Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Silna nerwica - sam nie wiem co się ze mną dzieje


gRZESIEk

Rekomendowane odpowiedzi

witam was kochani ja biore magnez lecz nie widze zadnej poprawy Do Manfredzi: u mnie nic sie nie zmienilo a mozliwosci pojscia do dobrego ani jakiegokolwiek psychiatry nie mam nadal mimo ze bardzo bym, chcial...:((( W poniedzialek bede mial wizyte u lekarza ale wiem ze nic mi nie poradzi tym bardziej ze to zagraniczny lekarz 3 majcie sie cieplo i piszcie co u was pozdrawiam serdecznie Do Adama : no widzisz wiec idealnie mnie rozumiesz napisz jakie sa twoje objawy pozdraawiam cie
Odnośnik do komentarza
Gość krasnoludka
Moze mnie też coś poradzicie? Od dawna mam problemy i wiem, że to nerwica, przechodziłam już przez większość typowych i nietypowych objawów, z którymi sobie radziłam, ale z tym nie wiem co zrobić - do tej pory miałam na tle nerwowym tachykardie napadowe i zwykłe przyspieszania serca (echo, holter, EKG miałam już dawno robione i wykazywało wszystko ok), ale teraz pojawiło mi się coś takiego, że - przy zmianie pozycji (np. jak dłużej siedzę i wstanę, nagle się schylę) - przy różnicy temperatur (po wyjściu spod prysznica, z domu na mróz) - przy zdenerwowaniu - gdy jest duszno w pomieszczeniu czuję nagły tak silny ścisk żołądka, jakby ktoś go złapał w kleszcze. Nie czuję żadnych bólów przy tym, ale serce mi wariuje, momentalnie wpada w szybkie tempo i zaczyna łomotać strasznie mocno. Po głebokich, ostrożnych wdechach ten ścisk się rozluźnia, ale nie do konca. Zwłaszcza jak gdzieś akurat idę, to mam mięśnie brzucha (żołądka) tak napięte, że chyba uderzenia dechą bym nie poczuła, i jak mnie dopadnie to muszę się wtedy zatrzymać. Nie wiem jak sobie z tym radzić. Nie muszę chyba mówić, że jak mnie dopadnie taki ścisk żołądka, to mi przez moment tchu brakuje, a takie łomoty serca czasem kończą się wlaśnie tachykardią. Może miał ktoś podobne obiawy - i wie, czy to jest zołądek od serca, czy serce od żołądka, a może tylko nerwica ogólna (mam nadzieję, bo dziwne, ale jak wypiłam na urodzinach szampana to do wieczora miałam spokój). W każdym razie poradźcie co z tym robić, proszę, bo to jest straszne! a nie mogę przecież pić na rozluźnienie...
Odnośnik do komentarza
witajcie! zaniedbałam się coś w pisaniu na tej stronie:) Grzesiek,miałam nadzieję ,że jest u Ciebie lepiej..Napisz jak bedzie po wizycie u lekarza,może jednak Ci pomoże... Manfredzia odpisywałam Tobie na innej stronie..zażywałam seroxat całą tabletkę przez kilka miesięcy,potem połówkę.Odstawiłam całkiem,ale po 3 miesiącach musiałam zażywać od nowa...trudno było powiedzieć lekarce czy to był nawrót nerwicy czy tak silne skutki odstawiania leku,ale czułam się tak zle,że od pazdziernika zażywam znowu całą tabletkę,ostatnio za namową lekarki zmieniłam na lek o niemal identycznym składzie xatenor bo jest dużo tańszy ok 11zł.Pogódka widzę też seroxat...a to się dobrałyśmy :) Krasnoludka! wybacz,że nic Ci nie doradzę,ale ja z Twoich objawów miałam tylko szybkie bicie serca...więc trudno mi się wypowiadać.Może odezwie się ktoś kto ma podobne jak Ty problemy.Trzymaj się
Odnośnik do komentarza
Gość Manfredzia
