Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?

[Mysza25]

Baska ja biore jedna dziennie. Przedtem bylo ok, chyba bylam poprostu bardziej roztrzesiona a teraz zaczynam odczowac przymulenie i mam problem ze wstawaniem. z drugiej jednak strony boje sie zmniejszyc, bo co jak znow bede miala atak? Narazie biore troche ponad 3 tyg i chyba musze zadzwonic do lekarza i sie poradzic, bo juz sama nie wiem.

[baskabaska]

Ja nie byłam przymulona po nim, do połóweczki możesz zmniejszyć przez parę dni i zobaczysz, zwiększyć zawsze możesz, abyś całkiem nie przerwała

[Agniesia]

Kasiula jak tam???

[baskabaska]

Walencjanka i jak ? zyjesz? kasiaaaa, a Ty jak tam lepiej ci?

[Gość agnieszkaficek]

A ja siedze i placze dostalam znow chisteri z tesknoty za mama boze za miesiac rok jak jej nie ma a mi jej coraz bardziej brakuje

[Agniesia]

Kasiaaaaaaaaaaaaa hello jak się czujesz?

[Gość Paulaaaa]

Dobry wieczór :) Dziewczyny mam pytanie , biorę antydepresanty i... mogę normalnie wieczorkiem wypić sobie melisę? Jak u Was wieczór? ja dziś miałam gości... 2 razy... wiecie jak to wpływa... Ale chyba dzięki temu mam lepszy nastrój... iiiii miałam rozmowę z właścicielem mieszkania bo chcę wymienić okna w pokoju dziadków i byłam pewna siebie podczas tej rozmowy! Czyli można gdy się chce...

[Gość megi71]

Agaficek słońce, lepiej troszke? Hej dziewczyny co sie z wami dzieje?!! Odezwijcie się, bo sie martwie....

[Agniesia]

Paula mozesz wypić meliske. Agaficek i jak?

[Gość Magdzik23]

Biedna kasia jesteś, dobrze że twój mąż taki troskliwy i teściowa na miejscu i masz takie oparcie....ja dzisiaj jestem dalej słaba, długo nie byłam tak słaba jak przez ostatnie dni, nie chcę sobie ta słabość i nacisk pójść, do teog zawroty głowy jak zamykam oczy, dretwienie twarzy. boję się co raz bardziej, nie wiem co robić, dalej mam to wytrzymywać? nie wiem co się dzieje, to znów coś nowego. tak mi smutno jak wam tez gorzej i smutno.

[Gość Paulaaaa]

Miło by było się kiedyś spotkać przy *herbacie* :)) Zamiast tak ciągle tu na forum :P

[Gość Paulaaaa]

Albo razem gdzieś wyjechać na kilka dni nad morze czy coś :) :P Wtedy na pewno byśmy były silniejsze i śmiały się same z siebie,że tak mamy.

[Agniesia]

No fajnie byłoby się spotkać przy kieliszku melisy hi hi. Agaficek i Kasia prosze NATYCHMIAST SIĘ ODEZWAĆ!

[Gość walencjanka]

Hej.. już lepiej.. ja nie wiem, może i to był atak. Spanikowałam, poszłam do mamy, zaczęłam płakać.. eh.. Miałam gości, jeszcze urodzinowo, więc jakoś się trzymałam. Trochę boli mnie głowa więc zaraz kładę się spać. Jutro rano idę z mamą na morfologię. Powie tej głupiej lekarce, że ma mi dać skierowanie i już! No! Dzięki za słowa otuchy. Ej.. boję się, że mi się pogarsza, tzn. że zaczynam wpadać w nerwice tak na serio.. Chyba im wcześniej zacznę coś z tym robić tym lepiej.. więc czas zacząć działać, zanim całkiem mnie dopadnie.. Dobranoc wszystkim!! spokojnej nocy!! :*

[Gość walencjanka]

A, Agaficek, takie wspomnienia są dobre. Wiesz jak bardzo Ją kochałaś i jak bardzo była dla Ciebie ważna. *Tam* jest na pewno lepiej. Na pewno! :* Nie smutaj!!

[Gość megi71]

Ja też już się żegnam. Muszę moich chłopaków przygotować na jutro do szkoły. Wszystkim smutaskom życzę by ta noc i sen przyniosły ukojenie. Dobranoc!

[Gość Magdzik23]

Tak agnieszkaficek, takie wspomnienia są dobre, wypłacz się, nie wiem co przeżywasz ale gdy sobie to wyobrażam to aż mnie dusi w gardle, jesteś silna, mimo choroby jesteś wytrwała i wrażliwa, a nie chora. ja idę spać bo nie wiem co się ze mną dzieje, jestem otumaniona, i słaba, dolegliwości co rusz to nowe. nie wiem co robić, idę się więc położyć. :((

[Gość kasiaaaa]

