Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Silna nerwica - sam nie wiem co się ze mną dzieje


gRZESIEk

Rekomendowane odpowiedzi

Hej plamkaa ! ja biore xetanor ponad 3 miesiące.Ale lekarze się różnią w opiniach..u mnie lekarka twierdzi,że można go brać nawet 2 lata...A na zapas się nie martw,że jak odstawisz to wszystko wróci bo może tak być ,że będziesz się czuła juz całkiem dobrze...@ dzień bez papierosa...do licha nie jest łatwo :)
Odnośnik do komentarza
Czesc Wam wszystkim:) Iwonko trzymam kciuki ja rzucilam palenie zaraz po pierwszych objawach bo wtedy myslalam ze cos z sercem mam i sie poprostu balam :) jedyna dobra rzecz z calej tej sytuacji chociaz musze sie przyznac ze jeszcze czasami sobie zapale ale to naprawde sporadycznie przy jakim winku czasami zawsze lubilam palic do alkoholu ale postanowilam sobie ze od lutego calkowity koniec z paleniem bo takie niby palenie jest gorsze niz jak sie pali organizm sie wyczyszcza za chWilke znowu sie zanieczysci i tak w kolko przesto mam te flegme w nocy wiec sie nie przestrasz Iwonko jak bedziesz miec flegme to normalne.plamkaa nie mozesz sobie mowic ze jak przestaniesz brac leki to wszystko Ci wroci taka autosugestia niczego nie wskorasz i faktycznie moze Ci wrocic jak bedziesz tak ciagle powtarzac wierz w to ze jak przestaniesz je brac to wszystko Ci minie to sobie caly czas potarzaj polecam Ci ksiazke Murphyego *Potega podswiadomosci* w sumie wszystkim polecam mi w czasie najwiekszego stesu ta ksiazka bardzo pomogla pozdrawiam pa
Odnośnik do komentarza
Hej Kasiopeja! Też czytałam tą książkę i wiele innych polecanych mi kiedys przez psychoterapeutkę,rzeczywiście są dobre i pomagają.Co do papierosów...też ciągnie na imprezach,ale gorsze jest to,że często paliłam pisząc na komputerze:) na razie daję radę
Odnośnik do komentarza
Czesc Wam :) Iwonko ja tez mialam z tym problem za duzo jadlam nawet troche mi przytylo ale zawsze bylam szczupla wiec tylko na dobre mi wyszlo wiesz jak hamowalam glod zawsze przy sobie mialam cukierki lub slonecznik to pomagalo :)u mnie dobrze tylko cos ostatnio spac nie moge co dzien to bardziej jestem padnieta a i tak sie ciagle budze w nocy juz mam powoli dosyc pozdrawiam papa
Odnośnik do komentarza
Hej ! Ja dzis troche niedospana,za dużo rozmyslań wieczornych i taki efekt:)Dalej nie palę! nabieram nadziei ,że mi się uda...w zasadzie to mam silny bodziec...finanse...papierosy drożeją w zawrotnym tempie,jak już mam wydawać pieniądze to lepiej na basen czy coś w tym rodzaju.Apetyt dalej wielki,a dziś mam coś lenia do ćwiczeń...może się jakoś zmobilizuję :)
Odnośnik do komentarza
Witam wszystkich chciałbym się podzielić radą wziętą z mojego własnego doświadczenia, odnosząc się do pierwszego postu Grześka. Przez długi czas miałem podobne objawy i wiem że to odbiera całkowicie chęć do życia. Pod koniec studiów doszedłem już do takiego stanu że myślałem że to już koniec - byłem strzępem człowieka. Przy czym zakładam że nie miało to podstaw natury zdrowotnej tylko psychologicznej (byłem w bardzo trudnej sytuacji życiowej i ogólnie od zawsze los nie był dla mnie łaskawy) - stres potrafi zabić. Dla mnie lekarstwem okazał się wysiłek fizyczny we wszelkiej postaci czasami nawet bezsensowny bo i tak palę papierosy ale tu nie chodzi o sport tylko o rozładowanie napięcia. Tak więc moja rada: o ile nie macie jakiś problemów natury kardiologicznej wysiłek fizyczny bardzo pomaga zwalczyć objawy wszelkich nerwic tak więc proszę was jeżeli tylko macie taką możliwość starajcie się maksymalnie *zmęczyć* organizm czasami nawet zwykły spacer pomaga. Wiem że to nic odkrywczego ale najprostsze metody bywają najskuteczniejsze. Jak to mi kiedyś powiedział jeden mądry człowiek jak mięśnie pracują to rozum odpoczywa.
