Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Dziwne uderzenia serca co kilka sekund.


Gość Dave911

Rekomendowane odpowiedzi

Hejka wszystkim Ja sie nie moge pozbyc natretnych mysli w ogole. jak sie ich pozbyc ciaglego myslenia co bedzie itd a co do burzy jak jeszcze mieszkalam w Polsce to burza zawsze przynosila mi ulege,boje sie burzy ale jakos po niej bylo mi lepiej,moze to ze cisnienie sie zmienia i powietrze inne,ale bylo mi lepiej,gorzej w upaly. w nocy nie mialam wiekszych akcji zeby jechac na pogotowie ale wstalam i juz od rana sie zaczelo..... a jak nie mam co chwile to mnie mysli zjadaja ze zaraz beda i sie zacznie i sie boje,a sama z dziecmi jestem w domu. boje sie cholernie caly czas ze bedzie akcja zaraz i jak sie tych mysli pozbyc i tych kolatan? jak? czekam na ten list z wizyta u kardiologa i nic narazie. w Anglii jest ciezko ze skierowaniem do specjalistow i to przychodnia cie umawia na wizyte i wysyla ci list. nie ze masz skierowanie i idziesz sie rejestowac samemu. i dlatego jeszcze nie wiem kiedy bede miala wizyte czy za tydzien czy za dwa miesiace a o holterze nie wsponme cholera wie. wykonczy sie czlowiek bardziej nerwowo niz przez serce. musimy byc silni zgadzam sie ale jak tego dokonac zeby w ciezkich sytuacjach nie zalac sie calkiem? polecicie jakis dobry lek ziolowy na uspokojenie na sen moze bedzie w Polskiej aptece to sobie kupie bo xsyzyny nie moge jak pisalam wczesniej. podobno ona wydluza odcinek QT ach polecialabym do mojego lekarza do Pl ale bilety takie drogie ze szok bo okres wakacyjny i powariowali z tymi cenami. i musze sobie radzic jakos zycze wam przyjemnego dnia i nie dajmy sie ratuje nas spokoj i wiara ze wyjdziemy z tego

Odnośnik do komentarza

Ja tylko chce zeby bylo jak dawniej bez tych skurczybykow bez obawy lekow i nerwow. tego Wam i sobie zycze ze wszystkich sil. boje sie ze moje zycie bedzie sie obracalo wokol tego a nie chce tak zyc. poradzcie cos prosze i jakis lek na uspokojenie. pozdrwaiam serdecznie Kochani oby bylo Nam lepiej sorki za znaki ale mam angielska klawiature i sorki ze tylko o sobie ale naprawde zle ze mna jak mi sie polepszy to bede sie udzielac na forum oby Nma sie polepszylo kochani albo lepiej zniklo to cholerstwo

Odnośnik do komentarza

Ana nie możesz cały czas myśleć o tych skurczach,takim myśleniem wbijasz sobie gwóźdź do trumny.Jak nic się nie dzieje to rób to co masz do zrobienia,idź z dziećmi na lody itp.Ja cieszę się że mam te lepsze dni i korzystam ile się da.Nie myślę o tych skurczach,mimo że kardiolog mówił żebym uważała na siebie.Nie można się zamknąć w domu i myśleć,że zaraz się zacznie.Ogólnie to co odczuwasz przy tych skurczach?Ja zazwyczaj duszność i jakby mi ktoś gardło ściskał.

