Dziwne skoki ciśnienia u lekarza

[Gość iwona]

witam! mam na imie iwona.mam corke 18 letnia.to wlasnie u niej wystepuja skoki cisnienia,160/110 tylko wtedy gdy mierzy je lekarz lub pielegniarka.w domu ma zawsze cisnienie w normie. prosze o porade,co o tym sadzic,czy nalezy sie martwic i zglosic do odpowiedniego lekarza???

[Gość kasia]

Czesto tak bywa ze na widok bialego fartucha skaka cisnienie lub czujemy inne dolegliwosci... Niech corka kontroluje cisnienie codziennie w warunkach domowych. W razie czego mozna sobie zmierzyc rowniez cisnienie w aptece zeby miec pewnosc czy wszystko ok Jesli wartosci beda prawidlowe to nie ma sie co martwic :) pozdrawiam

[Gość Łukasz]

To typowy przykład nadciśnienia białego fartucha to określenie medyczne na tę przypadłość, (kobiety czasem tak reagują na widok przystojniaka w fartuchu- to oczywiście żart:). Njlepsze w tym przypadku jest mierzenie ciśnienia w domu i pokazywanie wyników lekarzowi. Ważne jest także zrozumienie przyczyn takiego stanu, proszę porozmawiać z córką dlaczego tak sie dzieję. To co prawda nie jest groźne ale do końca normalne także nie, może w konsekwencji prowadzić do stresu zwiazanego z mierzeniem ciśnienia a to na pewno podniesie jeszce ciśnienie (błędne koło) Pozdrawiam

[Gość Robert 31]

Witaj, mam 31 lat i podobny problem. Pierszwy pomiar ciśnienia miałem wykonany już w podstawówce, wtedy było za wysokie i chodziłem na kontrolę do szpitala (kilka dni,aż było dobre). Potem prawie zawsze u lekarza było za wysokie a w domu ok. Dlatego problem w sumie nie istniał. Jednak w wieku około 23 lat miałem zrobione EKG, które wykazało pewne nieprawidłowości, na które leczę się do dnai dzisiejszego. Dlatego uważam, że dla pewności (możliwe że w jej przypadku jest to ten syndrom białego fartucha), powtarzam dla pewności zrobić badanie EKG i przejść się do kardiologa aby je zinterpretował. Lekarz może zlecić całodobową oserwację ciśnienia metodą HOLTERA aby sprawdzić czy nie ma skoków ciśnienia w ciągu doby lub też inne specjalistyczne badania. Lepiej zawsze sprawdzić wszystko dogłębnie i wykluczyć schorzenia. Pozrawiam

[Gość Tomek]

A wie ktos moze jak przeciwdzialac takim objawom??????????

[Gość Agnieszka]

Witam. Mam ten sam problem :( . Zawsze stresuje sie gdy ktoś mi mierzy ciśnienie. W szkole, u lekarza czy tez w aptece. Po prostu boję sie ze będzie za wysokie i takie właśnie jest. Mam dopiero 18 lat, przeraziłam się gdy lekarz powiedział że jeśli takie ciśnienie się utrzyma to będę musiała się leczyć. Gdy mierze w domu to wszystko jest w normie, no może nie tak jak w książce (nie jest idealne). Osobiście myślę że to właśnie przez stres i to nie tylko ten na widok *białego fartucha* ale ten codzienny. Jestem osobą strasznie nerwową , denerwuje się począwszy od spraw domowych, osobistych poprzez szkołę prawo jazdy aż właśnie do wizyty u lekarza. Zastanawiam się czy moje rzekome nadciśnienie ma związek z wysiłkiem fizycznym. Po przebiegnięciu 800m na ocenę (czyli maksimum moich możliwości) jestem cała sina i pobolewa mnie serce. Może więc warto przebadać się dokładniej...

[Gość jenny25]

Ja mam podobnie. I zazwyczaj na nic sie zdaje tlumaczenie, ze zazwyczaj, w domu mam raczej niskie cisnienie i wszystko jest w porzadku. No... ale ja mam rowniez podwyzszony poziom cholesterolu i nadwage wiec lekarz zwykle traktuje to powaznie. Wydaje mi sie, ze u mnie glowna przyczyna choroby jest wlasnie stres i zycie w nerwach. Chcialabym pomoc swojemu sercu, ale czasami juz zupelnie brakuje mi sil! zaczelam sie regularnie ruszac, stosuje diete niskotluszczowa, nie pale, ale z cholesterolem i tym cisnieniem wciaz sa problemy. czy ktos ma pomysl, jak temu zaradzic??

[Gość ~Monika]

Witam. Mam 26 lat i od ponad dwóch lat mierzę sobie ciśnienie w domu ciśnieniomierzem sprężynowym. Kupiłam go profilaktycznie, ponieważ w mojej rodzinie nadciśnienie tętnicze występuje niestety dość często. Mam podobny problem, też jestem pod wpływem stresu, kiedy ktoś mierzy mi ciśnienie. Już dosyć dawno, jakoś 5 lat temu, koleżanka mierzyła mi ciśnienie ciśnieniomierzem sprężynowym. Mierzy i mówi, że chyba będzie trzeba zmierzyć jeszcze raz, bo coś jej się nie chce wierzyć. Z uśmiechem niedowierzania dodała: *kobieto, jakie ty masz straszne ciśnienie - 180/95*. Odczekałyśmy jakieś 10 minut i przy drugim pomiarze miałam 170/90. Parę miesięcy póżniej podobna sytuacja: pielęgniarka zmierzyła mi ciśnienie i znowu przerażenie - 170/90. Niedawno w aptece poprosiłam panią farmaceutkę, aby zmierzyła mi ciśnienie i znowu było podwyższone choć już nieco niższe (150/90). Kiedy natomiast mierzę sobie w domu, ciśnienie jest prawidłowe ( w granicach 120-140/70-85), czasem nawet poniżej 110/70. Zatem Pani córka nie jest sama, takich ludzi jest naprawdę dużo. Pozdrawiam serdecznie

