Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica w ciąży


Enka33

Rekomendowane odpowiedzi

Do Alibinka 83- ja akurat biorę zwykły persen , 2 tabletki na noc. Trochę wycisza mnie w środku, ale i tak się w nocy budzę. W ciągu dnia piję neospasminę. mam wrażenie że tylko wmawiam obie iż ona działa. Melisa nie działa na mnie wcale, jest mi po niej niedobze. Jeśli chodzi o ruchy dziecka, czytałam że trzeba je liczyć od 28 tygodnia,. Spytałam ginekologa o to i powiedział żeby nie przejmowac się tym że dziecko jednego dnia jest bardziej aktywne, a drugiego mniej. A z tym liczeniem jest tak, że jak poczujesz że Cię kopie to policz 10 ruchów i zobacz jak długo to dziecku zajęło. Powinno w ciągu 2 godzin 10 razy kopnąć, ale najczęściej jest tak że jak już sie porusza to te 10 ruchw naliczy się w ciągu kilku, kilkunastu minut. Oczywiście jak już jesteś dość wysoko w ciąży, wcześniej nie przejmuj sie tym. Dziewczyny udanej nocy Wam życzę,mam nadzieję że będziemy spać.Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Albinko,ja biore ten persen w razie potrzeby,ale zdarza mi sie to prawie codziennie od kilku dni,czuje sie wtedy spokojniejsza.Validol biore wtedy gdy jestem poza domem i czuje ze mnie atak bierze.Ostatnio jak poszlam do kosciola to nagle zaczelo mi sie robic slabo i te uczucie,ze zaraz upadne dlonie mokre i pieczenie na calym karku,szybko wzielam validol staralam sie wsluchac w to co ksiadz mowi,jakos mi sie udalo.choc do konca dnia mialam ten lek i bylam strasznie oslabiona.

Odnośnik do komentarza

Hej Kasiu- ja kupiłam syrop Prenalen, nowość dla kobiet w ciąży.Można go brać 3 razy dziennie. Oprócz tego zrobiłam syrop z cebuli, nie taki straszny w smaku. a na gardło ssię cukierki Halls. I oczywiście miód z wodą lub herbatą.Nie dodaję cytryny bo podrażnia gardło. Na szczęście u nas w domu tylko przeziębienie, współczuję Ci grypy. Czytałam na forum , że można brac ostatecznie paracetamol na gorączkę. Może lepiej zawołaj lekarza?? Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Gość Juanita1975

Dziewczyny głowaa..ja sobie chyba ją urwę, to kolejna migrena, mam dość i jeszcze raz dość. Wczoraj wymiotowałam po melisie jak kot, noc do bani, ranek jeszcze gorszy...w takie dni właśnie mam ochotę wyjść oknem i żeby mnie już nic nie obchodziło. Normalnie wzięłabym dwa nurofeny forte a tu się nie da, bo dzidzia.. dziś jestem ogólnie nieprzytomna :((

Odnośnik do komentarza

Witam Was,u mnie noc w miare przespana.Otoz zaczelam czytac ksiazke Jak pokonalam depresje i nerwice-Kazimiery Sokolowskiej,bardzo fajna ksiazka.Opowiada ona o kobiecie,ktora po odstawieniu lekow zaczela walke z nerwica,z tego co wiem walke ta wygrala.Jest tam wiele cennych wskazowek,jak postepowac i od czego zaczac.

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny u mnie dziś jakiś kryzys. Ciągle czuję lęk, mam jakieś kłucie w sercu i cały czas sobie wmawiam, że to na pewno jakaś poważna choroba i że nagle niespodziewanie coś mi się stanie. Ciężko mi oddychać mam taką otępiałą głowę. Nie wiem jak ja dam rade z porodem. Ledwo funkcjonuję, to już 39 tydzień a nerwica osiągnęła chyba szczyt:(:(:(

