Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Urozmaicenie diety przy zażywaniu Sintromu


Gość Marta

Rekomendowane odpowiedzi

Moja mama ma migotanie przedsionków, ma za sobą 2 kardiowersje elektryczne i 2 chemiczne, od 4 lat bieże sintrom coraz większe dawki by uzyskać wskaźnik na poziomie 2-3. Przy wykluczeniu niemal wszystkich produktów zawierających wit.K - współczynnik jest niski (poniżej 2) Już nie wiemy co mamie podawać do jedzenia, żeby jeszcze bardziej nie obniżyć IRN (wykluczyliśmy wszystkie rożliny zielone, ziemniaki, jajka, ograniczamy nabiał (1 jogurt dziennie)) Waga mamy utrzymuje sie na tym samym poziomie od kilku lat. Jak możemy urozmiacić mamie dietę aby czuła sie dobrze !!
Odnośnik do komentarza
Moim zdaniem dieta ma znikomy wplyw na poziom INR. Tak sie zastanawiam kto panstwu polecil taka diete. Przez kilkanascie lat nie zauwazylem zeby mi jakis pokarm znaczaco zmienil INR. Co innego leki tu trzeba uwazać. Moze to wina watroby. Trzeba zwiekszyc dawke i zobaczyc. A co na to lekarze? Odstawic wszystkie zielone rosliny to napewno nie jest zdrowe.
Odnośnik do komentarza
dziękuję bardzo za odpowiedź, niestety taka dietę polecił lekarz prowadzący w klinice prywatnej w Aninie. pomimo ciągłego zwiększenia dawki sintrom, INR spada: 2,25 - 1,68 i obecnie 1,5 moja mam nic nie je oprócz chleba z margaryną, miodu, zup (wyłącznie burakowa, krupnik, ogórkowa) i 2 porcje tygodniowo gotowanego kurczaka; odstawione zostały niemal wszystkie warzywa oprócz ogórka zielonego i rzodkiewki, nawet nabiał w tym jogurty (które chronią żoładek szczególnie gdy mamie bierze duże ilości lekarstw) tez zostały odstawione. moim zdaniem to jest absurdalne takie odstawienie niemal wszystkich produktów, rozumiem nie spożywanie w nadmiarze produktów zawierających wit. K. od dzisiaj zaczynamy kurację w odwrotną stronę - oczywiście w odpowiednim umiarze. pozdrawiam serdecznie
Odnośnik do komentarza
Marta ja tez mialam bo jestem po ablacji migotania przedsionkow tez biore lek acenokumarol to to samo co sintrom tez mam rozny wskaznik INR i mysle ze nie trzeba az tak sie trzymac tego wskaznika do 3 tez mam nieraz ponizej 2 ale mysle ze wtedy jak pozwole sobie na wieksza ilosc surowek z kapusty ale wskaznik 2 to nie tragedia osoby po operacjach zastawek lub na sercu to mosza utrzymywac wskaznik ale robiac mamy wynik taki a na drugi dzien moze byc inny i mysle ze nie przezywajcie tak strasznie
Odnośnik do komentarza

W 2000 roku przeszedłem zakrzepicę płucną,codziennie zażywam sintrom 1,5 taką mam dawkę ,staram się ograniczać tylko warzywa liściaste a tak poza tym jem wszystko.Miałem kilku lekarzy prowadzących,dopiero jeden z ostatnich stwierdził (kto pana prowadził ,to nie tak itd) teraz jest bardzo dobrze.

Odnośnik do komentarza

A czy nie lepiej, zamiast głowić się nad jadłospisem, zasugerować lekarzowi przejście na inne leki? Acenocumarol podobno lepiej się wchłania, warfin działa stabilniej, dłużej, jest łatwiejszy do przewidzenia... Piszę to wyłącznie na podstawie tego co sama tu i tam wyczytałam i o co sama chcę zapytać przy najbliższej okazji mojej kardiolog. Właściwie mam podobne objawy.. parę miesięcy temu brałam trzy razy mniej sintromu i miałam INR ok 3. Teraz biorę o wiele więcej i mam ledwo nieco ponad 2..