Jestem. Zyje. Przyjechal moj maz, porozmawialismy i pojechal do domu psy nakarmic i jutro do roboty. Siedzialam z tesciowa i poplakalam sie, a ona powiedziala mi tak mile slowa ze az mnie w gardle sciskalo: ze nie jestem sama, ze wie co przezywam, ze mi pomoga wszyscy, ze dam rade, ze jestem silna, zemnie bardzo kocha jak swoja corke....ach Boze tylu wspanialych ludzi mnie otacza, dziekuje im, i Wam ze jestescie... bedzie mi łatwiej wyzdrowiec. Doszlam do wniosku ze to wszystko sie wemnie kumulowalo...zakup nowego domu, nowe miejsce, pelno spraw do zalatwiania(gdzie z moja nerwica bylo mi ciezko), no i to ze sama tam bylam calymi dniami, no z corka,ale bez meza, wiec czulam sie samotnie, tesciowa powiedziala, ze bede u niej tak dlugo jak maz dokonczy prace(bo ma teraz zajob), i jak juz bedzie mi lepiej, i on bedzie na miejscu w warsztacie za domem, to bede go miala na miejscu, bedzie mi razniej i dobrze.Wierze w to ze sie wylecze.. Sluchajcie stanelam dzisiaj na wage waze 55 kg! jestem w szoku, bo NIGDY tak malo nie wazylam, 61 wazylam jakk kiedys mialam prawie ze anemie, i sie zalamalam dzis, tesciowa mowila ze mnie podkarmi, bo jak ktos gotuje to sie lepiej je i smakuje niz ja sama.. niewiem, ale MODLE SIE ZEBYM MIALA anemie, naprawde... nerwica niech ustapi bo nie wyrobie, jakbym miala anemie , witaminki itp i by bylo lepiej to moze i by nerwica ustapila. Wiec zobaczymy, od jutra dzialam ze zdrowiem niema zartow, widziecie dziewczyny do czego to musialo dojsc, bym sie zmobilizowala... buziole dla Was wszystkich:* ja jeszcze posiedze na necie, pomysle....czuje sie wspaniale teraz psychicznie, ale fizycznie gozej bo niemam sily, nadal mi sie kochane kreci w glowie;/ okropne uczucie, no ale sama jestem sobie winna, a moze nerwicy...

[baskabaska]

Paulaaaa, meliskę możesz pić ale np. z sertraliną nie można pić dziurawca, w ulotce jest, więc dobrze jest wiedzieć, bo dziurawiec też działa antydepresyjnie. Dziewczyny, te które bez leków chcą wyzdrowieć...pijcie dziurawiec, może Wam będzie lepiej. Kasiaaaa, życzę Tobie dobrego samopoczucia, trzymaj się kochana! Agaficek, Ty też się trzymaj i jak masz ochotę to płacz, lżej ci będzie. Do jutra zatem, dobrej, spokojnej i bez żadnych ataków nocki życzę!

[Gość Magdzik23]

Jak dziewcyzny samopoczucie i dolegliwości, mi trochę słabość została, ale nasiliło się odrealnienie, strach , lekkkie jakby zawroty, oraz ucisk w głowie. :/ ehhh....kasia pozapisuj się do lekarzy i nie bagatelizuj im szybciej cię zdiagnozuja tym szybciej wylecza. dzis pierwszy dzien szkoly, rodzice musza jechac, rodzenstwo tez, dziadkow moich mama zawolala nawszelki wypadek ale dziadek chory i mam wyzrzuty sumienia ze przyjechali, dziadek ma ponad połowe serca nieczynnego i co chorobsko to musi uwazac a on przyjechal mnie pilnowac, tak mi przykro z tego powodu, moglam do nich pojechac, nie wiedzialam ze w takim stanie jest:((

[Gość walencjanka]

Cześć wszystkim! ja od rana w przychodni! mama mnie zaciągnęła, zmieniłyśmy lekarza pierwszego kontaktu, poszłam do nowej pani doktor, opowiedziałam jej wszystko co mi się dzieje, poświeciła w oczy, popukała, osłuchała. Na oko wszystko jest ok, ale dała mi skierowanie na morfologię i do neurologa, żeby mnie uspokoić. Morfologię już zrobiłam, wyniki jutro, a neurologa mam na 26 września. Nie jest źle. Poleciła mi też wizytę w poradni psychologicznej, żebym sobie tam pogadała bo mi to na pewno pomoże no i po wykluczeniu fizycznych zaburzeń będzie można diagnozować coś w psychice. Cieszę się, że mnie mama zmobilizowała. Tylko.. zmartwiłam się dziś bo.. mama była rano na USG bo ma jakiegoś guzka piersi i się powiększył 2mm.. boję się o nią tak strasznie! ona jest całym moim życiem!

[Agniesia]

Witam Dziewczynki. Agaficek jak tam dzieci? Były w przedszkolu? Co nic nie piszesz słońce? Walencjanka nie martw się,może wszystko będzie dobrze.

[Agniesia]

Madzik23 oj oj pasek na pupe dla Ciebie za to,że schorowany dziadzius musiał przyjechac do Ciebie. Moze powinnas powolutku próbowac zostawac same:)

[Gość kasiaaaa]

Ja dalej chodze jak pijana, nic nie potrafie zrobic:( zmusilam sie do powieszenia prania to myslalam ze padne... jutro ide do lekarza z wynikami...

[Gość agnieszkaficek]

Witam wczoraj poszlam wczesnie spac ze smutku,a dzis od rana sprzatam i gotuje,agniesia moje dzieci nie poszly do przeczkola bo kilka dni temu dzwonili do mnie ze przeczkola ze dopiero bedzie otwarte od 3 pazdziernika bo nie zdarzyli z remonten i im sie przedluzylo.