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny! U mnie 22 tydz ciąży i nerwica od 4 lat. Jestem bez leków 4m-ce i ... jest ciężko. U mnie ataki lękowe rzadko (jestem po hipnozie i myślę że mi w tym zakresie pomogła), ale spięcia mięśni i bóle głowy są na porządku dziennym, nie wspominając o nudnościach i depresji. Juanita, często masz te migreny? Ja w ciąży mam troche lżejsze, ale co kilka dni i co któraś z całodziennymi wymiotami. Czasami jestem taka bezradna, bo ile razy i jak często można brać Apap? Ja biorę raz w tygodniu, przy większym bólu, ale boli częściej. Każde odczucie ucisku w głowie powoduje u mnie spotęgowaną depresję, bo wiem że ból nadchodzi znowu i znowu będę musiała połknąć apap. Makabra. Na spięcia mięśni i nerwy biorę Valerin forte. Prawie nic nie pomaga, tylko ciutkę wycisza. Mam w pogotowiu Relanium i lekarz kazał mi bez obaw brać, ale nie potrafię... Boję się o dziecko. Ostatnio borykam się też z bólem w prawym boku. Ubzdurałam sobie że to wyrostek. To już mój trzeci taki napad bólu w tym boku od początku ciąży. Bardzo dokucza i promieniuje na połowę brzucha i u dołu. Biorę no-spę 3 razy dziennie i ustępuje po 3 dniach. Ale boję się tego bólu ponownie. Wcześniej przed ciążą miałam takie napady od czasu do czasu i dwa razy byłam na pogotowiu żeby wykluczyć wyrostek - oczywiście nic nie stwierdzono i odprawiono mnie z zastrzykiem rozkurczowym w tyłek. Czy ktoś z was miewa tak bolące skurcze jelit/a umiejscowione zawsze w tym samym miejscu? Ciężko jest cieszyć się ciążą przy tych wszystkich dolegliwościach. Ciężko cieszyć się czymkolwiek. Ale starajmy się nie poddawać, kiedyś musi być lepiej.

Odnośnik do komentarza

Michasia, współczuję. A będziesz rodzić naturalnie? Ja to bym chciała, ale już teraz boję się ze nie wytrzymam, spanikuję i ze coś mi sie stanie w trakcie porodu (dopiero 22 tydz u mnie). Poza tym zdecydowałam się rodzić w prywatnej klinice i boje się że nie udzielą mi tak fachowej pomocy jak cos bedzie nie tak, koszmar. Za to nie wyobrazam sobie porodu w jednym z naszych miejscowych dwóch okropnych szpitali, gdzie nie wiadomo czy dadzą mi znieczulenie, nikt nie przejmuje sie rodząca, bo dla nich to rutyna (po 6 porodów dziennie), a decyzje o cesarce podejmuja dopiero po wielogodzinnych męczarniach w naturze. Nie martw się sercem, to najczęstry i najbardziej typowy objaw nerwicy i lęku. Mnie bolało 3 tygodnie nonstop i oczywiście nic się nie stało i nic tak nie bylo. Weź Valerin, to ci trochę myśli wyciszy.

Odnośnik do komentarza

Żałuje tego, że jak byłam w połowie ciąży a było już ze mną źle to nie zdecydowałam się na leki. Teraz ledwo funkcjonuję i nie wiem co byłoby lepsze. Zamiast szaleć ze szczęścia to chodzę jak zombi. Tak strasznie boje się śmierci, że jak cokolwiek czuję dziwnego w moim organizmie to przekopuje internet, wynajduje te najgorsze choroby i zadręczam się. Czuje taki żal bo wiem, że jak urodzę to nie będę nawet w stanie karmić piersią. Tak zazdroszczę normalnym kobietom:(

Odnośnik do komentarza

Michasia dawno się nie odzywałaś, już masz tylko tydzień do porodu, przykro mi że tak zle się czujesz :o( wiesz jak dopiero jestem w 21 tc i bardzo jestem przerażona końcem ciąży, boję się tego jak się będę czuć, czy dam radę urodzić naturalnie, zastanawiam się czy w czasie porodu nie dopadnie mnie jakiś atak, to jest wszystko takie przerażające :o( proszę Cię jak już urodzisz nie zapomnij napisać!!! wierzę że dasz sobie radę!!!buziaki

Odnośnik do komentarza

Coś dzisiaj nie jest za dobry dzień dla nas :( u mnie kołatanie serca i jakieś dziwne wybuchy gorąca, aż policzki palą.Czekam na późniejszy wieczór , wezmę persen (oby pomógł się wyciszyć) i spróbuję się położyć.Jutro wizyta u pani psychiatry. Michasia- współczuję Ci, że tak się męczysz ale pomyśl już prawie koniec. 39 tydzień!Dałaś radę.Życzę Ci udanego i szybkiego porodu. Pozdrawiam wszystkich!

