Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Madziu kochanie, z pęcherzem lepiej ale po tym furaginie boli mnie żołądek, zwariować można :( Mati mój mąż jest w Krynicy, właśnie dzwonił, że jedzie na Jaworzynę, warunki super tylko teraz zaczął padać śnieg. A Ty gdzie jeździsz ? Dorotko ja też nie mogę za długo siedzieć w domu. Dlatego nie dziwię Ci się, że już się nudzisz :) No tak, teraz jest próbna matura, wczoraj była u nas( tzn. w liceum córki) z j. polskiego ale podstawowa, moja córka też od 2 klasy zacznie chodzić na dodatkowe lekcje z chemii i fizyki. Iwonka fajne wierszyki na dobranoc :) Może tak jeszcze na dzień dobry coś napiszesz ?? :) Czarna a czy byłaś z tym problemem snu u lekarza ? Myślę, że może by cos pomógł, przecież bez snu w nocy to i dzień jest do niczego, na dłuższą metę to się nie da egzystować, spróbuj porozmawiać z lekarzem :) Frecia a Ty gdzie jesteś, że Cię nie ma :) ? Pozdrawiam wszystkich bez wyjatku, cieplutko oczywiście :)) Gosiu a gdzie dowcip dzisiaj ?:))) Już się przyzwyczaiłam :)
Odnośnik do komentarza
Witam kochane słoneczka ,dzisiaj cos byle jak nie moge sie od rana pozbierać ,niby nic mnie nie boli a czuje sie jakby walec drogowy mnie przejechal ,wstałam niewyspana mimo ze spalam aż 9 godzin ,,,,,,,,,a moze wlaśnie za długo i w ogóle czuje sie jakos beznadziejnie, złapalam jakiegoś doła mam nadzieje ze minie szybko zaplanowałam sobie dzisiaj pieczenie pączków z powidełkami ale nie bardzo chce mi się zabrac do roboty ,,,,,,,,,, Tradycyjnie na dobry humorek ; Przychodzi baba do dentysty, siada w fotelu i od razu ściąga majtki. - Ależ droga pani ! - protestuje lekarz - Ja jestem dentysta, ginekolog przyjmuje piętro niżej ! - Nie ma żadnej pomyłki. - odpowiada baba - Zakładał pan wczoraj mojemu staremu sztuczną szczękę? Zakładał! No to teraz ją pan wyciągaj ! Dentysta schyla się właśnie nad pacjentem i ma zamiar rozpocząć borowanie,gdy nagle zastyga w bezruchu i pyta nieufnie: - Czy mi się tylko wydaje, czy też trzyma pan rękę na moich jądrach?? Pacjent spokojnym głosem: - To tylko taka mała asekuracja. Bo przecież nie chodzi o to, żebyśmy sobie ból zadawali... Prawda Panie Doktorze? Buziaczki dla wszystkich ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,
Odnośnik do komentarza
No Gosia jak zwykle dowcipem sypnęła :) I jak zwykle się uśmiałam :) Gosiu a te pączki mmmmmmmm rewelacja, bardzo lubię takie domowej roboty, ale sama nigdy nie smażyłam, smacznego :) Wiktorio ja myslę, że pół tabletki to nic nie da, ale nie jestem lekarzem i nie chce podważać jego zaleceń. Ja myślę, że jak bys powiedziała lekarzowi, że się dalej źle czujesz to by Ci kazał zwiększyć dawkę. Te leki antydepresyjne nie uzależniają, więc czy bierzesz pół tabletki czy całą to nie ma aż takiego znaczenia z punktu zdrowia fizycznego, natomiast napewno byś sie lepiej poczuła psychicznie, jak się leczyć to ze skutkiem. A jeżeli nie pomoże to zawsze lekarz może zmienić lek. Ale to tylko Wiktorio moje insynuacje, Ty musisz sama zdecydować. Trzymaj się :) No Krysi faktycznie nie ma, może ta zmiana pogody wpłynęła na jej samopoczucie, może się odezwie...... Dzień dobry Dorotko, reszcie też życzę dobrego dnia :))
Odnośnik do komentarza
A ja ( była nefri77 ) już o 9 rano księdza miałam . Wczoraj byłam na wizycie u hepatologa i zobaczymy , chyba będzie dobrze . 7 lat temu po porodzie zaczęly się problemy , ale wtedy trafiłam do idiotki która stwierdziła że jak nie będe leżec w szpitalu ( zakąznym z wirusami ) to umrę na marskość wątroby .Usłyszałam też że ona mi łaski nie robi że mnie leczy i jak mi się nie podoba to nie muśze do niej chodzić .Więc po 4 miesiącach przestałam chodzić i robiłam badania na własną rękę , nawet takie których ona mi nie chciała zrobić gdyż twierdziła że muszę leżeć w szpitalu , bo nie da się ich inaczej zrobić . Wszystkie zakażne wirusowe zapalenia mam wykluczone badaniami , Usg w normie - tylko próby wątrobowe skaczą ( bardzo wysoko ). Ponieważ mam autoimmunologiczne zapalenie tarczycy , więc musze jeszcze zrobić badania czy wątroba też sama sobie się buntuje i nie mam autoimmunologicznego zapalenia .Wtedy leki co misiać po 150 zł .Jak tu z torbami nie iść .A gdzie leki na inne schorzenia ? ( w aptece zostawiam na całą rodzinkę co miesiąc 700-800 zł). Prosiłam was o namiary na NK , bo nie wiem dlaczego mojego profilu na wyszukiwarce nie widac . Jak jest ktoś chętny to na gg4882453. Buziaczki dla wszystkich .