Odnośnik do komentarza
Witajcie dawno tu nie pisalam,ale sie stesknilam,z niekturymi znamy sie z innych stron,a tych co nie znam serdecznie witam! Plamkaa-cos cicho u Ciebie! Kasjopejo-kasjopejo nareszcie sie wyspalas,cieszy mnie to,juz dawno Ci tego zyczylam,a bylas w tej aptece? Iwonko-kochanie moje,jak bylo na solarium?wytrzymujesz bez palenia wiec nagroda sie nalezy:) Marcinie-owszem zgadzam sie z Toba,ale nie do konca,bo rozne sa organizmy.Ale warto sie czyms zajac zeby tylko nie myslec,to jest prawda.
Odnośnik do komentarza
Hejka Wszystkim :) Agnieszko nie bylam w tej aptece w sumie to od trzech dni nigdzie nie wychodze ale jak bede na miescie pewno sobie cosik kupie tak na wszelki wypadek zobacze jak bedzie dzisiaj :) Iwonko ciesze sie ze dalej jestes zmobilizowana faktycznie papierosy sa drogie tutaj za granica to juz nie mowie faktycznie lepiej sobie zrobic inna przyjemnosc zdrowsza przedewszystkim :) Marcinie zgadzam sie z Toba ze wysilek fizyczny pomaga ja np. nie moge sie wysilac fizycznie bo mnie potem strasznie w klatce piersiowej boli chociaz badania mowia ze nic mi nie dolega w tym miejscu ale nadrabiam spacerami uwielbiam spacery ale nie samemu wtedy znowu za duzo nad wszystkim mysle :)pozdrawiam pa
Odnośnik do komentarza
Kochani! ja przynajmniej mam o tyle dobrze,że w razie czego mogę faktycznie robić co się da fizycznie bo nic mi nie jest/no..może trochę kręgosłup/ , a faktycznie Marcinie mnie też to pomaga. Aguś ...pogadamy chyba jutro czy jak bo sama widzisz ,że ja się dziś nie nadaję do rozmowy...roznosi mnie! Kasiopeja! Ty mnie chwalisz,a ja zaczynam szaleć ,chyba przez brak papierosów :)A jeśli chodzi o ceny papierosów to kochana w kraju wpadli na pomysł zrównania się cenami z Unią..więc nie za ciekawie.Szkoda,że zarobków nie zrównują z Unią.. Manfredziu,co tak milczysz? Grzesiek?
Odnośnik do komentarza
Faktycznie moja rada nie dla wszystkich, jestem mężczyzną więc daje męskie rady:) kobietom nie śmiem radzić bo to całkiem inna wrażliwość. Na to forum trafiłem przez przypadek i jak przeczytałem Grzegorza pomyślałem, że rozumiem jak się czuje, nie wiem co spowodowało stan w jakim w jakim się znalazł ale być może jest tak jak było ze mną. Do dzisiaj nie wiedziałem, że ktoś miał podobne problemy nigdy nawet z nikim nie rozmawiałem na ten temat, ba nawet jakbym miał zawał to bym się nikomu nie przyznał taką już mam naturę. W moim przypadku było tak że raczej dobrze znosiłem stresy do pewnego momentu być może za dobrze tzn nigdy z nikim o tym nie rozmawiałem nie płakałem po prostu robiłem swoje i już, aż w pewnym momencie coś jakby siadły mi bezpieczniki miałem wrażenie że organizm odreagowuje musi *odchorować swoje* nie umiem tego inaczej nazwać ale jak przedtem przeżyłem mnóstwo problemów i jakimś cudem udało mi się wyjść obronną ręką tak nagle najprostsza czynność stanowiła problem bo miałem lęki i się trzęsłem jak to mi powiedziała jedna dziewczyna *jak mały piesek*. A dla młodego chłopaka to jest ogromna tragedia bo jak tu być mężczyzną jak się ma lęki? musiałem znaleźć jakieś wyjście z sytuacji a że jestem prostym człowiekiem to znalazłem prosty patent i jakoś tam sobie poradziłem. Ważne żeby odreagować - Odzyskać Kontrole Nad Organizmem! Na koniec pozytywnie: jeżeli pracujecie na wyspach to mają tam coś takiego jak Friday Feeling poczujcie to.
