Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?

[ARKEKRA]

Magdzik :-0, ależ ja nie napisałam, że się leczysz w internecie. ja wiem, że leczysz się u neurologi i chodzisz na terapię. Ja tez tak samo się leczyłam. Teraz już na terapie nie chodzę, ale do neurologa czasami muszę iść. To nieszczęsne sikanie masz zapewne na tle nerwowym, a ponieważ na nerwice *pracuje* się latami, to i długo się z niej wychodzi. U Ciebie akurat objawiła się ciągłym sikaniem inni mają inne objawy; od lęków przed wychodzeniem z domu, do ciągłego płakania. Będzie dobrze, Magdzik, zobaczysz, przejdzie Ci i wszystko znów będzie ja trzeba. Całuje Cię :-) Ewa.

[ARKEKRA]

Choruszek, a Ty badałeś sobie tarczycę? Przy chorej tarczycy ma się takie uczucie gorąca, zmęczenia, lęków, a nawet migotanie przedsionków serca...

[Gość KAMCIA]

Od jakiś 3 miesięcy przejawia mi się ta nerwica lękowa. Na początku biło mi mocno serce, ale nie miałam pojęcia, że to coś poważnego. Mam dopiero 17 lat. Zawsze byłam osobą, która coś odwalała i wszyscy znajomi mówili, że jestem pokręcona, śmieszna. Chodziłam do klubów, na jakieś imprezy, wstydziłam się czasami, bo jestem osobą nieśmiałą, ale to było co innego niż teraz. Sama po sobie widzę, że czuję się inaczej niż kiedyś. Teraz coraz gorzej jest mi wychodzić do znajomych, bo boję się, że zrobi mi się słabo, że upadnę i wszyscy to zobaczą, nie wiem. Czasami jak robi mi się źle wmawiam sobie,że wszystko będzie dobrze, że dam radę, ale to nie działa. Kilka dni temu zaczęłam robić wyniki, ale wszystko jest dobrze. Lekarz rodzinny powiedział, że to może być nerwica lękowa. Słyszałam też, że jak ktoś z rodziny miła coś podobnego to ja też to mogę mieć. Moja mama miała depresję i bierze leki i jest dobrze, mój brat od jakiś 2 lat ma schizofremię, leczy się i bierze leki. Ja z własnej woli nie chcę brać leków, chcę inaczej sobie pomóc, bo jak zacznę brać leki to za każdym razem jak będzie mi źle będę po nie sięgać. Mama mówiła, że mogę się bać czegoś, ale o tym nie myśleć. Od tygodnia nie chodzę do szkoły, chciałabym pójść, ale jak już rano się wyszykuję i mam wyjść to nie dam rady. Może macie jakieś rady, co mogę zrobić, żeby chociaż trochę przez to przejść, żebym znów mogła normalnie siedzieć ze znajomymi i wychodzić z domu. Proszę :(

[futerko25]

Kamcia skoro niechcesz brac lekow to zapisz sie na psychoteria,ja tez nie biore lekow tylko wlasnie chodze na psychoterapie i jest troche lepiej niz bylo na poczatku

[Gość Magdzik23]

KAMCIA, poprostu wyjdź z domu jak masz tylko lęki że zemdlejesz,bo ja np mam multum objawów fizycznych i jak nie jedno mnie złapie to drugie a jakie nie drugie to 3, 5 ,20 i 45 :) Kamcia wyjdź i baw się, i może znajdz sobie hobby takie co cię wkręci tak na maxa byś nie rozwineła nerwicy i psychoterapia podstawa,

[futerko25]

Znow mam dola siedze i placze bo ten debil mi robi nazlosc i spotyka sie co chwile z inna fuj co za swina widza go raz z bladynka raz brunetka ja chyba poprosze siostre zeby mnie do niemczech zabrala na jakis czas bo ja tu zwariuje

[baskabaska]

A ja dziś cały dzień coś jem, a w szczególności to moje wczorajsze tiramisu co chwilkę podjadam, a nie powinnam. Teraz już pół torby skubnęłam Grunchy z owocami i w przerwie piszę... cały czas coś muszę chrupać.. Futerko, a ile lat ma ten dupek? bo on jakiś niedojrzały jeszcze jest..ja rozumiem jakby miał jedną.. ale widać, że szuka dopiero.

