Nerwica - luźne rozmowy o życiu z chorobą

[Gość Rolnik 1973]

Witam. Robo nic mi nie wiadomo na ten temat, ja taki widziałem na zdjęciach, nikt ze znajomych takiego nie ma to niewiem jak to nawet wygląda. Na allegro szukać.

[Gość a28aga28]

Witajcie ale sie nudze ;-/ 2 tydzien w domu pzrez chorobe nuddaa.... dzis juz lęki mi sie odezwaly ;-/ eh. sylwester bedzie w domu we 2 je ;-) a jak u Was??/ samopoczucie pzred nowym rokiem???/ i jak go spedzacie???? Wczoraj sobie zagladnelam do kziazki pani l hay i znalazlam co sie kryje za pewnymi przypadlosciami naszymi, tylko niektore wymienie : 1).Biegunki-odrzucenie, ucieczka - afirmacja na to:Jestem w zgodzie z zyciem. 2).Zawroty głowy-rozproszenie mysli, odmowa patzrenia-afir. :Jestem gleboko skupiony i spokojny. 3)Grypa-reakcja na negatywne nastaweinie i pzrekonania: Jestem wolna od wplywow wszystkiego co masowe. 4)Wzdecia-chec wywarcia wrazenia: odprezam sie i pozwalam zyciu pzreplywac pzreze mnie z latwoscia 5).Apatia-opeiranie sie uczuciu, tlumeinie swojego ja, lęk a;otweiram sie na zycie 6)Zmeczenie-opor, nuda z tego co sie wykonuje, :jestem pelna energi. Kurcze nie weim co myslec ale wszystko sie zgadza u mnie, wynotowalam sobie az 14 takich , wszystkich nie daje tu aby nie zanudzac, jesli ktos by chial na temat jakichs innych swoich przypadlosci, chorob niech pisze to znajde i tu wpisze. Ja zkle sie czuje ;-/ ogolnie pod kazdym wzgledem psych i fizycznym. pozdrawiam

[Gość nerwusek30]

Witajcie Aga mnie od wczorajszego wieczora boli nerka:( Wzielam przeciwbolowa i przespalam cala nocke ok, ranek tez nie najgorszy, a od 2 godz. bol wrocil:( Tak wiec sylwester tez zapowiada sie w domku (mielismy isc do znajomych). Siedze, wygrzwewam sie, pije duzo wody, moze pomoze, a jak nie, to w sylwestra/nowy rok po lekarzach. A jaki sylwester/nowy rok taki i caly:( Super perspektywa. Robo moze byc:) Zawsze to ciekawe urozmaicenie w babskich pogaduchach:) Pozdrawiam Wszystkich.

[nati12]

Witam kochani Jak u was przygotowania do Sylwestra ? Napiszcie jak go zamierzacie spędzić ? Ja w tym roku zostaję w domu, będziemy się bawić we dwoje z mężem :) Mam zamiar przygotować dobrą kolację, winko, szampana, mamy fajne filmy do oglądnięcia i mamy nawet fajerwerki :)) Szkoda, że tylko we dwoje ale tak się złożyło. Spinko, tak mi głupio, ze Cię pominęłam w ostatnim poście, tym z życzeniami, cholerna skleroza !! Do każdego coś napisałam osobiście a do Ciebie, osoby ktora juz długo tu pisze, zapomniałam :(. Przepraszam..... Za pokutę pójdę klękać na grochu ! :) Robo, a jakby tak Twoją chatkę przeniosło nie do krainy Oz a do Polski ?? Ale by był zonk :)) Współczuję Ci tego krótkiego dnia, ale u nas w Polsce też ostatnio szaro i szybko robi się ciemno, ech, oby do wiosny :) Gdzie będziesz żegnał stary rok i witał nowy ? Jakiś bal ?? prywatka ? Tylko wiesz, nie przesadź Robuś z procentami bo znów będziesz biedaku umierał :)))). Nerwusek, a może to nie nerka tylko jakiś nerwoból ? Ja tak miałam to mi pomogła no-spa , ma działanie rozkurczowe i nawet dała radę ale jakby sie pogorszyło to lepiej odwiedzic lekarza. Aga, zdrowiej szybciutko. Weteranko, ja już bardzo tęsknię do różyczek, domyślam się, ze Ty też........ Na razie hoduję storczyki :)) Własnie jeden mi zakwitł, ma chyba z 30 kwiatów :) Kochani idę spać, jutro jeszcze się odezwę, w starym roku :) Pozdrawiam wszystkich.

