Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Przewlekła pokrzywka


Rekomendowane odpowiedzi

Gość dominika7

Witam. Pisałam na tym forum w styczniu. Przepisano mi po Claritine Telfast180. Pomagał ale na 24 h. Jeśli nie wzięłam leku, pokrzywka znowu się pojawiała. Zaobserwowałam, że podczas kiedy jestem niewyspana, po dłuższej podróży autokarem nawet lekarstwo nie pomaga. Obecnie leczę się w poradni alergologicznej. Kazano mi odstawić lek i przejść na dwutygodniową dietę. Dozwolone produkty to twaróg, chleb, herbata, woda, sól, cukier, gotowane mięso wieprzowe i wołowe ryż. Ciężko będzie wytrzymać na takiej monotonnej diecie, ale zobaczymy.

Odnośnik do komentarza
Gość Iwcia1984

Witam, Zmagam się z pokrzywką od grudnia 2012. Nie jestem na skraju wytrzymania, lekarze nie potrafią wyleczyć tej cholernej choroby tylko zapisują Telfaxo180, Clatre, Loratan i nic nie pomaga. Jak jest ochłodzenie wysypka jest bardziej nasilona. Ręce i szyja wyglądają jakby mnie plaga komarów pogryzła, Czy ktoś z was zna lek na to choróbstwo!!

Odnośnik do komentarza

Witam ponownie :) W końcu dermatolog zapisał NOVATE i AFLODERM (maści). Pomogło na chwilę i zaczyna wracać w innym miejscu.Były ręce,po leczeniu wychodzi na nogach.Wszystkie leki w tabletkach nie działają ,wręcz robi się szybko gorzej. Jedynie steryd do smarowania pomaga,jednak nigdy skóra nie staje się idealnie wyleczona. Coś *śpi* i po chwili wybucha od nowa. Nie wiem,dlaczego mają pacjenta w nosie i nie szukają przyczyny. Jakaś musi być. Choroba skóry to prawdziwy koszmar :( Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Gość aga19780

Witam pokrzywkowców:) Z tą dolegliwością borykałam się od 3 lat. Mianowicie mam ogromny problem z wydzieliną zalegającą mi w gardle (a dokładniej tak jakby pomiędzy jamą nosową i gardłem). dodatkowo ta wydzielina jest tak gęsta, że trudno się jej pozbyć poprzez odchrząknięcie czy kaszel. Gdzieś wyczytałem, że ma to nazwę *syndromu ściekania po tylnej ścianie gardła*. Długo już szukam przyczyny, odwiedziłem wielu lekarzy, laryngolog alergolog. Dalej mnie męczy ale od roku przyczepiła niby alergia. Zaczęło się wszystko od swędzącej głowy. w pewnym momencie sprawdziłam czy nie mam żadnych niespodzianek we włosach, zwłaszcza że w szkołach panowała wszawica. Póżniej zaczęło swędzieć całe ciało, po czym wychodziły grube czerwone pręgi Stwierdzono u mnie dermografizm, pokrzywkę mechaniczną. Zażywam tabletki Claira i wówczas przez 24 h mam spokój. dodam tylko , że zrobię sobie testy na obecność bakterii w organiźmie. wyniku jeszcze nie znam. Czy to ma coś wspólnego z moim ściekającym gardłem?

Odnośnik do komentarza

Czytam te wszystkie informacje pokrzywkowiczów i jestem przerażona.Ja walczę z tym świństwem już drugi miesiąc a mam wrażnie że to wieczność.W szpitalu przebadali mnie od stóp do glów i nic nie znależli.12 lat temu też z tym walczylam 8 miesięcy,sterydy leki uspoksjające i nic,w pewnym momencie trafiłam do dermatologa,ktora przypisała mi Histaglobulinę w iniekcjach podskórnych,jeden zastrzyk co 7 dni-3 zastrzyki i po tym jak ręką odjął.Znowu wzięłam ten lek,jestem po pierwszym zastrzyku,na razie pokrzywka jest,czekam na powolną poprawę i szczerze wierzę że tym razem też mi pomoże.Mam nadzieję że nie byl to zbieg okoliczniści i właśnie Histaglobulina mi pomogła.