[Gość ali]

witam ja mam 28 lat szczupły, dużo biegam , maratony itp. Ciśnienie w normie w domu 110/75 a u lekarza nawet 200/100. macie jakieś pomysły jak u lekarza zrobić niższe, chodzi o badania okresowe pozdrawiam

[molibden]

witam macie jakiś pomysł na obniżenie go u lekarza na badaniach okresowych

[Gość Kamil]

Jakies tabletki na uspokojenie byly by dobrym rozwiazaniem przed wejsciem do gabinetu .

[blidia7]

Ja również mam wysokie cisnienie u lekarza(160/170 na 90/100), w domu w normie. Wczoraj byłam u kardiologa z powodu silnego kołatania serca- podobno nerwica. Po zmierzeniu ciśnienia lekarka powiedziała, ze to ewidentne nadcisnienie i zapisała 3 rodzaje leków. Za 3 miesiace do kontroli. Nie wiem czy mam je brać , w domu bez stresu ciśnienie zwykle 120 /80.

[Gość Kamil]

Mam 18 lat i u mnie zwykle rośnie ciśnienie górne podczas wizyt u lekarza (np.180/80, 160/70), ponadto puls, nawet podczas zwykłego osłuchiwana pracy serca. W domu mierzyłem swego czasu codziennie, obecnie raz na 1-3 miesięcy i mam prawidłowe.

[Gość serce]

Te typy tak mają.Nadciśnienie białego fartucha występuje u zupełnie zdrowych ludzi i nie wymaga żadnego leczenia. Aby znikł ten objaw należało by często chodzić do lekarza i mierzyć ciśnienie i mimo ,że jest wysokie nie przejmować się tym i znowu iść,aż do skutku. Często ten objaw mija z wiekiem.

[Gość Sepic]

Witam. Ja mam podobny dylemat. Jak mierze w domu to ciśnienie w normie +/- 120/80. (cis. nadgarstkowy dobrej firmy) W przeciągu ost. 2 miesięcy miałem 2 wizyty u kardiologa. Pierwsza wizyta 150/90, druga 140/90. Czułem się zestresowany: oczekiwanie na wizytę, kolejka, ogólem stres samej idei wizyty u kardiologa. Było dla mnie czyms oczywistym że ciśnienie będzie podwyższone. Jednak ostatnio u kuzynki mierzyłem ciśnienie naramiennym półautomatem (chyba z drugiej polowy lat 90) i cisnienie bylo , w granicach 140/90. Mierzylem nim kilkukrotnie: przewaznie pokazywal wlasnie 140/90, czasem pokazywał 120 -130 / 80. I tu jest moj dylemat, ktory pokazuje dobre wyniki. Czy to jest mozliwe zebym w stresie u lekarza mial takie samo ciśnienie jak w domu w pełni zrelaksowany?

[Gość Radek]

witam, podobny mam temat biore na nadcisnienie tabletke 1 rano w ciagu dnia skoki u lekarza 150/100 a jak mierze w domu 130/80 co robic??? pozdrawiam, Radek

[Gość Mateoo]

Ja mam 19 lat i panicznie boje się lekarzy i tam mam zawsze wysokie ciśnienie np 160/80 180/70 a jak mierze w domu to mam w normie 110/70 cos kolo tego. Niestety nie umiem dac sobie z tym strachem rady unikam lekarzy jak ognia i będe musiał iść z tym do psychologa lub psychiatry :/

[Gość Paulina]

Witajcie, mam 38 lat i także w moim przypadku ciśnienie jest przeważnie wysokie przy pomiarze przez kogoś, co wyszło już nieraz, między innymi w dniu dzisiejszym. Byłam u koleżanki (jest pielęgniarką) i akurat mierzyła ciśnienie swojej siostrze chorującej na nadciśnienie, również i mnie zaproponowała pomiar (był to ciśnieniomierz zegarowy z gruszką i stetoskopem), zgodziłam się. Napompowała do ponad 200, powoli wypuściła powietrze i była trochę w szoku, gdyż wyszło 175/95. Stwierdziła, że zmierzymy jeszcze raz, drugi pomiar po około 40 minutach - już było nieco lepiej, chociaż w dalszym ciągu nadciśnienie: 150/85.

Jakieś 2 godziny temu mierzyłam sobie w domu (od ponad 10 lat mam aparat zegarowy z słuchawkami oraz rtęciowy, który jest mniej więcej w moim wieku - bez problemu potrafię obsłużyć, jestem farmaceutką i na studiach podczas zajęć z ratownictwa często mierzyłam właśnie takim, skończyłam też pielęgniarstwo, ale tylko szkołę średnią - w domu do dziś dość często mierzę sobie i swojej mamie) i wyszło niecałe 120/80. Dla pewności zmierzyłam sobie rtęciowym i wynik był podobny - 122/80. 

Podczas samodzielnych pomiarów przeważnie tak mi wychodzi 120-130 na 80-85, czasem dobija do ok. 140-145/90, ale nigdy nie mam tak strasznych wyników jak przy pomiarze przez lekarkę, pielęgniarkę czy inną osobę.

Pozdrawiam