Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość Asienka

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć. Mam problem z ciśnieniem. Ale zacznę od początku.Opiszę na początek moją sytuację. Gdzieś tak w listopadzie mieliśmy w szkole mierzone ciśnienie. Mi wyszło podwyższone , ok. 145/95. Wszyscy, którzy mieli coś nie tak z ciśnieniem przeszli krótki kurs mierzenia ciśnienia u pielęgniarki - jak mierzyć, normy, podstawowe informacje, konsekwencje itp. No i pielęgniarka kazała nam mierzyć ciśnienie sobie codziennie. Ja jako posłuszna dziewczynka zakupiłam tego samego dnia aparat do mierzenia ciśnienia. I sobie mierzyłam. Wydawało mi się, że ten wynik w szkole to był jednorazowy wyskok. W domu ciśnienie było świetne - idealne, mniej więcej 120/80. I tak przez parę tygodni. Tętno też w porządku. Jednak postanowiłam nadal mierzyć ciśnienie. I nagle w święta nastąpił znowu wyskok. Ciśnienie skoczyło mi do dużo wyższych wyników. Szczególnie niepokojące było ciśnienie rozkurczowe. Jednego dnia miałam 165/117 i tętno 101, potem zdarzyło się nawet 177/147 i 116 tętno. Przestraszyłam się bardzo. Ale po tym wyskoku ciśnienie z dnia na dzień malało, tak że już po paru dniach i ciśnienie i tętno wróciły do normy. Po powrocie powiedziałam o tym ciśnieniu pięlegniarce. Ona mi zmierzyła - ciśnienie wzorowe 120/80 i tętno 70. Powiedziała mi, że nie mam się czym przejmować, ale jednak codziennie kontrolować ciśnienie. Wszystko przez kilka tygodni było ok. Ciśnienie w granicach normy: 110-140/70-90 tętno około 80-85. Więc byłam zadowolona. I nagle kilka dni temu znowu mi ciśnienie skoczyło. Miałam wynik aż 170/110. Ale zmierzyłam jeszcze raz, bo przecież ciśnienie zawsze mierzy się dwa razy. Drugi wynik podobny - 165/98. Przez kolejne dni ciśnienie utrzymuje się powyżej normy, jest mniej więcej na wysokości 165/115. Dzisiaj znowu zmierzyłam. Pierwszy pomiar - 160/100 i 80 tętno, a drugi zaraz (bo przecież zawsze mierzy się dwa razy) 107/71 i 78 tętno. Bardzo mnie martwi to wysokie, a w dodatku skaczące ciśnienie. Co to może być? Skąd się to bierze? Co powinnam zrobić? Będę bardzo wdzięczna za wszystkie odpowiedzi, bo mnie to niepokoi.
Odnośnik do komentarza
Po prostu idź z tym do lekarza a on na pewno przepisze Tobie leki,i się nie martw jak będziesz to leczyć to będzie wszystko oki ;) Lekarstwa bardzo dużo dają.Lekarz pewnie przepisze Tobie tabletki na obniżenie lub uregulowanie ciśnienia.Głowa do góry pozrdawiam :)
Odnośnik do komentarza
Gość matiiaga
Witaj Asieńka Ja dostałam nadciśnienia pod koniec pierwszej ciaży ponad 4 lata temu. Wszyscy zwalili to na zatrucie ciążowe, pomimo iż mówiłam, że w mojej rodzinie wszyscy choruja na nadciśnienie. Miałam cały czas 160/100 - 180/110. Urodziłam synka (naturalnie, ale pod kontrolą i *wiszącą* nademną cesarką). Po porodzie lekarze mówili, że nadcisnienie samo zniknie. Niestety po 6 miesiacach nadal było wysokie srednio 160/110. Lekarz internista dała mi leki i kazała brać jedna tabl, a jak będzie wysokie to kilka. I tak było przez dwa lata. A ciśnienie wysokie. W koncu trafiłam na super lekarkę, która stwierdziła że w tak młodym wieku (wtedy miałam jak do niej trafiłam 27 lat) cisnienie jest dużo za wysokie. Dała mi odpowiednie leki na uregulowanie, a potem na stałe. W ciągu dwóch tygodni ciśnienie spadło do 120/70 - 100/60. Byłam skołowana, nie miałam siły, ale lekarka powiedziała, że organizm przyzwyczaił się do wysokiego cisnienia i teraz musi zmienić swoje reakcje. Potem było już tylko lepiej. Dostałam jeszcze lek na regulację bicia serca, bo tez wariowało. I tak przez dwa lata kolejne było super. Niestety kiedy w czerwcu zeszłego roku zaszłam w ciażę musieliśmy zmienić keli i dostałam jeden do regulacji ciśnienia. Na szczęście tylko kilka razy podczas ciaży cisnienie skoczyło powyżej 160/100. Ogólnie teraz jest na poziomie 140/90 - 130/80. I tak jest ok. Zobaczymy czy po porodzie będzie skakało, ale wiem, że lekarze dadzą mi odpowiednie leki i będzie ok. Jedeno ale: leki na nadcisnienie, jeśli takowe stwierdzają, bierze się do końca życia. Ale jest to jakieś zabezpieczenie, że nie skończy się źle. A jesli u ciebie tak bardzo skacze ciśnienie to powinnaś *biec* do lekarza, szczególnie że jesteś jeszcze taka młoda. Pozdrawiam i życzę spokojnego cisnienia:)
Odnośnik do komentarza
asienka idz do lekarza ale tez mozesz miec na tle nerwowym te skoki cisnienia a cisnienie sie mierzy rano i wieczorem, bo zawsze bedzie inne, kiedy co jakis czas sie mierzy z tego co piszesz jestes mloda osoba i raczej skonsultuj to z lekarzem bo 170/110 to jest wysokie a tetno moze byc do 90 a jak sie zdenerwujesz tym cisnieniem to i tetno podskoczy pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Więc przebadałam się tak wstępnie - moja daleka ciocia jest lekarzem internistą. I mnie przebadała. Stwierdziła, że pewnie mam nadciśnienie a może nerwicę. W każdym razie skierowała mnie do znajomego kardiologa. Idę niedługo do niego, wtedy zobaczę co powie na to moje ciśnienie. Tak żebyście wiedzieli, że nie siedzę bezczynnie...
Odnośnik do komentarza
Po długiej przerwie odpowiadam, natknęłam się przez przypadek na ten wątek. Dużo się z moim sercem działo, ciśnienie to był tylko początek, potem był szereg badań, wszystkei możliwe EKG, echa i tak dalej, miesiąc w szpitalu z powodu omdleń, ciągłe monitorowanie serca, męczące to było... Aż w końcu zdecydowano się wszczepić mi rozrusznik i teraz wszystko jest cacy, serducho bije jak ma bić, ciśnienie się ustabilizowało, czuję się świetnie :) Jeżeli ktoś się waha nad rozrusznikiem, nie bójcie się, to naprawdę dobre rozwiązanie!
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×