[Gość KAMCIA]

Nie tylko boję się, że zemdleję. Wali mi mocno serce, trzęsą mi się ręce, czasami się trzęsę, czasami czuję się tak jakbym miała zwymiotować. Na początku źle się czułam gdy jechałam autobusem, miałam wrażenie, ze wszyscy się na mnie patrzą. Teraz po tygodniu siedzeniu w domu trochę boję się wyjść do ludzi.

[futerko25]

Baskabaska 28,juz nie mam sil smierc mamy teraz to za co nco ja takiego kuzwa zrobilam.ja bym za tego gnoja zycie oddala a on poszedl do innej,nie umial pogadac powiedziec co go boli ze mu zle tylko najlatwiej bic ponizac a pozniej zwalic wszystko na mnie i isc do innej,chodz wie jak dzieci go kochaja.on nie byl nigdy zle byl super naserio zloty facet od roku mu tak odbijalo,i caly czas zadreczaja mnie pytania za co dlaczego co zrobilam nie tak przeciez tak mnie kochal

[ARKEKRA]

Futrko, ten Twój facet, to taki jak od roku, jest na prawdę. Przez cały poprzedni czas jak byliście razem, on się starał, a jak przestał się starać, przestało mu zależeć, to stał się taki jaki jest. Ty nic nie zrobiłaś, to on jest nic nie warty i zły. Dla każdej kobiety, z która będzie, to na początku będzie dobry i fajny, a potem znów stanie się sobą i będzie zły. To tak jakby odgrywał jakąś grę w którą angażuje swoje kolejne partnerki nie informując ich o tym. Futerko, dzisiaj jest Ci smutno i jesteś niepogodzona z rozstaniem, bo to kolejna smutna rzecz w Twoim życiu i trudno Ci to zaakceptować, ale wierz mi *za chwilę*, będziesz dziękować losowi, za to, że sprawił, że się tego drania pozbyłaś. Świat jest pełen dobrych mężczyzn i przyjdzie taki dzień, kiedy niebo ześle Ci takiego idealnego człowieka dla Ciebie i Twoich dzieci i będziesz szczęśliwa... :-)

[futerko25]

Napewno macie racje ale zeby zapomniec musze z tad wyjechac juz pisalam do siostry i brata wezma mnie na swieta do siebie

[Gość Magdzik23]

Futerko przestań na niego patrzeć!! Już mi tak takich kobiet szkoda, słuchać nie mogę chociaż chcę bo mam kumpele która opowiada jak ją facet po twarzy lał bo zabroniła mu Palić zielsko a ona do mnie , on nie jest zły, nie daje jej pieniędzy na nic, na dziecko się prosi ale mówi on taki zapracowany i dobry....kolejny zdradza moją znajomą i chleje, do domu na noc nie przychodzi, ale powtarza laska, że on pije ale ją kocha, nigdy by jej nie zdradził, KUR.....Ja już nie mogę z tego jak wartościowe kobiety tak mają i gadają jakby były naćpane!! wiem co mówię bo mój też mnie nie raz uderzył, po urodzeniu syna usłyszałam że dziwką jestem, okradał moją rodzinę, 6 lat dupkowi poświęciłam, kościelny wziełam i planowałam 3 dzieci ale gdy widziałam jak me dziecko biegnie gdzie niedawno co się nauczyło chodzić a on nas rozdziela a następnego dnia on zamawia ćpanie przy nim to sorry!! ale jakby cię dupek kochał a ty jego to są granice! nie teraz to za 5 lat by cię zostawił a wtedy by było ci jeszcze trudniej niż teraz więc futerko obudz się!! i zdejmij klapki z oczu, czemu wy tak daleko jesteście , sama bym cię do siebie wzieła najchętniej i byśmy obie wybiły z siebie tą chorobę:))

[Gość Magdzik23]

Ja dziś czuję się fatalnie!! nie możliwe że ucisk głowy tyle dni się może utrzymywać, serce mnie zaczeło boleć, słabo się robi , odrealnienie, takie jazdy mi się zaczynają jak ogres dostaję ale sama nie wiem....sama nie wiem co jest prawda a co nie...