Odnośnik do komentarza
Gość Monika1993

U mnie pierwszy raz pojawiła się jakieś pół roku temu, myślałam, że to coś przez zmianę wody ( mieszkałam wtedy w akademiku ), ale zmieniłam miejsce zamieszkania i tam było jeszcze gorzej. Poszłam w końcu do lekarza, który od razu powiedział, że to pokrzywka. Przepisał leki, które zadziałały błyskawicznie, bo już po 3 dniach swędzenie ustąpiło, a zamiast bąbli były jedynie czerwone plamy. Po ostatniej wizycie powiedziałam jak jest, że zmieniła się faza. Kazał dobrać leki do końca i nic więcej nie powiedział. Leki skończyły się pare dni temu, teraz wszystko wraca.. Tak jak było na początku: swędzące bąble. Jak tak czytam o tym jak długo to trwa u niektórych to po prostu można się załamać.. zawsze miałam problemy z cerą, uporałam się z tym już prawie i pojawiło się kolejne... Piszcie jak tam z tym u Was, może jakaś poprawa ? Ja planuję zmienić lekarza, ten nawet nie miał czasu do końca mnie wysłuchać, a okazuje się, że to chyba ta mechaniczna - od ucisku, ale nie tylko...

Odnośnik do komentarza
Gość zfrustrowana

Z pokrzywka zmagam sie od 10 miesiecy. Wedrowka od lekarza do lekarza. Pobyty w szpitalu. Wysypy powstrzymywały jedynie konskie dawki sterydów. LUDZIE! nie wierzcie w cos takiego jak pokrzywka niewiadomego pochodzenia!!! Kolejni lekarze mi to wmawiali. Inni - ze samo przejdzie po jakims czasie. Nie dawałam za wygrana. Wiedziałam, że skoro organizm mi sygnalizuje pokrzywka coś to znaczy ,ze cos jest nie tak. Robiłam kolejne badania ignorujac zachowanie kolejnych lekarzy idiotow. w koncu wyszlo szydlo z worka.... Nowotwor.... Gdybym wczesniej trafila na jakiegos solidnego lekarza moglabym wczesniej podjac walke z ta choroba. Ludzie, słuchajcie swojego ciała! Unikajcie partaczy.

Odnośnik do komentarza
Gość konrad88

Witam.Mnie wczoraj w nocy to cholerstwo złapało, byłem cały w plamach, dzisiaj w nocy myslalem ze zwariuje, posmarowałem sie maścia Fenistil i rano sie budze i nie było juz ani kropeczki...wszystko zeszło w przeciągu dwoch nocy...i dzięki bogu nic na razie nie wyskakuje...piłem wapno do tego...i co wy na to???

Odnośnik do komentarza

Moi drodzy. Szukałam dla siebie ratunku i trafiłam właśnie na to forum. Pokrzywka pojawiła się u mnie po raz pierwszy w styczniu tego roku. W lutym wylądowałam na pogotowiu, bo miałam obsypane całe ciało tak bardzo, że nie szło już normalnie funkcjonować. Dostałam wtedy zastrzyk Diphergan, ale to pomoglo na kilka godzin. Było coraz gorzej z dnia na dzień. Nie zliczę ilości wizyt u lekarzy i godzin bólu, płaczu, swędzenia, pieczenia. wysypywało mnie każdego dnia zaraz po wstaniu z łóżka (przed 6 rano) na całym ciele - nogi, przedramiona, dłonie, piersi, brzuch, pupa, plecy, a w ostatnim czasie także na twarz i szyja. Z leków, które brałam były to: Asmenol 10 mg, Diphergan 10 mg, Rupafin 10 mg, Clemasstinum 1 mg, Encorton 5 mg, oraz Cet Alergin Ten 10 mg (bez recepty). Smarowałam się maścią robioną - z hydrokortyzonem i mentolem, psikałam ciągle wodą termalną. Od 4 dni mam spokój. Zaczęłam brać tabletki Telfexo 180 mg, które przepisała mi pani alergolog. Zrobiłam także testy pokarmowe, które wyszły mi ujemne. Pani doktor powtarza, że to reakcja organizmu na stres (akurat tego w ostatnich miesiącach miałam nadmiar), ale ja myślę, że wtedy 99 % społeczeństwa miałoby pokrzywkę. Stres pewnie ją nasila, ale nie jestem pewna, czy ją wywołuje u mnie. Ponieważ walczę także z zapaleniem rozcięgna podeszwowego stopy, brałam zastrzyki sterydowe i wiele wskazuje na to, że jestem uczulona na ich składnik. uświadomił mi to mój fizjoterapeuta. W ostatnim czasie byłam rehabilitowana właśnie przy użyciu sterydów i wtedy pokrzywka się nasiliła (wysyp kilkadziesiąt razy na dzień). A problemy zaczęły się właśnie zimą po pierwszych zastrzykach z Diprophos. Przeczytałam ostatnio w ulotce w działaniach niepożądanych, że lek ten wywołuje pokrzywkę.... Póki co odstawiłam sterydy, biorę 4 dzień Telfexo i aż nie wierzę, że nie mam nic (odpukać w niemalowane). Prawdopodobnie doszło do zatrucia organizmu sterydami i organizm w ten sposób próbuje się u mnie oczyścić. W czwartek powtarzam badania z krwi i zobaczymy, ostatnio morfologia nie była zbyt dobra, już nawet miałam podejrzewanego chłoniaka skóry. Jeszcze wiele badań przede mną, bo trzeba znaleźć na 100 % przyczynę, ale jeśli możecie zapytajcie lekarza o Telfexo 180mg, bo mi bardzo pomógł. Trzymajcie się ciepło, pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Gość Wojtek33Poznan

