Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?

[lordmen]

Aniu, chodziło Ci o Kamila? No wtedy rzeczywiście trochę bezpośrednio podszedłem do tematu ale to tylko dlatego, że mnie Kamil zszokował tym, ze na własną rękę zaczął brać leki... kiedyś któraś z Was też mnie trochę postawiła na baczność i pomogło dlatego zastosowałem tą samą taktykę :P

[Gosia44]

REM bardzo Cię przepraszam,widzisz wiedziałam że pytanie było tylko nie wróciłam do niego żeby sprawdzić kto pytał,jeszcze raz sorrki od dzisiaj będę sprawdzać.Pozdrawiam

[Gość rem]

Spoko a zapytałem bo złe zęby(lub zle zrobione pląby) to toksyczność a dalej już tylko do problemów zdrowotnych -co to ma związek z nerwicą?a no ma i nie tylko z nią -nie będę się dalej wypowiadał bo to każdy może zerknąć w necie tylko nie każdy umie odczytać coś prawidłowo ---i proponuje mniej bardzo przepraszam i tych nie przepraszam bo to Wam szkodzi tyko

[Melka1234]

Jeśli chodzi o zęby to podbijam, zauważyłam, że gdy pójdę do lekarza to coraz częściej trafiam na takich, którzy zupełnie nie potrafią odpowiedzieć na proste pytanie pacjenta. a z innej beczki..jak wyrzucacie z siebie negatywne emocje?

[Julitka22]

A gdyby liczyła kroki jak idzie do domu to też byłby objaw choroby psychicznej?

[Julitka22]

Właśnie,słyszałam że niektórzy liczą kroki,schody,płytki itp.i to jest chyba nerwica natręctw jak się nie mylę.

[anna42]

Witam wszystkich.Melka ja np biore psa i ide na spacer,albo staram sie czym zajac,lub tez nie walcze z tym poniewaz w zyciu nie unikniemy wszystkich negatywnych emocji tez trzeba je do siebie dopuszczac.Wiec emocje zarowno te dobre jak i zle sa nasza codziennoscia.Julitko ja bym sie nie zgodzila tak do konca z tym ze jak ktos liczy plyty chodnikowe,czy schody ze ma nerwice natrectw :) Ja liczylam tak bo balam sie z domu wychodzic pomagalo mi to przez jakis czas pozniej przeszlo,poniewaz jak bralam glowe w gore to mi swiat wirowal a tak skupialam sie na tym co mam pod nogami czyli plytki chodnikowe.Kazdy sposob jest dobry na radzenie sobie z nerwica.A co do natrectw to wiesz o takiej nerwicy mozemy chyba mowic kiedy natrectwa kontroluja cale nasze zycie.Ale ja mam *zwykla* nerwice :) Lordmen tak chodzilo mi o Kamila i o Futerko,czasem my kobietki jestesmy deikatniejsze i tak prosto z mostu nie zadajemy pytan,wiec dobrze ze mamy Ciebie to zawsze *docisniesz* przesluchiwanego :) Rem hmm zeby a nerwica nie wiem gdzie tu moze byc punkt wspolny X lat temu ludzie tez mieli nerwice majac super zdrowe zeby,tak samo jest i teraz mozna miec usmiech gwiazdy hollywodzkiej a nerwice.Wiec uwazam ze nie ma to nic do rzeczy,tarczyca czy cukrzyca lub zaburzenia hormonalne owszem ale stan uzebienia nie ma znaczenia.Gosiu trzymam kciuki :) Wszystkich pozdawiam.

[Gość rem]

Melka są lekarze dobrzy i nie dobrzy -Julitka -A gdyby liczyła kroki jak idzie do domu to też byłby objaw choroby psychicznej?-jeżeli np w sensie naukowym,biznesowym czyli np. jakimś celu to nie ale tz .za burzenie świadomości z podświadomością to tak

[Gość rem]

ANNA 42 -kochana a właśnie że ma -nie tylko w nerwicy ale we wszystkich chorobach -po co staramy wzmocnić organizm minerałami, witaminami -psychicznie itd -by odwrócić stan naszego zdrowia -Aniu nie musisz wierzyć w to co piszę ale za uwarz że to co jest prawdą to w to cięzko wierzymy a szczególnie w siebie bo by było w kilka tygodni po nerwicy -nie twierdze że złe zęby są przyczyną nerwicy -proszę czytaj 2 razy bo ja może pisze bardziej z serca nisz wiersza -jesteśmy tu po to by sobie pomóc ps może ja tu nie powinienem być na tym foróm co z góry Was przepraszam -jestem jak ta pogoda