Odnośnik do komentarza
Chyba ta pogoda dzis co taka nie tego....rano wstałam jak na skrzydlach a teraz opadłam z sil,cisnienie mam niskie wiec zrobilam sobie kawki ktorej nigdy nie pije bo dostaje trzesawek,ale trudno rodzinka dzis mi nie chce podnies cisnienia ,wiec musze sama najwyzej sie rozdygotam na calego.buziolki dla wszystkich nerwuskow i trzymajcie sie mocno ja tez będę pa!!
Odnośnik do komentarza
Gość krystyna 3
Witam w sobote Sory dziewczynki nie odezwałam się bo wyruszyłamz rana na miasto i dopiero wróciłam ale nóg nie czuje ale kupiłam już kreacje na wesele muze troszke odpocząć i potem poczytam posty Buziaczki dla wszystkich napewno się odezwe
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Hejka moje gwiazdy:P Właśnie wróciłam ze szkoly:P Obrabialiśmy za 2 stycznia. Cóż wtedy się leniuchowało w domciu to dzisiaj trzeba było iść;p Oczywiście zaspałam na pierwszą lekcje;p Koleżanka do mnie zadzowniła zapytać czy idę na autobus czy idę pieszo no i dzięku temu mnie obudziała;p Z rachunkowści się poprawiłam:D Jestem genialna;p Muszę w drugim semestrze przysiąść nad nauką bo widzę że jednak można się tej rachunkowości nauczyć:P No cóż zdolna jestem ale leń;p
Odnośnik do komentarza
Pączuszki ukulane z wielkim trudem ,teraz sobie pomalutku rosną ,powiedzcie mi dziewczyny czy po 10 dniu brania Coaxilu dopiero mogą wystapić skutki uboczne bo ja już sama nie wiem ,czy to czasem nie moja wyobrażnia zaczyna pracować na full i przez to dziwnie sie czuje ,czuje jakbym sobie pól flaszki golnęła jakas taka dziwna jestem ,,,,,,,,zaczynam sie nakrecac ,a nie chcialbym przerwac brania leku ktory z takim wielkim trudem zaczelam brac ,cisnienie mam dobre 130/74 ,,,,,,,boje sie żebym nie zaczeła panikować,,,,,,,,,,,,,
Odnośnik do komentarza
witam... Magda powiem Ci, że miałem straszne obawy jak jechałem pierwszy raz na nartki w tym roku, ale jakoś się udało ;) jedynie co mnie wkurza to to, że jak po 3-4 h jeżdżenia ściągnę gogle to mi się od nadmiaru bieli kręci w głowie tak z parę minut...ale w sumie to nie pamiętam czy we wcześniejszych latach tak miałem i czy jest to związane z nerwicą... Nati to napisz potem jak ci da znać, jakie warunki na Jaworzynie...myślałem się tam wybrać na 1-2 dni...ja wczoraj byłem na Słowacji na Vielkiej Raczy....mam 50 km dalej niż do Szczyrku a warunki o niebo lepiej...wczoraj było po prostu super....pogoda, ludzi nie wiele, zero lodu, przygotowane znakomicie...super.... Dorota...z tym przepisem zrobimy tak jak piszesz...Ty masz z większością kontakt mailowy, więc powysyłaj tym co chcą no i najważniejsze o czym Wam chciałem napisać...w nocy miałem jazdę...pierwszy raz od chyba pierwszych paru ataków...czyli jakieś 4 miesiące...nie wiem czemu...nie mam jakiegoś bardziej nerwowego okresu, może byłem trochę niewyspany jedynie...położyłem się jakby nigdy nic i się zaczęło po paru minutach...fale ciepła, dreszcze itd.....starałem się nie nakręcać, ale po 5 minutach stwierdziłem, że czas na xanax...pierwszy raz chyba od 3 miesięcy...i starałem się odwrócić uwagę od tego napadu...tv itd i odpuściło po chyba 20 min i zasnąłem...kurcze...a dopiero co się cieszyłem tutaj, że zwiększenie asertinu do 1,5 tab odniosło pozytywny skutek chyba...szkoda mówić...chodzę cały dzień zdołowany dzisiaj
Odnośnik do komentarza