Odnośnik do komentarza

Teraz ten czas się tak dłuży, człowiek się tylko zastanawia czy to może już... Już chciałabym mieć to wszystko za sobą tak żeby już było z pół roku po porodzie. Jejku tak się boje strasznie. Przez całą ciążę miałam puls powyżej 80 najczęściej ok 100 a teraz nagle serce mi zwolniło do 60 i się zastanawiam czemu. Czasem jak zasypiam to mi się wydaje że tchu mi brak i się budzę z takim strachem biorę głęboki oddech i jakoś w ciągu dnia funkcjonuje ale noce i wieczory są okropne. Lęki też wieczorem się nasilają.

Odnośnik do komentarza

Anna76 dzisiaj mala naszczescie jest bardziej ruchliwa, w sumie od wczorajszego wieczora, pewnie dlatego tez, że ja jestem bardziej nerwowa. Natomiast jutro czeka mnie badanie 3d, zobaczymy...też odznaczam, gdzie sie da dni do konca ciazy... A dziś okropnie, znowu nie przespana noc, nie wiem ile tak pociągne...zasnełam dopiero koło 1, a o 4:30 obudziłam sie z takim atakiem, ze szkoda gadac, a kolejna drzemka dopiero koło 8 przez co ciągle nie moge wybrac sie na badania krwi, bo miedzy 7 a 11 zazwyczaj moge nadrobic nieprzespana noc...dzis jeszcze spróbuje wziasc ten syrop neospasmina, nie wiem czy zadziała, ale juz nie mam nic do stracenia...chciałabym przespac chociaz jedną noc...nie rozumie tego, bo naprawde kłade sie zmeczona, półprzytomna a i tak nie potrafie zasnac...do tego dzisiejszy dzien koszmarny...jeden wielki lek, niepokoj cały dzien, do tego to ciagłe uczucie zmeczenia i nieobecnosci, co pewnie jest rezultatem nieprzespanej nocy..cały dzien trzymal mnie doł z powodu tego wszystkiego, czuje sie tak bezsilna...cały dzien niby spedziłam poza domem...miałam spotkanie z kolezankami...gdzie jedna stwierdziła nie wiadomo po czym, że ona ma nerwice...i jak to powiedziała, którys raz to nie wytrzymałam...po raz pierwszy w zyciu wybuchłam...i zaczeło sie od tego, że wygarnełam jej, ze nie zdaje sobie sprawy z tego co mówi...troszke sie o to pokłóciłysmy... wróciłam do domu dodatkowo naładowana...a potem byłam z mezem u jego babci, która oczywiscie puscila wiadomosci, których ja osobiscie nie ogladam, zeby sie nie nakrecac...a potem mowiła o jakis chorobach psychicznych...wiec znowu sie nakreciłam i zdołowałam jeszcze bardziej...a teraz jestem wypruta, zdołowana i zlekniona i przerazona tym, że jak dzis nie zasne, to naprawde oszaleje, bo nie pociagne tak dłuzej...:(

Odnośnik do komentarza
Gość Juanita1975

Reneta88 - niestety bóle głowy mam bardzo często :(( Migreny - u mnie objawiają się silnym pulsującym bólem połowy głowy i prawego oka, nudnościami i wymiotami, totalnym osłabieniem, nadwrażliwością na zimno i na światło i wstrętem do jedzenia.. a dodatkowo często mam też bóle głowy napięciowe - wtedy boli tył głowy, cala potylica i kark i te bóle są równie beznadziejne co migrena...najgorsze jest to, że człowiek jest ograniczony jak chodzi o zażywanie leków, zupełnie sobie w ciąży z tymi bólami nie radzę :(( No załamka :( A zdarzają się co kilka dni i wiem, że czeka mnie kolejna gehenna i jej nie uniknę...też biorę apap bo tylko to jest względnie dopuszczalne, ale on prawie nic nie pomaga. Jeżeli tak będę miała przez najbliższe pół roku to dziękuję bardzo :( I tak już wysiadam psychicznie :(

Odnośnik do komentarza
Gość Juanita1975

Reneta - nie dopisałam Ci, ale dziwna rzecz: też miewam takie bóle jak Ty wyłącznie po prawej stronie brzucha (!) objawiają się jako kłócie i ciągnięcie, nieraz dość silne...sama nie wiem co to bo mam to od lat (miałam też przed ciążą) robiłam usg i wyrostek w porządku...podejrzewałam piasek w moczowodzie, ale to nie na 100%, albo coś z prawym jajnikiem (?) który mam lekko powiększony i drobnopęcherzykowy.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×