Skocz do zawartości
kardiolo.pl

zastawka biologiczna


Gość Ivo

Rekomendowane odpowiedzi

jest rok 2019 ..podobno odchodzi się od zastawek mechanicznych , mam 52 lata i lekarz proponuje mi jednak zastawkę mechaniczną aortalną  , ja chcę biologiczną ,czy są tu osoby ,które żyją z wszczepioną zastawką biologiczną ?i ile faktycznie one wytrzymują ?jakie macie doświadczenia z tą zastawką .? co wybrać ? czy ktoś może mi udzielić dobrych rad ?szukam  również strony "szukam osób z wszczepioną zastawką aortalną -forum . może ktoś mi podpowiedzieć jak ją znaleźć ..podobno jest gdzieś przeniesiona ..

Odnośnik do komentarza

witam , cieszę się ,że Pan odpowiedział.czyli rozumiem ,że w lipcu miał Pan wymianę zastawki , a więc jaką miał Pan wcześniej ?ile wytrzymała ? dlaczego była wymieniana ? jaką teraz Panu wstawili (-nazwa , marka ) ? co mówią o żywotności tej zastawki lekarze ? ile ma wytrzymać . ? ja mam mieć zabieg na dniach i wciąż nie mogę się zdecydować jaką wsiąść..skłaniam się ku biologicznej ale boję się ,że długo nie wytrzyma  . czytałam ,że odchodzi się od mechanicznych .mam 52 lata i różne są opinie , boję się ciągłego mierzenia krzepliwości . proszę mi coś doradzić , coś opowiedzieć o tych zabiegach , czy drugi zabieg jest cięższy od pierwszego , czy dłużej się do siebie dochodzi ,i którą by Pan doradzał  .jak się kontroluje taką zastawkę , USG -jak często , jakie dawki acardu Pan bierze ??

Odnośnik do komentarza

Witam

Pomyłkowo podałem złą datę operacji. Byłem operowany  w Krakowie przez dr Samitowskiego  20 lipca 2010r /za błąd przepraszam/.Podaję dane z wypisu:Operowany w krążeniu pozaustrojowym, hipotermii ogólnej 25 stopni Celsjusza, z zastosowaniem  kardioplegii krystalicznej. Zastawkę aortalną dwupłatkową, masywnie zwapniałą usunięto i w jej miejsce wszczepiono biologiczną zastawkę aortalną Hancock II 23 A Masters. Dodam, pan dr Samitowski- kierownik zespołu operacyjnego powiedział mi, że jest zwolennikiem zastawek biologicznych. Do tej pory brałem acard 150. Na ostatniej wizycie u dr Samitowskiego zalecono mi acard 75.

Sprawdzeniem prawidłowości pracy zastawki jest echo serca, którą wykonuję raz na rok. Obecnie mam 83 lata i jestem w dobrej kondycji fizycznej i psychicznej. Pracuję na działce ogrodniczej. Chętnie udzielę dalszych informacji telefonicznie. Proszę podać nr telefonu lub messenger.

Pozdrawiam- Stanisław                           

Odnośnik do komentarza

Witam Pierwszy raz słyszę o tym, że wapń zamiast do kości może trafiać do tkanek. A ponieważ też tyczą się mnie zwapnienia zastawek to sobie poczytałam o Wit K2. I wiem, że wapń też zapycha tętnice. Równie groźnie jak cholesterol. Wrzucę tu ciekawostkę cytat. ,,Niedobór witaminy K2 występuje rzadko, jednak istnieje grupa osób na niego narażonych. Wśród nich znajdują się osoby ze schorzeniami wątroby oraz cierpiące na zespół złego wchłaniania. Niedobór grozi również osobom, które przebyły antybiotykoterapię lub stosują leki przeciwzakrzepowe." Może zatem czasem starczy zdrowa dieta, a czasem suplementy. Ja od 2014 mam zastawkę biologiczną. Jest to zastawka nowszej generacji, choć to już 6 lat minęło. Nie muszę brać żadnych leków. Nawet acardu. Ale mam problem z drugą zastawką. Mitralna niedomykalna. 