Do Matiego, mój mąż dzwonił i mówił, że rewelacyjne warunki, super pogoda i wszystko naj....., także nic, tylko jechać do Krynicy. :))) Ja biorę leki już pół roku i też mi się takie momenty gorsze zdarzają, co zrobić, chyba trzeba się nuczyć z tym żyć. No Krysiu,gratulacje z powodu zakupu kreacji, to sukieneczka czy garsonka, a może jeszcze coś innego?? Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Gratki dla Małgosi za rachunkowosc!!! Mati ja tez miałm takie jazdy nocne ,było juz tak żle , ze wydawalo mi się ze nie mogę oddychac,ale już na szczescie spokoj.I bardzo dobrze robiłes ze sie potem z tego smiałes w ksiżace pt*jak pokonałam nerwicę* pisze ,zeby ja poprostu osmieszac i tak trzymaj,wiem ze to trudne ale ja caly czas probuje a wiesz trening czyni mistrza.świetne rezultaty daja tez pozyrywne afirmacje na poczatku jest ciezko ale potem nasze mysli sa skierowane na inne tory i łatwiej wtedy myslec pozytywnie . Odrobiłam sie wreszcie z garami ,jeszcze tylko jakies pranko bo synus poszedl na sanki takze jego chyba calego wsadze do pralki hahahaha.No i wolne. Szarówka na dworze i dla poprawienia humorku zaraz napiję się piwka za moje i wasze zdrówko kochani a jutro......jak będę się czuła ok to mam w planie małą niewinna imprezk,e czyli spotkanie z kumpelkami w nowym roku,ale drzewa do lasu tez zabieramy....hehehehehe.
Odnośnik do komentarza
Gosia ja brałam coaxil przez 6 m-cy. Z początki tylko rano i w południe. Było coraz lepiej, ale musiałam poczekać ok 2-3 tyg żeby zadziałał. Potem niestety musiałam brać coraz większe dawki żeby utrzymać dobrą kondycję i swój dobry stan psychiczny. Niestety przy braniu największej dawki ataki powróciły i zmuszona byłam zmienić na mocniejszy lek. Ale tak ogólnie nie miałam żadnych objawów ubocznych przy braniu coaxilu. Ale wiesz że każdy organizm inaczej reaguje. U mnie poprawa stanu trwała 23-3 tyg, bo od samego początku byłam nastawiona anty do leku. I to moja głowa musiała go zaakceptować. Mam nadzieję że będzie dobrze. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Właśnie najgorzej z akceptacją leku ja w ogole panicznie boje sie brania tabletek jakich kolwiek to że sie przełamałam do brania coaxilu uwazam za cud ,wmawiam sobie ze jesli by byly objawy uboczne to wczesniej a to już 10 dni niebawem powinien zacząc dzialać ale ta durna głowa nie chce słuchać ,to co nie potrzeba to koduje sie w mojej mózgownicy piorunem ale nauka języka sie slimaczy tego moj mózg w takim tempie nie chce pochłaniać ,,,,,,,,,dzięki Wam dobre duszyczki może jakos to przetrzymam .Całuski
Odnośnik do komentarza
WITAJCIE ja dopiero teraz bo na 9 rano był psychiatra ,a potem jezdziłam z mezem ,on załatwiał sprawy swoje wiec tłukłam sie z nim. Jestem zła bo lekarz podniósł cene wizyty teraz jest 150zł, no kurcze to troche duzo ????BARTEK stwierdził ze chyba nas nie stać no moje chorowanie,bede myslała o zmianie .właściwie na tym etapie gość wypisuje mi tylko recepty ,juz sama niewiem . Czuje sie średnio ,coś mi sie w głowie kreci ,a tu jeszcze nie zaliczyłam biegania. Mati tak dobrze znam to uczucie ,po ataku dokładnie jak ty ,jest mi wtedy smutno ,zle do dupy. NATI jeszcze byłam w lumpexe w POZNANIU 2 pary spodni 6 zł ,jakaś wyprzedaz ,a potem w H&M kupiłam wiki biała bluzke na egzaminy ,w sklepie jej sie podobała ,tekst w domu ...jesteś zadowolona ze wcisnęłaś mi te bluzke ? PRZOSZE adoptujecie mnie na czas jej dojrzewania!!!!!!
