czy tak jak poprzednio zbagatelizuje sprawę, twierdząc, że to tylko wada ...kosmetyczna??? Jakie są wasze doświadczenia w tej materii? Proszę o odpowiedź, podpowiedź, bądź jakąś radę.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×