Witaj -IWONA-dzięki ze odpisałas miałysmy podobną sytuacje z seroxatem tyle ze ja odstawiłam odrazu i to był błąd!!!!wytrzymałam 4miesiące-lekarka przepisała mi mianesaryne(cos takiego moze zle to napisałam)i po trzech miesiącach dawaj to samo wróciłam do seroxatu i jest duzo lepiej,mogę normalnie funkcjonowac-ale ale zwariowane i szybkie bicie mojego serca pozostało ale od2tygodni zaczęłam to ignorowac ,bije szybko to niech bije** i moze dlatego idzie ku lepszemu..moja prababcia mówiła ze nerwice mozna tylko podleczyc ale nie wyleczyc;i powoli zaczynam przyznawac jej racje;ja męcze sie 6lat..mam synka z zespołem Dawna kochane dziecko ale i wymagające ;;fizykoterapia /psycholog/okulista/rytmika/dogoterapia/ale widze ze to daje duze efekty-a wiecie co jest najsmieszniejsze to ze wszyscy uwazają mnie za osobę która niema problemów i lecą albo dzwonią ze swoim problemem!ja nie mówie o swojej nerwicy i duzo mnie kosztuje zeby robic dobrą mine do złej gry-napewno kazdy z was to zna(koszmarne uczucie kiedy wszystko dygocze a trzeba sie usmiechac****ale fajnie z siebie tak wyrzucic te złe ...... emocje. ;;;;;pozdrawiam wszystkich wrazliwców-nerwusków i duoooooooooozo zdrówka zycze!!!!!!
Odnośnik do komentarza
Witaj Manfredzia! dość długo milczałam ,pojawiałam się na innej stronie.Widzę,że dużo problemów u Ciebie..każdy by chciał jaknajlepiej dla dziecka,ale też z pewnością dużo Cię to kosztuje.U mnie jest podobnie,wiele osób do mnie dzwoni z prośbą o rady,zawsze pomagam,a sama niekiedy wysiadam...Ostatnio mam solidny dołek,co mi się wydaje,że z niego wychodzę,znowu wraca...Martwi mnie to bo zażywam dalej konkretnie nie seroxat tylko jego odpowiednik/jest tańszy/ xetanor.Na ostatniej wizycie lekarka chciała mi zwiększyć dawkę,ale się nie zgodziłam , to chyba błąd.Teraz nawarstwiło mi się dużo problemów i z trudem sobie radzę.Może jutro będzie lepiej..pa
Odnośnik do komentarza
Gość manfredzia
Grzesiek-faktycznie masz problem i ciezko temu zaradzic -jedynie co mozemy to dodawac ci otuchy lekarz zagraniczny-no jestem bardzo ciekawa co on powie-ale samo to ze go odwiedzisz napewno cie troche uspokoji i poprawi ci samopoczucie to jest wazne-zycze powodzenia-dasz rade-pozdrowionka
Odnośnik do komentarza
Gość manfredzia
iwona-trzymaj sie dołki zginął gdzies po drodze i napewno jutro bedzie lepszy dzien /mysl o fajnych sprawach nie pozwalaj zeby przytłoczyło cie to ponure zycie -ja sie tak ratuje jak widze ze jest ciezko/ a co do zwiekszenia dawki daj sobie jeszcze pare dni moze bedzie lepiej nadmiar tej chemii to na zdrowie nam nie wychodzi/a moze pogadaj z lekarzem niech on to jeszcze raz oceni i czy napewno potrzebna ci większa dawka-albo przejdz na seroxat bo te zamienniki:::::::::::::: to wiesz przewaznie mają podobny skład/ pozdrawiam-i równaj wszystkie doły-dasz rade(a jutro napewno beeeeedzie duzo lepiej!!!!!! pa
Odnośnik do komentarza
Hej Manfredziu! świetnie to nie jest,ale też nie tak zle jak wczoraj.Też mam taki sposób,żeby myśleć o wspaniałym miejscu...ale nie zawsze mi się to udaje.Co do zamiennika to myslę że jest ok,bo czułam się na nim dobrze...jakoś dotrwam do następnej wizyty i zobacze co powie lekarka.A jak u Ciebie?
