Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczyny straszne rzeczy się narobiły,skoro wy macie kontakt z nimi to pomóżcie na ile to możliwe,dobrze że to robicie,informujcie nas co jak sprawy się mają.Mam nadzieje ze dobrze się to skonczy.Pozdrawiam WAs i Agę i Iwonkę,niech się trzymają.A Wy bądzie silne i nie zróbcie nic złego.
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Witajcie z rana!! Pożegnałam Was ostatnia a pierwsza powitałam! Nockę miałam przerąbaną!Budziłam się kilka razy! Czuję się jednak dobrze więc będę na posterunku! Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i czekam, aż się ktoś pojawi aby dotrzymać mi towarzystwa!
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Agunia witaj ! Nie jest dobrze ale musimy uzbroić się w cierpliwość , czekać aż będzie można połaczyć się z Iwonką. Krystyna po powrocie od Agi wszystko nam napisze! Wrazie co to jestem z dziewczynami w kontakcie telefonicznym!!!!!!!
Odnośnik do komentarza
Dzięki Dorotko za informację,dzisiaj sam zle się czuję,jak wszyscy bardzo to przeżyłam i przestraszyłam się nie na żarty,wiem tylko że ta choroba może zniszczyć człowieka,jak im pomóc? Dobrze żę Krysia jedzie do Agi,a daleko ma do niej?
Odnośnik do komentarza
witam wszystkich...Czytałam co sie działo...Brak mi słów i nie wie czy mam pisać o swoim stanie....Może być nieistotny temat...Ja zażywam coaxil relanium leki ziołowe a na sen silnox...Dzis dostałam ataku paniki ściska mi gardło serce mi wali że czuję je w uszach i wiem dlaczego..Idę do urzędu Pisałam że mam lęk przed ludźmi dlatego że nie raz podkładali mi świnki.Jestem wrażliwa na ludzki język zwłaszcza złośliwy.Przepraszam może jest to nie ważne a i tak nie wiele piszę na tym forum zresztą zawsze byłam cieniem Nie znam Agi ani Iwonki ale wiem co przeżywają ...Mój mąż odcinał mnie ze sznurka ale nie wzywał karetki bo się wstydził................Jest kochany ale nie rozumie pewnych spraw Jak np.nerwica.Jest twardym facetem ale nie ma tej wyobraźni.....Dla niego ta choroba jest-panikarstwem albo wyolbrzymianiem jakiegoś problemu..Więc nie mogę rozmawiać z mężem o swoich atakach.Mam dwie przyjaciółki ale mieszkają daleko ode mnie i nie chce się narzucać ze swoimi problemami....Więc dzięki że mogłam trochę popisać i że mógł poniekąd ktoś poznać moje kłopoty .Takiego małego Jokera...Buzia
Odnośnik do komentarza
Joker to tak jak u mnie mąż by sie nawet nie zainteresował nawet jakby był w domu śpi to śpi i tyle szybciej może dzieci wiec tez jestem z tym całkiem sama jak zaczynam z mężem rozmowe to tylko głową pokiwa a jak mu powiedziałam ze ide jutro do lekarza to sie spytał po co i odechciało mi sie dalszej rozmowy
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×