[Weteranka]

Hej moje kochane nerwuski :):) Dobrym słowem pożegnajmy Stary Rok, a jeszcze lepszym przywitajmy ten, co za progiem stoi... Na strunach wrażliwości serce najpiękniejsze melodie gra któż jak nie ono jest znawcą czułości miłości piękna ono wie najlepiej co w duszy gra jakie melodie płyną zna tajemnice marzenia bolączki i pragnienia ono wie kiedy łzy smutku czy szczęścia spod powiek mają wypłynąć a gdyby jeszcze serce malować umiało ciekawe jakich farb by użyło by wrażliwość swoją wyrazić i jaką formułę przyjęło wrażliwość ażur piękna oplatająca głębię duszy i serca delikatna jak nici pajęcze wrażliwość kształtuje myśli człowiecze. Nim Stary Rok pokłoni się Nowemu,niech ten dzień minie w radości !! kochane iskierki :) ZDROWIA, ZDROWIA, ZDROWIA !!!!!!! 2012 RAZY :):):):)

[Gość a28aga28]

Witajcie kochani ;-* Ja tez sylwestra spedzam z moim mezczyzna ;-) we dwoje ;-) u niego ;-), mysle co tu jeszce do jedzonka zrobic ;-) czasem fajnie tak we dwoje ;-), tez natus bedziemy jakies filmy ogladac ;-). Ja chora na maxa, w pon praca a ja kaszle jak gruzlik, nos jak trabka ;-/ ;-/ oj niedobrze cos ;-/. Fajnie ze Was tu mam, ze niektore znajomosci z forum wychodza i staja sie bardziej realne , zamieniaja sie w przyjaznie ;-).Trzymaj sie moja rodzinko ;-*. Szampana piccolo, Brokatu na czoło, Uśmiechu na twarzy, Szampańskiej zabawy, Życzeń serdecznych, Wspomnień najlepszych oraz braku kaca kiedy w nowym roku 2012 pamięć wraca ;-) mua ;-*

[majkak55]

Kochani ZDROWIA, SZCZESCIA, POMYSLNOSCI W NOWYM 2012 ROKU.Ja spedze sylwestra u mojej przyjaciolki , ona z mezem beda sie opiekowac wnuczka 2 letnia bo mlodzi ida sie bawic , my dowieziemy mojego piesia i taka to bedzie zabawa .Wyglada na to ze nic nie zjem , nic nie wypije bo jeszcze od swiat mdli mnie i meczy bol brzucha ale jakos to przezyje , dobrze sie bawcie i do spotkania za rok .

[Gość nerwusek30]

Kochani, i ja Wszystkim zycze udanego Nowego Roku 2012 pelnego zdrowia, radosci i milosci. Buziaczki. A mnie dorwala dzisiaj migrena, wzielam tabletke i jakos funkcjonuje na spowolnionych obrotach.A do tego infekcja drog moczowych:( Planujemy isc do znajomych, mam nadzieje, ze moje samopoczucie pozwoli nam na to. Trzymajcie sie kochani cieplutko.

[robo4]

Aja zycze wszystkim zdrowego nowego roku oby nowy rok byl pod kazdym wzgledem lepszy od poprzedniego dla kazdego z nas ja sylwester spedze w gronie rodzinnym w domu . kilka rakiet dla dzieci ,potem szampan bezalkoholowy i patuni ;0

[nati12]

Witajcie Wszystkim życzę miłej nocy sylwestrowej i, Szczęsliwego Nowego Roku 2012. Żeby ten Nowy Rok był zdrowszy, szczęśliwszy i piękniejszy :) Buziaki.

[Martha]

Witajcie!:) Wszystkim życzę szaleństwa do białego rana w dobrym nastroju, a gdy już nadejdzie ranek, niech ten Nowy Rok będzie lepszy niż poprzedni, niech wszystkie dni bedą napełnione zdrowiem, miłością i zrozumieniem, spełnieniem wszystkich marzeń które mieszkają w Waszych sercach;) Ja sylwestra spędzam z mężem w pokoju, hihi, fajnie tak we dwoje w sumie, bo na jakieś bale to ja się nie nadaję zbytnio, po drugie szkoda mi kasy na szaleństwo na 1 noc, a tak to popijemy pojemy haha. Jeszcze raz wszystkiego Najlepszego dla WSZYSTKICH!