[Gość Magdzik23]

Wiecie co , baskabaska ciąglę myślę o tym twoim hobby i tak sobie pomyślałam co bym ja mogła robić , czemu ja bym mogła się oddać, i wymyśliłam chyba bo ja jestem taka że chcę wszystko ale niczego nie mam:/ czyli słomiany zapał, tak sobie wymyśliłam że zacznę robić biżuterię! :D ha!

[Gość megi71]

Futerko kochanie, jak ja Ci współczuję. Naprawde wierzę jak musisz cierpieć. Twój facet po prostu nie dojrzał do tego aby być odpowiedzialnym za związek z kobietą. Nie żałuj drania i uwierz mi, że jeszcze bedziesz szczęśliwa. Przyjdzie taki dzień, że naplujesz gnojowi w gębę. W żadnym wypadku nie pokazuj mu, że cierpisz (choć tak jest). Nie wróci do Ciebie a jedynie bedzie miał satysfakcję z tego jaki miał na Ciebie wpływ. Pamiętaj, czas goi rany.

[ARKEKRA]

Magdzik, to wspaniały pomysł z tą biżuterią :-) Już możesz zapisać mnie w kolejce do kupienia. Ja uwielbiam taką ręcznie robioną biżuterie :-) Buziaczki :-) Ewa

[Gość megi71]

Kamcia, pisałas post o 19.02. Teraz jest 21.48. Czy w tym czasie zemdlałas? Na pewno nie. A więc masz odpowiedz. To tylko i aż nerwica jaką przechodzimy tutaj wszyscy.

[ARKEKRA]

Megi71, ten dupek Futerka, nie tylko nie dojrzał, ale nigdy nie dojrzeje. To dureń o wyglądzie faceta i rozumku agresywnego dziecka i taki zostanie na zawsze. Futerko dasz rade o nim zapomnieć. Szkoda Twoich łez na kogoś, kto tego nie docenia i nie rozumie... Ewa

[Gość megi71]

Ziemia do magdzika. Jesteś tam? co się dzieje, pisz!

[Agniesia]

Dobry wieczór dziewczynki. Futerko kochane olej go i nie myśl o nim. Jesteś śliczną kobietą więc po co Ci taki drań.Sama wiesz jak Cie traktował,a taki ktoś już sie nie zmieni. Znajdziesz sobie Tego jedynego na pewno. Mam takiego fajnego hihi,mogę Cię z nim skumać :)))))))))))))

[baskabaska]

Hahaha...Magdzik ale trafiłaś z tą biżuterią, jak lubisz takie robótki to polecam...teraz nie mam czasu ale też to moja pasja, robiłam, kombinowałam, naprawiałam, mam pełno różnych koraliczków, łańcuszków, żyłek i dłubałam sobie , jakieś 2 lata temu zrobiłam naszyjnik dla siebie, a dla córki bransoletkę z łańcuszka srebrnego (z metra kupilam) i takich naturalnych perłowych zielonkawych cząstek muszli) Jestem dumna, bo na zdjęciach widzę, że córka nosi to na eleganckie przyjęcia np.na wesela jak idzie, a myślałam, że może rzuci w kąt. Fajnie się przy tym odpoczywa np. przy tv.

[ARKEKRA]

Agniesia, to świetny pomysł, żeby futerko, trochę poflirtowała z fajnym facetem :-)

[Agniesia]

Ewo no pewnie,że dobry pomysł.Futerko pomyśllllllllllllllll.

[Gość megi71]

Tak arkekra. On dojrzeje jak zobaczy nasze futerko usmiechnięte, zadbane, szczęsliwe u boku innego faceta, który nie bedzie widział swiata poza nią. A jak już dojrzeje to natychmiast zwiędnie z rozpaczy kogo stracił!

[ARKEKRA]

Megi71, Futerko powinna trzymać się od durni z daleka. Ona potrzebuje kochającego, delikatnego i dobrego człowieka, bo już tyle smutku przeżyła w w swoim krótkim życiu, że w końcu należy jej się odpoczynek. Teraz najważniejsze jest jej zdrowie i szczęście jej dzieci i w to powinna włożyć wszystkie swoje siły, pragnienia i marzenia, a miłość sama do niej przyjdzie w odpowiednim czasie. :-) Ewa