Odnośnik do komentarza
JESTEM JESTEM JUZ WAM WSZYTSKO PISZE:) Krasnoludka: witam cie mozesz tu pisac to lepiej niz zakladanie nowego tematu bo tutaj kazdy ci pomoze jak tylko bedzie umial!! Ja tez miewam ogromne sciski w zoladku a w czasie takich atakow zaczyna mnie strasznie mdlic i serce mi kolata jestem pewny ze to nie serce tylko nerwica nas tak zalatwia wiec nic sie nie przejmuj !!! Iwonka i manfredzia : w nocy dostalem takiego ataku ze nie moglem wytrzymac a przez to ze sie ogromnie tym martwilem i stresowalem to serce zaczelo mi wariowac zaczolem sie pocic i moja kobieta musiala wezwac pogotowie, zbadali mnie dokladnie i wszystko bylo w jak najlepszym porzadku zbadali serducho podlaczyli mnie do swoich sprzetow i sie uspokoilo powiedziano mi ze wszystko jest baardzo dobrze serce jest zdrowe cale szczescie a ze to emocje i psychika wywoluja nasilenie sie tego problemu a lekarz ... tak jak przypuszczalem powiedzial ze wszystko dobrze i nawet mnie n ie zbadal... Pozdrawiam was serdecznie i 3majcie sie cieplutko PISZCIE CO U WAS MUSIMY SIE WSPIERAC 3mam za was kciuki NERWUSKI
Odnośnik do komentarza
Gość manfredzia
witam-sam widzisz to nasza przeczulona psychika daje nam popalic-i trzeba to przyjąc do wiadomosci ale sama wiem jak trudno to zrobic-w czasie takiego ataku najlepiej wmawiac sobie ze nic sie nie stanie! ja twój etap mam juz za sobą -bo kiedy byłes u lekarza wszystko przechodziło-poprostu musimy zacząc myslec inaczej!i-i ciesz sie ze z serduchem jest wszystko ok-naprawde na taki atak to czasami warto wziac waleriane i poczujesz sie lepiej-napewno dasz sobie rade-bardzo ci tego zycze!!! i pisz jak sobie poradziłes-to cie bardziej wzmocni!!!!!!!!!!!!!!pozdrowionka
Odnośnik do komentarza
Witajcie! Super,że znowu jesteś Grzesiek! tak czytam co napisałeś i lekko mnie szlag trafia..przecież lekarz stwierdziwszy że to nerwicowe mógł Ci cokolwiek przepisać żebyś w gorszych stanach mógł się czymś wspomóc..A czy masz Validol? kup sobie on nie jest silny ,ale pomaga..to są ziołowe tabletki do ssania,w razie czego można wziąć dwie na raz.Miałam podobne podejście lekarza kilka lat temu..silny atak lęku pierwszy raz w życiu,wezwany psychiatra przepisał mi leki..po 2 dniach czułam się że serce mi wyskoczy,nie mogłam wstawać,miałam bóle głowy.Wezwany internista gdy zobaczył leki od psychiatry nawet mnie nie zbadał.2 dni pózniej gorączka doszła do 42st wezwany lekarz..niestety z innego miejsca,a to był ten sam/pracował na 2 etatach/ dał mi Vibramycyne i pojechał.Minutę pózniej przestałam oddychać i moja mama,która jest pielęgniarką mnie reanimowała do przyjazdu pogotowia.Stwierdzono owsze nerwicę,ale zapalenie mózgu i płuc,leżałam sporo dni na intensywnej terapii.Niektórzy lekarze widząc że ktoś ma nerwice,po prostu go olewają i to mnie wkurza.A tamten...po interwencji rodziny został zwolniony bo przez jego zaniedbanie mogłam z tego nie wyjść. Dziś u mnie dobrze! hura Manfredziu przestałam płakać czy to nie cud ? :))Wizyta dopiero za miesiąc więc będę oczywiście pisać wcześniej :)
Odnośnik do komentarza
cześć!! Ja na nerwice dostałam xetonar. przez pierwsze 2 tygodnie 10mg (połowa tabletki) a aktualnie 20mg cała. No i czuje się lepiej. Ale bardzo boję się efektów ubocznych tych leków. Na załączonej ulotce jest ich cała masa. A najgorsze jest to że bierze sie je pół roku. Do tego biorę multisal (minerały). I wybrałam 10 zastrzyków milgamma czyli witamina B - trochę bolesne. Ale czy jest jakaś gwarancja że po pół roku brania tych leków choroba minie i nie powróci. Napiszcie czy ktoś z Was brał ten lek i jak się czujecie po nim. Czy choroba mija.