Odnośnik do komentarza

Ja przed ablacja mialam pojedyncze potkniecia i ataki arytmii,od tak zaczelo szybko bic mi serce nawt 200 na minute,raz przechodzilo samo a czasem w szpitalu po mocnych lekach,jak juz wsponinalam dzien przed ablacja leze sobie w szpitalu czekam na jutrzejszy zabieg ablacjii i nagle atak 210 na minute puls to nic na oczy nie widzialam a nie chcieli mi dawac lekow bo ablacja polega na wywolaniu arytmii i wtedy ja tam zlapac i wypalic przewodzenie impulsu,wiec leki odpadaly bo by mogli miec problem z wywolaniem jej,i zrobili mi kardiowersje. po ablacji przez trzy miesiace czulam dodatkowe potkniecia ale to normalne bo serce sie goilo. i tak przez 6 lat jakos lecialo powoli raz lepiej raz gorzej ale tylko pojedyncze epizoty. jak moj maz wyjezdzal to wtedy mnie dopadlo strasznie jeden za drugim bum i nic spokoj za 10 sekund bum i bum i tak po jednym co chwile ale wtedy to bym stes i nerwy i po kilku dniach mi przeszlo,tylko tam raz czy dwa dziennie to jak nic prawda?hehhe to bylo trzy lata temu i az do teraz. znowu mam takie wlasnie pojedyncze skurczybyki czuje je kazdego jednego wiekszego czy mniejszego,jeden bum bum i chwila ciszy i zaraz bum czuje ucisk przeskok bardzo nieprzyjemne uczucie okropne, jesli mam jeden czy dwa to jakos wracam do rzeczywistosci po chwili ale jesli jeden za drugim i tak kilkanascie razy to juz wymiekam calkiem atak paniki i to im daje moc by dalej sie koziolkowalo to sedruszko. ale nie potrafie wytlumaczyc dlaczego mnie to dopadlo az tak? przeciez byl spokoj a tu nagle i zyc sie odechciewa i mysli sie buzuja w glowie i takie bledne kolo. nie chce tego niech sobie odejdzie jak wtedy blagammmmmm ale sie rozpisalam sorki

Odnośnik do komentarza

Co do bradykardii to roznie to byla jets fizjologoczna czyli taka nie grozna maja ja sportowcy i ci co maja niski puls zawsze,taki sportowiec nawet moze miec 40 puls w nocy i jest ok z tego co czytalam, jesli masz na co dzien wysoki puls i spada ci raptownie ponizej 60 to jest juz bradykardia, ale lekarzem nie jestem,nikt z nas, kazdy ma inaczej. A sluchajcie najlepszego teraz dzwonili z agecji i mam zaraz jechac do pracy jesli bym odmowila to moge zapomniec o pracy na zawsze miesiac przerwy bylo i teraz akurat musieli zadzonic a moze sie teraz ruszyla robota i bedzie cale wakacje a wiadomo kasa jest potrzebna a to paca na part time i jedyna w tym miescie do ktorej moge isc na zamiane z mezem opieka nad dziecmi, wiec serce mi tak dokucza teraz grzecznie okreslajac ze teraz nie wiem co robic no i jade z tymi skurczybykami a najwyzej maz po mnie przyjedzie jak by sie cos dzialo i strace prace ale trudno. boje sie ze bedzie mi skakac caly czas co kilka sekund a to juz zalamka na calego jak wroce to napisze jesli kogos to obchodzi w ogole heh ja was czytam i jestem z Wami duchem ja pierdziele nie wiem co to bedzie jak mi chwile daje spokoj to jakos sie napawam ze jest ok ale zaraz szybko wychodze z bledu i bum i bum i bum kufa noooooo zaraz nie pojade albo pojade aaaaaa szok i nik oprocz Was mnie nie zrozumie tylko a wez sie w garsc a uspokoj sie itd brak slow

