Przeciek okołozastawkowy po wszczepieniu zastawki mechanicznej

[Gość deus]

Witam, 

po wszczepieniu protezy zastawki mitralnej na echo przezprzełykowym wyszedł przeciek.. 😕 Pacjent prawdopodobnie nie musi być reoperowany, bo przeciek został zakwalifikowany do zabiegu zamknięcia poprzez zatyczkę zwaną okluderem, ale to chcielibyśmy jeszcze skonsultować. 

Operacja zastawki została przeprowadzona w jednym z warszawskich szpitali i powiem szczerze, że widząc ilu pacjentów jest zaraz po operacji reoperowanych i ilu wraca na „poprawkę” chwilę po wyjściu, nie mamy zaufania do młodej kadry operatorów i w ogóle do tego szpitala.

Szukam u Państwa informacji kto w Aninie, bo tam planowany był zabieg (plany pokrzyżowało nierozpoznane od niewiadomo jakiego czasu zapalenie wsierdzia i operacja z planowanej zrobiła się ratującą życie, przeprowadzona „gdziekolwiek” na cito) jest najlepszym specjalistą od zamykania tego typu przecieków przez cewnik wprowadzany przezskórnie, lub przez nacięcie koniuszka lewej komory serca. Pacjent nawet nie chce słyszeć o reoperacji, dlatego tak ważne jest dla mnie trafienie do doświadczonego w tego typu zabiegach doktora, a nie na stażystę ( to prawda! ), który operował tą nieszczęsną zastawkę.

Przeczytałem już trochę tematów na forum i wiem, że można na Was liczyć, dlatego z góry dziękuję za pomoc.

 

Pozdrawiam

 

 

[Gość ass]

Witaj,

Z tego co wiem to takie zamknięcia wykonuje się przez tętnice udową (oczywiście jeżeli przeciek na to pozwala).

U mnie niestety także zdiagnozowano przeciek, ale jest na tyle mały że nic z tym nie robią. Gdy się o tym dowiedziałem czytałem wiele na forach w PL i za granicą. Ogólnie rzecz biorąc przy operacji przy otwartej klatce nie powinno być takich sytuacji. Też nie wiem skąd u mie wziął się przeciek. Ogólnie moja operacja też nie potoczyła się jak powinna bo pierw próbowano naprawić mi moją zastawkę (jednak w kolejnym dniu po operacji znowu mnie otwierano i wymieniano zastawkę na mechaniczną bo naprawa się nie udała). Co przeżyłem nie muszę chyba pisać. Nie chce mi się już do tego wracać i szukać winnych, jednak także mam poczucie, że nie wszystko chba w moim przypadku zrobiono dobrze. dodam tylko że byłem operowany w Aninie.

 

Pozdrawiam.

[Gość deus]

Dzięki ass za podzielenie się informacjami. Zdaję sobie sprawę, że trochę może przesadzam z tą ostrożnością w wyborze szpitala, ale coś jest na rzeczy z tą jakością, bo pacjent z łóżka obok również ma przeciek po wymianie zastawki przez ten sam zespół, a to nie powinno się zdarzać tak często mając serce w ręku, bo przypomnę, że mamy 21 wiek i zastawki (biologiczne)  są z powodzeniem wymieniane przez cewnik bez otwierania..

Podpowiedzcie proszę kardioloda inwazyjnego z Anina, specjslistę w zamykaniu przecieków zatyczkami Amplatza, przewertowałem internet, ale żadnych konkretów. 

 

Pozdrawiam