Odnośnik do komentarza
Moja nerwica zaczęła sie od objawów arytmii, nasłuchiwałam serce i to nie dawało mi zasnąć, byle co denerwowało mnie. Od roku często dopadało mnie bóle tóż nad piersią z lewej strony które promieniowały do ramienia i do ręki - były okropne aż brałam leki przeciwbólowe. Do tego zimne stopy, które mimo to że były zime pociły się bardzo. później bóle ustapiły i zaczęły się lęki, duszności i problemy z zasypianiem. Poza tym zaparcia a przy ataku biegunki. Poczatkowo były napady rzadko a później coraz częściej. Chodziałam przemęczona, nic mi się nie chciło. Rano wstawałam jakaś połamana. Na początku piłam melisę i brałam hydroxizinum po którym rano nie mogłam sie obudzić. Az w końcu poszłam do lekarza psych. do Katowic i przepisała mi lek Xetanor o którym pisałam wxcześniej.
Odnośnik do komentarza
Grzesiek ja tez pierwszy raz ataku nerwicy dostalam za granica i wiem jak to jest jak sie nie zna jezyka napoczatku sobie sama radzilam jakmoglam z pomoca mojego chlopaka ale w jeden wieczor tak mnie zlapalo ze tez musialo przyjechac pogotowie robili mi usg i badanie krwi wszystko wyszlo dobrze powiedzieli ze to poczatek nerwicy i ze mam uwazac ale tez mi nic nie przepisali dopiero jak bylam w polsce na wakacjach to lekarz przepisal mi Lexotan trzymaj sie dasz rade :) najwazniejsze ze nie jestes sam pozdrawiam pa
Odnośnik do komentarza
Iwonko wiesz mnie tez szlak trafia jak widze taki stosunek lekarzy mi kazali na siebie uwazac ale jak ja mialam uwazac jak mnie braly te ataki nie spodziewanie staralam sie uspokajac tylko ze jest tyle przeciwnosci losu ze nie mozna sie caly czas usmiechac ale Oni chyba tego nie uwzgledniaja po moim pirrwszym ataku przyjechal do mnie lekaz do domu i stwierdzil ze mam angine bakteryjna przepisal antybiotyki i pojechal pare dni pozniej dostalam takiego ataku ze musialo przyjechac pogotowie i o zadnej anginie nie wspomnieli ale co zrobic pozdrawiam pa
Odnośnik do komentarza
Tez ci radze zrob poziom hormonow. Ja mam niedoczynnosc tarczycy i czuje sie podobnie. Mam bardzo podobne objawy. jestem nerwowa, placzliwa, buja mnie jak na statku, nogi mam jak z waty. Niestety maialm za duze problemy hormonalne bo z nadczynnosci wpadlam w niedoczynnosc (hyper). Objawy sa podobne do nerwicy. Moaj tarczyca jeszcze sie nie uspokoila. Biore hormony i czekam co bedzie dalej.
Odnośnik do komentarza
Witajcie! u mnie dalej dobry nastrój:)Od dzis próbuje nie palić zobaczymy co mi z tego wyjdzie.Plamkaa ja też zażywam xetanor,nie przejmuj sie tym co piszą w skutkach ubocznych bo one wcale nie muszą wystąpić.W każdym leku,nawet zwykłej aspirynie są wypisane skutki uboczne,najlepiej tego nie czytac ,chyba że coś się dzieje. Kasiopeja widać podobnie do nas podeszli lekarze :) Grzesiek co u Ciebie? Manfredziu u mnie lepiej !!
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×