[anna42]

Rem alez ja nie neguje napisalam ze nieprawdopodobne jest aby stan uzebienia mial zwiazek z nerwica,ale moze i ma nie wiem tego.To ze nieleczone zeby maja wplyw na organizm czlowieka to wiem.Co do nerwicy i zebow moj stomatolog stwierdzil ze nieleczone zeby prowadza do innych schorzen,nie ma na jego liscie nerwicy :) A pisac mozesz to forum jest dla wszystkich:) pozdrawiam

[Gość pppp77]

LORDMEN czy ty czasem nie jesteś kolegą Jasmy?? Twoje posty tak mi podpowiadają ze kiedyś już tu pisałeś pod innym nickiem.A jednak nerwica wróciła?NO i koleżanka Jasma też ma sentyment do tego forum :)

[lordmen]

PPPP77 - nigdy wcześniej nie pisałem ani nie rejestrowałem się na tym forum (byłem tutaj duchem podczas moich doświadczeń z nerwicą ale tylko duchem). Nie znam też Jasmy... Co do stanu uzębienia - podejrzewam, że jeśli komuś ropieje ząb i nie ma ujścia na zewnątrz, to na pewno gdzieś indziej się przeciska. Przez to tworzą się stany zapalne, organizm zaczyna zwalczać infekcję i na pewno podnosi poziom białych krwinek i innych komórek ochronnych. Za free tego nie robi przez to organizm się osłabia, zaczyna boleć a pewnie w poważniejszych sytuacjach - zaczyna się gorączkować. Normalna reakcja organizmu. Bezpośrednio wpływu na nerwicę ząb pewnie nie ma, ale pośrednio sądzę że tak! Niepokojące i długotrwałe sygnały organizmu (np. na skutek nieleczonych zębów) j/w wymienione nerwicowiec odbiera jako nienaturalne i niewytłumaczalne, przez co się ciągle nakręca. Koło się zamyka i się tkwi w nerwicy zamiast ciągnąć w górę... tak ja uważam. Każdy ma swoją odporność i inaczej przechodzi choroby, wirusy, bakterie, złamania... Aniu, nie chciałem wyjść na prostaka... sytuację z Kamilem już wyjaśniłem, co do futerko trochę nerwowo się zrobiło (zaczęły się dziwne oskarżenia, niezrozumienia i niedomówienia) a przede wszystkich naskoczono na Beatę - dlatego bezpośrednio wszedłem w temat by skupić się na meritum sprawy a nie docinki, że ktoś jest mądrzejszy od drugiego. Spadłem jak supermen z nieba, tyle że uszkodziłem podłoże (jak na filmach :)) ). Futerko nakręca się szybciej niż kołowrotek wędki wędkarza po chwyceniu ryby, a przy tym bardzo niezrozumiale chce nam przekazać swoje emocje - i przez sens (raz mówi że umiera a po chwili mówi że jest szczęśliwa, wychodzi z domu i wszystko robi a po chwili mówi że się boi i nie daje rady) i przez styl i błędy w pisowni, które baaardzo utrudniają płynne czytanie (normalnie na forach z adminem takie osoby dostają bany ;) )

[Gość rem]

Mam znowu chwilkę -nie powiedziałem że jest główną przyczyną tylko jako zwiększenie przewlekłe toksyczności organizmu co powoduje osłabienie fizyczne +psychiczne i mamy nerwice depresje itd a co z tym był wysportowany ,silny zdrowe zęby itp ale był ale był w większym stresie niż mógł go zjeść -rachunek jest prosty że na ogół postępowanie psychiczne jest główną przyczyną choroby -teraz tak dlaczego ten zachorował a ten nie -trzeba przesledzić(w sensie myślowym) np znajomych ,przyjaciół ,otoczenie dlaczego nie chorują tylko ja - i porównać swoje zachowanie -proszę nie pisać że każdy jest inny(postępowania ludzkie są podobne -i jak trzeba a wydaję mi się że trzeba zmienić na pozytywne a jak tu jest problem bo nerwicowiec nie bardzo wierzy w metody -odpowiedz jest prosta długi jest czas na zmianę -wiem bo przechodziłem przez to kiedyś więc im szybciej zmienimy się(ALE NAPRAWDĘ) tym ośiągniemy sukces -dzięki za uwagę