Iwonek79-> z jakiego powodu mialas zapalenia rozciegna podeszwowego?? Ja tez je mialem jako wynik antybiotyku (Cipronex) po ktorym dostalem to zapalenie a takze od tego czasu zaczely sie moje problemy ze skóra - od 2 miesięcy pojedyncze swędzące wypryski pokrzywki cholinergicznej, tylko jeszcze nie wiem czy nasila sie od potu czy od zwiekszenia temperatury ciała.

Odnośnik do komentarza
Gość Grzesiek ZG

Ja dostałem pokrzywkę w polowie sierpnia. Grill u rodzinki, ostre jedzenie (ogórki pikle w ostrym sosie, nic ponadto), cztery piwka przez pięć godzin plus , może łącznie 100 gram wódki. Na drugi dzień Pojawiaja sie kropeczki, potem coraz wiecej ich, na przegubach dłoni, w okolicy łokci, poczatkowo pod pachami, (obecnie nie), wzdłóż nig, na łydkach i stopach. Niekiedy swędzi. Cholerstwo znika po Telfekso 180, ale czai sie i po ok. 20 godzinach pojawia sie znowu. Dotychczas było pogotowie z silnym pierwszym rzutem (zastrzyk oraz wapno) co pomogło na 24 godziny, potem wizyta u lekarza rodzinnego _ własnie telfexo 180 raz dziennie oraz metryped 2 -1 -0 przez trzy dni, 1-1 -0 przez trzy dni i 1 -0-0 przez trzy dni. Bez zmian po zakończeniu leczenia. cisnienie 140/90, w pierwszej wizycie 125/80. Druga wizyta taki sam zestaw, tylko teraz, odstawiłem metryped na próbę (źle sie czułem po nim, były też małe plamki), biorę tylko Telfekso 180 i w dzień mam spokój (dziś nieco spuchnieta górna warga, ale może przejdzie, plam brak). I jest zmiana - taka, że nie po samym telfekso, nie mam przynajmniej przez 12 żadnych plamek, a po telfekso i medypredzie, plamki pojedyńcze były. Sam narzuciłem sobie dietę eliminacyjna i...nic. Kosmetyki, ...nic. Po rosole tylko wzrost objawów, podobnbie po jajku sadzonym i pomidorach ale nie ekstremalnie. Pije tylk niegazowaną. Godzinę temu wypiłem pierwsza kawę od dwóch tygodni i po godzinie nie ma plam, ale jestem na leku. Wczesniej a mam 40 lat miałem raz pokrzywke (nie ustalono przyczyny)ok. 30 roku zycia - pomógł zyrtec. Wówczas wypiłem tonic a ten ma chininę. Od tamtej pory pare razy piłem tonic i nic. Od ponad 10lat mam w domu kota - niechciałbym aby okazało się, że... . Może nie. U rodzinki (mieszkaja w domu jednorodzinnym sa trzy koty (wychodzace) i pies, to może jest przyczyna, że tak nagle? wczesniejsze tam wizyty bez objawów jednak. Wieczorem objawy nasilaja się, szczególnie w miejscach przylegania odzieży do ciała, potem dalej to postępuje, plamy na nogach, w miejscu watroby, pasie pojedyńcze. Ciekawe, że rano, nie występuja plamy w tych samych miejscach co wieczorem, za to w tych które przylegaja do pościeli. Po wstaniu, pojawiaja się coraz wiecej i wiecej, aż wezmę telfekso i po ok. godzinie jest znaczna redukcja, właściwie znika. We wtorek idę do dermatologa, do alergologa dopiero za cztery tygodnie (*prywatnie?, ależ zaraz zajrzę, na... pojutrze*). Dam znać jak to dalej.