Odnośnik do komentarza

Mam niedomykalność zastawki mitralnej. Ponoć znaczna niedomykalność. Na razie bezobjawowo. Ale jak czytam różnie może być. Raz w roku kontrola. Wymienili mi aortalną na biologiczną trifaca 21. Jakoś tak. Myślałam, że skoro niemal wieczna to super, ale takie też wapnieją. Miałam szok, jak się dowiedziałam. Ale gorzej z mitralną, bo ją poprawiali i wstawili pierścień. Tyle, że niedomykalność też się pojawiła. Co do wieku, to już półwiecze. Ale tylko w peselu, bo duchem raczej mniej.

Odnośnik do komentarza

Witajcie

Kilka słów zwapnienia zastawki biologicznej. 10 lat temu wymieniono mi zastawkę aortalną, która była dwu płatkową ,zwapniała i zwłókniałą, na biologiczną. Systematycznie raz w roku wykonuje echo serca, z którego jasno wynika, że zastawka nie wapnieje i pracuje normalnie. Mój styl życia i odżywiania jest taki sam tj  przed jak i po wymianie zastawki. Mam obecnie 83,5 lat uprawiam czynnie działkę ogrodową. Problem mam z chorobą wieńcową.Ona daje o sobie znać. Ponad 14 lat temu miałem wstawione 3 by-pasy. Piszę po to by wyraźnie powiedzieć o wtórnym rzekomym zwapnieniu zastawki aortalnej /ona mnie dotyczy/oraz , jakimś sensie o żywotności biologicznej zastawki aortalnej.

Pozdrawiam serdecznie wszystkich po przejściach kardiochirurgicznych.

Odnośnik do komentarza

Wstanislaw, to budująca informacja, że u Ciebie nie dochodzi do zwapnienia. Mam nadzieję, że w dobie pandemii wizyty kontrolne, które mamy co roku, będą mogły się odbyć. Kolejną mam w listopadzie. Ale ważne i najważniejsze, abyśmy ogólnie zdrowi byli i się trzymali. 

Odnośnik do komentarza

noni jaki stopień niedomykalności masz tej mitralnej czy kołacze ci sie serce albo masz jakieś objawy ?w jakim wieku zaczeły ci sie problemy z tymi zastawkami znaczy jak szybko postępowało wapnienie chyba że niedomykalność miałaś też z innych powodów ?

Odnośnik do komentarza

Witaj Janie. Najpierw coś o mojej zastawce Trifecta 21. Proc. Suwalski w 2011 tak mówił o zastawce ,,Zastawka nowej generacji jest bardziej trwała. Wykonano ją z wytrzymałego wołowego worka osierdziowego, osadzonego na ramie z tytanu. Ocenia się, że powinna ona wytrzymać nawet 40 lat. To wystarczająca długo, by u chorych w średnim wieku nie trzeba było jej wymieniać do końca życia. Budową jest zbliżona do ludzkiej zastawki serca. Ma też różne rozmiary, tak by można było ją dopasować do każdego pacjenta. " Ja miałam operację w 2014 r w skutek IZW, a dokładnie sepsy wywołanej gronkowcem. Wtedy też na zastawce mitralnej wszczepiono pierścień blisko 26mm i usunięto wegetację. Natomiast pierwszą operację miałam w 2003r, że względu na zwężenie zastawki aortalnej. I wtedy była mowa o zwapnieniu. Niestety, nie da się ustalić czasowo ile to trwało. Bo od 5 roku życia do 25 żyłam z diagnozą zwężonej aorty, a później badania wykazały zwężenie zastawki. Balonikowanie nie udało się i miałam operację, tzw. plastykę, czyli nacięcie, aby ją poszerzyć. Planowano metodę Rossa, ale podczas operacji zdecydowano na plastykę. Na ten moment nie mam objawów. No może męczę się jak biegnę, ale nie wiem czy to nie zerowa kondycją. Mam obserwować organizm. Co do niedomykalności to po wizytach i po echu piszą: istotna niedomykalność. Wypadanie fragm.tylnego płatka/ ocena morfologii trudna. I inne parametry które niewiele mi mówią. Np. MGM 25, 3 mmHg, SGMn14,2. Mała IT. Dysponuje do oceny. Żyd 1,7 cm.