[anna42]

Pozwol Rem ze sie z Toba nie zgodze co do tego ze kazdy czlowiek jest taki sam,mylisz sie niestety.Kazdy ma inna odpornosc na stres,na emocje, nie ma ludzi takich samych.Jednemu wystarczy impuls zeby stres go obezwladnil,a sa osoby na ktorych nie dziala nawet zycie w ciaglym stresie.Zauwaz ze na nerwice zapadaja osoby majace wieksza wrazliwosc,przewaznie sa to kobiety ktore bardziej emocjonalnie podchodza do codziennych spraw.To tak samo jak z braniem lekow, sa osoby ktore musza sie wspomoc tak jak np Lordmen ,ale sa tez takie jak ja np ktore radza sobie bez nich oby jak najdluzej.Co do chorob ktore moga byc wynikiem zlego stanu uzebienia oczywiscie ze mozna to polaczyc,ale nie widze wspolnej cechy z nerwica ale jestem tylko zwykla forumowiczka wiec to tylko domysly moje i jak kazdy czlowiek moge miec mylne pojecie.Ale to ze kazdy czlowiek jest taki sam tej tezy zaakceptowac nie moge.Pozdrawiam.

[Julitka22]

A cukrzyca czy tarczyca mają wpływ na nerwicę?

[Julitka22]

Mi najbardziej dokuczają duszności,tzn.są to problemy z oddychaniem,coś jakby stan przedzawałowy bo boli mnie gdzieś w klatce piersiowej,ale mam to jak się czymś zdenerwuję lub zestresuję,przy napadzie lęku.

[anna42]

Julitka wiekszosc objawow nerwicy skupia sie wlasnie w okolicach sercowych,czyli bole w klatce ,dusznosc skoki cisnienia pulsu.Tarczyce trzeba przebadac poniewaz chora tarczyca moze dawac objawy podobne do nerwicy.Czyli zrobic Tsh Ft3 i Ft 4 dodatkowo antyciala TPO.U mnie wlasnie zaczelo sie od nadcisnienia wtedy mialam zrobione wszystkie badania,lacznie z echo serca holterami cisnieniowym i ekg plus morfologia czyli podstawowe badania.Pierwsze kroki to byl kardiolog,ale lekcewazyla troche objawy wlasnie tych skokow cisnienia zapisala leki na nadcisnienie,oczywiscie sie ciut uspokoilo ale po jakism czasie doszlo ze balam sie wychodzic z domu,czy do sklepu,ogolnie prowadzic normalne zycie wiec poszlam do psychiatry,padla diagnoza nerwica,zmienilam tez lekarke ktora odstawila leki na cisnienie teraz jestem zadowolona doktor mnie upewnila ze fizycznie jestem zdrowa.Wiec podstawowe badania musza byc no i ta tarczyca koniecznie.Wiec zadnych lekow nie biore juz mam doraznie na szybszy puls,oraz afobam ktorego jeszcze nie bralam mam lęk przed lekami wiec nawet wit C ogladam z kazdej strony.Pozdrawiam

[Gość rem]

ANNA 42 nie napisałem że każdy jest taki sam -podobny-a zepsute zęby nie przyczyną lecz toksycznością organizmu -(co w sumie bym polemizował są zródła medyczne przedstawiające że choroba fizyczna tworzy psychiczną ) uf -myślałem że to forum wymiany myśli jak pomóc a nie krytykować -co ja tu robię ,chyba mi się nudzi :)

[anna42]

Rem a gdzie ja Cie skrytykowalam?Przeciez wlasnie wymienilam z Toba swoj poglad na niektore sprawy.Czy Ty masz jaksi kompleks? Raz mi zarzuciles ze Cie obrazam co juz sobie wyjasnilismy.Mam wrazenie ze tylko Twoje zdanie jest wazne i ze tylko Ty masz racje a jak juz ktos ma inne myslenie doszukujesz sie krytykowania czy obrazania Twojej osoby.Jeszcze nikgo tu nie obrazilam i nie obraze ,bez wzgledu na poziom dyskusji czy tez inne zdanie od mojego.Napisalam pare ostrzejsych slow pod adresem np Futerko ale nigdy jej nie obrazilam.Wiec z checia bede z Toba pisac ale pamietaj ze mam prawo do wlasnych pogladow,mysli i opini zreszta jak kazdy z nas piszacy na forum.Pozdrawiam

