Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Rokowania po wstawieniu stentów po zawale serca


Gość Żyrardów92

Rekomendowane odpowiedzi

Witaj Leszek 55, przeczytałem Twoją odpowiedź z czerwca tego roku, pisałeś o stentach po zabiegu,potem bypassach i znowu stentach, przepraszam za pytanie, łącznie ile masz stentów, i ile czasu upłynęło od pierwszego zabiegu u Ciebie, do wszczepiono a bypass ów, pytam bo miałem propozycję wszczepienia bypassów, ale nie wyraziłem zgody. Ale jak już piszę to najważniejsze : Zdrowych i spokojnych Świąt! , Wesołego Alleluja

Odnośnik do komentarza

Witam ZBIGNIEW55, Wydaje mi się, że nie do końca właściwie odczytałeś ten post Leszka. Po bajpasach Leszek nie miał stentów... pisał, że po bajpasach miał cztery... ale chyba miesiące wolnego od pracy... :) U mnie w Dąbrowie Górniczej deszczyk leje cały czas przy temperaturze 3°C... tak więc dyngus mamy tu załatwiony niejako *odgórnie*... :) Pozdrawiam Świątecznie

Odnośnik do komentarza

Witam Was serdecznie. Bajpasy rozwiązały moje problemy. Były cztery, czyli tyle ile potem miałem wolnego. Stent mi wstawili jeden, od razu przy zawale. Na operację nie czekałem długo. Zawał był w grudniu 2013 (w święta!), a zabieg w już marcu 2014... Chyba w przyszłym roku czeka mnie planowa koronarografia. Ale na razie się nie przejmuję... Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

Rzeczywiście źle odczytałem ten post, post Leszka, nie stenty a bypassy, ale najważniejsze, że jest dobrze. Pogoda po świętach szykuje nam się iście wiosenna, dużo słońca i ciepłej, w końcu wiosna, nie wiem jak Wy, ale ja zawsze czułem się lepiej, kiedy jest słońce i ciepło, jesienne aury nie najlepiej na mnie wpływają, myślę, że nie jestem w tym odosobniony. Oby słonecznych dni było jak najwięcej, dobrego samopoczucia i chęci do codziennego pokonywania trudności, tego sobie i Wszystkim forumowiczom życzę.

Odnośnik do komentarza

Witam. Samopoczucie jest w miarę stabilne. Troszkę sinusoidalnie zmienne, ale amplutuda niewielka cha cha. Już ponad rok od mojego ostatniego pobytu w szpitalu, więc oby tak dalej. Organizm jakoś sobie radzi niezależnie od mrozów, czy upałów. Cieszę się tą niezależnością od pogody. Trudniej jest z emocjami. Nasze forum czasem *zamiera* ale w końcu zawsze się jednak odzywamy. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

LESZEK, pisałeś że zaordynowali Ci lek antyarytmiczny Cordarone. Czy nadal go zażywasz? Jeśli tak, to w jakich dawkach i jak się po nim czujesz oraz czy razem z nim nadal zażywasz betablokery w takich dawkach jak poprzednio? Pytam, bo w naszej sytuacji nigdy nie wiadomo kiedy taka wiedza może się przydać :) Z innych spraw wczoraj zaliczyłem na rowerze 41 km ze średnią prędkością 15 km/h (maks. 32km/h) i nie da się ukryć, że dziś nogi mam jakby trochę cięższe... :) Zastanawiam się w związku z tym czy nie zaszaleć i nie porwać się na rower elektryczny?... bo podjazdy pod górki dają mi nieźle w kość nogom, a i tętno rośnie dość szybko. Pozdrawiam Wszystkich serdecznie :)

Odnośnik do komentarza

Cześć Janusz. O elektrycznym rowerze też czasem myślę. Podoba mi się, że tak cicho chodzi. Na razie daję radę na góralu, rozważam też lekki model trekingowy. Jeden nawet mam na oku, ale to byłby kaprys z mojej strony...Może rower się stanie dla mnie środkiem komunikacji? Na razie to rekreacja:) Cordarone brałem przez dwa miesiące. Zaordynowano mi go po umiarowieniu w szpitalu. *W takiej sytuacji powinien go pan brać*. Mój prowadzący kardiolog natychmiast kazał go odstawić. Daje efekty uboczne, nawet nie wiem jakie. (M.in. trwałe przebarwienia skóry). Na szczęście jestem ciągle jeszcze miarowy... ha ha. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Gość zdechla

Jestem Młody mam 30 lat koronografie odbyłem 2 pierwszą po zawale drugą po trzech dniach czyli 2 tygodnie temu. Załamałem się psychicznie co mam robić leki nie pomagają. Czyżby życie się skończyło!!! W czym zawiniłem.