Odnośnik do komentarza

Dziękuję za wyjaśnienie i napisanie na forum ,czasami po prostu człowiek chcę porozmawiać z kimś kto ma podobne problemy .A jeszczę jaką miała Pani operację przez mostek czy przez bok ?przyjmuje jakieś Pani leki na ciśnienie albo tętno czy ma Pani to w normie .

I jeszcze jedno pytanie bo nie mogę bardzo zrozumieć zastawka mitralna (istotna niedomykalność)uległa uszkodzeniu przez gronkowca czy częciowo przez gronkowca a potem z czasem przez wapnienie,czy po infekcji gronkowca miała Pani już dużą niedomykalność ?

 

 
Odnośnik do komentarza
21 minut temu, Gość Andrzej napisał:

Krzysiek jaka zastawka wymieniana? i co to znaczy Przez mostek metodą małoinwazyjną ? było małe cięcie czy jak ?

twoja pierwsza operacja ?miałeś jakieś problemy z sercem wcześniej ?

 

Mam 49 lat byłem zdrowy jak koń .Zachorowałem na IZW dokładniej paciorkowiec który spustoszył wszystko i zakończyło się udarem i praktycznie rozsypaniem zastawki.Także praktycznie nie kojarzę jak po batalion SOR wylądowałem na stole i później na dalszym leczeniu w innym szpitalu.Mostek nie przecięty do końca tak wynika.Żadnych drutów a szwy mi zdjeli po 2 tygodniach.

W dniu 27.04.2020 o 18:43, Gość Noni napisał:

Witaj Janie. Najpierw coś o mojej zastawce Trifecta 21. Proc. Suwalski w 2011 tak mówił o zastawce ,,Zastawka nowej generacji jest bardziej trwała. Wykonano ją z wytrzymałego wołowego worka osierdziowego, osadzonego na ramie z tytanu. Ocenia się, że powinna ona wytrzymać nawet 40 lat. To wystarczająca długo, by u chorych w średnim wieku nie trzeba było jej wymieniać do końca życia. Budową jest zbliżona do ludzkiej zastawki serca. Ma też różne rozmiary, tak by można było ją dopasować do każdego pacjenta. " Ja miałam operację w 2014 r w skutek IZW, a dokładnie sepsy wywołanej gronkowcem. Wtedy też na zastawce mitralnej wszczepiono pierścień blisko 26mm i usunięto wegetację. Natomiast pierwszą operację miałam w 2003r, że względu na zwężenie zastawki aortalnej. I wtedy była mowa o zwapnieniu. Niestety, nie da się ustalić czasowo ile to trwało. Bo od 5 roku życia do 25 żyłam z diagnozą zwężonej aorty, a później badania wykazały zwężenie zastawki. Balonikowanie nie udało się i miałam operację, tzw. plastykę, czyli nacięcie, aby ją poszerzyć. Planowano metodę Rossa, ale podczas operacji zdecydowano na plastykę. Na ten moment nie mam objawów. No może męczę się jak biegnę, ale nie wiem czy to nie zerowa kondycją. Mam obserwować organizm. Co do niedomykalności to po wizytach i po echu piszą: istotna niedomykalność. Wypadanie fragm.tylnego płatka/ ocena morfologii trudna. I inne parametry które niewiele mi mówią. Np. MGM 25, 3 mmHg, SGMn14,2. Mała IT. Dysponuje do oceny. Żyd 1,7 cm.

NONI To samo I również prof.Suwalski. tylko nikt mi nic nie tłumaczył.Z uwagi na IZW wylądowałem w innym szpitalu.Z dokumentacji wynika że wszczepili mi trifectę

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×