Odnośnik do komentarza

Witajcie.Ja również właśnie zmagam się po raz tysięczny z pokrzywką. Choruję od kilku lat, u mnie pokrzywka jest spowodowana stresem i słońcem. Za każdym razem gdy jest ciepło (lato,wakacje)-objawy występują.Nic nie pomaga.W czasie tego okropnego swędzenia, pieczenia nie mogę się kąpać, myć (woda strasznie nasila pieczenie i kłucie), nie pomagają mi tabletki , nic. Jestem na skraju wyczerpania. Piszę chaotycznie ,ale pisząc to zastanawiam się czy mam się drapać, wyć, czy pisać. Jestem u kresu sił, nie pomaga teflex, Zyrtec,maści ,nic nie pomaga.Nie chce mi się żyć.

Odnośnik do komentarza

Od pół roku mam pokrzywkę z zimna, wcześniej miałam po słońcu (są to tzw. pokrzywki fizykalne). Myślałam, że zostanę uwięziona w domu. pokrzywka była gwałtowna i dotkliwie przykra nawet latem. Zbadano mi tarczycę, wyszła niedoczynność i dodatnie przeciwciała przeciwtarczycowe. Dostałam skierowanie do reumatologa, bo od jakiegoś czasu mam objaw Raynauda (blednięcie i drętwienie palców), mam podwyższone przeciwciała przeciwjądrowe. Reumatolog przepisała mi arechine (lek przeciwmalaryczny). Pokrzywka nie atakuje tak gwałtownie jak przed leczeniem, ale nadal jest i bywa uciążliwa. Oprócz tego biorę rupafin i eutyrox. Mam problemy ze snem, budzę się w nocy, albo wcześnie rano i nie mogę spać. W gastroskopii wyszło mi zapalenie żołądka i dodatni test na bakterie helicobacter pylori. Moja pokrzywka ma prawdopodobnie podłoże autoimmunologiczne. Dzisiaj dostałam skierowanie do kliniki dermatologii w celu pogłębienia diagnostyki, a więc poczekam jeszcze kilka miesięcy zanim się jeszcze czegoś dowiem.Wcześniej prawie nie chorowałam, a kiedy zdarzały mi się infekcje, to zamiast odpocząć chodziłam do pracy. Owszem bywały okresy, gdy czułam potworne zmęczenie, a właściwie otępienie, które nieraz trwało kilka tygodni. Potem wszystko wracało do normy i pchałam wózek dalej.Teraz wszystko mi się odmieniło. Moje motto: *zero zbędnego stresu* i *nic nie muszę, mogę tylko chcieć*. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok.

Odnośnik do komentarza
Gość Krzysztof1202

Nie wiem czy to pocieszające dla mnie ze nie jestem odosobniony. Mam identyczne objawy jak większość . Bujam się z tym od 7 lat. Bylem w szpitalu na badaniach diagnostycznych i wyszło mi tylko że jestem uczulony na salcylany. Te cholerstwo jest w 95 % produktach . Mam stosować dietę aspirynową. Niestety musiałbym najczęściej jeść chleb i ziemniaki i popijać wodą. Przykładowo z owoców wolne od salicylanów są tylko gruszki obrane ze skórki. Na przewlekłą pokrzywkę aspirynową którą tu opisujecie choruje większość z was. Nie ma na to jeszcze lekarstwa a te leki opisywane to działają tylko na złagodzenie objawów. Może ktoś się zorientuje u bystrzejszych lekarzy. Są prawdopodobnie jakieś zastrzyki holenderskie które podaje się co miesiąc.