Odnośnik do komentarza
Gość KormoranJasny

Siema ludzie. Widzę ,że cierpicie dzisiaj a ja oczywiście jak mam jutro mieć holtera to prawie nic złego nie odczuwam przez cały dzień naprawdę ok się czuję. Oczywiście cieszy mnie to ale wiem ,ze to chwilowe a jeśli jutro będę miał wyciszenie w arytmii i nic się nie zapisze to mnie uznają za psychola ;-/ no ale zobaczymy co to będzie. Jutro sobie piwko strzelę i pewnie wywoła to arytmie plus bardziej intensywnie podejdę do życia podczas podłączenia i powinny być skurczaki. Dzisiaj miałem nawet chwilę nerwową i nawet to nie wywołało tego dziadostwa... dziwne ale tak to właśnie działa ,że czasami samo z siebie napierdziela a czasami nawet w takich sytuacjach jest spokój. Chyba zbyt spokojny jestem w ostatnich dniach i zadowolony a w moim przypadku psychika gra główną rolę. Bradykardia to chyba nawet mądrzy doktorzy nie wiedzą czy jest od 60 w dół czy od 50. Ja to sobie tak marzę czasami jak muszą być ludzie szczęśliwi którzy mają puls na poziomie 70/min :D chciałbym taki ale niestety jak mam ponad 60 to już sukces. Ana obchodzi nas twoje zdrowie więc pisz tutaj kiedy masz ochotę to trochę pomaga wiem po sobie. Bradykardia

Odnośnik do komentarza

Ja to puls mam przeważnie 68,przy wysiłku trochę większy.Kiedyś miałam taki dzień że puls 56-58 i nawet biegając po schodach podniósł się minimalnie i ciśnienie też minimalnie.Ja w sumie też na tym forum mogę pisać co mi dolega,w rzeczywistości patrzą się jak na jakąś szajbuskę.O tą bradykardię pisałam bo ja często mam poniżej 60 puls,a lekarz nic nie powiedział mi na ten temat.Tylko tyle,że puls mam niski i że po zmianie leku będzie jeszcze niższy.

Odnośnik do komentarza

W domu miałam tyle tych pojedynczych ze nie mogłam już Zgroza Oczywiście na ekg nic nie wyłapali bo rytm normalny tylko te skurczybyki jeden za drugim Myślałam ze się przewroce Klatkę wtedy chce mi wyrwać tak je czuje Chciałam iść spać ale się nie dało I teraz trochę ucichły ale co dalej jak znowu tyle ich wróci??? O masakra Ja już wariuje nie da się tak żyć normalnie No i bum bum i spokój teraz jak pisze. Co to za gowno jest Przecież było Ok a tu takie coś Takie rzuty okropne

Odnośnik do komentarza

No i co wyniki wszystkie dobre i zaraz idę do domu hahaaa zdrowa jestem a serce szaleje jak szalało Mogą tylko przyspieszyć wizytę u kardiologa I może ten holter ale do tego czadu to ja mam codziennie na pogotowie jeździć czy co???? Co mam zrobić jak przyjadą parami jedna za druga? Ja zwariuje Dlaczego, niech się to skończy bo oszaleje i wyląduje w psychiatryku z załamaniem nerwowym O i znowu walnęło Wy tez tak macie? Cały czas? Jak daje radę ? Mnie myśli i strach zjadają żywcem

Odnośnik do komentarza
Gość KormoranJasny

Ana nie wiem co ci poradzić bo zwykłe trzymaj się musisz dać radę nic nie pomoże. Choćby cały Świat powtarzał ,że trzeba być silnym to nie zmniejszy za bardzo naszego lęku jaki wywołuje arytmia. Myślę ,że w tej naszej dolegliwości właśnie to jest najgorsze jak nikt nie potrafi nam pomóc. Lekarze albo bagatelizują albo naprawdę są tak bardzo bezradni... niby medycyna jest obecnie bardzo rozwinięta ale jak widać wiele jej jeszcze brakuje do perfekcji. Trzeba próbować uwierzyć iż te skurcze naprawdę bardzo rzadko są groźne bo gdyby było inaczej to przecież lekarze bardziej by się starali to eliminować. Prawdopodobnie groźniejsza jest dla naszej psychiki niż dla samego serca. Psychika jednak jest niezwykle ważna i choćby w trosce o jej stan powinni podchodzić z większym zrozumieniem do pacjentów. Walcz Ana. Zajmij czymś głowę aby nie wpadać w panikę ja ostatnio oglądam mnóstwo filmów i to pomaga kiedy się wczuję to na chwilę zapominam o skurczach nawet jeśli coś puknie to nie jest tak straszne jak podczas zamartwiania i myślenia tylko o tym. Martulek to podawaj wynik podawaj :)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×