Odnośnik do komentarza
Marcin!Bardzo do mnie trafiają Twoje rady,ale ...do licha , z kobietami chyba trochę inaczej...raz się uda odreagować,zająć się czymś,poradzić sobie...a innym razem jakby pękła tama i trudno cokolwiek powstrzymać.Najważniejsze,że się nie poddaje,nawet jak jest marnie to sobie powtarzam,że to tylko chwilowe i znowu będzie dobrze,bo to zależy ode mnie.Piszesz,ze miałeś lęki...to całkowicie minęło?
Odnośnik do komentarza
Droga Iwono Tak Minęło i nie chodzi o to, że się nie denerwuje pełen luz opanowanie szczęście itd. mam swoje problemy ale nie przekładają się one bezpośrednio na mój organizm. Zauważ że nie napisałem odzyskać kontrole nad życiem tylko nad organizmem a to co innego. Przyszedł mi do głowy bardzo makabryczny przykład ale bardzo proszę nie brać tego dosłownie ja nie mówię że się nigdy nie potnę ja tylko mówię że jak bym chciał to nie będą mi się wtedy trzęsły ręce i a serce nie będzie mi wyskakiwać z klatki piersiowej. Nie mam pojęcia czy można sobie poradzić z emocjami, życiem czy można się wyleczyć z jakiegoś tam nieszczęścia ja zupełnie nie ruszam tego tematu. ale większość objawów wymienionych w pierwszym poście można wyeliminować ze swojego życia i nawet nie chodzi o to jak bo każdy z nas jest inny pewnie potrzebuje czegoś innego. Chodzi o to że MOŻNA.
Odnośnik do komentarza
Czesc Wszystkim :)jak sie Wam zaczal dzionek bo mi nawet nawet wole nie zapeszac znowu pare godzin samotnosci przedemna wiec bede musiala cosik zrobic Marcinie ja to wole jak mnie naprawde roznosi to sprzatac wtedy sprzatam takze moj umysl ale nie kazdy tak ma jestem spod panny i sprzatanie mam we krwi tak jak pisalam wyzej cwiczenia silowe to nie dla mnie ale dzis Agnieszko na spacer sie chyba wybiore bo za oknem nawet niezle :) Iwonko ja wiem ze w Polsce papierosy drorzeja moze to wiecej osob zmotywowuje jestem ciekawa jak moj tata sobie poradzi powiedzial ze jak paczka bedzie kosztowac 10 zl to rzuca wiec z uwagi na jego zdrowie powiem egoistycznie niech tyle kosztuje :) hehe a wole Cie dopingowac anizeli dolowac :) pozdrawiam zycze milego dnia pa
Odnośnik do komentarza
Marcin..chyba tylko tyle napiszę,że wiem co masz na myśli,rozumiem.Mnie udało się odzyskać kontrolę nad organizmem,ale do pewnego stopnia.Wiem,że można też mieć duży wpływ na własne emocje,trzeba tylko wiedzieć dlaczego się one niekiedy pojawiają w nas z taką siłą,że nie mamy nad nimi kontroli.Kilka lat temu chodziłam na psychoterapie,dużo mi pomogła,radzić sobie,zrozumieć.Jednak po kilku latach objawy wróciły choć już nie tak silne,raz czuję w sobie siłę ,że sobie poradzę,innym razem jestem bliska poddania.Mam nadzieję,że kiedyś mnie się też uda,chociaż teraz większym problemem niż lęki jest pojawiający smutek nad którym z trudem panuję. Kasiopeja! dopiero 5 dzień bez papierosa...jak ja to wytrzymam! Dziś jakoś jestem nie w humorze,zmęczona,niewyspana i smutna.Ale muszę się sprężyć,mam sprzątanie,zakupy i dentystę... Aga słonko! luzik mamy zawieszenie broni :)
Odnośnik do komentarza
Witam ponownie nie bylam na spacerku jakiegos lenia dostalam i spalam dosc dlugo fajnie teraz bede miala problem wieczorem ale dzis piatek to moge isc pozno spac moj na szczescie ma jutro wolne jupi :) mam dosc bycia sama w domu Iwonko najgorsze sa pierwsze dwa trzy tyg potem bedzie luzik sama zobaczysz :)nic ide na jakis filmik trzymajcie sie dziewczyny papa:)
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×