Odnośnik do komentarza
Gość krystyna 3
Witam ponownie kochani Odpoczełam troche zjadłam ale i tak mnie nogi bolą no starość nie radość jak to mówią Małgosiu !989 To wesle na które się szykuje to wesele mojej córuni Gosiu 1963 Organizm musi się nasycić lekiem i tak może być że na początku brania leku są takie objawy ale w miare brania leku to się zmieni i tak jak napisała Matiaga akceptacja leku trwa pare tygodni a skutki uboczne leku odczułabyś już po pierwszych dawkach nie martw się to wszystko mine Pozdrawiam Mati ja mimo brania leków nieraz miałam i mam do tej pory te ataki ale są one żadko i nie trzymają tak długo kilkanaście minut i przechodzi nie załamuj się z biegie czasu napewno bedziemy się czuć coraz lepiej Pozdrawiam Nati Kupiłam sobie spudnice w kolorze wiśni ciemnej wiśni podpadającej prawie pod brąż z piękną dekoracją na dole spudicy i idealnie dobralam bluzeczke z podobną dekoracją co spudnica napewno wstawie kilka fotek na nk oczywiscie po weselu jeszcze buciki muszę kupić i będzie wszystko Pozdrawiam kochana Dorotka pewnie śpi pisze do Ciebie Dorotko na g g i nic i odpisze Ci na forum bo na g g Cię nie ma nie pisz takich żeczy nawet o co ja bym miała się na Ciebie pogniewać mogłam wprawdzie napisać że ide miasto bo wiem że zawsze martwisz się o mnie sory nie pomyślałam Buziaczki Iwonko a Ciebie to czemu do tej pory nie ma na forum gdzie ty sie podziewasz kochana buziaczki Pozdrawiam wszystkich bez wyjątku Sciskam was kochani Acha Nefri jeszcze naisze bo zmieniłaś logink trudno będzie się przyzwyczaic ale napewno się przyzwyczaimy Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Mati, a wiesz, że z tym mienieniem się w oczach też mam takie problemy, i to chyba nerwiczne jest, jakoś na początku roku na studiach na ćwiczeniach zaczęło mi się tak mienić, że wyszłam bo od razu durne myśli, że zaraz coś się stanie, staram się nad tym panować, ale często tak mam, już nawet myslalam, ze ze wzrokiem cos jest nie tak, ale nie... to chyba nerwiczne jest wlasnie ;/ ludzie mi sie mienią też jak są takie tlumy... Krysiu, super z tym weseliskiem, wybawisz się, wesele córuni to i dużo szykowania, ale to piękne wszystko :) mój brat właśnie się zenil w czerwcu, druhna byłam, super przezycie rowniez dla mnie, przygotowania i w ogole :)
Odnośnik do komentarza
Krysia gratulacje z powodu zamążpojcia coruni!!! mnie juz strach oblatuje na samą myśl bo pewnie jeszcze troszkę i mnie to czeka corka w tym roku konczy 18 lat ,wiec na sama mysl juz sie boję -samo przygotowanie napawa mnie strachem-gdybym byla zdrowa to wszystko byloby ok.Ale teraz co mnie czeka to komunia syna to jeszcze tylko 4 misiace a ja juz sie boje co bedzie najgorsze to nerwy przed,potem kosciół co jest dla mnie najgorsze bo boje sie zebym nie zemdlala ,nie wiem czemu ale w kosciele zawsze robi mi sie słabo noi potem prawie caly dzien zabawiania gosci a sama wiesz jak to jest z nasza choroba,raz lepiej a 10 razy gorzej także jak pomysle o tym to od razu mam doła ;(((.Ale musze to przetrwac ,nie mam wyjscia.
Odnośnik do komentarza
Czarna, ja już się nauczyłam kilku rzeczy z tego forum :) np. Małgosia kiedyś mi powiedziała, że jak u Niej coś się dzieje, to Ona mówi *paszła cholero jedna* i ja sobie tak w serduszku mówię :) I wciąż uczę się nie dopuszczać złych myśli... w kościele jest ciężko mi też, ale wytrzymałam i w święta i nowy rok, jakoś dałam radę, mama była obok, a w pierwszy dzien swiat nawet wystalam, ale ciezko bylo...!!! Wiec Kochana dasz rade, silna jestes, nie mozna od razu podchodzic tak, ze bedzie zle, musi byc ok! A jakby sie cos dzialo, to masz rodzine obok, moja psycholog powiedziala, ze nie kazdy musi wiedziec o Twojej chorobie, nawet jak sie zle poczujesz, to kazdy moze sie zle czuc, to normalne :)) wiec spokojna glowka, bedzie co raz lepiej :)) do komunii jeszcze kilka miesiecy, a corcia na pewno jeszcze sie nie spieszy :)) przezwyciezac siebie i to jest ok, fakt, ze ja zrezygnowalam ze Studniowki, ale... no balam sie i juz, a Studniowke ma sie raz, wiec jakbym koledze zepsula, to bym chyba sobie nie wybaczyla... nio i tyle Czarna slow do Ciebie :))
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×