Odnośnik do komentarza
Gość Pokrzywkowa

Witam, nie bede sie rozpisywac. Mam pokrzywke od 7 lat, opuchlizne, uczulenie na wlasna surowice i salicylany, oraz hashimoto na dokładke... Biore encorton i clatre. Jesli ktos ma to samo i w jakis sposob sie z tego wyleczyl podaje maila: triinka@wp.pl i dziekuje za kontakt.

Odnośnik do komentarza

Ooo, też zauważyłem u siebie wyrzuty oraz opuchnięcia przede wszystkim warg - kiedyś po aspirynie oraz ostatni po ibupromie. Jest to dziadostwo (pierwszy raz trzymało mnie około 4 miesiące i nagle odpuściło). Wtedy brałem Allegrę (1,5 tabletki - daje to samo co telfast 180mg a jest bez recepty) oraz smarowanie hydrokortyzonem miejsc z tworzącymi się plamami, aby tak nie swędziało. Dodatkowo po drugim rzucie dostałem metypred. Ponadto dieta aspirynowa, w której unikałem produktów z wyższą zawartością salicylanów. Może wydać się dziwne, ale przy drugiej powtórce i maksymalnym wkur.. się na brak efektów leczenia oraz użyciu większej ilości alkoholu przez kilka dni celem poprawy podłego nastroju pokrzywka odpuściła ;) Bynajmniej nie namawiam do tego, bo mógł to być przypadek.

Odnośnik do komentarza

Mam pokrzywkę (taki gratis do bielactwa) od jakiś 3 lat z mała pół roczną przerwą. Od marca znowu walczę z pokrzywką termin w szpitalu to 15 czerwiec niby głębsza diagnostyka... Wrześniu ślub znając mojego pecha będzie mega wysyp. Jak sobie radzicie?

Odnośnik do komentarza
Gość ada22222

Witam. pokrzywkę mam od paru lat (jakieś 10), ale zawsze mi towarzyszyły jakieś zmiany skórne. ostatnio miałam pokrzywkę 3 lata temu, przeszła sama i powróciła w lutym. dawka telfex 180 1x4 rano, bez niej nie mogłam chodzić, siedzieć w pracy na tyłku przez 8h bo tam też ją dostawałam!!!. przez ten czas już chyba powoli dochodzę kiedy się pojawia.badania robione 5 lat temu wykazały, że jestem uczulona na wszystko, dosłownie na wszystko łącznie z jedzeniem, kurzem, pleśniami, trawami oraz drzewami. Często się wszystkim przejmuję, płaczę po kontach bo praca mnie wykańcza, no i teraz powrót pokrzywki - brak dziecka pomimo 1,5 roku starań. pomyślicie, że skoro leki nie pomogą to nic nie pomoże, ale jesteście w błędzie - możecie tak jak ja wyleczyć się przez NASTAWIENIE PSYCHICZNE. wiem, że głupio brzmi, ale jakieś dwa miesiące temu, stwierdziłam, że nie mam czasu na pokrzywkę, ani tylu pieniędzy na leki (leczę się na niepłodność, i tarczyce). więc odstawiłam wszystkie telfasty i inne pierdoły.nie jem niczego z puszek, gotuję sama w domu, żadnych kupnych soków nie piję. ostatnie badania alergiczne (dzisiejsze) prawie nic nie pokazały (lekkie uczulenie na kurze i pleśń), a dostałam skierowanie na badania do szpitala, ale podejrzewam, że nic nie wykażą. na początku było ciężko, ale udawałam, że nie widzę tych paskudnych plam na twarzy, plecach, tyłku czy we włosach (odstawiłam wszytkie kosmetyki i myłam się we wodzie z octem, a głowę sodą), oczywiście pokrzywka się pokazuje, ale nie z takim nasileniem jak kiedyś. jest nadzieja, uwierzcie:):)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×