Odnośnik do komentarza

Cześć. Nie dziwię się, że masz ciężki nastrój. Też miałem takiego doła, a jestem sporo od ciebie starszy. Ciekawe, czemu robili dwie koronografie? Ale najważniejsze, to jaką masz frakcję wyrzutową. Generalnie to leki w kardiologii są na wysokim poziomie. Ja funkcjonuję dzięki nim cztery lata, pracuję i w miarę uprawiam sport. Ale przynajmniej pierwsze pół roku trzeba się mocno wkręcić w rehabilitację. Najlepiej poprzez skierowanie do ośrodka. A potem, to już samemu. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

Witam forumowiczów. I forumowiczki oczywiście! Tak napiszę dla informacji: Właśnie miałem zrobioną koronarografię. Zgłosiłem się do szpitala z lekkim uciskiem w klatce. Stwierdzono niedrożność jednego bajpasa (blisko 100%) i zmniejszenie przekroju pnia. Po założeniu 3 stentów wróciłem do domu. Ucisk ustąpił całkowicie. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Gość JANUSZDG

Pozdrawiam LESZEK55, Piszesz jeszcze ze szpitala, czy już domu? Nie kryję zaskoczenia - miałem nadzieję, że bajpas dłużej *pożyje* :( Zgłosiłeś się do szpitala i od razu wzięli Cię na koronarografię, czy przedtem była cała procedura badawcza z EKG i markerami sercowymi? Jakby nie było życzę dużo zdrowia i oby założone stenty *żyły* dłużej niż ten bajpas. Pozdrawiam serdecznie :)

Odnośnik do komentarza

Cześć Janusz. Miałem dwie koronografie w ciągu kilku dni. Pierwsza diagnostyczna, niedługo po przyjęciu. Druga po dwóch dniach, naprawcza, po konsultacji z kardiochirurgiem. Raczej wygląda na to, że jeden z bajpasów od początku nie pracował. Nowe trxy stenty zdecydowanie poprawiły sytuację, chociaż nie rozwiązały całkowicie problemu. Druga operacja jest obciążona większym ryzykiem i obciązeniem dla serca (możliwe migotania, skurcze komorowe itp). Już jestem w domu, czyli w robocie:) Pozdrawiam i dzìęki za dobre słowa!

Odnośnik do komentarza

Te upały obecne nie zniechęcają Cię do ćwiczeń, ja dopiero wieczorem wyruszam na rower, co do mnie to nie dawno miałem echo planowe , z którego wynika, że frakcja wzrosła u mnie z 50 do 57 %, może to i dobrze, chociaż jakiś powód żeby trochę się pocieszyć. ., pozdrawiam jeszcze i życzę Tobie oraz wszystkim współtowarzyszom (kom) dużo zdrowia .

Odnośnik do komentarza
Gość JANUSZDG

Witam ćwiczących, ale nie tylko ich… :) Ja miałem UKG serca w czwartek. Wyszło, że frakcja wzrosła mi do 70%... i choć u nas akurat to nie najważniejszy parametr medyczny, to mimo wszystko cieszy. Codziennie przejeżdżam na rowerze 40 km i to w samo południe (największe upały) więc chyba to przełożyło się na taką frakcję. W czasie m.in. takiej jazdy zrobiłem też kilka dni wcześniej 24godzinnego Holtera EKG… bez żadnych zakłóceń czy epizodów niedokrwiennych w pracy serca przy maksymalnym tętnie 116 ud/min, co też cieszy i oby tak tylko było nadal. Leszek, nie mogłeś zawiązać butów bo co, zatykało Cię? A przy chodzie z kijkami lub przy jeździe na rowerze nie? Czy przed skierowaniem Cię na koronarografię diagnostyczną robili jakieś badania, czy po prostu uznali, że skoro czujesz dyskomfort, ucisk w klatce piersiowej to wystarczający powód do takiego badania diagnostycznego? Czy po tych stentach nie masz skierowania na rehabilitację kardio? Przecież teraz przysługuje chyba po każdej takiej interwencji. Życzę zdrówka i pozdrawiam Wszystkich serdecznie :)

Odnośnik do komentarza

Janusz, oj zatykało...To uczucie ucisku i niewygody. W szpitalu mnie zaskoczyli, bo bez żadnej wątpliwości od razu zdecydowali o korono. Na podstawie wywiadu i mojej historii. Echo i ekg nie wykazały zmian. Byłem ciekawym przypadkiem, kilkoro studentów miało zadanie przeprowadzenia wywiadu medycznego przed egzaminem (była jedna piątka!). Z rehabilitacji zrezygnowałem, bo mam już opanowany zakres ćwiczeń i innych zaleceń A Tobie gratuluję wspaniałej frakcji!! Mój zasięg na rowerze, to ok 20 km. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

Leszku jesteś strasznie wyrozumiały. Mnie to by szlag trafił gdyby studenci przed zabiegiem czy po, by mnie przepytywali. Pewnie wysłałam bym ich do diabła. Ale z pewnością jesteś bardziej kulturalny ode mnie Cieszę się, że wszystko się dobrze skończyło, ale dało mi to do myślenia, że do końca życia człowiek ze stentem lub bypassem będzie niepewny czy mu się to nie przytka. Janusz o kurczę, ale wielka frakcja wyrzutowa, ale chyba już wystarczy, większej nie trzeba. Ja miałam, mam i pewnie będę miała 60, test wysiłkowy tez cały czas taki sam chyba 13 meta

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×