[Gość rem]

Ok ok ANIU nie ma co się przejmować nad rozlanym mlekiem

[futerko25]

Ja miala dwa dnia w miare dobre tyle zorobilam na mieszkaniu tyle rzeczy popakowalam adzis znow mam jakas blokade i ciezko mi wyjsc z domu niewiem od czego to zalezy,znow ciagle sie zastanawiam i boje ze zemdleje ze cos mi sie stanie no ale coz wyjsc musze bo nikt za mnie tego nie zrobi ale czuje siw slabo i zle;(((ale to pewnie ze strachu ma ktos jakis sposob zeby zapanowac nad tymi myslami;/?

[ciciol]

Futerko, a powiedz czy Ty kiedyś zemdlałaś, zasłabłaś itp. przy ataku arytmii, kołatania serca i jakiegokolwiek *problemu* z sercem?

[ciciol]

Po weekendzie troszkę poczytałem sobie w pracy, co natworzyliście i tak się zastanawiam, że pierwsze słyszę żeby zepsute zęby miały bezpośredni wpływ na nerwicę. Tutaj szczegółowo opisane, co tworzą w organizmie zepsute ząbki: http://dentysta.eu/zepsute-zeby-niebezpieczenstwem-dla-calego-organizmu/ Na jakimś forum dziewczyna z nerwicą napisała, że się boi, że bakterie z zepsutego zęba przedostały się już do organizmu i że dostanie sepsy i umrze. Może faktycznie jak ktoś ma nerwicę, to działa wszystko na niego i zepsuty ząb też, ale wydaje mi się, że bardziej pośrednio niż bezpośrednio. Miałem kiedyś zepsuty ząb z raz, może dwa i nigdy bym nie powiedział, że ząb może oddziaływać oprócz bólu oczywiście na moją psychikę w stanie takim, żeby wywoływać bezpośrednio atak nerwicy. W każdym razie ząb dużo może napsuć *zdrowia*. Dzisiaj pierwszy dzień wiosny, tak więc uśmiech na twarz i do przodu. Pogoda zaczyna być pomału optymistyczna, więc będzie ekstra. Miłego dnia :)

[mary10]

Futerko tu już ze sto razy różne osoby napisały Ci jak walczyć z natrętnymi myślami . Poszukaj stare posty bo ileż w kółko można to samo do Ciebie pisać Ale pamiętaj każdy tu pisze tylko sugestie jak nad tym zapanować ale wdrożenie tego w czyn zależy wyłącznie tylko od Ciebie . Nikt Ci w głowie myśli nie poprzestawia to niestety tylko możesz Ty to sama zrobić. Jak tego sama nie zrozumiesz to będzie ZAWSZE KLAPA I UDRĘKA DO KOŃCA ŻYCIA DLA CIEBIE A TO JEST PORAŻAJĄCA WIZJA NIE TYLKO DLA CIEBIE ALE I DLA TWOJEJ RODZINY.

[anna42]

Mary chyba nie ma sensu ale coz sprobuje raz jeszcze.Futerko zapewniam Cie ze nie jestes jedyna z takimi objawami,ja wczorajszy dzien mialam bardzo zblizony do Twojego ,samopoczucie moje nawet nie chce go komentowac,uwierz ze dalam rade ciezko ,walka okropna ,bez zadnej tabletki chociaz afobam kusil .Nie zemdlalam nic mi sie nie stalo.Przestan sie wsluchiwac w siebie co kolwiek ci stuknie puknie juz sie spinasz tak nie mozna zyc bo sie nie da i doskonale o tym wiesz.Jak zajelas sie praca zapomnialas o dolegliwosciach,napisalas ze 2 dni bez zadnego ataku.Dzis zaczelas myslec co i jak i juz serducho zwariowalo,zrozum ze nic sie nie dzieje to Ty napedzasz sobie te objawy robisz sobie bledne kolo stresu.Nic Ci nie bedzie.Cicol witaj ja dlatego podjelam polemike w kwesti tych zebow bo przyznam ze mnie zatkalo ze mozna sie doszukiwac nerwicy przy wspoludziale zespsutego zeba no ale coz moze ja sie nie znam:) Futerko dbaj o siebie odetchnij troche nie mysl o nerwicy a w koncu moze przejdzie.