[kasia2496]

Witam! mam pytanie czy wy też miewacie bóle w klatce piersiowej nad mostkiem?czy to też objawy nerwicy?

[Martha]

Miewam czasem tak. :)

[Gość krystyna 3]

Witam kochani Czego wam życzyć kochani moi w tym Nowym Roku Zyczę wam przede wszystkim dużo dużo zdrowia oby ta niedobra choroba nie dawała już wam o sobie znać oby ten Rok 2012 przyniósł wam tylko same radości DOSIEGO ROKU

[Gość zabka1983]

Witam sloneczka w Nowym ROKU!!!!!!!!!!! Zycze Wam przede wszystkim ZDRÓWKA!!!!!!! Reszta sama przyjdzie:)) My bylismy z mezem u znajomych na domowce,nawet nawet bylo,niestety ja bez alkoholu sie bawilam-tak tez sie da,bo bylismy z dzieciakami,,,, W Swieta znajomi wyciagneli nas na dyskoteke,ogromna dyskoteke,myslalam ze tam zwariuje,tlum niesamowity,siwo,brak powietrza....tak wczepilam sie w mojego meza ze szok,mialam ochote uciec stamtad i przesiedziec w samochodzie...ale jak dostalismy juz swoją loże i usiadlam to pomalutku zaczelo przechodzic,ten cholerny dyskomfort doprowadzal mnie do szalenstwa....tym razem wygralam z ta franca....ehh Dobrze nerwusku czekam cierpliwie.... Powiedzcie mi czy ktos jest z okolic Gdanska? BUUUUUZIAKI dla wszystkich!!!!!!!!!!

[Gość nerwusek30]

Witajcie kochani w nowym roku:) Sylwestra spedzilam z mezem i dziecmi u znajomych, bylo fajnie,ale wrocilam z bolem i nowy rok zaczelam od wizyty w szpitalu:( - infekcja drog moczowych, dostalam antybiotyk, mam nadzieje,ze mi pomoze. Oczywiscie franca spowodowala,ze budynki szpitalne i biale fartuchy dzialaja na mnie jak najgorszy alergen. Jadac tam i czekajac myslalam,ze oszaleje i bol wiekszy czulam w klatce piersiowej niz tej nerki. Wszystko trwalo ok 2 godz. wiec dochodzenie do siebie troche mi zajmuje, u mnie wszyscy juz spia (odsypiaja sylwestrowa noc) a ja nie moge. Pozdrawiam Was kochani.

[gruszka]

Witajcie Wszystkiego dobrego w Nowym Roku. Oby nie był gorszy od poprzedniego a nerwica dała nam wreszcie żyć. Dzięki że jesteście.

[Gość zabka1983]

hej,oj nerwusku,kochana moja,wyobrazam sobie jaki to bol,od urodzenia mam problemy z tymi sprawami.pewnie dostalas antybiotyk,a na jego dzialanie trzeba troche poczekac,pij duzo zurawiny......pozdrawiam wszystkich cieplutko..

[majkak55]

Witam jak tam samopoczucie ? od samego rana chodzi za mna cos kwasnego i wlasnie w tej chwili racze sie mocna zupa ogorkowa , pycha .Po sylwestrze po za domem ciesze sie swoim domkiem jak bym wrocila przynajmniej po roku . Ale po powrocie dostalam obuchem w glowe, place podatek za dom i ziemie wokol domu , do tej pory bylo to 650 na rok a w tym roku 100 procent drozej czyli gdzies okolo 1300 , bylam w urzedzie gminy wiec wiem , o zgrozo skad je brac .Nerwusko wspolczuje Ci bolu raz w zyciu mialam zapalenie drog moczowych bol przeokropny , goraczka i sikanie krwia , tak ze zycze Ci szybkiej poprawy i ubieraj cieple majty.Kochani piszcie co u was w nowym roku , ja w czwartek wybieram sie po dalsze leki poczekam az lekarze naucza sie wypisywac recepty , boze slodki co sie dzieje , balagan i same podwyzki , chyba to nam wystarczy chociaz ta nasza nerwica powinna juz dac sobie spokoj , malo nam jeszcze . Pozdrawiam i do poczytania .