Odnośnik do komentarza

No generalnie wygląda na to, że jeszcze trochę pożyję ;) Zostałam przebadana przez stado studentów z każdej możliwej strony (a niech się uczą) aż mnie klatka do tej pory boli Pani kardiolog powiedziała ze rzeczywiscie moge wypróbować jak to będzie przy wafarynie.. hm a na moje stękania na temat skaczącego INRu, stwierdziła: *No to tak bedzie!!* i kazała mierzyć częściej..kurde kto ma czas żeby co chwile do laboratorium latać. W ogóle ostatnio się naoglądalam obrazkow w internecie, nie wiedzialam ze ta zastawka jest taka duża wiecie :) a tak subtelnie pika

Odnośnik do komentarza

MannaPoranna- raz na tydzień spacerek do laboratorium-to na lepsze krążenie......Ja raz obejrzałem w TV operacje baj-pasów (nawet ten sam zespół lekarzy co mnie naprawiał) ;jak pózniej drutują klatę ,wiercenie otworków...obraz niesamowity Wracając do INR-dlatego jest kilka leków,*zawsze coś można trafić*.pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza

Spacerek na lepsze krążenie, a ciągłe obracanie się po przychodniach lekarzach i tłumach hipochondryków, to chyba na deprechę.... ;) dlatego staram się minimalizować, na tyle na ile się da. A o co chodzi z tym drutowaniem klatki? Bo ja właściwie nie wiem. Miałam zastawkę aortalną, czyli drutowana też byłam? Pamiętam tylko takie druciki z wierzchu które miałam, ale to przed wyjściem ze szpitala mi powyciągali. No i dreny. -Takich wrażeń się nie zapomina ;) Pzdr PS. Mogę prosić linka?:P Najlepsze są takie zdjęcia, gdzie widzę tą klatę rozciętą, i rozciągniętą tą cała maszyną i sobie myslę *rany, to ja też tak leżałam??*

Odnośnik do komentarza
Gość marzenakow

Podpowiem. U mnie INR podniosło się po zażywaniu ( jak miałam gorączkę i bóle mięśniowe )leku efferalgan codeine- musujące. Skoczyło z 2.2 na 4.06, czyli w razie bólu można to stosować i u za niskich INR jednocześnie podnieść go.A potem sprawdzać -może się unormuje. pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Marta - nawiązując do Twojego postu - biorę acenocumarol (inna nazwa handlowa Syntromu) od 10 lat. Z innych przyczyn - wrodzona trombofilia - czyli zwiększona krzepliwość krwi i bujam się ze wskaźnikiem jak większość z nas. Od za wysokiego (krwawienia wewnętrzne) do za niskiego - (zakrzepica żył powierzchownych, głębokich i ryzyko zatorowości płucnej).. Sugerowano mi odstawienie warzyw z wit. K i faktycznie - źle znoszę kapustne - z wyjątkiem cykorii, która uwielbiam i nie zamierzam rezygnować :) oraz szczypioru/cebuli. Natomiast mam też podobny problem z wagą. Nie mogę schudnąć na acenocumarolu - a na heparynie przy zakrzepicy - chudnę. Polecam odstawienie wszelkich cukrów/węglowodanów o wys. indeksie glikemicznym. Margarynę - do śmieci!!!! Nie jeść pieczywa. I faktycznie - nie w żywieniu szukać takich kłopotów z INR - ale uwaga na interakcje np. z grejfrutem..i lekami. Ważna jest również kondycja psychiczna, pogoda :), itd.. Aceno.. rozwalił mi już wątrobę i obawiam się też o kości oraz tętnice - z powodu blokowania wit. K2 (nie K1!) - o czym lekarze nie wiedzą lub wiedzieć nie chcą. Jako ciekawostkę i inne spojrzenie na nasze problemy polecam książkę *Ukryte terapie* pana Zięby. https://www.youtube.com/watch?v=9J90IVw3vqE Życzę Wszystkim zdrowia :)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×