[missajgon]

Nie jestem tu pierwszy raz, wiec rowniez wszystkim zycze szczesliwego nowego roku, oby nie byl gorszy niz poprzedni. Kochani szukam porady. Od 2 lat biore lexapro i nic lepiej. Nie spie, prawie nie jadam stalych pokarmow bo nie moge lykac, wlosy mi wypoadaja, mam ataki paniki. Co zrobic?Nie mieszkam w Polsce wiec do psychiatry sie nie dostane bez wizyty u internisty, a ona nie zmienia swojego zdania na temat leczenia wlasnie od 2 lat.Czy moze ktos zna dobrego psychiatre w okolicach Poznania?Dziekuje za odpowioedzi.

[Gość lena24]

Missajgon ja ci nie pomogę bo mieszkam koło opola a w ogóle nie chodzę do psychiatry. chociaż już czasem mam ochotę jednak pójść ale coś nie mogę dojść. moim zdaniem nie powinnaś dalej brać tych leków bo za dużo jest tych skutków ubocznych, na jakiś czas może postaraj się całkowicie je odstawić. ja kiedyś też brałam jakieś tam leki na nerwicę męczyłam się z podobnymi objawami co ty ok dwóch miesięcy i jak potem poszłam do lekarza i o nich powiedziałam to mnie opieprzył że jeżeli występują jakieś skutki uboczne dłużej niż dwa tygodnie to nie powinno się ich zażywać. tak więc zastanów się nad tym. ja już dawno nie biorę żadnych leków sama je odstawiłam i staram się sama sobie radzić. jest nawet ok. tylko od wczoraj mam jakieś dziwnie samopoczucie jestem strasznie nie spokojna taka poddenerwowana w środku i boję się że coś mi się stanie. staram się uspokoić i wmawiam sobie że to tylko moja kochana koleżanka nerwica. a tak w ogóle WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W NOWYM ROKU PRZEDE WSZYSTKIM DUŻO ZDROWIA. pozdrawiam

[missajgon]

Dzieki lena. problem w tym, ze ja sie boje bez lekow. a moze masz racje, w koncu z lekami tez sie boje. jakie to smutne, ze musimy sie zmagac z takimi strachami. w kazdym razie jeszcze raz dziekuje za dobra rade, szczesliwego nowego roku lena.

[Gość alex27]

Witajcie kochani;) Jestem z innego forum,chce tylko dodac swoje trzy grosze;) Zabko pytalas czy jest ktos z okolic gdanska?Ja jestem z pucka;) a ty? Kasiu te bole w klatce to jest moja najwieksza zmora;((( No tylko tyle;))) POZDRAWIAM ,TRZYMAJCIE SIE;))

[gruszka]

Witajcie U mnie znow lipa :((((((( W sumie od sylwestra caly czas lek, niepokoj, wczoraj atak paniki :/. Dziś chyba tez sie nie obejdzie, juz to czuje. Rano wzielam na uspokojenie, ale nic nie dalo. tzn moze na troche. Wiem ze u mnie duze znaczenie ma pogoda bo od razu czuje jej zmiane. teraz wygladam przez okno i widze ze zaczelo padac, stad dusznosci i ucisk w klatce, ale nie umiem jakos sobie z tym poradzic. jak tylko spada mi cisnienie i slabiej sie czuje od razu przychodzi lek ze cos mi sie stanie a zaraz potem panika, ktora poteguje objawy i kolo sie zamyka. Wiem , ze sama sie nakrecam ale nie zawsze potrafie nad tym zapanowac :_( Na terapie chodze caly czas. Nie powiem ,zeby mi nie pomagala mysle ze nawte bardzo, ale daleko mi jeszcze do stanu, ktory mnie zadowoli. Dobra nie zamulam Was. Pelno macie swoich problemow, wiec koncze. Mam nadzieje ze u Was lepiej i ze Ulli wam nie dokucza. Sciskam wszystkich mocno. Buzka

[Gość zabka1983]

Alex,ja mieszkam 8 km od Pruszcza GD :)